Witam po krótkiej przerwie!
Widzę, że u mnie ciut inne dylematy niż u was. Józio cały czas na piersi, mleko jest to on je, i jeeee, i jeee i jeee. Ładnie na wadze przybiera, kupy jak marzenie ale ja na rzęsach chodzę. Nie umiem odsypiać w dzień i mam tego skutki. Marzę o śnie 5h bez przerwy. Kiedyś się uda
Dziś mały kończy 2 tyg czyli coraz bliżej bo ustablizowania się rytmu dobowego.
Byliśmy dziś w poradni patologii noworodka, bo mały miał niedotlenienie okołoporodowe
Niby wszystko ok, wszelkie badania wychodzą na tip top ale nigdy nic nie wiadomo. Trzeba będzie w całym okresie rozwojowym być mocno uważnym, żeby w razie czego szybko eliminować skutki...
Pół żartem pół serio zastanawiam się, czy istnieją grupy wsparcia dla kobiet kt miały rodzić sn a skonczyły cc przy pełnej narkozie. Moja świadomość źle to znosi. Nic nie pamiętam, nie umiałam urodzić normalnie, nie słyszałam pierwszych krzyków ;/
To się wyżaliłam.
Rozumiejąc smutki ściskam wspierajaco Paulę i olezdaleka i 3mam kciuki za mamy, które szukają mleka odpowiedniego. Wyobrażam sobie, że metoda prób i błędów na własnym dziecku może być mocno wyczerpująca!