kilka postów zrzarło
Na razie czekam co będzie dalej. Histerie jej sie wciąż zdarzają, jak czekoś dotknie co jej zdaniem mogłoby pobrudzić rączki to od razu rączki w piąstki i umyć. Tłumacze, ale nie naciskam jak chce myć niech myje. Tydzien wytrzymam jak nie bedzie poprawy to chyba udam się z nią do psychologa lub psychiatry.