Rzeczywiście szczenka opada z hukiem. Brzdęk! Świetne!
Skoro przypomniałyście mi kaczkę dla Wojtusia, to zerkniejcie jeszcze na samochód dla Szymka. Auto jest trochę niedorobione, były poważne problemy z lakierem. Ale i tak skonstruowane zostało w try miga
dosłownie 20 minut przycinania, doklejania i smarowania bitą smietaną.
Wiem, że nie jest za bardzo wyjściowy, ale chciałabym zachęcic koleżanki i kolegów do sztuki tortowej.
Przydałby sie jeszcze tylko jakiś garaż