My od kilku lat stosujemy tzw. metody naturalne, od tej pory zeby uniknąć ciąży, a od niedawna wrecz w przeciwnym celu
Owulacje najłatwiej wyznaczyc na podstawie temperaturki. Trzeba ją mierzyc codziennie rano przed wstaniem z łóżka, po przynajmniej 3 godzinach snu, o tej samej porze po językiem lub w pochwie. Ja jakos do pochwy przekonac sie nie moge
Sama procedura nie zabiera prawie wogóle czesu. Są teraz termometry elektryczne, które mierza temperature w 1-2 minuty, w tym czasie ja jeszcze sobie spokojnie kimam.
Jak juz sie mierzy temperature, to łatwo zobaczyc czy ma sie owulacje i kiedy. W pierwszej połowie cylku temperatura jest niższa niż w drugiej, dzien przed skokiem temperatury to własnie owulacja.
Temperaturka niestety nie pomaga przewidziec czy dzisiaj jest owulacja czy nie, można ją zaobserwowac dopiero po fakcie. Do planowania bobasa warto dodatkowo obserwowac śluz. Na początku jest on biały i kleisty, a w okresie płodnym staje sie bardziej rozciągliwym, przeźroczystym, czesto mówi sie ze jak jajko kurze
. Taki śluz jest niezbedny do tego zeby plemniki mogły sie sprawnie poruszac. Nie musi byc go wiele, ale jak juz jest to trzeba koniecznie brac sie do roboty, bo to najlepszy moment
.
Można jeszcze obserwowac szyjke macicy, ale ja jakos nie umiem, wiec niewiel moge w tym wzgledzie powiedziec