wiola. ja właśnie próbuję odstawić od piersi, ale się nie udaje. może więc zastosuj sposób mojego synka (podejrzewam, że intuicyjny):
wszystkie soczki, wody, herbatki są be - jak chce się pić to trzeba popić cycem, choćby mama siedziała w pociągu w przedziale ze zgrają drugorocznych licealistów wlepiających gały w biust matki;p
więc reasumując - moje dziecko śniadania, II śniadania, obiady i wszelkie inne posiłki popija cycem. jak chce mu się pić między posiłkami, to nie sięga po kubeczek (chociaż z tego umie pić, ale tylko jak mnie nie ma w pobliżu;p), tylko wprost do mojego dekoltu. spróbuj tak ze swoim brzdącem. wycofaj wszelkie butelki i smoczki, jak już ktoś radził. wycofaj herbatki, soczki i wodę jeśli trzeba. wszystko co do popicia - cyc. za miesiąc zatęsknisz, za tym, że chciał się odstawić
edit:
dziecko w tym wieku nie ma czasu na celebrowanie cycania- on się najada w te 5 minut (mój nawet 2 minut nie usiedzi przy karmieniu, a i tak wypija swoje), więc się nie martw. laktacja tez ci nie zaniknie- po prostu dostosuje się do jednego karmienia dziennie i na to karmienie mleczko zawsze będzie. moja siostra tak przez rok karmiła- jedno karmienie na dobę - wieczorkiem, i dawała tak radę, więc i tobie się uda, nawet z tym jednym karmieniem dziennie
Ten post edytował aisha1111 pią, 29 paź 2010 - 20:36