Jeden dwa posty na miesiąc, jak to mówią zawsze lepiej tyle niż wcale
Z córunią miałam takie luzy, że mogłam nawet na forumową obecnośc sobie pozwalać, gdzy przyszedł na świat synuś... niestety
Dwa żywe złotka i dom zajmują cały czas.
Pogoda u nas w tym roku iście irlandzka więc nie ma jak wyjść a same wiecie co się dzieje z dziećmi jak któryś dzień, któryś tydzień z rzędu kisną w domu...
Teraz jeszcze przygotowania do pierwszych urodzin Adasia. Ja wrześniowa jestem, to jeszcze troszke sobie 32 latką pobędę
Przyślijcie troszkę słońca !!!!!!!!!!!!
Nowe "małolaty" witam
"