To i ja się zamelduje z Dorotką
mimo że bardziej udzielamy się w wątku marcowym. Termin był na 5 kwietnia, a mój szkrab się pospieszył i się pojawił 21 marca.
U nas z zasypianiem podobnie jak u AniD. Po kąpieli mała dostaje butlę z kaszą i idzie spać. Czasem zaśnie jeszcze z butlą w buzi, a czasem jeszcze musi troszkę poskakać po łóżeczku
Zdarza się, że i trochę jeszcze pokrzyczy. Staram się to ignorować i z reguły po max 30minutach zasypia. Ma włączone delikatne światełko z lampki ze ściemniaczem.
A u nas w żłobku miejsca ciągle brak
i prawdopodobnie we wrześniu też się jeszcze nie załapie... Przynajmniej tak mi mówili jak byłam potwierdzić kolejkę
A zapisana była w sierpniu. A że wróciłam do pracy to trzeba płacić na nianię...
U mnie dopiero dzisiaj ładnie się zrobiło - zatem i spacer nam się trochę wydłużył. Nie mogłyśmy przepuścić żadnej huśtawce
ze zjeżdżalni jeszcze nie korzystałyśmy, ale spróbujemy uskutecznić zjazdy na kolejnym wiosennym spacerku. No i Dorotka przecież nie może wysiedzieć w wózku i musi iść na własnych nóżkach. Jedną ręką trzyma wózek a drugą mnie za rękę. A ja wygięta muszę prowadzić ją i pchać wózek... Właśnie wróciłam do domu i ledwo się odgięłam. Już się voltarenem smarowałam tak korzonki bolą