witam po weekendzie
pięknie było..super pogoda sporo porobiliśmy na działce, Maciek sie nalatał za ptaszkiem a my mieliśmy ubaw z niego
-film jutro bo dziś dopiero zgram..
ale sie brutalnie skończyło bo dziś urobiona po pachy w pracy
śniadanie jem to zajrzałam do Was bo zaraz zwariuje od tej roboty
gratulacje dla Waszych gaduł
Maciek po matce też gaduła przede wszystkim swojego słynne "kółko", "tak nie i am" a na działce sobie chodzi macha łapkami i gada do siebie jakieś "gilog ,lee, au tał tał"
i przestał w kółko wołać tata a mama pięknie teraz mówi ku uciesze mamusi
i buzi mi daje teściowa pęka z zazdrości jak powiem "Maciuś daj buzi on leci i dzióba otwiera "
i do nikogo innego tak nie robi
Gratulacje dla Tomka za chodzenia z pchaczem
Gacuszka polecam Haggisy mają super gumkę z tyłu - nigdy ich nie przesikał chodz jemu sie rzadko zdarza -jak w promocji sa to 37zł za 72 sztuki
jak nie ma ma Pampers te w pomarańczowej paczce ale wole Haggisy
a zakładane ma na stojąco
i fakt wtedy ciężko zapiąć i ułożyć miedzy nóżkami tak żeby równo do nóżek przylegały i nie przesikał
dlatego wolę na leżąco -maż go trzyma ja zmieniam na krzyski i protesty nie reagujemy
Martalka rano ja wstaje szykuje sie do pracy a Maciek spi jeszcze przytulony do taty
a poza tym u mnie super
przynajmniej psychicznie
w piątek usnął Maciek po 10 min płaczu na moich rękach ale i tak sie budził bo jak cyca nie to chociaż do chciał sie przytulić
to siew sobotę zawzięłam
w dzień już usypiałam bez cyca..na spacerze w wózku na rękach nad jeziorem
a wieczorem najpierw po kąpieli wyprzytulałam potem położyłam do łóżeczka i jak w stawał 20 razy kładłam i przytulałam do misia i mówiłam spokojnym tonem że "mama śpi z tatą obok w pokoju a Maciuś ma swojego wspaniałego misia co będzie z nim spał cała noc nigdzie nie pójdzie tak jak mama"
w końcu sie do niego przytulił palca do buzi włożył (zamiast cyca chyba) a ja usiadłam w pokoju na wersalce i patrzyłam dumnie jak usypia..
wczoraj to samo
nawet nie płakał
i chyba lepiej w łóżku niż na rękach bo wtedy cyca nie czuje
i budził sie i w sobote i wczoraj dopiero o 4 i pospał do 7
dla mnie bomba
(słyszałam jak stękał koło północy ale usnął sam że nawet nie wstawałam
pewnie jak w książce opisali: rozejrzał sie: misiu jest, łóżeczko jest, wszytko to co przed zasnieciem było jest, to śpie dalej
)