ja mam bardzo dobre wspomnienia po wymrażaniu
- może to kwestia lekarza, bo wcześniej miałam tez wypalankę i nic a nic nie pomogło. Po mrożeniu nie mam żadnych dolegliwości, od razu skończyły się wszelkie grzybice i atakujące zewsząd bakterie. JESTEM ZDROWA! Wymrażanie nic a nic nie boli, od lekarza dostałam podpaskę, żebym mogła bezpiecznie dotrzeć do domu, dostałam całą listę rzeczy, których mi nie wolno (dobrze że zostały spisane) no i... kontrole były gratis
chciałam też powiedzieć, że u lekarza, który mi mroził "sprzęt", cały zabieg mogłam obserwować razem z nim, zresztą kolposkopię jak robił to też mi wszystko pokazywał na ekranie (ma osobny monitor dla pacjentek) i było to ciekawe doświadczenie, bo w końcu po długim czasie leczenia nadżerki zobaczyłam ją na własne oczy i dowiedziałam się z wyjaśnień lekarza z czym tak naprawdę mam doczynienia. Jak ktoś jest z warszawy to polecam - www.zdrova.pl
pozdrawiam!