No to nowy temacik....bo nie wierzÄ™,ze Wasze zwierzaki sÄ… tak idealne...i nie kradnÄ….....
Mój Karat (psiak) rasa nieistotna- ale z tych myśliwskich......aktualnie- jak się zamyśli...to myśli, gdzie tu się wygodnie "legnąć" w pościelach i leżakować
Jako młody pies miał różny "wpadki"...
1. "zjadł" na "wióry" swoje leżysko
2. rozpakował "pranie z brudnownika"....jak nas nie było w domu....o tym ,że i w gacie potrafił się ubrać
nie wspomnÄ™
3. surowe mięsko...kradł namiętnie....ten bieg z kradziony kurakiem w przyprawach w pysku.....-no ale mięsko było surowe- surowego nie jadam
- Mięsko uratowane i podzielone na "wszystkich domowników"
Z okazji świąt....
zjadł wątróbkę...do pasztetu przeznaczoną. Paszetu brak= pies zadowolony i najedzony:-)
robił ze mną "zimnie nóżki"...dostało się nieco gotowanego.....
ale ciągle malizną czuć
zaczłą "spiewać" w kuchni...a , że myśłiwski....śpiew ma boooooski
dostał to co ostało się...wątróbkę, ryż, kaszę...marchewkę (fuj- ależ się nia pluje)
na koniec.....
No przecięz ten pies nigdny nie je słodyczy
2 mufinki, które sobie SAM rozpakował z papierka.......i zjadł ze smakiem
Teraz leży przy kuchence i wzdycha......ślina cieknie......(krde moja podłoga, znowu klejąca) bo Karat pilnuje schabu......
Wesołych Świąt dla nasz i naszych zwierzaków!!!!!!
ps a na koniec...mina zwierzaka....no przecież to się samo zrobiło........bezcenna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ten post edytował ewela pią, 03 kwi 2015 - 22:54