Marta waży 18 kg
, mierzy chyba 97, a co ciekawe naprawdÄ™ nie jest grubaskiem. Jest solidnie zbudowana
, to fakt i brzuszek ma okrągły. Ona jest jakaś taka...ciężka nie gruba, serio
Mamy ciężkie kości
Jeść potrafi sama, kanapki, obiadek też, chociaż obiad raczej muszę w nią wciskać, bo inaczej podziubie tylko. Przestała juz sypiać w dzień, ale ostatnio znów zaczęła, ale nie codziennie.
Mówi sporo, niestety sepleni
i zamienia mase głosek, trudno mi ocenić na ile jej mowa jest zrozumiała dla obcych, ale chyba w miarę. Ostatnio jest dość wylewna, np dziś w sklepie wychodziła wołając "Dziekuję pani za te danonki, do widzenia!"