może to zależne jest od kryteriów jakie trzeba spełnić?
każde przedszkole ma inne
nie pracuję i nigdy nie dorzucili mi dziecka
ba-nie odrzucili mi nawet wtedy kiedy złożyłam podanie do "pozarejonowego" gdzie było 2 dzieci na 1 miejsce
nie wiem czym to było spowodowane
w zeszłym roku również przyjęli mi dziecko od ręki (w innym przedszkolu)
nie pracuję,siedzę z maluchem w domu
priorytetem było to,że mieszkam blisko i zrobiłam adnotację,że syn potrzebuje integracji z innymi dziećmi
w tym roku poszło już taśmowo
nawet mi przez myśl nie przeszło,że go nie przyjmą - poza tym dyrektorka wie,że zostaje w przedszkolu tylko ze względu na genialnego logopedę