Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3  

Nowe ubranka

, czyli do kiedy prać dziecku nowo kupione ciuszki
> , czyli do kiedy prać dziecku nowo kupione ciuszki
Eliszka
śro, 12 paź 2011 - 20:47
CYTAT(madzialenna @ Wed, 12 Oct 2011 - 15:47) *
Ja się dołączę do pytania i zadam dodatkowe
Do kiedy pierzecie dziecięce ciuszki w proszku typowym dla maluszków?

Prałam w płatkach mydlanych (kupiłam chyba w sumie 6 pudełek) jakieś 3 miesiące, później w dzidziusiu jakieś kolejne 4-5. Prałam w nim wszystkie ubrania, łącznie z naszymi, bo przecież dziecko dotyka także naszych ubrań. Później prałam już w normalnych proszkach, chociaż coś mi mówi, że pierwszy był persil sensitive
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post śro, 12 paź 2011 - 20:47
Post #41

CYTAT(madzialenna @ Wed, 12 Oct 2011 - 15:47) *
Ja się dołączę do pytania i zadam dodatkowe
Do kiedy pierzecie dziecięce ciuszki w proszku typowym dla maluszków?

Prałam w płatkach mydlanych (kupiłam chyba w sumie 6 pudełek) jakieś 3 miesiące, później w dzidziusiu jakieś kolejne 4-5. Prałam w nim wszystkie ubrania, łącznie z naszymi, bo przecież dziecko dotyka także naszych ubrań. Później prałam już w normalnych proszkach, chociaż coś mi mówi, że pierwszy był persil sensitive


--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Adriannna
śro, 12 paź 2011 - 21:15
CYTAT(TAQILLA @ Fri, 07 Oct 2011 - 22:13) *
Paula. ja z kolei z uwagi na to że suszę w suszarce, do prania dolewam płynu. Jeśli pranie kwalifikuje się do suszęnia na słońcu - płynu nie dolewam (pościel, ręczniki, koce itp).
Suszarka elektryzuje ciuchy - "niezmiękczone" wyjmuję z suszarki w formie jednej wielkiej kuli icon_wink.gif W USA kupowałam chusteczki antystatyczne do suszarki, w Polsce to ustrojstwo drogie jak diabli i płyn wychodzi ekonomiczniej.
Opatentowałam już jeden zapach płynu do płukania, któremu jestem wierna od lat i nie zmieniam. Udało mi się znaleźć podobny w Polsce i tym samym Silan zdobył nową klientkę icon_wink.gif


Mieszkajac w Szwajcarii mielismy w budynku wspolna pralnie i suszarnie (nawet fajne to bylo icon_wink.gif ) i wisiala tam informacja iz osoby uzywajace suszarki proszone sa o nie uzywanie plynu do plukania w czasie prania. Wg tej informacji plyn ten niszczy suszarki. :/
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 12 paź 2011 - 21:15
Post #42

CYTAT(TAQILLA @ Fri, 07 Oct 2011 - 22:13) *
Paula. ja z kolei z uwagi na to że suszę w suszarce, do prania dolewam płynu. Jeśli pranie kwalifikuje się do suszęnia na słońcu - płynu nie dolewam (pościel, ręczniki, koce itp).
Suszarka elektryzuje ciuchy - "niezmiękczone" wyjmuję z suszarki w formie jednej wielkiej kuli icon_wink.gif W USA kupowałam chusteczki antystatyczne do suszarki, w Polsce to ustrojstwo drogie jak diabli i płyn wychodzi ekonomiczniej.
Opatentowałam już jeden zapach płynu do płukania, któremu jestem wierna od lat i nie zmieniam. Udało mi się znaleźć podobny w Polsce i tym samym Silan zdobył nową klientkę icon_wink.gif


Mieszkajac w Szwajcarii mielismy w budynku wspolna pralnie i suszarnie (nawet fajne to bylo icon_wink.gif ) i wisiala tam informacja iz osoby uzywajace suszarki proszone sa o nie uzywanie plynu do plukania w czasie prania. Wg tej informacji plyn ten niszczy suszarki. :/

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
śro, 12 paź 2011 - 21:19
CYTAT(KM @ Fri, 07 Oct 2011 - 22:38) *
To ja jestem odmieńcem. Żadnych ubrań przed pierwszym założeniem nie piorę ani sobie ani dziecku. Jak był młodszy to mu prałam, tak do trzech lat na pewno.
I teraz zaczęłam się zastanawiać czy może chociaż bielizny nie powinnam zacząć prać icon_rolleyes.gif


KM kiedys w niemieckiej TV byl dokument wlasnie na ten temat. Co sie dzieje z ubraniami zanim trafia do sklepow. Co potem w sklepach...szczerze nie zalozylabym niczego bez wyprania...ba od tamtej pory mam nawet problem gdy musze cos przymierzyc i zanim sie zdecyduje dlugo sie zastanawiam czy na pewno dana rzecz jest mi potrzena 08.gif
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 12 paź 2011 - 21:19
Post #43

CYTAT(KM @ Fri, 07 Oct 2011 - 22:38) *
To ja jestem odmieńcem. Żadnych ubrań przed pierwszym założeniem nie piorę ani sobie ani dziecku. Jak był młodszy to mu prałam, tak do trzech lat na pewno.
I teraz zaczęłam się zastanawiać czy może chociaż bielizny nie powinnam zacząć prać icon_rolleyes.gif


KM kiedys w niemieckiej TV byl dokument wlasnie na ten temat. Co sie dzieje z ubraniami zanim trafia do sklepow. Co potem w sklepach...szczerze nie zalozylabym niczego bez wyprania...ba od tamtej pory mam nawet problem gdy musze cos przymierzyc i zanim sie zdecyduje dlugo sie zastanawiam czy na pewno dana rzecz jest mi potrzena 08.gif

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
TAQILLA
śro, 12 paź 2011 - 21:24
CYTAT(h_ania @ Mon, 10 Oct 2011 - 23:38) *
Pytanie było: "DO KIEDY?" chyba źle zrozumiałaś.............

z czytaniem ze zrozumieniem nie mam problemów -
za to niektórzy ze znajmością podstaw higieny jak najbardziej z tego co widać

Wszystko już chyba zostało napisane odnośnie nowych ubrań - ilość chemii utrwalającej jaka znajduje się na nowej odzieży jest tak zatrważająca, że nawet nie będę o tym pisać. Plus do tego sposoby przechowywania (magazyny z grzybem, piwnice niewentylowane itp), sposoby transportu, ekspozycji w sklepach itp. Często jedna bluzka od opuszczenia fabryki (czyli powiedzmy momentu uszycia) do chwili zakupu przez klienta jest w obiegu magazynowo-ekspozycyjnym nawet i 2 lata.
Do kompletu bakterie i zarazki innych osób, które nie tyle dotykały co przymierzały! tą odzież w slepie.
Czy potrzeba aż tak dużo wyobraźni?

Na pytanie "do kiedy?" odpowiem Ci pytaniem " Jaki miałby być powód zaprzestania prania nowozakupionej odzieży?"


odnośnie zaś pytania o pranie w proszku dziecięcym - prałam do ok. 3 r.ż. po czym stopniowo zaczęłam najpierw zmieniać dziecku proszek na nasz, później dolewać płyn do płukania.
Dlaczego?
Bo nie robiło mi to różnicy czy mam w domu jeden czy dwa rodzaje proszków, skoro i tak dziecięce rzeczy prałam osobno.

Ten post edytował TAQILLA śro, 12 paź 2011 - 21:25
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post śro, 12 paź 2011 - 21:24
Post #44

CYTAT(h_ania @ Mon, 10 Oct 2011 - 23:38) *
Pytanie było: "DO KIEDY?" chyba źle zrozumiałaś.............

z czytaniem ze zrozumieniem nie mam problemów -
za to niektórzy ze znajmością podstaw higieny jak najbardziej z tego co widać

Wszystko już chyba zostało napisane odnośnie nowych ubrań - ilość chemii utrwalającej jaka znajduje się na nowej odzieży jest tak zatrważająca, że nawet nie będę o tym pisać. Plus do tego sposoby przechowywania (magazyny z grzybem, piwnice niewentylowane itp), sposoby transportu, ekspozycji w sklepach itp. Często jedna bluzka od opuszczenia fabryki (czyli powiedzmy momentu uszycia) do chwili zakupu przez klienta jest w obiegu magazynowo-ekspozycyjnym nawet i 2 lata.
Do kompletu bakterie i zarazki innych osób, które nie tyle dotykały co przymierzały! tą odzież w slepie.
Czy potrzeba aż tak dużo wyobraźni?

Na pytanie "do kiedy?" odpowiem Ci pytaniem " Jaki miałby być powód zaprzestania prania nowozakupionej odzieży?"


odnośnie zaś pytania o pranie w proszku dziecięcym - prałam do ok. 3 r.ż. po czym stopniowo zaczęłam najpierw zmieniać dziecku proszek na nasz, później dolewać płyn do płukania.
Dlaczego?
Bo nie robiło mi to różnicy czy mam w domu jeden czy dwa rodzaje proszków, skoro i tak dziecięce rzeczy prałam osobno.

--------------------
Olivia 2007
Elak
sob, 15 paź 2011 - 14:29
Oczywiście, że trzeba prać nowe ubrania. U mnie nie ma znaczenia dla kogo ubranie jest przeznaczone, wszystkie nowo zakupione ubrania lecą do pralki (przeważnie tylko kurtkom uchodzi to na sucho).
Co do mrożenia, to zimą w pudła lub siaty pakuję pluszaki i lecą na balkon w celu pozbycia się roztoczy. Czasem zwijam dywan i też wystawiam na balkon.

Elak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,531
Dołączył: sob, 02 paź 04 - 00:10
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,143




post sob, 15 paź 2011 - 14:29
Post #45

Oczywiście, że trzeba prać nowe ubrania. U mnie nie ma znaczenia dla kogo ubranie jest przeznaczone, wszystkie nowo zakupione ubrania lecą do pralki (przeważnie tylko kurtkom uchodzi to na sucho).
Co do mrożenia, to zimą w pudła lub siaty pakuję pluszaki i lecą na balkon w celu pozbycia się roztoczy. Czasem zwijam dywan i też wystawiam na balkon.



--------------------
Mama Juleczki, Michałka i Kornelka :)

> Nowe ubranka, czyli do kiedy prać dziecku nowo kupione ciuszki
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 11:27
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama