CYTAT(basha @ Mon, 21 Oct 2013 - 00:55)
Mam naprawdę mieszane uczucia co do zajeć dodatkowych w przedszkolach. Z jednej strony macie rację, to ogromna wygoda dla rodziców, ale niestety poziom zajęć z przedszkolankami też na tym traci. Weźmy np. prostą rytmikę.
Moja Jula akurat miała wspaniałego rytmika, co tez przekładało sie na cenę - 30 zł miesięcznie. Facet doskonale grał na pianinie , improwizował, dzieciaki przygotowywał wspaniale. Ale czy dla dziecka w wieku przedszkolnym nie wystarczy proste śpiewanie piosenek, wystukiwanie rytmów, zabawy ruchowe. Częśc zajęć rytmicznych powinny prowadzić wychowawczynie. A u nas poza panem Michałem panie nie robiły nic rytmiczno-muzycznie. A to jest ogromne pole do popisu. Reasumując uważam, że duża liczba zajęć dodatkowych spowodowała, że panie sobie odpuściły, przynajmniej w naszym przedszkolu. Najbardziej zszokowała mnie dodatkowa plastyka. Co to znaczy, że pani w grupie nie potrafi zorganizować plastyki tak, żeby dzieci wykonywały prace w różnych technikach, tak żeby je zainteresować. Nawej masa solna, co to jest za problem? To może przeprowadzić wychowawczyni. Tak więc uważam, że większość zajęć rytmicznych tanecznych plastycznych powinni realizować wychowawcy. Jedynie język obcy powinien być w ramach zajęć dodatkowych. Tak, przedszkole to nie przechowalnia, wymagam, żeby panie prowadziły zajęcia tematyczne.
Mnie się wydaje, basha, że Wasze przedszkole jest jednak niechlubnym wyjątkiem. Mam zupełnie inne doświadczenia z naszymi przedszkolankami, które sa bardzo zaangazowane i pomysłowe.