Faktycznie jeśli chodzi o takie chrupiące gofry to najlepiej zwracać uwagę na moc - im większa, tym lepsza. Ale w typowych sklepach są chyba o dość podobnej mocy. Największa jaką widziałam miała ok 1000W, ale też nie kosztowała mało. Sama mam gofrownicę o mniejszej mocy i nie narzekam, nie są może tak chrupiące jak gdzieś z jakiejś budki, ale mimo to są smaczne. W dodatku można kombinować z ciastem, a to też robi swoje