Ritta ja bardzo lubie takie akcje.. brak pradu... przypomina mi to dzieciece lata.. wtedy czesto wylaczali.. wszyscy siedzieli przy swiecach.. gromadzili sie w kuchni.. fajnie bylo, przytulnie i tak jakos swojsko... Od tamtej pory braku swiatla doswiadczylam moze z pare razy, ale to po parenascie minut tylko.
Asia jak tam Mis?
Dagamb slodki ten Twoj PItul..
Ritta to koslawosc ma cos wspolnego z chodzeniem w pieluszce? Kurcze, pierwsze slysze.. a jak wiesz odwiedzilam juz chyba wszystkich warszawskich ortopedow
Przyszlam dzis do pracy nieco pozniej niz planowalam.. przed 9-ta i juz chcialam sie wroci, bo tu pusto i glucho.. Pierwsze co to pomyslalam, ze dzis jakis wolny dzien.. lub szkolenie calego teamu.. no ale dwa jakies inne ludki tez przyszly.. No nic, posiedze, zrobie co mam zaplanowane i tyle.
Bylismy wczoraj zapisac Kube do przedszkola ulice obok naszego przyszlego domku. Fajne to miejsce. Milo bylismy zaskoczeni. W sumie 100 dzieci.. po 25 w grupie, ale grupa, ktora widzialam miala gora nascie dzieciakow. Przeszlam sie z Kuba po sali, a ten nie wiedzial za co lapac, tyle zabawek
Balam sie, ze bedzie krzyk jak go wezme, ale jakos podstepem sie udalo. Tata w tym czasie rozmawial z dyrektorka, ale zapisac sie nie dalo. Dopiero w lutym lub marcu. Oczywoiscie szanse, ze sie dostaniemy sa marne. Pirwszenstwo maja samotne matki, rodzice o niskich dochodach itd. Zbiera sie punkty i to one decyduja czy sie zalapiesz czy nie.. Coz.. zobaczymy. Zapiszemy go jeszcze do 3 pozostalych panstwowych. Jak sie nie uda trzeba bedzie poszukac prywatnego.. albo troche poczekac, bo mowia, ze czasami dzieciaki same rezygnuja wiec moze z czasem zrobi sie miejsce.