CYTAT(Paula. @ Fri, 02 Mar 2012 - 10:22)
Na temat planu porodu i nowego (no za chwilę będzie miał rok) standardu opieki około porodowej pisałam tu:
Nowy standardCo do nastawienia do opieki w szpitalu to w jakimś stopniu ma to znaczenie. Bo można być świadomym swoich praw i stanowczo, lecz delikatnie je egzekwować, wtedy wg mnie jest większa szansa na pozytywną reakcję z drugiej strony, niż w sytuacji, gdy będziemy od wejścia w ostrej, roszczeniowej postawie. Oczywiście to działa tylko, gdy obie strony mają dobre nastawienie.
najlepiej jak nasz mąż bądź osoba, z którą chcemy rodzić, będzie świadoma tego co się dzieje i będzie potrafiła egzekwować prawa rodzącej, bo sama rodząca wa czasie skurczów może zwyczajnie nie mieć siły. Niestety, nie zawsze to działa. Ja sama przekonałam się na własnej osobie, że lekarz zawsze ma rację i nawet jak jej nie ma, to stoi wyżej niż rodząca, i to on w koncu podejmuje decyzję, a nie pacjentka.
Co nie zmienia faktu, że dobrze, jeśli kobieta wie, ma świadomość, jak może przebiegać dobry poród. No właśnie, to nastawienie dwóch stron ma znaczenie.
Poród przebiega różnie, ale połozna może przeciąć pępowinę i wziąć dziecko na badania, bo taka procedura, więc czy trzeba nie trzeba robię a ty leż i czekaj, albo może (jak to było u mnie) powiedzieć rodzicom, że sytuacja jest nieciekawa i lepiej będzie, jak dziecko teraz szybko zostanie przebadane, czyli wytłumaczy co się dzieje, potraktuje rodziców z szacunkiem.
I tak, ja mam to szczęście, że mieszkam w miejscu, gdzie są szpitale, które starają się traktować kobietę jak człowieka, a nie jak przedmiot, z którym należy postępować zgodnie z procedurami - zważyć, wbić wenflon, położyć itp itd.
Ten post edytował tolala pią, 02 mar 2012 - 10:39