Szwagier mojej nauczycielki tez cos kolo 30-stu paru lat, dwoje fajnych dzieci, zona, mieszkanie zrobil to samo, w lazience na kaloryferze. Bylo to jakies 15 lat temu. To sie dzieje od lat, tylko mysmy chyba osiagnely taki wiek, ze stykamy sie z takimi sytuacjami. To juz nie sa znajomi znajomych to sa nasi znajomi i dotyka nas to tym bardziej, ze sa to nasi rowiesnicy.
Jesli chodzi o wiek i miejsce zamieszkania to pewnie ma to jakies znaczenie, ale chodzi pewnie bardziej o sytuacje osobista i moze jakas depresje, z ktora mozna zyc latami, a konczy sie czasem wlasnie tak tragicznie.