Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Odnośnie eksperymentów na dzieciach...

> 
Alka
piÄ…, 25 lis 2005 - 11:46
Eksperymentem na dzieciach nie nazwałabym stosowania metod z "Jak mówić..."
Dla mnie w absolutnie osobistym odbiorze eksperymentem było to co robili moi rodzice: mama grała (i w dalszym ciągu to robi icon_sad.gif ) na naszych uczuciach. Jak chciała coś osiągnąć to wywoływała w nas poczucie winy. Ojciec nas tresował, musieliśmy robić co nam kazał. Potrafił zawołać nas z podwórka żebyśmy mu np. zrobili głośniej telewizor (no wtedy nie było pilotów...). Przykładów mogę mnożyć.
Efekty: długie sesje u psychologa aby:
- polubić siebie (mama sprwiła, że nie lubię być kobietą, ale też zadbała o to żebym mi obrzydzić mężczyzn - pamiętam obrzydzenie do dotykania icon_exclaim.gif np. męskiej pidżamy przy słaniu łóżek)
- mieć samoocenę ponad poziomem zero (wszystko co robię to dno, zawsze inni robią/ wiedzą/ mają lepiej)
- nauczyć się cieszyć (jak cieszyłam się dzieckeim będąc to słyszałam- natychmiast przestań wariować, zachowujesz się jak... wstaw odpowiedni epitet)
- nauczyć się smucić (zdanie analogiczne jak wyżej)

Ja nie chcę tak, no ale jak? W codziennym zabieganiu NIESTETY zaczęłam powielać. Jak powiedziałam do zezłoszczonej i zapłakanej córki "jak ci przyłoże to będziesz miała powód do płaczu" to pobiegłam na terapię.

Zazdroszczę tym którzy nie muszą przestawiać gór by być "normalnymi".
Alka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 121
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 13:55
Nr użytkownika: 241




post piÄ…, 25 lis 2005 - 11:46
Post #1

Eksperymentem na dzieciach nie nazwałabym stosowania metod z "Jak mówić..."
Dla mnie w absolutnie osobistym odbiorze eksperymentem było to co robili moi rodzice: mama grała (i w dalszym ciągu to robi icon_sad.gif ) na naszych uczuciach. Jak chciała coś osiągnąć to wywoływała w nas poczucie winy. Ojciec nas tresował, musieliśmy robić co nam kazał. Potrafił zawołać nas z podwórka żebyśmy mu np. zrobili głośniej telewizor (no wtedy nie było pilotów...). Przykładów mogę mnożyć.
Efekty: długie sesje u psychologa aby:
- polubić siebie (mama sprwiła, że nie lubię być kobietą, ale też zadbała o to żebym mi obrzydzić mężczyzn - pamiętam obrzydzenie do dotykania icon_exclaim.gif np. męskiej pidżamy przy słaniu łóżek)
- mieć samoocenę ponad poziomem zero (wszystko co robię to dno, zawsze inni robią/ wiedzą/ mają lepiej)
- nauczyć się cieszyć (jak cieszyłam się dzieckeim będąc to słyszałam- natychmiast przestań wariować, zachowujesz się jak... wstaw odpowiedni epitet)
- nauczyć się smucić (zdanie analogiczne jak wyżej)

Ja nie chcę tak, no ale jak? W codziennym zabieganiu NIESTETY zaczęłam powielać. Jak powiedziałam do zezłoszczonej i zapłakanej córki "jak ci przyłoże to będziesz miała powód do płaczu" to pobiegłam na terapię.

Zazdroszczę tym którzy nie muszą przestawiać gór by być "normalnymi".
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 11:51
To ja jeszcze napiszę o tych refleksjach, o których napisała Gośka- tak, pewnie, że najlepiej, żeby była refleksja, głębia, analiza i adaptacja. Ale szczerze- wiele bym dała za to, żeby moja Teściowa działała na zasadzie wyuczonej formułki, a nie robiła dziecku wodę z mózgu, stosowała szantaż emocjonalny itp itd.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 11:51
Post #2

To ja jeszcze napiszę o tych refleksjach, o których napisała Gośka- tak, pewnie, że najlepiej, żeby była refleksja, głębia, analiza i adaptacja. Ale szczerze- wiele bym dała za to, żeby moja Teściowa działała na zasadzie wyuczonej formułki, a nie robiła dziecku wodę z mózgu, stosowała szantaż emocjonalny itp itd.

--------------------
agabr
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:03
CYTAT(grzalka)
To ja jeszcze napiszę o tych refleksjach, o których napisała Gośka- tak, pewnie, że najlepiej, żeby była refleksja, głębia, analiza i adaptacja. Ale szczerze- wiele bym dała za to, żeby moja Teściowa działała na zasadzie wyuczonej formułki, a nie robiła dziecku wodę z mózgu, stosowała szantaż emocjonalny itp itd.
Sie zgodze z Grzalka, (Grzalka ostatnio to ja jakos na twojego lizydupka wychodze )Super jesli jest tak, ze ze swojego domu rodzinnego nie przejelismy zadnych obciazen , ktorymi odruchowo czestujemy dziecko.i pisze to bez zadnej zlosliwosci i gleboko wierze ze tak byc moze.
Natomiast mam tez nie tyle przeczucie co niestety doswiadczenie , ze nie zawze tak jest i w tym momencie formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.Bo jesli ktos zada sobie trud zweryfikowania swojego bycia rodzicem to juz jest bardzo duzo.
Parafrazujac "nikt nie rodzi sie rodzicem" icon_smile.gif.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:03
Post #3

CYTAT(grzalka)
To ja jeszcze napiszę o tych refleksjach, o których napisała Gośka- tak, pewnie, że najlepiej, żeby była refleksja, głębia, analiza i adaptacja. Ale szczerze- wiele bym dała za to, żeby moja Teściowa działała na zasadzie wyuczonej formułki, a nie robiła dziecku wodę z mózgu, stosowała szantaż emocjonalny itp itd.
Sie zgodze z Grzalka, (Grzalka ostatnio to ja jakos na twojego lizydupka wychodze )Super jesli jest tak, ze ze swojego domu rodzinnego nie przejelismy zadnych obciazen , ktorymi odruchowo czestujemy dziecko.i pisze to bez zadnej zlosliwosci i gleboko wierze ze tak byc moze.
Natomiast mam tez nie tyle przeczucie co niestety doswiadczenie , ze nie zawze tak jest i w tym momencie formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.Bo jesli ktos zada sobie trud zweryfikowania swojego bycia rodzicem to juz jest bardzo duzo.
Parafrazujac "nikt nie rodzi sie rodzicem" icon_smile.gif.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
Gosia z edziecka
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:29
CYTAT(agnieszkabryndza)
formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.


Zgdzam się. Mnie jednak chodziło o sytuację, gdy za formułką nie stoi refleksja "Działa? Działa - to po co się zastanawiać. Naucze sie książki na pamięć i z głowy".
Gosia z edziecka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,811
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 22:22
SkÄ…d: .
Nr użytkownika: 366




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:29
Post #4

CYTAT(agnieszkabryndza)
formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.


Zgdzam się. Mnie jednak chodziło o sytuację, gdy za formułką nie stoi refleksja "Działa? Działa - to po co się zastanawiać. Naucze sie książki na pamięć i z głowy".
Gosia z edziecka
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:30
CYTAT(Alka)
Zazdroszczę tym którzy nie muszą przestawiać gór by być "normalnymi".


A ja się zastanawiam, czy tacy w ogóle są icon_wink.gif .
Gosia z edziecka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,811
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 22:22
SkÄ…d: .
Nr użytkownika: 366




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:30
Post #5

CYTAT(Alka)
Zazdroszczę tym którzy nie muszą przestawiać gór by być "normalnymi".


A ja się zastanawiam, czy tacy w ogóle są icon_wink.gif .
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:39
CYTAT(Gośka z edziecka)
CYTAT(agnieszkabryndza)
formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.


Zgdzam się. Mnie jednak chodziło o sytuację, gdy za formułką nie stoi refleksja "Działa? Działa - to po co się zastanawiać. Naucze sie książki na pamięć i z głowy".


no, oczywiście masz rację, ale ja jeszcze raz napisze, że mniej zła robi bezmyślna, bezrefleksyjna formułka, niż różne słyszane bez przerwy typowe odzywki rodziców i innych babć i dziadków

imho wink.gif
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:39
Post #6

CYTAT(Gośka z edziecka)
CYTAT(agnieszkabryndza)
formulka za ktora stoi refleksja jest jak najbardziej na miejscu.


Zgdzam się. Mnie jednak chodziło o sytuację, gdy za formułką nie stoi refleksja "Działa? Działa - to po co się zastanawiać. Naucze sie książki na pamięć i z głowy".


no, oczywiście masz rację, ale ja jeszcze raz napisze, że mniej zła robi bezmyślna, bezrefleksyjna formułka, niż różne słyszane bez przerwy typowe odzywki rodziców i innych babć i dziadków

imho wink.gif

--------------------
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:50
Grzalka, ale miedzy formułkami ksiazkowymi a durnymi powiedzonkami niektórych babć i rodziców jest jeszcze sporo miejsca.
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:50
Post #7

Grzalka, ale miedzy formułkami ksiazkowymi a durnymi powiedzonkami niektórych babć i rodziców jest jeszcze sporo miejsca.
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:54
CYTAT(marg.)
Grzalka, ale miedzy formuÅ‚kami ksiazkowymi  a durnymi powiedzonkami niektórych babć i rodziców jest jeszcze sporo miejsca.


no, dobrze, ale co z tego?
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:54
Post #8

CYTAT(marg.)
Grzalka, ale miedzy formuÅ‚kami ksiazkowymi  a durnymi powiedzonkami niektórych babć i rodziców jest jeszcze sporo miejsca.


no, dobrze, ale co z tego?

--------------------
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:55
ano to z tego , że warto czasami wypośrodkować
Nie kazda formułka jest cacy i nie kazda babcia klepie głupoty

Bo mnie tak to zabrzmiało
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:55
Post #9

ano to z tego , że warto czasami wypośrodkować
Nie kazda formułka jest cacy i nie kazda babcia klepie głupoty

Bo mnie tak to zabrzmiało
Alka
piÄ…, 25 lis 2005 - 12:59
Tak, jest dużo miejsca, ale... Zawsze jest jakieś ale icon_sad.gif
Jak już mam ochotę wrzeszczeć, złapać i strzelić przez tyłek, zaszantażować, poniżyć, zastraszyć czy zastosować inną obłędnie fantastyczną metodę wychowawczą której przez lata uczyłam się w domu rodzinnym to łatwiej jest mi wygłosić formułkę z książki niż wymyślić coś pomiędzy. Niestety...
Potem mogę sobie rozważać co mogłam zrobić, i być może jak zdarzy się następna taka sytuacja to nie wygłoszę formułki tylko to co wymyśliłam. Być może, bo być też może że znowu zadziała latami wyuczony schemat icon_sad.gif
Alka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 121
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 13:55
Nr użytkownika: 241




post piÄ…, 25 lis 2005 - 12:59
Post #10

Tak, jest dużo miejsca, ale... Zawsze jest jakieś ale icon_sad.gif
Jak już mam ochotę wrzeszczeć, złapać i strzelić przez tyłek, zaszantażować, poniżyć, zastraszyć czy zastosować inną obłędnie fantastyczną metodę wychowawczą której przez lata uczyłam się w domu rodzinnym to łatwiej jest mi wygłosić formułkę z książki niż wymyślić coś pomiędzy. Niestety...
Potem mogę sobie rozważać co mogłam zrobić, i być może jak zdarzy się następna taka sytuacja to nie wygłoszę formułki tylko to co wymyśliłam. Być może, bo być też może że znowu zadziała latami wyuczony schemat icon_sad.gif
Alka
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:03
Dodam jeszcze, że moja mama wprowadziła się do nas (miało to być na pół roku jest już 4 lata) i nic nie wskazuje że coś się zmieni. Ja jej nie wyrzucę... Boję się o moje dzieci. Nie wiem co ona im mówi kiedy ja nie słyszę... Boję się i staram się z nią rozmawiać na ten temat, ale kończy się to zawsze tak samo: ona się obraża, że zwracam jej uwagę nie niektóre sprawy (bo nas tak wychowywała i wyrośliśmy na ludzi - i nasze nerwice i inne tym podobne to nie jej wina) a ja się wściekam, że do niej nic nie dociera.
Alka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 121
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 13:55
Nr użytkownika: 241




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:03
Post #11

Dodam jeszcze, że moja mama wprowadziła się do nas (miało to być na pół roku jest już 4 lata) i nic nie wskazuje że coś się zmieni. Ja jej nie wyrzucę... Boję się o moje dzieci. Nie wiem co ona im mówi kiedy ja nie słyszę... Boję się i staram się z nią rozmawiać na ten temat, ale kończy się to zawsze tak samo: ona się obraża, że zwracam jej uwagę nie niektóre sprawy (bo nas tak wychowywała i wyrośliśmy na ludzi - i nasze nerwice i inne tym podobne to nie jej wina) a ja się wściekam, że do niej nic nie dociera.
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:03
Alka, a to nie lepiej popracowac nad sobÄ… i swoimi emocjami?
Powtórzę - mnie te ksiazki nie przekonują.. co nie znaczy,ze nie działają..
Ja nie umiem posługiwac sie wyuczonymi formułkami.

a ze swoją złością ja musze sie nauczyć radzić/ KSiażka w formie komiksu tego nie załatwi
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:03
Post #12

Alka, a to nie lepiej popracowac nad sobÄ… i swoimi emocjami?
Powtórzę - mnie te ksiazki nie przekonują.. co nie znaczy,ze nie działają..
Ja nie umiem posługiwac sie wyuczonymi formułkami.

a ze swoją złością ja musze sie nauczyć radzić/ KSiażka w formie komiksu tego nie załatwi
Alka
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:05
Toż napisałam, że chodzę na terapię. Zanim ona mi pomoże, zanim pozbędę się całego tego wspaniałego bagażu, to jednak będę stosować "formułki".
Alka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 121
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 13:55
Nr użytkownika: 241




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:05
Post #13

Toż napisałam, że chodzę na terapię. Zanim ona mi pomoże, zanim pozbędę się całego tego wspaniałego bagażu, to jednak będę stosować "formułki".
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:07
CYTAT(marg.)
ano to z tego , że warto czasami wypośrodkować
Nie każda formułka jest cacy i nie kazda babcia klepie głupoty

Bo mnie tak to zabrzmiało


nie każda formułka jest cacy i nie każda babcia klepie głupoty

moja teściowa klepie głupoty i formulki z jak mówić nawet bezmyślnie klepane imho byłyby lepsze
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:07
Post #14

CYTAT(marg.)
ano to z tego , że warto czasami wypośrodkować
Nie każda formułka jest cacy i nie kazda babcia klepie głupoty

Bo mnie tak to zabrzmiało


nie każda formułka jest cacy i nie każda babcia klepie głupoty

moja teściowa klepie głupoty i formulki z jak mówić nawet bezmyślnie klepane imho byłyby lepsze

--------------------
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:07
Alka, nikt nie zamierza Cie od tego odwodzić. Jesli Tobie ta metoda odpowiada to ok.
Aczkolwiek ja z rezerwą podchodzę do wiekszosci poradników
Nie żebym sama taka znowu mądra była. Bo nie jestem. Masę błędów popełniam, wiem o tym..
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:07
Post #15

Alka, nikt nie zamierza Cie od tego odwodzić. Jesli Tobie ta metoda odpowiada to ok.
Aczkolwiek ja z rezerwą podchodzę do wiekszosci poradników
Nie żebym sama taka znowu mądra była. Bo nie jestem. Masę błędów popełniam, wiem o tym..
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:20
ja mam jeszcze pytanie
jak ta metoda ma sie do .. społeczeństwa?
Wy w domu ją stosujecie z powodzeniem, ale rzadko kto w przedszkolu, szkole, rodzinie sie nia posługuje

Dziecko jest sie w stanie odnaleźć?
Pytam z ciekawosci. NIe podejrzewajcie o złosliwośc
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:20
Post #16

ja mam jeszcze pytanie
jak ta metoda ma sie do .. społeczeństwa?
Wy w domu ją stosujecie z powodzeniem, ale rzadko kto w przedszkolu, szkole, rodzinie sie nia posługuje

Dziecko jest sie w stanie odnaleźć?
Pytam z ciekawosci. NIe podejrzewajcie o złosliwośc
agabr
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:21
Moje na zagubione nie wyglada icon_wink.gif.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:21
Post #17

Moje na zagubione nie wyglada icon_wink.gif.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:30
Marghe, ale Ty chyba czytałaś tylko tę jedna książkę pań F&M, co?
TÄ™ niebieskÄ…?

Tak, dziecko jest w stanie sie odnależć, bo to nie jest sztuczny język stworzony na uzytek domowy. To jest klucz do dobrej identyfikacji własnych uczuć, oraz do mówienia o nich w sposób nie atakujący innych. To jest klucz do lepszego kontaktu z własnym dzieckiem, pomaga uwolnic uczucia negatywne, które powoduja różne "niepożadane" zachowania.
Pozwala uniknąć upokarzania dziecka, pozwala poczuc bezwarunkowa akceptację rodziców, pozwala nabrac dystansu do własnych uczuć i oczekiwań. A to wszystko w kontaktach społecznych pomaga
imho icon_wink.gif
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:30
Post #18

Marghe, ale Ty chyba czytałaś tylko tę jedna książkę pań F&M, co?
TÄ™ niebieskÄ…?

Tak, dziecko jest w stanie sie odnależć, bo to nie jest sztuczny język stworzony na uzytek domowy. To jest klucz do dobrej identyfikacji własnych uczuć, oraz do mówienia o nich w sposób nie atakujący innych. To jest klucz do lepszego kontaktu z własnym dzieckiem, pomaga uwolnic uczucia negatywne, które powoduja różne "niepożadane" zachowania.
Pozwala uniknąć upokarzania dziecka, pozwala poczuc bezwarunkowa akceptację rodziców, pozwala nabrac dystansu do własnych uczuć i oczekiwań. A to wszystko w kontaktach społecznych pomaga
imho icon_wink.gif

--------------------
grzałka
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:35
a jeszcze co do przedszkola- było spotkanie z rodzicami i pania psycholog, która o tych metodach własnie mówiła- nie mówiąc, ze to ta książka w formie komiksu

była propozycja zorganizowania "szkoły dla rodziców" dla rodziców przedszkolaków w naszej grupie

wczoraj była dyskusja (przy okazji wystepów jesiennych było mini zebranie) o karaniu dzieci, mały brain storming i metody z poradników- więc społeczeństwo też się edukuje icon_cool.gif

moje dziecko też nie jest zagubione
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:35
Post #19

a jeszcze co do przedszkola- było spotkanie z rodzicami i pania psycholog, która o tych metodach własnie mówiła- nie mówiąc, ze to ta książka w formie komiksu

była propozycja zorganizowania "szkoły dla rodziców" dla rodziców przedszkolaków w naszej grupie

wczoraj była dyskusja (przy okazji wystepów jesiennych było mini zebranie) o karaniu dzieci, mały brain storming i metody z poradników- więc społeczeństwo też się edukuje icon_cool.gif

moje dziecko też nie jest zagubione

--------------------
marghe.
piÄ…, 25 lis 2005 - 13:47
TAk Grzalka, czytałam tę jedną. I ta jedna zniechęciła mnie na tyle,ze nie siegnełam po inne.
TAk samo zniechęciła mnie "Kazde dziecko moze usnąc itp"
Kazda z nas ma swoje racje, ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie.

jak na razie najbardziej trafia do mnie "Dobra miłosc"
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post piÄ…, 25 lis 2005 - 13:47
Post #20

TAk Grzalka, czytałam tę jedną. I ta jedna zniechęciła mnie na tyle,ze nie siegnełam po inne.
TAk samo zniechęciła mnie "Kazde dziecko moze usnąc itp"
Kazda z nas ma swoje racje, ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie.

jak na razie najbardziej trafia do mnie "Dobra miłosc"
> OdnoÅ›nie eksperymentów na dzieciach...
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 17 cze 2024 - 07:27
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama