ja też ze wzgledu na ilość wypijanej kawy musze uzupełniac magnez. Chyba jednak tabletami łatwiej niż kombinować z jedzeniem, choć z jedzeniam może i zdrowiej i łatwiej przyswajalny itd.. jednak wiem, że nie dałabym rady tylko z jedzeniem, wiec kupuje magnez chelatowany - ponoć najbardziej przyswajalny. Chela mag B6 zdaje się nazywa, zalecana jedna tabletka dziennie, biorę minimum 2 czasem 3 jak mi się przypomni wieczorem. Łatwiej pamiętac mi w pracy, tabletki mam w zasięgu wzroku, rano od razu sobie szykuję i przez te 8 godzin zawsze mi się uda je wcisnąć (nie lubię połykania). No i kawa, z bólami serca ograniczyłam do 3, a jak się uda 2 to jestem bardzo zadowolona