przypomniał mi się przypadek mojego chrzesniaka
chłopczyk nie miał żadnych objawów poza świstami w oddechu od czasu do czasu (które zreszta słyszała tylko jego mama)
w koncu trafili do b.sensownej pulmonolog ktora zleciła rozne badania - rtg wykazało całkowite "zawalenie" płuc, a w badaniach wyszła chlamydia
myślę, że grunt to dobry lekarz i odpowiednia diagnostyka
trzymajcie się