U nas kupka jest co drugi dzień, jest trochę stękania. Jowita (karmiona tylko piersią) robiła kupę raz na tydzień i to bez stękania, za to aż po pachy
kąpanie zawsze było konieczne a przeważnie byliśmy już po jednym
My w tym tygodniu mamy szczepienie ale żadnego wezwania nie dostałam, w ogóle ta nasza przychodnia i pediatra to jakaś porażka.
Od dwóch lat mieszkamy pod Elblągiem i jest tu tylko jedna przychodnia i jeden pediatra dziecięcy. Kobieta bije rekordy w podawaniu małym dzieciom antybiotyku i serwowaniu maluszkom zastrzyków, stawianiu błędnych diagnoz efektem czego dzieci lądują w szpitalu
Do tej pory jeździłam z Jowitą do naszej starej przychodni w Elblągu, bardzo fajna Pani doktor. Miałam spory dylemat w wyborze przychodni i lekarza dla Wiktora, z jednej strony dobry i sprawdzony lekarz ale trzeba jechać do miasta, tu na miejscu pakuję malucha w wózek, parę minut i jesteśmy na miejscu ale Pani doktor nie cieszy się dobrą opinią, zresztą miałam już przyjemność dwa razy - zgroza
Na temat kolki ma takie zdanie "to normalne w jego wieku, pokrzyczy sobie i przestanie"
wysypka na buzi "to normalne bo NAN jest na bazie krowiego mleka" nic więcej, po prostu tak musi być
a badanie polega na przyłożeniu słuchawki
jeden raz z przodu i tyłu, na pewno wiele usłyszała
Chyba muszę jeszcze raz kwestię przychodni z mężem przedyskutować
Przepraszam, że tak smucę ale męczył mnie ten temat i musiałam się wygadać.
ps. właśnie miałam telefon z przychodni, jutro szczepienie. Ciekawa jestem co Pani doktor powie no to, że na kolkę kupiliśmy Infacol i zmieniliśmy mleko
[/b]