Ja tylko tam na chwilkę
Bartek od tygodnia ma katar - taki okropny jak ostatnio.
Kupiłam FRIDĘ .
Jest SUUPER .
Polecam bez wachania.
Zrobiłam wymaz z nosa.
Te bakteryjki co były wyleczyliśmy, poza jedna bardzo oporną cholerą.
Streptococcus Pneumoniae
I jeszcze zwiększyła swoja oporność na niektóre leki
Mówię wam, przy katarze warto robić wymaz na własną rękę nawet.
Przynajmniej wiadomo, czy tylko coś wirusowo zasiane, alergiczne - czy jednak jakaś cholerna bakteria.
Poza katarem Bartek wcale na chorego to nie wygląda
Cieszę się , że zakupiłam tą Fride , bo przynajmniej podaję krople na oczyszczony nos - tak jak być powinno - a nie na zatkany na "gluty".
A tak wogóle to witam Bonczka
Nie strasz mnie, że moje posty drukujesz, bo zaczynam czuc ogromną odpowiedzialnośc za to co piszę.
Anetko
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ !!!
Niedługo równa dziesiątka !!
Madziarko
Widzę, że wszystkich odwiedzasz.
Ja pakuję Bartka do auta , bo w domu nie chce siedzieć i jadąc dumam często do kogo jechać
I też całą rodzinke i znajomych z marszu odwiedzam.
A itak Bartek jak widzi bramę przed samochodem zaczyna się drzeć " TUTAJ NIE !!!" i często niechce wysiąść z samochodu.
Histerie robi nawet jak go odpinam od fotelika.
Wtedy w szale i amoku i płaczu próbuje usilnie sam sie zapiąć spowrotem .
Czasem to ponad moje siły
Po schodach tez chce sam schodzić.
Jak raz go zniosłam to w hiserycznym szale wczołgał się na górę, aby potem jednak samemu zejść.
Nawet mnie wyzywa
Patisonku
Ale masz fajnie z tym wyjazdem.
Mój się szykuje z nami na wyjazd, ale ani on ani Bartek nie maja paszportów, więc wątpię czy zdązymy w tym roku
NIBY chciałby na Kanary w pażdzierniku.
No nie wiem.
Ja ostatnio wpadłam na stronke Zielonego przylądka i to mnie bardziej kusi. Tylko trzeba mieć wizę.
Ptysia
Super mieszkanko się robi.
Zazdroszczę tych robót.
Podawaj foty na bieżąco jak zwykle.
Dawidku
No Julka jest urocza !
Bartkowi napewno by się spodobała
A tak wogóle to jak się czuje mężulek ??
No i foty wakacyjne SUUUPER
)
Mamo Madziu
)
Ty to masz teraz pewnie ciężko z dwójką
Ja sobie siebie nie wyobrażam jakbym teraz miała drugie dziecko
I jeszcze jakby było tak żywotne jak Bartek to bym szybko osiwiała
Pozdrawiam Was wszystkie
Jeszcze dodam, że mnie zęby bolą i dużo wizyt u dentysty mnie czeka,ale boję się iść i odwlekam ......... juz od porodu
Z ginem to samo
Na to zawsze brak już czasu