Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
22 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Zlocik i drugie urodzinki Czerwcaków 2002

> 
katiek
sob, 22 maj 2004 - 21:42
Otwieram nowy wątek bo i tak tematami przodującymi będą nasz zlocik (już za 2 tygodnie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif ) i urodzinki naszych maluszków icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif które już nie są takimi maluszkami icon_cool.gif


Basieńko Kinga nie może jeść jajek samego mleka (masło, jogurt, śmietanę, serki może) wołowiny cielęciny truskawek cytrusów jeszcze papryki i polepszaczy w stylu jarzynek, warzywek etc. A na ich stronce czytałam że mają jakieś swoje specjały kuchni-może by nam zrobili???

A co do urodzin to może zrobię tort Kindze z suchych wafli (są też takie bez mleka i jajek) przełożonych masą serową w różnych smakach np waniliowo-brzoskwiniowo-porzeczkowym. Albo bitą śmietaną przełożę.

Kończę i idę się uczyć (no dobra najpierw pocztę przejrzę icon_redface.gif )
Buziaki-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post sob, 22 maj 2004 - 21:42
Post #1

Otwieram nowy wątek bo i tak tematami przodującymi będą nasz zlocik (już za 2 tygodnie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif ) i urodzinki naszych maluszków icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif które już nie są takimi maluszkami icon_cool.gif


Basieńko Kinga nie może jeść jajek samego mleka (masło, jogurt, śmietanę, serki może) wołowiny cielęciny truskawek cytrusów jeszcze papryki i polepszaczy w stylu jarzynek, warzywek etc. A na ich stronce czytałam że mają jakieś swoje specjały kuchni-może by nam zrobili???

A co do urodzin to może zrobię tort Kindze z suchych wafli (są też takie bez mleka i jajek) przełożonych masą serową w różnych smakach np waniliowo-brzoskwiniowo-porzeczkowym. Albo bitą śmietaną przełożę.

Kończę i idę się uczyć (no dobra najpierw pocztę przejrzę icon_redface.gif )
Buziaki-Kasia
baszka
nie, 23 maj 2004 - 16:25
Witam w urodzinowo-zlotowym watku. Kasiu wypaytam, zaraz spróbuję się dodzwonic.

Beatka troche daleko do plarzy i raczej takie hałaśliwe miejsce, ale rozumiem ze takie życie nocne Wam odpowiada.

Całuski
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 16:25
Post #2

Witam w urodzinowo-zlotowym watku. Kasiu wypaytam, zaraz spróbuję się dodzwonic.

Beatka troche daleko do plarzy i raczej takie hałaśliwe miejsce, ale rozumiem ze takie życie nocne Wam odpowiada.

Całuski

--------------------
user posted image
Cleo
nie, 23 maj 2004 - 16:53
a ja totalnie nie wiem co z przyjeciem! 2 czerwca zaproszę rodzinę, tylko się trochę martwię jak to będzie z nieobecnością jednej chorej babci..icon_sad.gif
ale jeszcze bym chciala trochę sasiedzkich dzieci zaprosic- ale chyba nie warto łączyc jednego z drugim? czy tez tak bedzie lepiej?
no i te torty- orany! ja totalnie psuję kazdy. a z takiej cukierni www.petryka.pl odpisali mi, ze owszem mogą zrobic tort z Puchatkiem lub Reksiem ale to 40-50 zl za kilogram... hmm
Pozdrawiam!
cleo (rzadko bywająca w tym wątku, jednakowożmająca dziecię z czerwca 2002:) )
Cleo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,055
Dołączył: czw, 31 lip 03 - 18:10
Skąd: Okolica Stołeczna;)
Nr użytkownika: 955

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 16:53
Post #3

a ja totalnie nie wiem co z przyjeciem! 2 czerwca zaproszę rodzinę, tylko się trochę martwię jak to będzie z nieobecnością jednej chorej babci..icon_sad.gif
ale jeszcze bym chciala trochę sasiedzkich dzieci zaprosic- ale chyba nie warto łączyc jednego z drugim? czy tez tak bedzie lepiej?
no i te torty- orany! ja totalnie psuję kazdy. a z takiej cukierni www.petryka.pl odpisali mi, ze owszem mogą zrobic tort z Puchatkiem lub Reksiem ale to 40-50 zl za kilogram... hmm
Pozdrawiam!
cleo (rzadko bywająca w tym wątku, jednakowożmająca dziecię z czerwca 2002:) )

--------------------
nedka
nie, 23 maj 2004 - 18:16
He, he, Cleo, mam takie same wątpliwości.
Właśnie na urodzinkach Natalii na pewno będzie rodzinka (sporo osóB), ale chciałam też zaprosić dla małej kilkoro dzieciaczków. Łączyć nie ma co, bo moi kuple raczej nie będą się dobrze bawić z babciami i ciociami.
Pomyślałam więc, że zrobimy imprezkę na działce i np. w sobotę w dzień przyjadą dzieci z rodzicami (czyli znajomi), a późnym popołudniem rodzinka. Nie wiem jednak, czy to wypali.
Po pierwsze Natalia śpi między 12.00 - 15.00 (rzadko 3 godz, ale w tym przedziale czasowym).
Po drugie zamęczę się z menu: coś dla dzieci i ich rodziców, potem dla rodzinki; pewnie wtedy trzeba by 2 torty zrobić. icon_confused.gif
Oj, muszę to sobie jeszcze dokładnie przemyśleć.

Teraz temat - wczasy.
Basiu, my zawsze wybieramy coś blisko morza, ale tym razem ja nie za bardzo bedę mogła plażować, więc specjalnie wzięliśmy coś w centrum miasta, żeby popluskać się w hotelowym basenie, a potem połazić po knajpkach i innych miastowych atrakcjach. Nad morze będziemy chodzić dopiero późnym popołudniem.

Luna, oczywiście, że wyrobimy paszporty (o ile zdążymy). Jutro jadę złożyć wnioski.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post nie, 23 maj 2004 - 18:16
Post #4

He, he, Cleo, mam takie same wątpliwości.
Właśnie na urodzinkach Natalii na pewno będzie rodzinka (sporo osóB), ale chciałam też zaprosić dla małej kilkoro dzieciaczków. Łączyć nie ma co, bo moi kuple raczej nie będą się dobrze bawić z babciami i ciociami.
Pomyślałam więc, że zrobimy imprezkę na działce i np. w sobotę w dzień przyjadą dzieci z rodzicami (czyli znajomi), a późnym popołudniem rodzinka. Nie wiem jednak, czy to wypali.
Po pierwsze Natalia śpi między 12.00 - 15.00 (rzadko 3 godz, ale w tym przedziale czasowym).
Po drugie zamęczę się z menu: coś dla dzieci i ich rodziców, potem dla rodzinki; pewnie wtedy trzeba by 2 torty zrobić. icon_confused.gif
Oj, muszę to sobie jeszcze dokładnie przemyśleć.

Teraz temat - wczasy.
Basiu, my zawsze wybieramy coś blisko morza, ale tym razem ja nie za bardzo bedę mogła plażować, więc specjalnie wzięliśmy coś w centrum miasta, żeby popluskać się w hotelowym basenie, a potem połazić po knajpkach i innych miastowych atrakcjach. Nad morze będziemy chodzić dopiero późnym popołudniem.

Luna, oczywiście, że wyrobimy paszporty (o ile zdążymy). Jutro jadę złożyć wnioski.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
mamadwojki

Go??







post nie, 23 maj 2004 - 20:31
Post #5

wysypka okazala sie nie byc ospa - bylam dzisiaj na pomocy doraznej, bo inaczej musialaby basia jutro zostac w domu i stracic jeden dzien w zlobku. Lekarka stwierdzila z cala pewnoscia, ze to nie ospa a uczulenie. Jedynym podejrzanym jest kiwi, ktore Basia ostatnio jadla w sporych ilosciach.

Ja na razie robie urodziny tylko dla rodziny. Mysle o basi
Dla dzieci robie w tym roku pierwszy raz osobna impreze, ale to dla ANi i jej rowiesnikow, basia oczywiscie tez bedzie. Organizuje to w takiej specjalnej sali typu Wasza Hula kula. Zapraszamy max 15 dzieci z Ani przedszkola, beda szalec przez 2 godziny, kupimy tort.

Wczesniej robilam tylko dla rodziny.
W chacie nie robie dla dzieciakow, bo boje sie co by zostalo z mojego mieszkania
INES
nie, 23 maj 2004 - 20:51
no beatka to będziecie na zlocie???????????? no i gratulacje synka

gratulacje wycieczki

aaaaa ja chyba zdecyduje się budowac choć cały czas mam wątpliwości

no i pozatym jeszcze mam bajzel po remoncikach i nie moge dojść do ładu
jak znajdę chwile to naskrobie więcej
i pls basiu przeslj mi na priva szczegóły zlotu bo zapomniałąm gdziec co i jak i za ile

papa aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 20:51
Post #6

no beatka to będziecie na zlocie???????????? no i gratulacje synka

gratulacje wycieczki

aaaaa ja chyba zdecyduje się budowac choć cały czas mam wątpliwości

no i pozatym jeszcze mam bajzel po remoncikach i nie moge dojść do ładu
jak znajdę chwile to naskrobie więcej
i pls basiu przeslj mi na priva szczegóły zlotu bo zapomniałąm gdziec co i jak i za ile

papa aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
Cleo
nie, 23 maj 2004 - 20:57
a czy aj mogę się wciąć z pyatniem o tzw. bilans dwulatka? bylyscie na czyms takim? jaki jest maks. termin tej strasznej wizyty... strasznej- bo MIchaska nawet sie zmierzyc przy podzialce nie daje, nie mowiac o innych atrakcjach icon_confused.gif
cleo
Cleo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,055
Dołączył: czw, 31 lip 03 - 18:10
Skąd: Okolica Stołeczna;)
Nr użytkownika: 955

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 20:57
Post #7

a czy aj mogę się wciąć z pyatniem o tzw. bilans dwulatka? bylyscie na czyms takim? jaki jest maks. termin tej strasznej wizyty... strasznej- bo MIchaska nawet sie zmierzyc przy podzialce nie daje, nie mowiac o innych atrakcjach icon_confused.gif
cleo

--------------------
mamadwojki

Go??







post nie, 23 maj 2004 - 21:08
Post #8

ja na bilans pojde gdzies w okolicy 2 urodzin
moze przy okazji uda sie wreszcie zaszczepic tym szczepieniem co powinno byc na 18 miesiecy

jak troche przesuniesz ten bilans, to sie nic nie stanie, bo przeciez glownie chodzi o pomiary dziecka, umiejetnosci, sprawdzenie wzroku
przez nawet 2-3 miesiace niewiele sie zmieni
nedka
nie, 23 maj 2004 - 21:15
My idziemy 01.06.
Co do max czasu, to nie wiem.

Na szczęście Natalia chętnie chodzi do lekarza.

Sprawdzenie wzroku??? Nie wiedziałam, że na bilansie sprawdzają wzrok. U nas chyba nie.

Ines, wybieramy się na zlot. Znajoma robi tylko takie przyjęcie/ bankiet po ślubie, więc sobie darowaliśmy. Szkoda mi, że nie zobaczę jej w sukni ślubnej, ale już trudno.
A z tym domem to sama bym miała niezłą rozterkę. Ja chyba bym jednak nie chciała mieszkać z rodzicami, tzn. tak blisko, bo to prawie tak, jakbyście razem mieszkali. Z drugiej strony...
Ech, pogadamy na zlocie.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post nie, 23 maj 2004 - 21:15
Post #9

My idziemy 01.06.
Co do max czasu, to nie wiem.

Na szczęście Natalia chętnie chodzi do lekarza.

Sprawdzenie wzroku??? Nie wiedziałam, że na bilansie sprawdzają wzrok. U nas chyba nie.

Ines, wybieramy się na zlot. Znajoma robi tylko takie przyjęcie/ bankiet po ślubie, więc sobie darowaliśmy. Szkoda mi, że nie zobaczę jej w sukni ślubnej, ale już trudno.
A z tym domem to sama bym miała niezłą rozterkę. Ja chyba bym jednak nie chciała mieszkać z rodzicami, tzn. tak blisko, bo to prawie tak, jakbyście razem mieszkali. Z drugiej strony...
Ech, pogadamy na zlocie.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
mamadwojki

Go??







post nie, 23 maj 2004 - 21:23
Post #10

hmmm no to zwatpilam czy Ania miala badany wzrok na bilansie 2-latka. Moze to bylo na bilansie 4-latka??
No nie pamietam.

W kazdym razie jest waga,wzrost, chyba sprawdzaja ilosc zebow, ankieta co dziecko juz umie a czego nie (typu mowa, siusianie, takie tam)
Sprawdzenie postawy, kregoslup, stopy.

Kolezanka byla jak jej corka miala 2 lata i 4 miesiace, bo przedtem wciaz chorowala
Cleo
nie, 23 maj 2004 - 21:27
A jak zrobic, zeby sie nie bala? ona uwielbiała dotad np historyjki z Sezamkowej o chodzeniu do dr, film z Mysią u lekarza, ksiazeczki... i - nie działa ta metoda..icon_sad.gif a przeciez bardzo rzadko chodzimy. Praktycznie dotad to tylko na poczatku zycia czesciej trochę, a potem to tylko obow. szczepienia i teraz po dluuugiej przerwie bylysmy, bo mocniej zachorowała poraz pierwszy w życiu...
cleo
Cleo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,055
Dołączył: czw, 31 lip 03 - 18:10
Skąd: Okolica Stołeczna;)
Nr użytkownika: 955

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 21:27
Post #11

A jak zrobic, zeby sie nie bala? ona uwielbiała dotad np historyjki z Sezamkowej o chodzeniu do dr, film z Mysią u lekarza, ksiazeczki... i - nie działa ta metoda..icon_sad.gif a przeciez bardzo rzadko chodzimy. Praktycznie dotad to tylko na poczatku zycia czesciej trochę, a potem to tylko obow. szczepienia i teraz po dluuugiej przerwie bylysmy, bo mocniej zachorowała poraz pierwszy w życiu...
cleo

--------------------
mamadwojki

Go??







post nie, 23 maj 2004 - 21:32
Post #12

nie wiem
moja Ania urzadzala mi tez histerie z definicji
widzialam tez dzieci, ktore za Chiny Ludowe nie daly sie zwazyc, wiec pielegniarka wazyla rodzica z dzieckiem na reku, potem samego rodzica i odejmowala

chyba tylko rutyna moze pozbawic dziecko leku, tak jak np. basia ... spedza tyle czasu u lekarza, ze uwielbia tam chodzic
no ale tego to Wam oczywiscie nie zycze
INES
nie, 23 maj 2004 - 21:41
no ja też chyba nie poradzę za wiele bo kuba to już sam pokazuje buzie i język wywala - a zawsze wcześniej musiałąm trzymac go za głowę a teraz sam woli otworzyć
zreszta w domu jak go poroszę zyby pokazał buzię też ładnie otwiera
a jak pani doktor wyciąga słuchawli żeby go osłuchac to sam podnosi rączki do góry icon_smile.gif
ale tak jak mówi luna to chyba praktyka przez choroby

może tez dzięki naszej lekarce zawsze kubusiowi pozwalała robic wszystko ogaać słuchawki grzebac w szufladach itd i on zawsze chętnie tam jest alenie za długo - po jakimś czasie sam mnie ciągnie do drzwi i robi lekarce papa icon_smile.gif

no i najgorzej jest jak długo czekam w kolejce kuba wtedy zdązy się wynudzić na korytarzu i w gabinecie jest już marudny icon_sad.gif

no to fajnie beatko że na zlociku będziesz icon_smile.gif bo chce pogłaskac twój brzunio icon_smile.gif może się zarażę hahaha

ide chyba spac
buziaki
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post nie, 23 maj 2004 - 21:41
Post #13

no ja też chyba nie poradzę za wiele bo kuba to już sam pokazuje buzie i język wywala - a zawsze wcześniej musiałąm trzymac go za głowę a teraz sam woli otworzyć
zreszta w domu jak go poroszę zyby pokazał buzię też ładnie otwiera
a jak pani doktor wyciąga słuchawli żeby go osłuchac to sam podnosi rączki do góry icon_smile.gif
ale tak jak mówi luna to chyba praktyka przez choroby

może tez dzięki naszej lekarce zawsze kubusiowi pozwalała robic wszystko ogaać słuchawki grzebac w szufladach itd i on zawsze chętnie tam jest alenie za długo - po jakimś czasie sam mnie ciągnie do drzwi i robi lekarce papa icon_smile.gif

no i najgorzej jest jak długo czekam w kolejce kuba wtedy zdązy się wynudzić na korytarzu i w gabinecie jest już marudny icon_sad.gif

no to fajnie beatko że na zlociku będziesz icon_smile.gif bo chce pogłaskac twój brzunio icon_smile.gif może się zarażę hahaha

ide chyba spac
buziaki

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
katiek
nie, 23 maj 2004 - 22:28
Witaj Cleo wreszcie do nas zajrzałaś icon_biggrin.gif

Uczę się dalej w międzyczasie robię obiadki (dziś mnie wzięło na botwinkę) zabieram małą z domu bo mąż też musi się pouczyć na środę i czuję się z lekka przytłoczona.

Kinga dziś powiedziała do mnie Munia (mamunia) i Musia (mamusia) a mi się łezki w oczach zakręciły bo to pierwszy raz tak...I poczułam że zrobiła mi piękny wcześniejszy prezent na Dzień Matki

Całuję wszystkich
Kasia dalej wzruszona
PS Co z Olą???
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post nie, 23 maj 2004 - 22:28
Post #14

Witaj Cleo wreszcie do nas zajrzałaś icon_biggrin.gif

Uczę się dalej w międzyczasie robię obiadki (dziś mnie wzięło na botwinkę) zabieram małą z domu bo mąż też musi się pouczyć na środę i czuję się z lekka przytłoczona.

Kinga dziś powiedziała do mnie Munia (mamunia) i Musia (mamusia) a mi się łezki w oczach zakręciły bo to pierwszy raz tak...I poczułam że zrobiła mi piękny wcześniejszy prezent na Dzień Matki

Całuję wszystkich
Kasia dalej wzruszona
PS Co z Olą???
katiek
nie, 23 maj 2004 - 22:32
Witaj Cleo wreszcie do nas zajrzałaś icon_biggrin.gif

Uczę się dalej w międzyczasie robię obiadki (dziś mnie wzięło na botwinkę) zabieram małą z domu bo mąż też musi się pouczyć na środę i czuję się z lekka przytłoczona.

Kinga dziś powiedziała do mnie Munia (mamunia) i Musia (mamusia) a mi się łezki w oczach zakręciły bo to pierwszy raz tak...I poczułam że zrobiła mi piękny wcześniejszy prezent na Dzień Matki

Całuję wszystkich
Kasia dalej wzruszona
PS Co z Olą???
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post nie, 23 maj 2004 - 22:32
Post #15

Witaj Cleo wreszcie do nas zajrzałaś icon_biggrin.gif

Uczę się dalej w międzyczasie robię obiadki (dziś mnie wzięło na botwinkę) zabieram małą z domu bo mąż też musi się pouczyć na środę i czuję się z lekka przytłoczona.

Kinga dziś powiedziała do mnie Munia (mamunia) i Musia (mamusia) a mi się łezki w oczach zakręciły bo to pierwszy raz tak...I poczułam że zrobiła mi piękny wcześniejszy prezent na Dzień Matki

Całuję wszystkich
Kasia dalej wzruszona
PS Co z Olą???
Dyska
pon, 24 maj 2004 - 09:07
U nas urodziny odbeda sie wspolnie - rodzina i znajomi z dziecmi. W ubieglym roku tez tak bylo i na serio bylo bardzo przyjemnie. Poza tym zrobimy znowu na dzialce, wiec nie bedzie sztywnego siedzenia przy stole. Mozna bedzie pojsc na spacer na lake lub do lasu, podworko tez spore, no i pewnie centrum dla niektorych bedzie w piaskownicy icon_biggrin.gif Teraz na dzialeczce tata z Danielem zrobil taras z zadaszeniem, wiec jedzonko w cieniu nie "poplynie" (bo oczywiscie nie widze mozliwosci, zeby nie bylo ladnej pogody icon_wink.gif ).
Co do bilansu to sie lekko zszokowalam, ze w moim siole przysylaja wezwania. Dostala na 9 czerwca i nawet z okreslonym przedzialem czasowym (11-12). Fajnie, bo to jest dzien przed Bozym Cialem, wiec w sumie bede miala 5 dni wolnego (piatek, 11 czerwiec mamy wolny za 1 maja) i naciesze sie moim Skarbem icon_biggrin.gif
Czytalam kiedys na forum jak dziewczyny przestrzegaly, zeby na bilansie uwazac co lekarz wpisuje do ksiazeczki a raczej po wyjsciu z gabinetu przeczytac). Zdarzaly sie sytuacje, gdy lekarz dziecko zmierzyl, zwazyl i osluchal, a do ksiazeczki wpisal sto roznych rzeczy zwiazanych z rozwojem dziecka. Matka sie zdenerwowala, wrocila do gabinetu i poprosila, ze skoro tak skrupulatnie opisal jej dziecko nie przeprowadzajac wczesniejszego wywiadu, to ona sobie zyczy, zeby teraz to dziecko zbadac jak nalezy. Tak wiec uwazajmy.
Ktos pytal o ortopede. Wiem, ze dziecko powinno sie pokazac jak juz dobrze chodzi (nie mowie o niemowlecych wizytach). Ja z Tymkiem nie bylam, wiec teraz przy okazji "przegladu" zamierzam tez sie wybrac do ortopedy.
Nedka, wspaniale miejsce, bardzo elegancki hotel. Termin oczekiwania na paszport podalam Ci taki jak mielismy dla Tymka w kwietniu. Ale moze jest dluzej niz w duzych miastach, bo przeciez musza zawiesc z siola do W-wy (no, cale 40 kim) a tam tez musi nabrac mocy urzedowej icon_wink.gif
Luna, to nie wiem czy cieszyc sie, ze to nie ospa czy nie cieszyc icon_wink.gif Zartuje teraz oczywiscie, ale tak sobie mysle, ze jak przez cos i tak trzeba przejsc to lepiej wczesniej. Z drugiej jednak strony chcialoby sie, zeby nasze dzieci poomijaly te wszystkie atrakcje. No i wstyd mi, ze nie pamietalam o tej ospie u Was w domu. Przeciez opowiadalas mi na zlocie icon_redface.gif
Tymek stara sie coraz ladniej mowic (nadal nie laczy wyrazow icon_confused.gif ) i do tej pory na Mysie mowil Mimi, a od wczoraj: Mysia icon_smile.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pon, 24 maj 2004 - 09:07
Post #16

U nas urodziny odbeda sie wspolnie - rodzina i znajomi z dziecmi. W ubieglym roku tez tak bylo i na serio bylo bardzo przyjemnie. Poza tym zrobimy znowu na dzialce, wiec nie bedzie sztywnego siedzenia przy stole. Mozna bedzie pojsc na spacer na lake lub do lasu, podworko tez spore, no i pewnie centrum dla niektorych bedzie w piaskownicy icon_biggrin.gif Teraz na dzialeczce tata z Danielem zrobil taras z zadaszeniem, wiec jedzonko w cieniu nie "poplynie" (bo oczywiscie nie widze mozliwosci, zeby nie bylo ladnej pogody icon_wink.gif ).
Co do bilansu to sie lekko zszokowalam, ze w moim siole przysylaja wezwania. Dostala na 9 czerwca i nawet z okreslonym przedzialem czasowym (11-12). Fajnie, bo to jest dzien przed Bozym Cialem, wiec w sumie bede miala 5 dni wolnego (piatek, 11 czerwiec mamy wolny za 1 maja) i naciesze sie moim Skarbem icon_biggrin.gif
Czytalam kiedys na forum jak dziewczyny przestrzegaly, zeby na bilansie uwazac co lekarz wpisuje do ksiazeczki a raczej po wyjsciu z gabinetu przeczytac). Zdarzaly sie sytuacje, gdy lekarz dziecko zmierzyl, zwazyl i osluchal, a do ksiazeczki wpisal sto roznych rzeczy zwiazanych z rozwojem dziecka. Matka sie zdenerwowala, wrocila do gabinetu i poprosila, ze skoro tak skrupulatnie opisal jej dziecko nie przeprowadzajac wczesniejszego wywiadu, to ona sobie zyczy, zeby teraz to dziecko zbadac jak nalezy. Tak wiec uwazajmy.
Ktos pytal o ortopede. Wiem, ze dziecko powinno sie pokazac jak juz dobrze chodzi (nie mowie o niemowlecych wizytach). Ja z Tymkiem nie bylam, wiec teraz przy okazji "przegladu" zamierzam tez sie wybrac do ortopedy.
Nedka, wspaniale miejsce, bardzo elegancki hotel. Termin oczekiwania na paszport podalam Ci taki jak mielismy dla Tymka w kwietniu. Ale moze jest dluzej niz w duzych miastach, bo przeciez musza zawiesc z siola do W-wy (no, cale 40 kim) a tam tez musi nabrac mocy urzedowej icon_wink.gif
Luna, to nie wiem czy cieszyc sie, ze to nie ospa czy nie cieszyc icon_wink.gif Zartuje teraz oczywiscie, ale tak sobie mysle, ze jak przez cos i tak trzeba przejsc to lepiej wczesniej. Z drugiej jednak strony chcialoby sie, zeby nasze dzieci poomijaly te wszystkie atrakcje. No i wstyd mi, ze nie pamietalam o tej ospie u Was w domu. Przeciez opowiadalas mi na zlocie icon_redface.gif
Tymek stara sie coraz ladniej mowic (nadal nie laczy wyrazow icon_confused.gif ) i do tej pory na Mysie mowil Mimi, a od wczoraj: Mysia icon_smile.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
pon, 24 maj 2004 - 09:59
Dziewczyny, ale duzo skrobiecie icon_biggrin.gif
My tez juz mamy termin bilansu - ale nie pamietam dobrze na kiedy. To tylko formalnosc icon_biggrin.gif
Pamietacie, ze w piatek Dzien Matki? Pewnie beda kwiatki, co? Maja, jak chce byc mila to mowi do mnie "Mamuś".
Ja wciaz zawalona robota - pewnie juz was znudzilo, ze codziennie to powtarzam icon_cry.gif Mam nadzieje, ze odbije sobie na zlocie i zagadamy sie na smierc!
Wczoraj bylysmy na imprezce u Zuzi. Dziewczyny super sie ze soba bawily. Kupilysmy w prezencie taki domek-namiot z Kubusiem Puchatkiem i byl to hit icon_biggrin.gif Potem male pobiegaly sobie jeszcze po kalurzach, prowadzaly sie za raczke i w ogole bylam wzruszona. Sa bardzo rozne, ale obie dosc grzeczne i swietnie sie bawia razem icon_biggrin.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post pon, 24 maj 2004 - 09:59
Post #17

Dziewczyny, ale duzo skrobiecie icon_biggrin.gif
My tez juz mamy termin bilansu - ale nie pamietam dobrze na kiedy. To tylko formalnosc icon_biggrin.gif
Pamietacie, ze w piatek Dzien Matki? Pewnie beda kwiatki, co? Maja, jak chce byc mila to mowi do mnie "Mamuś".
Ja wciaz zawalona robota - pewnie juz was znudzilo, ze codziennie to powtarzam icon_cry.gif Mam nadzieje, ze odbije sobie na zlocie i zagadamy sie na smierc!
Wczoraj bylysmy na imprezce u Zuzi. Dziewczyny super sie ze soba bawily. Kupilysmy w prezencie taki domek-namiot z Kubusiem Puchatkiem i byl to hit icon_biggrin.gif Potem male pobiegaly sobie jeszcze po kalurzach, prowadzaly sie za raczke i w ogole bylam wzruszona. Sa bardzo rozne, ale obie dosc grzeczne i swietnie sie bawia razem icon_biggrin.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Dyska
pon, 24 maj 2004 - 10:29
Monik, choliba, Ty sie na swietowanie przygotuj we srode a nie w piatek (dzis 24.05) icon_biggrin.gif
Katrin, w natloku informacji (bo tez sie kobitki rozpisaly, no!) zapomnialam podziekowac za zdjecia. Ale z Ciebie laska!!! No a bable rewelacyjne. Michas w pierwszej chwili wydal mi sie bardzo podobny do taty, ale stwierdzam jednak, ze jest Wasz mieszanka - bardzo ladna i slodka zreszta icon_biggrin.gif A Weronisia taki papusny dzidzius, ze bym naprzytulala, schrupala i zacalowala - udala Ci sie dwojeczka, nie powiem. Jej, mnie tez coraz bardziej kreci na dzidziusia. W sobote byli znajomi z pieciomiesieczna corcia - strasznie kochana. Krzyczeli na Daniela, zeby sie zapatrzyl, ale wiem, ze poki co (chocby przez najblizszy rok) nic z tego
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pon, 24 maj 2004 - 10:29
Post #18

Monik, choliba, Ty sie na swietowanie przygotuj we srode a nie w piatek (dzis 24.05) icon_biggrin.gif
Katrin, w natloku informacji (bo tez sie kobitki rozpisaly, no!) zapomnialam podziekowac za zdjecia. Ale z Ciebie laska!!! No a bable rewelacyjne. Michas w pierwszej chwili wydal mi sie bardzo podobny do taty, ale stwierdzam jednak, ze jest Wasz mieszanka - bardzo ladna i slodka zreszta icon_biggrin.gif A Weronisia taki papusny dzidzius, ze bym naprzytulala, schrupala i zacalowala - udala Ci sie dwojeczka, nie powiem. Jej, mnie tez coraz bardziej kreci na dzidziusia. W sobote byli znajomi z pieciomiesieczna corcia - strasznie kochana. Krzyczeli na Daniela, zeby sie zapatrzyl, ale wiem, ze poki co (chocby przez najblizszy rok) nic z tego

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
baszka
pon, 24 maj 2004 - 11:26
U nas bilans dwulatka wygląda minimalnie czyli wazenie, mierzenie, pytanie czy chodzi, mówi i o sisiorka u chłopaków. Chyba z 15 minut. Troche głupio ale moze dla dzieci lepiej. Hipek nie boi sie lekarza bo ma obie lekarki sympatyczne. A jeszcze nie będzie szczepienia to nawet pobroi.

Dzwoniłam i w Lisowie jest miejsc 9, tzn. pokoi 9 czyli tyle ile nas jedzie oprócz Oli. Wydaje mi sie że nie przjedzie ale oczywiście jej nie skreślam, zobaczymy. Ola narazie jest w szpitalu pod kroplówką.
Co do szczegółów obiadwych to pan prosił o zadzwonienie 3 dni wczesniej, wszystko ma z własnego gospodarstwa. Na miejscu jest kuchenka i lodówka.

Beatko tylko żeby był tam ten autobus do plaży a nie żebyście drałowali, choć to nie tak bardzo daleko. Znalazłam kilka stron o tym hotelu ale rzadnych ocen nie ma. A nie wolisz lezeć na plaży pod parasolem niż przy basenie? Choc rzeczywiście po picie czy cos to bliżej do hotelu. ja poprostu nie cierpie tłumów basenowych.

Właśnie Hubert ogląda tubisie i powtórzył za jednym teleskop! Zadziwia mnie ostatnio. rozpoznaje 5 i 8. No i zaczyna łapać rózne żarty. Chociaz w tyle jest za Nati i Basią.

Co do urodzin to tez bardzo chciałam z dziećmi ale nie mamy miejsca a działaka jest nie ogrodzona i zamiast wypocząć to rodzice musieliby pilnować dzieci a poza tym zadeptali by mi kwiaty. Także zlot potraktuję jak dziecięce urodziny a osobno zrobimy rodzinne. Może potem zaprosimy znajomych z trójką dzieci. hipek woli nawet wszystkie ciocie i wujka od dzieci.
Ambitnie w tym roku chcę upiec sama tort. I jakos fajnie przybrać, moze zamówimy jakis mały z koparką icon_smile.gif
Ale cena mnie powaliła, mysmy płacili za puchatka za cały tort ze 30-40 zł.
Całusy
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pon, 24 maj 2004 - 11:26
Post #19

U nas bilans dwulatka wygląda minimalnie czyli wazenie, mierzenie, pytanie czy chodzi, mówi i o sisiorka u chłopaków. Chyba z 15 minut. Troche głupio ale moze dla dzieci lepiej. Hipek nie boi sie lekarza bo ma obie lekarki sympatyczne. A jeszcze nie będzie szczepienia to nawet pobroi.

Dzwoniłam i w Lisowie jest miejsc 9, tzn. pokoi 9 czyli tyle ile nas jedzie oprócz Oli. Wydaje mi sie że nie przjedzie ale oczywiście jej nie skreślam, zobaczymy. Ola narazie jest w szpitalu pod kroplówką.
Co do szczegółów obiadwych to pan prosił o zadzwonienie 3 dni wczesniej, wszystko ma z własnego gospodarstwa. Na miejscu jest kuchenka i lodówka.

Beatko tylko żeby był tam ten autobus do plaży a nie żebyście drałowali, choć to nie tak bardzo daleko. Znalazłam kilka stron o tym hotelu ale rzadnych ocen nie ma. A nie wolisz lezeć na plaży pod parasolem niż przy basenie? Choc rzeczywiście po picie czy cos to bliżej do hotelu. ja poprostu nie cierpie tłumów basenowych.

Właśnie Hubert ogląda tubisie i powtórzył za jednym teleskop! Zadziwia mnie ostatnio. rozpoznaje 5 i 8. No i zaczyna łapać rózne żarty. Chociaz w tyle jest za Nati i Basią.

Co do urodzin to tez bardzo chciałam z dziećmi ale nie mamy miejsca a działaka jest nie ogrodzona i zamiast wypocząć to rodzice musieliby pilnować dzieci a poza tym zadeptali by mi kwiaty. Także zlot potraktuję jak dziecięce urodziny a osobno zrobimy rodzinne. Może potem zaprosimy znajomych z trójką dzieci. hipek woli nawet wszystkie ciocie i wujka od dzieci.
Ambitnie w tym roku chcę upiec sama tort. I jakos fajnie przybrać, moze zamówimy jakis mały z koparką icon_smile.gif
Ale cena mnie powaliła, mysmy płacili za puchatka za cały tort ze 30-40 zł.
Całusy

--------------------
user posted image
Renia
pon, 24 maj 2004 - 12:34
Dziewczyny, nie nadążam za Wami icon_confused.gif
Katrin - potwierdzam super laska jest. Nie to żebym się jakiegoś potworka spodziewała icon_redface.gif Ale na zdjęciu z Weroniczką ślicznie wyglądasz icon_biggrin.gif Dzieciaczki masz urocze.

U nas nie wzywają na bilansy i szczepienia.Ja wybiorę się dopiero jak maja skończy 2 latka (czyli po 17 czerwca). Myślę, że będzie to ważenie, mierzenie i jakieś ogólne pytanka. Majka nie boi się lekarzy i pielęgniarek,więc nie wiem co Cleo doradzić. A nie wybieracie się z Michasią na nasz zlocik ???

Urodziny będziemy musieli zrobić w 2 turach. Myślę, żeby zrobić grila w sobotę po Bożym Ciele u moich rodziców,a w niedzielę pojedziemy na wieś do teściów i tam drugiego. Co do tortu to mam nadzieję, że jak zwykle moja mama zrobi i wezmę pół do teściów. Między dziadkami jest 150 km więc nie da się, żeby wszyscy razem się zebrali.

Beatko gartuluję Kanarów icon_biggrin.gif Wypoczniesz, nabierzesz sił na przywitanie synka i pobędziecie razem z rafałem. Co do samolotu to bądź spokojna. Słyszałąm że niektóre linie nie przyjmują na pokład kobiet w 8-mym miesiącu ciąży, ale to się Ciebie nie tyczy. Ja leciałam samolotem w 2-gim miesiącu ciąży i wszystko było ok (a leciałam ponad 10 godzin).

Lunka z jednej strony to dobrze, że nie ospa,a z drugiej źle. Każdy kij ma 2 końce. Moja Sylwia ma jakąś obsesję na punkcie ospy. Jak Jej lub Majce pojawi się kropeczka (krosteczka) to od razu się drze "Mamo ospa" - ten krzyk jest radosny.

Katiek rzeczywiście miło się robi jak dziecię "MUSIA" powie. Majka też tak mamusia skraca, albo mamuś mówi.

Ines myślcie nad budową, żebyście na zlocie nam decyzję przedstawili. Ja bym się budowała.

U Was też takie zimno ? Mnie aż trzęsie,a zmarzluchem nie jestem.

Buzilaki gorące
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post pon, 24 maj 2004 - 12:34
Post #20

Dziewczyny, nie nadążam za Wami icon_confused.gif
Katrin - potwierdzam super laska jest. Nie to żebym się jakiegoś potworka spodziewała icon_redface.gif Ale na zdjęciu z Weroniczką ślicznie wyglądasz icon_biggrin.gif Dzieciaczki masz urocze.

U nas nie wzywają na bilansy i szczepienia.Ja wybiorę się dopiero jak maja skończy 2 latka (czyli po 17 czerwca). Myślę, że będzie to ważenie, mierzenie i jakieś ogólne pytanka. Majka nie boi się lekarzy i pielęgniarek,więc nie wiem co Cleo doradzić. A nie wybieracie się z Michasią na nasz zlocik ???

Urodziny będziemy musieli zrobić w 2 turach. Myślę, żeby zrobić grila w sobotę po Bożym Ciele u moich rodziców,a w niedzielę pojedziemy na wieś do teściów i tam drugiego. Co do tortu to mam nadzieję, że jak zwykle moja mama zrobi i wezmę pół do teściów. Między dziadkami jest 150 km więc nie da się, żeby wszyscy razem się zebrali.

Beatko gartuluję Kanarów icon_biggrin.gif Wypoczniesz, nabierzesz sił na przywitanie synka i pobędziecie razem z rafałem. Co do samolotu to bądź spokojna. Słyszałąm że niektóre linie nie przyjmują na pokład kobiet w 8-mym miesiącu ciąży, ale to się Ciebie nie tyczy. Ja leciałam samolotem w 2-gim miesiącu ciąży i wszystko było ok (a leciałam ponad 10 godzin).

Lunka z jednej strony to dobrze, że nie ospa,a z drugiej źle. Każdy kij ma 2 końce. Moja Sylwia ma jakąś obsesję na punkcie ospy. Jak Jej lub Majce pojawi się kropeczka (krosteczka) to od razu się drze "Mamo ospa" - ten krzyk jest radosny.

Katiek rzeczywiście miło się robi jak dziecię "MUSIA" powie. Majka też tak mamusia skraca, albo mamuś mówi.

Ines myślcie nad budową, żebyście na zlocie nam decyzję przedstawili. Ja bym się budowała.

U Was też takie zimno ? Mnie aż trzęsie,a zmarzluchem nie jestem.

Buzilaki gorące

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
> Zlocik i drugie urodzinki Czerwcaków 2002
Start new topic
Reply to this topic
22 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 09:57
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama