Tasiu mi się szyjka skróciła już w 25 tygodniu. Musiałam leżeć kilka dni w szpitalu, a później już mnie wypuścili-kazali jak najwięcej odpoczywać, ale niestety bez tabletek na podtrzymanie się nie obeszło. Brałam przez prawie 2 miesiące fenoterol i lekoptin. Najpierw 3razy dziennie, potem 2 i już później wystarczyło raz. Też obawiałam się, że za szybko urodzę, ale najważniejsze to się po prostu dużo oszczędzac. Może niekoniecznie leżeć cały czas, bo tak to muszą kobiety z rozwarciem, ale nie robić nic co by Cię mogło przemęczać, a skoro lekarz nie zalecił badania szpitalnego lub właśnie fenoterolu tzn. że tak źle Twoja sytuacja nie wygląda i możesz być spokojna
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Myślę, że spokojnie donosisz dzidzie przez te 7 tygodni.
Ja też się obawiałam, że już w 35,36 tyg urodzę...a jestem tydzień przed terminem i dalej czekam
![icon_lol.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_lol.gif)
Także różnie to bywa....
...oszczędzaj się i nie stresuj, bo to na pewno nie pomoże. Głowa do góry
![icon_exclaim.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_exclaim.gif)
Na pewno będzie wszystko w porządku
![icon_exclaim.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_exclaim.gif)
Pozdrawiam