Katasia, spokojnie... nadejdzie ten dzień.
Moja córcia przez prawie miesiąc w przedszkolu zajmowaą sie tylko jednym...wózkiem.
Jeżdziła po sali tam i nazad. Od rana do popołudnia z przerwa nma jedzenie.
Nie reagowała na nic ani na nikogo.
Zsapewne przy okazji obserwowała
wszystkich.
W końcu chyba uznała całe to towarzystwo za
godne jej towarzystwa i dzis bawi sie tam wyśmienicie.
- Siunia