Ana, nie zrozumialam pytania: o jaki kolor pytasz?
Zgadzam sie ze sa rozne makijaze, mocniejsze na wieczor, delikatniejsze na dzien etc. Ja nie uzywam zadnego, nie wiem czy typ mojej urody tego wymaga, pewnie ze jak pomaluje oczy to wygladam ladniej ale nie odczuwam potrzeby malowania sie codziennie. Caly czas myslalam ze kobiety niemalujace sie, naturalne tez sa ladne i po prostu zdziwilam sie ze brak makijazu dla tylu kobiet jest uwazane za cos negatywnego, wrecz zapuszczenie sie! Kazdy ubiera sie, maluje lub nie w zgodzie ze swoja natura. Ten watek dal mi do myslenia czy jezeli ktoras z kobiet uwazajecea makijaz za cos niezbednego, czy gdyby mnie zobaczyla to by negatywnie mnie odebrala...nie zmieni to mojego malowania sie
ale po prostu jestem zdziwiona jaka wage kobiety przywiazuja do makijazu innej kobiety.
Ana, moze tylko Ty myslisz ze bez makijazu wygladasz zle, bo jestes przyzwyczajona do swojego widoku w makijazu i bez, czujesz sie "naga"? A tymczasem bez makijazu dla innych tez mozesz byc piekna. Ale tak jak pisalam, kazda z nas maluje sie, lub nie, w zaleznosci od ochoty, tylko nie wiedzialam ze kobiety bez makijazu sa zle postrzegane...