w naszej lokalnej jaskini solnej na podłodze jest sól kłodawska a nie z żadnej Ukrainy (widziałam jak instalowali), a to na ścianach ponoć pochodzi znad Morza Kaspijskiego.
Ponadto są tam tylko trzy miejsca, więc akurat dla moich dziewczynek + tatuś
.
W zeszłym roku chodziliśmy dość regularnie, dziewczyny faktycznie nie chorowały ale to była część mojej kompleksowej strategii
W tym roku byliśmy raz i entuzjazm był trochę mniejszy (ze strony Zosi, ale ona ostatnio ciągle "się nudzi").
Syn mojej koleżanki dostawał ataku kaszlu po każdej wizycie - więc na pewno taka grota nie dla każdego