Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
13 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 następna  

październik 2002

> 
domi
pią, 07 maj 2004 - 14:37
Agak, chyba mieści się w normie. Twoje dziecko mówi wiecej od mojego. Ja w ciągu dnia słysze zaledwie mama, tata, papa. Inne wyrazy mówi sporadycznie np. daj, dzieci, ciocia, baba itp... . Hau, miał woła na spacerze gdy zobaczy lub uslyszy zwierzaki. Spełniam wszystkie wymagania zalecane przez specjalistów aby dziecko szybko zaczęło mówić. Tymczasem ona całymi dniami wydaje różne denerwujące dźwięki ale nie mówi. Teściowa twierdzi, że u nich w rodzinie zdarzały się przypadki, ze dziecko 2,5 roku nic nie mówiło. Nagle zaczęło mówić wyraźnie i całymi zdaniami. Pocieszam się, że Dominika tez tak ma bo z mojej rodziny wszyscy zaczynali prędko mówić.
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pią, 07 maj 2004 - 14:37
Post #201

Agak, chyba mieści się w normie. Twoje dziecko mówi wiecej od mojego. Ja w ciągu dnia słysze zaledwie mama, tata, papa. Inne wyrazy mówi sporadycznie np. daj, dzieci, ciocia, baba itp... . Hau, miał woła na spacerze gdy zobaczy lub uslyszy zwierzaki. Spełniam wszystkie wymagania zalecane przez specjalistów aby dziecko szybko zaczęło mówić. Tymczasem ona całymi dniami wydaje różne denerwujące dźwięki ale nie mówi. Teściowa twierdzi, że u nich w rodzinie zdarzały się przypadki, ze dziecko 2,5 roku nic nie mówiło. Nagle zaczęło mówić wyraźnie i całymi zdaniami. Pocieszam się, że Dominika tez tak ma bo z mojej rodziny wszyscy zaczynali prędko mówić.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
sabka
pon, 17 maj 2004 - 21:37
Cześć dziewczyny , dawno mnie tu było. Oj bardzo dawno więc może mnie nie pamietacie. Mam teraz jeszcze córeczkę, kt ora urodziła się w lutym tego roku. Szymek był na początku troszkę zazdrosny ale teraz to szaleje na jej punkcie.

Szymek mówi bardzo dużo jak na swój wiek, praktycznie wszystkie wyrazy powtarza oczywiście zniekształcając w swoim języku. Jednak bez problemu potrafi przekazać o co mu chodzi.

Agak mój synio też nie chce myć zębów i wcale go do tego nie zmuszam, przyjdzie czas to będą myć.

Poza tym nie chce też na nocnik robić i żadne próby nie dają rezultatu, poczekam jeszcze może coś z tego wyjdzie.

A jak zasypiają wasze dzieci na noc?
sabka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 121
Dołączył: pią, 04 kwi 03 - 19:01
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 397




post pon, 17 maj 2004 - 21:37
Post #202

Cześć dziewczyny , dawno mnie tu było. Oj bardzo dawno więc może mnie nie pamietacie. Mam teraz jeszcze córeczkę, kt ora urodziła się w lutym tego roku. Szymek był na początku troszkę zazdrosny ale teraz to szaleje na jej punkcie.

Szymek mówi bardzo dużo jak na swój wiek, praktycznie wszystkie wyrazy powtarza oczywiście zniekształcając w swoim języku. Jednak bez problemu potrafi przekazać o co mu chodzi.

Agak mój synio też nie chce myć zębów i wcale go do tego nie zmuszam, przyjdzie czas to będą myć.

Poza tym nie chce też na nocnik robić i żadne próby nie dają rezultatu, poczekam jeszcze może coś z tego wyjdzie.

A jak zasypiają wasze dzieci na noc?

--------------------
Sabka z Szymonkiem (2002), Olą (2004) i Karolkiem (2008)
agak
wto, 18 maj 2004 - 13:59
Cześć Sabka icon_biggrin.gif

Odkad Szymek nie usypia przy cycusiu co trwało 5 min, teraz męczę się z nim ok godziny. Po jedzeniu i kąpieli, gdzieś ok 20 kładę się z nim w łóżku i czekam aż zaśnie.
Jest też szybszy sposób który wykorzystujemy z mężem jak musimy, tzn. na ręce, łapki za szyję i taniec przy muzyce. Efekt gwarantowany w 3 do 10 min.
agak


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4,117
Dołączył: śro, 09 kwi 03 - 22:26
Skąd: Kielce/Starachowice
Nr użytkownika: 533

GG:


post wto, 18 maj 2004 - 13:59
Post #203

Cześć Sabka icon_biggrin.gif

Odkad Szymek nie usypia przy cycusiu co trwało 5 min, teraz męczę się z nim ok godziny. Po jedzeniu i kąpieli, gdzieś ok 20 kładę się z nim w łóżku i czekam aż zaśnie.
Jest też szybszy sposób który wykorzystujemy z mężem jak musimy, tzn. na ręce, łapki za szyję i taniec przy muzyce. Efekt gwarantowany w 3 do 10 min.

--------------------
Chcesz co? szybko rozg?osi?? Powiedz to w tajemnicy kobiecie. O.W.

domi
wto, 18 maj 2004 - 14:37
Dominika zasypia z butelka w buzi. wiem, że to niedobrze ale odkąd odstawiłam ją od piersi nie chce inaczej zasnać icon_sad.gif . Ja nie mam cierpliwości aby z nią walczyć. smoczek jej nie zadowala bo ze smoczka musi coś lecieć więc tylko butelka z piciem. Kładziemy się, ona z butelką, ja czekam aż zacznie zasypiać, wyjmuję delikatnie butlę i wychodzę. Trwa to ok. 15 minut, ostatnio do pół godz icon_mad.gif . Czasem nie mam innego wyjścia i muszę zakryć jej oczy ręką. TEgo sposobu nauczyła mnie znajoma przedszkolanka. Podobno tak robią dzieciom gdy nie chcą spać po obiedzie. Przyznam, że często pomaga gdy jest jeszcze jasno.
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post wto, 18 maj 2004 - 14:37
Post #204

Dominika zasypia z butelka w buzi. wiem, że to niedobrze ale odkąd odstawiłam ją od piersi nie chce inaczej zasnać icon_sad.gif . Ja nie mam cierpliwości aby z nią walczyć. smoczek jej nie zadowala bo ze smoczka musi coś lecieć więc tylko butelka z piciem. Kładziemy się, ona z butelką, ja czekam aż zacznie zasypiać, wyjmuję delikatnie butlę i wychodzę. Trwa to ok. 15 minut, ostatnio do pół godz icon_mad.gif . Czasem nie mam innego wyjścia i muszę zakryć jej oczy ręką. TEgo sposobu nauczyła mnie znajoma przedszkolanka. Podobno tak robią dzieciom gdy nie chcą spać po obiedzie. Przyznam, że często pomaga gdy jest jeszcze jasno.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
użytkownik usunięty

Go??







post nie, 30 maj 2004 - 14:07
Post #205

[post usunięty]
agak
wto, 08 cze 2004 - 14:45
U nas też tata jest najważniejszy. Ciągle tylko słyszę tata łukaś (tata Łukasz).

Szymuś ostatnio się rozgadał, powtarza wszystko co mu sie powie. Dziś rano powiedzał nowe słowo: kamienie. Były mu potrzebne do rzucania w płot icon_confused.gif

Zawsze jak wstaje rano mówi ceść (cześć) i podaje mi rączkę. Potem: daj picie a poźniej chce ciapcie (czapke).
agak


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4,117
Dołączył: śro, 09 kwi 03 - 22:26
Skąd: Kielce/Starachowice
Nr użytkownika: 533

GG:


post wto, 08 cze 2004 - 14:45
Post #206

U nas też tata jest najważniejszy. Ciągle tylko słyszę tata łukaś (tata Łukasz).

Szymuś ostatnio się rozgadał, powtarza wszystko co mu sie powie. Dziś rano powiedzał nowe słowo: kamienie. Były mu potrzebne do rzucania w płot icon_confused.gif

Zawsze jak wstaje rano mówi ceść (cześć) i podaje mi rączkę. Potem: daj picie a poźniej chce ciapcie (czapke).

--------------------
Chcesz co? szybko rozg?osi?? Powiedz to w tajemnicy kobiecie. O.W.

domi
śro, 09 cze 2004 - 15:41
Moja Dominika nadal niewiele mówi ale etapy "tylko tata" ma, a jakze. Nie moge sie do niej nawet zbliżyć bo jest ryk jakbym kiedykolwiek krzywdę jej zrobiła icon_eek.gif . Mama be a tata aja icon_rolleyes.gif . Tatuś musi wszystko porzucić i dziecko ubrać, przewinąć, wykąpać, położyć spać. Niby powinnam się cieszyć bo mam wolne icon_wink.gif ale mąż ciągle psioczy, że pracuje 12 godzin a jeszcze córa go wrabia i nie ma chwili odpoczynku. No cóż... ja jej do tego nie namawiałam icon_lol.gif . A on się tak wścieka bo nie umie wszystkiego zrobić i muszę mu podpowiadać (bo zbliżyć się przecież nie mogę icon_rolleyes.gif ). Czasem jest z tego nawet sporo śmiechu icon_lol.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 09 cze 2004 - 15:41
Post #207

Moja Dominika nadal niewiele mówi ale etapy "tylko tata" ma, a jakze. Nie moge sie do niej nawet zbliżyć bo jest ryk jakbym kiedykolwiek krzywdę jej zrobiła icon_eek.gif . Mama be a tata aja icon_rolleyes.gif . Tatuś musi wszystko porzucić i dziecko ubrać, przewinąć, wykąpać, położyć spać. Niby powinnam się cieszyć bo mam wolne icon_wink.gif ale mąż ciągle psioczy, że pracuje 12 godzin a jeszcze córa go wrabia i nie ma chwili odpoczynku. No cóż... ja jej do tego nie namawiałam icon_lol.gif . A on się tak wścieka bo nie umie wszystkiego zrobić i muszę mu podpowiadać (bo zbliżyć się przecież nie mogę icon_rolleyes.gif ). Czasem jest z tego nawet sporo śmiechu icon_lol.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
majowa
czw, 10 cze 2004 - 15:31
cześć, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie icon_confused.gif icon_question.gif Ostatnio jakoś nie mam czasu by usiąść do internetu. Najpierw powrót do pracy i przestawienie całego tryby życia, później poszukiwanie mieszkania, teraz remont i niedługo przeprowadzka. Mam nadzieję, że niedługo będę miała więcej czasu wolnego. Minusem jest to, że w nowym mieszkanku nie będę miała stałego łącza icon_sad.gif , ale może jakoś to będzie. wink.gif
czytałam z zachwytem wasze wypowiedzi. Te maluchy tak się zmieniają,że to szok. Ja nieczuję upływu czasu,lecz jak patrze na Czarusia to nie wierze wlasnym oczom ,że jest taki duży.

Udało mi się odzwyczaić go od smoczka!!!!!!!!!CAŁKOWICIE

Następnym krokiem są pieluchy. Oj chciałabym pozbyć się ich na dobre. Coraz częściej w domu chodzi bez pieluszki. Mam nadzieję, że pod koniec lata zapomne jak sie przewija dziecko. icon_lol.gif On załatwia sie na nocnik już długo, ale nie woła i musze sama wyczuć moment. Zaczął ostatnio przynosić nocniczek do mnie jak chce siusiu, ale z upartością nie powie o co mu chodzi.

Jesli chodzi o mówienie to dopiero ostatnio zaczął tak na dobre powtarzać słowa, bo do tej pory zatrzymał się na takich podstawowych jak :mama, tata, daj to itd.

Agak>wiesz zauważyłam w pewnym momencie ,że Czaruś strasznie chce naśladować to co my robimy. Jak ja myłam zęby to i on chciał. Ma swoją szczoteczkę i jak myję ja to on się upomina o szczoteczkę. Tak mocno się przygląda, że jak ja wypluwam paste do umywalki, to on w tym samym czasie pluje na podłogę(jesze nie dalam mu pasty, szczoteczka jest zwilżona wodą). Nie mogę nigdzie znaleść pasty bez fluoru(od pierwszych ząbków)

Tak chce ze mną wszystko robić , że ostatio razem smażyliśmy fileciki z kurczaka(pomagał panierować i zmywać). Obieramy razem ziemniaczki, sprzątamy. Jęśli tylko powiem do niego POMÓŻ MAMUSI to będzie robił ze mną wszystko:wink: icon_lol.gif


Pozdrawiam
____________
majowa
mama Czarka (07.10.2002)
majowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 84
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:48
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 549

GG:


post czw, 10 cze 2004 - 15:31
Post #208

cześć, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie icon_confused.gif icon_question.gif Ostatnio jakoś nie mam czasu by usiąść do internetu. Najpierw powrót do pracy i przestawienie całego tryby życia, później poszukiwanie mieszkania, teraz remont i niedługo przeprowadzka. Mam nadzieję, że niedługo będę miała więcej czasu wolnego. Minusem jest to, że w nowym mieszkanku nie będę miała stałego łącza icon_sad.gif , ale może jakoś to będzie. wink.gif
czytałam z zachwytem wasze wypowiedzi. Te maluchy tak się zmieniają,że to szok. Ja nieczuję upływu czasu,lecz jak patrze na Czarusia to nie wierze wlasnym oczom ,że jest taki duży.

Udało mi się odzwyczaić go od smoczka!!!!!!!!!CAŁKOWICIE

Następnym krokiem są pieluchy. Oj chciałabym pozbyć się ich na dobre. Coraz częściej w domu chodzi bez pieluszki. Mam nadzieję, że pod koniec lata zapomne jak sie przewija dziecko. icon_lol.gif On załatwia sie na nocnik już długo, ale nie woła i musze sama wyczuć moment. Zaczął ostatnio przynosić nocniczek do mnie jak chce siusiu, ale z upartością nie powie o co mu chodzi.

Jesli chodzi o mówienie to dopiero ostatnio zaczął tak na dobre powtarzać słowa, bo do tej pory zatrzymał się na takich podstawowych jak :mama, tata, daj to itd.

Agak>wiesz zauważyłam w pewnym momencie ,że Czaruś strasznie chce naśladować to co my robimy. Jak ja myłam zęby to i on chciał. Ma swoją szczoteczkę i jak myję ja to on się upomina o szczoteczkę. Tak mocno się przygląda, że jak ja wypluwam paste do umywalki, to on w tym samym czasie pluje na podłogę(jesze nie dalam mu pasty, szczoteczka jest zwilżona wodą). Nie mogę nigdzie znaleść pasty bez fluoru(od pierwszych ząbków)

Tak chce ze mną wszystko robić , że ostatio razem smażyliśmy fileciki z kurczaka(pomagał panierować i zmywać). Obieramy razem ziemniaczki, sprzątamy. Jęśli tylko powiem do niego POMÓŻ MAMUSI to będzie robił ze mną wszystko:wink: icon_lol.gif


Pozdrawiam
____________
majowa
mama Czarka (07.10.2002)
domi
pią, 11 cze 2004 - 14:17
Majowa ja cię jeszcze pamietam icon_wink.gif icon_lol.gif .
Masz z tym nocnikiem taki problem jak ja. Moja siedzi na nim i mówi "sssiii" ale zawołać gdy jej się chce? Po co... . Leń jest chyba i tyle!

Z tym pomaganiem to masz rację. Ja też tylko powiem "pomóz mamie" i mam pomocnika nr. 1 icon_biggrin.gif . Ścieli ze mną łózko, wkłada i wyjmuje pranie, włącza pralkę, pomaga wieszać i składać ciuszki, pomaga też w kuchni (jak pisałaś) i dywan czyści icon_biggrin.gif . Najbardziej mnie rozśmiesza gdy sama chce sobie pupkę wycierać przy przewijaniu i myć sie przed snem.
w ogóle to taka Zosia samosia. Chyba maluchy przechodza taki etap.
Pozdrawiam wszystkich
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pią, 11 cze 2004 - 14:17
Post #209

Majowa ja cię jeszcze pamietam icon_wink.gif icon_lol.gif .
Masz z tym nocnikiem taki problem jak ja. Moja siedzi na nim i mówi "sssiii" ale zawołać gdy jej się chce? Po co... . Leń jest chyba i tyle!

Z tym pomaganiem to masz rację. Ja też tylko powiem "pomóz mamie" i mam pomocnika nr. 1 icon_biggrin.gif . Ścieli ze mną łózko, wkłada i wyjmuje pranie, włącza pralkę, pomaga wieszać i składać ciuszki, pomaga też w kuchni (jak pisałaś) i dywan czyści icon_biggrin.gif . Najbardziej mnie rozśmiesza gdy sama chce sobie pupkę wycierać przy przewijaniu i myć sie przed snem.
w ogóle to taka Zosia samosia. Chyba maluchy przechodza taki etap.
Pozdrawiam wszystkich

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
użytkownik usunięty

Go??







post pon, 14 cze 2004 - 15:35
Post #210

[post usunięty]
domi
pon, 21 cze 2004 - 21:21
Sam
Moje dziecko też dziwnie reaguje na niektóre zwierzęta. Np. pieski, kotki, ptaszki uwielbia mimo, że boi się szczekania psów. Konik i krówka też super (biegnie do nich z radoscią) ale za to panicznie boi się motyli i ślimaków icon_rolleyes.gif . Bąki też fajne stworzenia bo wydają dźwięki jak bączki-zabawki. Rybki, szczurki, chomiki i inne takie to dla niej też extra zwierzątka . To, ze boi się zupełnie nieszkodliwych stworzeń, mnie po prostu smieszy ale w żaden sposób nie mogę jej wytłumaczyć, ze piesek i kotek są bardziej niebezpieczne niż biedny ślimaczek.
No cóż... chyba jeszcze nie raz się zaskoczymy i chyba trzeba poczekać aż dziecko z tego wyrośnie i zrozumie.
Co do dzieci na ulicy, to Dominisia jest straszna zaczepialska, wszystkich sztura, dotyka, zaczepia wzrokiem i uśmiechem. Rozbraja każdego, dlatego niedawno pani sprzedawczyni dała jej w prezencie opakowanie pettitków (takie zdarzenia były już nie raz). Za to raz w parku strasznie uciekała od jednej dziewczynki, płakała na jej widok a z dziewczynką z zesp. downa (nie wiem jak się pisze icon_redface.gif ) nie chciała zakończyć zabawy. Była zachwycona. Nawet mnie to ucieszyło, mam tej dziewczynki też była zadowolona i zaskoczona jednocześnie.
Tak to wygląda u mojej pociechy.
Pozdrawiam mamuśki i październikowe dzieciaki.
P.S.
Oj zbliżają się nieubłagalnie 2 urodzinki icon_biggrin.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pon, 21 cze 2004 - 21:21
Post #211

Sam
Moje dziecko też dziwnie reaguje na niektóre zwierzęta. Np. pieski, kotki, ptaszki uwielbia mimo, że boi się szczekania psów. Konik i krówka też super (biegnie do nich z radoscią) ale za to panicznie boi się motyli i ślimaków icon_rolleyes.gif . Bąki też fajne stworzenia bo wydają dźwięki jak bączki-zabawki. Rybki, szczurki, chomiki i inne takie to dla niej też extra zwierzątka . To, ze boi się zupełnie nieszkodliwych stworzeń, mnie po prostu smieszy ale w żaden sposób nie mogę jej wytłumaczyć, ze piesek i kotek są bardziej niebezpieczne niż biedny ślimaczek.
No cóż... chyba jeszcze nie raz się zaskoczymy i chyba trzeba poczekać aż dziecko z tego wyrośnie i zrozumie.
Co do dzieci na ulicy, to Dominisia jest straszna zaczepialska, wszystkich sztura, dotyka, zaczepia wzrokiem i uśmiechem. Rozbraja każdego, dlatego niedawno pani sprzedawczyni dała jej w prezencie opakowanie pettitków (takie zdarzenia były już nie raz). Za to raz w parku strasznie uciekała od jednej dziewczynki, płakała na jej widok a z dziewczynką z zesp. downa (nie wiem jak się pisze icon_redface.gif ) nie chciała zakończyć zabawy. Była zachwycona. Nawet mnie to ucieszyło, mam tej dziewczynki też była zadowolona i zaskoczona jednocześnie.
Tak to wygląda u mojej pociechy.
Pozdrawiam mamuśki i październikowe dzieciaki.
P.S.
Oj zbliżają się nieubłagalnie 2 urodzinki icon_biggrin.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
czamon
czw, 24 cze 2004 - 16:09
Witam serdecznie
Też jestem mama październikowego dzieciaczka. Oliwka urodziła się 31.10.2002r. o godz.2.05
pozd.
Monika icon_cool.gif
czamon


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: wto, 22 cze 04 - 16:50
Skąd: Bydgoszcz
Nr użytkownika: 1,881




post czw, 24 cze 2004 - 16:09
Post #212

Witam serdecznie
Też jestem mama październikowego dzieciaczka. Oliwka urodziła się 31.10.2002r. o godz.2.05
pozd.
Monika icon_cool.gif
domi
pią, 25 cze 2004 - 15:26
Witaj Moniko, uściski dla twojej córeczki icon_biggrin.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pią, 25 cze 2004 - 15:26
Post #213

Witaj Moniko, uściski dla twojej córeczki icon_biggrin.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
użytkownik usunięty

Go??







post śro, 04 sie 2004 - 21:29
Post #214

[post usunięty]
domi
śro, 11 sie 2004 - 21:35
Już drugi tydzień Dominisia chodzi po domu w samych majtkach albo z gołą pupą. Nocnik jest zawsze tam gdzie my czyli my do kuchni-nocnik z nami, my do pokoju-nocnik z nami icon_lol.gif . Dzięki temu od 5 dni Dominika nie zrobiła siusiu poza nocnikiem. Kiedy jej się zachce siusiu to sama siada na nocnik albo woła: siiiii. Raz zdarzyło jej się popuścić odrobinkę gdy biegałyśmy za nocnikiem po całym mieszkaniu. Od tamtej pory wszędzie go ze sobą zabieramy. Teraz nawet podczas południowej drzemki nie musze jej zakładać pieluchy icon_biggrin.gif . Zreszta ona sama się już sprzeciwia, nawet na spacer nie chce zakładać. No ale nie ośmieliłam się jeszcze wyjść na miasto bez zakładania pampersa icon_cool.gif . Tak właściwie to tylko na noc ma pieluchę i w dodatku, często suchą do rana icon_biggrin.gif .
Tylko z kupą to róznie jeszcze bywa ale widzę, że Domcia próbuje opanować to tak samo jak siusiu.

Jestem z niej dumna icon_mrgreen.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 11 sie 2004 - 21:35
Post #215

Już drugi tydzień Dominisia chodzi po domu w samych majtkach albo z gołą pupą. Nocnik jest zawsze tam gdzie my czyli my do kuchni-nocnik z nami, my do pokoju-nocnik z nami icon_lol.gif . Dzięki temu od 5 dni Dominika nie zrobiła siusiu poza nocnikiem. Kiedy jej się zachce siusiu to sama siada na nocnik albo woła: siiiii. Raz zdarzyło jej się popuścić odrobinkę gdy biegałyśmy za nocnikiem po całym mieszkaniu. Od tamtej pory wszędzie go ze sobą zabieramy. Teraz nawet podczas południowej drzemki nie musze jej zakładać pieluchy icon_biggrin.gif . Zreszta ona sama się już sprzeciwia, nawet na spacer nie chce zakładać. No ale nie ośmieliłam się jeszcze wyjść na miasto bez zakładania pampersa icon_cool.gif . Tak właściwie to tylko na noc ma pieluchę i w dodatku, często suchą do rana icon_biggrin.gif .
Tylko z kupą to róznie jeszcze bywa ale widzę, że Domcia próbuje opanować to tak samo jak siusiu.

Jestem z niej dumna icon_mrgreen.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
domi
pon, 16 sie 2004 - 16:01
CYTAT(Sam)
PS. Udało się zredukować ilość somczków do jednej sztuki  8) ,ale jak pozbyć się tego jednego? Oto jest pytanie.


Tego to akurat nie wiem bo dzięki Bogu Domcia była bezsmokowcem.

Jeśli chodzi o naukę nocnikowania... moja znajoma też ma "październikowca" wink.gif. Podobnie jak ty mówi, że jej Pawełek jest antynocnikowy i jeszcze stroni od mycia ząbków ale za to pięknie mówi icon_biggrin.gif . Z kolei moja Domcia jest z mową daleko w polu wink.gif .
Przeczytałam gdzieś, ze dzieci nie sa w stanie opanować wszystkich umiejętności na raz. Dlatego na początku też się martwiłam i denerwowałam, że ona niewiele mówi. Teraz trochę się uspokoiłam bo gdy opanuje do perfekcji w.w. czynności to napewno zacznie dużo mówić icon_biggrin.gif . Sądzę, ze u ciebie będzie odwrotnie icon_biggrin.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pon, 16 sie 2004 - 16:01
Post #216

CYTAT(Sam)
PS. Udało się zredukować ilość somczków do jednej sztuki  8) ,ale jak pozbyć się tego jednego? Oto jest pytanie.


Tego to akurat nie wiem bo dzięki Bogu Domcia była bezsmokowcem.

Jeśli chodzi o naukę nocnikowania... moja znajoma też ma "październikowca" wink.gif. Podobnie jak ty mówi, że jej Pawełek jest antynocnikowy i jeszcze stroni od mycia ząbków ale za to pięknie mówi icon_biggrin.gif . Z kolei moja Domcia jest z mową daleko w polu wink.gif .
Przeczytałam gdzieś, ze dzieci nie sa w stanie opanować wszystkich umiejętności na raz. Dlatego na początku też się martwiłam i denerwowałam, że ona niewiele mówi. Teraz trochę się uspokoiłam bo gdy opanuje do perfekcji w.w. czynności to napewno zacznie dużo mówić icon_biggrin.gif . Sądzę, ze u ciebie będzie odwrotnie icon_biggrin.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
domi
nie, 03 paź 2004 - 18:25
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Wszystkim październkiowym maluchom i ich mamom życzymy dużo słonca, radości, pogodnych dni, zdrówka, postępów w nauce wink.gif wink.gif wink.gif , dużo prezentów na 2 urodzinki oraz szczęścia dla całej rodzinki.
Papa buziaków 102 icon_lol.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post nie, 03 paź 2004 - 18:25
Post #217

icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Wszystkim październkiowym maluchom i ich mamom życzymy dużo słonca, radości, pogodnych dni, zdrówka, postępów w nauce wink.gif wink.gif wink.gif , dużo prezentów na 2 urodzinki oraz szczęścia dla całej rodzinki.
Papa buziaków 102 icon_lol.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
aniamr
czw, 14 paź 2004 - 18:17
Problem Michasi przygnał mnie na to forum mimo, że już od dawna jestem tu zalogowana jeszcze nie pisałam.
Jestem mamą Amelki z 15 października (jutro urodzinki icon_biggrin.gif ). Sam też jestem październikowa - 11.

Melka juz po edukacji nocniczkowej - ładnie woła, od smoczka odzwyczajona w maju - w sumie bez wiekszych strat icon_wink.gif Z mową idzie ku lepszemu - coraz więcej rozumiem o co jej chodzi icon_lol.gif
Jest wysoka bo ma 95 cm - waga koło 14 kg.
To na tyle icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Ania
aniamr


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: nie, 23 maj 04 - 10:41
Nr użytkownika: 1,777

GG:


post czw, 14 paź 2004 - 18:17
Post #218

Problem Michasi przygnał mnie na to forum mimo, że już od dawna jestem tu zalogowana jeszcze nie pisałam.
Jestem mamą Amelki z 15 października (jutro urodzinki icon_biggrin.gif ). Sam też jestem październikowa - 11.

Melka juz po edukacji nocniczkowej - ładnie woła, od smoczka odzwyczajona w maju - w sumie bez wiekszych strat icon_wink.gif Z mową idzie ku lepszemu - coraz więcej rozumiem o co jej chodzi icon_lol.gif
Jest wysoka bo ma 95 cm - waga koło 14 kg.
To na tyle icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Ania
agak
sob, 23 paź 2004 - 13:52
Mimo, ze październik już sie kończy życzę wszystkim "październikowcom" wszystkiego najlepszego icon_biggrin.gif

Wybitnie ucichło w naszym temacie...

W przyszłym tygodniu wybieramy się na bilans dwulatka, wszystkie już byłyście? Co nas tam czeka?

Smoczka Szymuś nigdy nie używał, więc nie było problemów z odstawieniem. Z nocnikiem jest różnie, sam woła że chce siusiu i ładnie to robi do nocniczka, ale czasem trafiaja mu się wpadki, dlatego ciągle chodzi w pampersie.

Martwię się, bo mu się ciemna plamka na ząbku zrobiła. icon_cry.gif
agak


Grupa: Moderatorzy
Postów: 4,117
Dołączył: śro, 09 kwi 03 - 22:26
Skąd: Kielce/Starachowice
Nr użytkownika: 533

GG:


post sob, 23 paź 2004 - 13:52
Post #219

Mimo, ze październik już sie kończy życzę wszystkim "październikowcom" wszystkiego najlepszego icon_biggrin.gif

Wybitnie ucichło w naszym temacie...

W przyszłym tygodniu wybieramy się na bilans dwulatka, wszystkie już byłyście? Co nas tam czeka?

Smoczka Szymuś nigdy nie używał, więc nie było problemów z odstawieniem. Z nocnikiem jest różnie, sam woła że chce siusiu i ładnie to robi do nocniczka, ale czasem trafiaja mu się wpadki, dlatego ciągle chodzi w pampersie.

Martwię się, bo mu się ciemna plamka na ząbku zrobiła. icon_cry.gif

--------------------
Chcesz co? szybko rozg?osi?? Powiedz to w tajemnicy kobiecie. O.W.

majowa
czw, 25 lis 2004 - 23:36
cześć
My wlaśnie dzisiaj dopiero wróciliśmy z bilansu dwulatka icon_redface.gif . Przez ostatnie półtora m-ca chorował. Niby nic poważnego , ale strasznie długo.
Czaruś woła już siusiu i bardzo rzadko zdarzają się wpadki, ale nie mogę się przemóc by niezakładać mu pieluszki na spacer, bądź na noc(w nocy woła siusiu). Jest teraz tak zimno i boję się , że zasiusia kombinezon. Wielokrotnie próbowałam go wysadzać(jeszcze w lato) i nic z tego nie wychodziło chciał usiąść na nocniczek.

icon_exclaim.gif icon_question.gif Mam problem z kładzeniem go spać wieczorem. Okropnie się broni. O której wy kładziecie maluchy i w jaki sposób usypiacie? Czy śpią w dzień? Jeśli tak to ile czasu? icon_question.gif icon_question.gif icon_exclaim.gif

Czarek od września chodzi do żłobka i jest bardzo zadowolony. Ja też zważywszy na jego postępy. Zrobił się bardzo samodzielny. Uczy sie bardzo szybko wszystkiego co pokazują w żłobku. Jak narazie jestem zadowolona ze swojej decyzji. Zaczynam rozglądać się za przedszkolem, bo w kwietniu są zapisy. Jestem pewna, że sobie poradzi z takim przygotowaniem. Myśli o opiekunce narazie znikneły...

Jak myślę o przedszkolu to nie mogę uwierzyć , że synek jest taki duży. Czasami obserwuj go kiedy się bawi i dopiero wtedy dociera do mnie, że ten czas tak szybko leci. Niedawno ciąża , przygotowania do porodu, małe dziecko a teraz... ma już swoje zdanie. To nie prawdopodobne. Czy Wam też tak czas szybko leci?


poadrawiam
_______________
majowa
mama Czarka (07.10.2002)
majowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 84
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:48
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 549

GG:


post czw, 25 lis 2004 - 23:36
Post #220

cześć
My wlaśnie dzisiaj dopiero wróciliśmy z bilansu dwulatka icon_redface.gif . Przez ostatnie półtora m-ca chorował. Niby nic poważnego , ale strasznie długo.
Czaruś woła już siusiu i bardzo rzadko zdarzają się wpadki, ale nie mogę się przemóc by niezakładać mu pieluszki na spacer, bądź na noc(w nocy woła siusiu). Jest teraz tak zimno i boję się , że zasiusia kombinezon. Wielokrotnie próbowałam go wysadzać(jeszcze w lato) i nic z tego nie wychodziło chciał usiąść na nocniczek.

icon_exclaim.gif icon_question.gif Mam problem z kładzeniem go spać wieczorem. Okropnie się broni. O której wy kładziecie maluchy i w jaki sposób usypiacie? Czy śpią w dzień? Jeśli tak to ile czasu? icon_question.gif icon_question.gif icon_exclaim.gif

Czarek od września chodzi do żłobka i jest bardzo zadowolony. Ja też zważywszy na jego postępy. Zrobił się bardzo samodzielny. Uczy sie bardzo szybko wszystkiego co pokazują w żłobku. Jak narazie jestem zadowolona ze swojej decyzji. Zaczynam rozglądać się za przedszkolem, bo w kwietniu są zapisy. Jestem pewna, że sobie poradzi z takim przygotowaniem. Myśli o opiekunce narazie znikneły...

Jak myślę o przedszkolu to nie mogę uwierzyć , że synek jest taki duży. Czasami obserwuj go kiedy się bawi i dopiero wtedy dociera do mnie, że ten czas tak szybko leci. Niedawno ciąża , przygotowania do porodu, małe dziecko a teraz... ma już swoje zdanie. To nie prawdopodobne. Czy Wam też tak czas szybko leci?


poadrawiam
_______________
majowa
mama Czarka (07.10.2002)
> październik 2002
Start new topic
Reply to this topic
13 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 05 cze 2024 - 15:11
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama