Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
101 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

WRZEŚNIACZKI

> 
jamsol
sob, 13 wrz 2008 - 23:27
Póki mogę to będę zaglądać i tutaj, coby doświadczenie Wasze wykorzystać w praktyce jak już Wera się uajwni po tej stronie.

Megan - córcia cudo, a włosy anielskie. Do brata rzeczywiście podobna... nie da się ukryć.

Kitka - wiem, że nie każda mama decyduje się na smoczek, ale jeśli Maja ma taki silny odruch ssania, to ja bym spróbowała ze smoczkiem. Miałam to samo przy Matim. W szpitalu i na początku nie miałam smoczka dla niego, bo myślałam, że nie będę musiała ... ale już w szpitalu położne zrobiły smoczek z takiego do butelki (zatkały dziurkę) bo by nie wyleżął pod pąpą z antybiotykiem. Taką miał potrzebę ssania. A pediatra potwierdził, że potrzebuje.
Miał 1,5 roku jak smok poszedł do kosza, a rok jak używał tylko do spania.
Zresztą od początku używałam smoka jako usypiacza. W ciągu aktywnego dnia nie był potrzebny.

jamsol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 560
Dołączył: wto, 12 wrz 06 - 12:38
Skąd: Wrocek
Nr użytkownika: 7,453

GG:


post sob, 13 wrz 2008 - 23:27
Post #21

Póki mogę to będę zaglądać i tutaj, coby doświadczenie Wasze wykorzystać w praktyce jak już Wera się uajwni po tej stronie.

Megan - córcia cudo, a włosy anielskie. Do brata rzeczywiście podobna... nie da się ukryć.

Kitka - wiem, że nie każda mama decyduje się na smoczek, ale jeśli Maja ma taki silny odruch ssania, to ja bym spróbowała ze smoczkiem. Miałam to samo przy Matim. W szpitalu i na początku nie miałam smoczka dla niego, bo myślałam, że nie będę musiała ... ale już w szpitalu położne zrobiły smoczek z takiego do butelki (zatkały dziurkę) bo by nie wyleżął pod pąpą z antybiotykiem. Taką miał potrzebę ssania. A pediatra potwierdził, że potrzebuje.
Miał 1,5 roku jak smok poszedł do kosza, a rok jak używał tylko do spania.
Zresztą od początku używałam smoka jako usypiacza. W ciągu aktywnego dnia nie był potrzebny.



--------------------
"jestem tutaj przy muzyce piersi twojej kurczaka" - refren autorstwa Mateusza, do muzyki bli?ej nieokre?lonej ;-)



https://nasza-klasa.pl/profile/505455
Gacuszka
nie, 14 wrz 2008 - 09:22
Mi leci z cyciów mleczko.Nawet dość sporo tego mam.Przez pierwsze 3 doby wogole nic nie leciało.Teraz na szczęście mam,ale mała poprostu niechce.Staram się ciągle dawać ją do cycia,ale ma ona inne wymagania chyba.
Jak odciągne pokarm to smigiem i nie ma jedzonka.A tak biedna męczy się z cyciami.I mi jej żal.
Jutro dzwonię do położnej,jak przyjdzie to zapytam.

Jeszcze jestem obolała,cholercia 32.gif

Kurcze,ja dziś nie wyspana.Mała dawała koncert do 02.30 i z mężem lulaliśmy ją na zmiane.O 5 ostatni raz jadła a teraz śpi z tatusiem.
Muszę im jakąś fotke cyknąć,bo uroczy widok. 08.gif
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 09:22
Post #22

Mi leci z cyciów mleczko.Nawet dość sporo tego mam.Przez pierwsze 3 doby wogole nic nie leciało.Teraz na szczęście mam,ale mała poprostu niechce.Staram się ciągle dawać ją do cycia,ale ma ona inne wymagania chyba.
Jak odciągne pokarm to smigiem i nie ma jedzonka.A tak biedna męczy się z cyciami.I mi jej żal.
Jutro dzwonię do położnej,jak przyjdzie to zapytam.

Jeszcze jestem obolała,cholercia 32.gif

Kurcze,ja dziś nie wyspana.Mała dawała koncert do 02.30 i z mężem lulaliśmy ją na zmiane.O 5 ostatni raz jadła a teraz śpi z tatusiem.
Muszę im jakąś fotke cyknąć,bo uroczy widok. 08.gif

--------------------



Kitka*
nie, 14 wrz 2008 - 11:05
Jamsol, no właśnie ja chcę spróbować z tym smoczkiem w roli usypiacza, bo to chyba niezbyt dobry pomysł, żeby wyciągać ja po kilka razy z łóżeczka i przystawiać do piersi, bo tak jej się najlepiej zasypia i najchętniej całą noc by tak spędziła. Poza tym po karmieniu też nie mogę zaraz odłozyć jej na miejsce, bo rzyganko murowane.
Niech no w końcu pediatra się u nas pokaże, bo nie wiem czy te wymioty to normalna sprawa. Zdarza jej się średnio 2 razy na dobę, jak porządnie poje. I to nie jest ulewanie, tylko konkretne chlusnięcia icon_sad.gif Zaznaczam, że zwsze podnoszę ją do pionu po jedzeniu, żeby się dziecku odbiło. A i tak jej się cały pokarm cofa na leżąco, nie po każdym karmieniu, ale jednak.

Asia, może trafił Ci się mały leniuszek icon_wink.gif Z butelki łatwiej się dziecku pije niż z piersi, nie musi się tyle napracować i Patrycja już się na tym poznała. icon_wink.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
Skąd: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 11:05
Post #23

Jamsol, no właśnie ja chcę spróbować z tym smoczkiem w roli usypiacza, bo to chyba niezbyt dobry pomysł, żeby wyciągać ja po kilka razy z łóżeczka i przystawiać do piersi, bo tak jej się najlepiej zasypia i najchętniej całą noc by tak spędziła. Poza tym po karmieniu też nie mogę zaraz odłozyć jej na miejsce, bo rzyganko murowane.
Niech no w końcu pediatra się u nas pokaże, bo nie wiem czy te wymioty to normalna sprawa. Zdarza jej się średnio 2 razy na dobę, jak porządnie poje. I to nie jest ulewanie, tylko konkretne chlusnięcia icon_sad.gif Zaznaczam, że zwsze podnoszę ją do pionu po jedzeniu, żeby się dziecku odbiło. A i tak jej się cały pokarm cofa na leżąco, nie po każdym karmieniu, ale jednak.

Asia, może trafił Ci się mały leniuszek icon_wink.gif Z butelki łatwiej się dziecku pije niż z piersi, nie musi się tyle napracować i Patrycja już się na tym poznała. icon_wink.gif

--------------------

Julcia_
nie, 14 wrz 2008 - 11:13
CYTAT(Kitka* @ Sat, 13 Sep 2008 - 21:41) *
Julcia, zazdroszczę Ci, że udało Wam się taki rytm wypracować. Ja właśnie skończyłam usypianie-trwało jakies półtorej godziny. Kąpię Maję, karmię już w sypialni, chwilę potrzymam, ona sobie przysypia, odkładam do kołyski, a ta w bek. Paluszki pcha do buzi-jeszcze cyca chce, ale ileż można karmić. I tak dość często się zdarza, że wymiotuje (mam wrażenie, że nie jest w stanie przerobić tego, co tak zachłannie pochłania, ale to osobny problem). Wiem, że powinnam przetrzymać ten lament. Tak też dziś zrobiłam i Maja zasnęła w kołysce, a nie rękach. Sęk w tym, że M nie pozwala, aby jego córeczka płakała, więc bojkotuje wszystkie moje próby ułatwienia sobie i małej zasypiania-nosi ją i tuli, aż zaśnie.
Tak więc czuję, że trafia mi się kolejny osobnik przylepa, który nie pozwoli odłożyć się do łóżeczka. Nie będę na siłę wdrażać książkowych pomysłów, choćby i skutecznych. Przy takim oporze nie mam szans icon_confused.gif
Zresztą maja i tak sypia lepiej niż Dominik. Bo ten to się budził co 15-20 min i domagał sie karmienia. Nawet światła nie wyłączałam, bo za kilka minut znów musiałam wstać. A Maja śpi po 2-3 godziny, więc i tak jestem dość wyspana, a jak nie to odsypiam w dzień.

Asia, Majka też czasem wygina się przy karmieniu, ale przed cycem sie nie broni. Nie wiem, co Ci poradzić... Nie rezygnuj tak łatwo z karmienia piersią na rzecz butli. Wiem, łatwo się mówi... Może poradź się swojej połoznej środowiskowej. Ja do swojej mogę dzwonić w każdej sprawie.

Ano właśnie-witamina K, zawsze dawało się tylko D3, a teraz jakieś nowe zalecenia. icon_rolleyes.gif

Idę spać. Skończyło się siedzenie po nocach na forum 08.gif

Ach, jeszcze jedno-używacie smoczkóe? Ja jeszcze nie kupiłam, bo Dominik nie chciał takiego, co to z niego nic nie leci icon_wink.gif A teraz chcę spróbować, bo Majka ma dość dużą potrzebę ssania, tak mi się wydaje, ciągle wisiałaby mi na cycu. Ale może też się okazać, że silikon to jednak nie to, co tygryski lubią najbardziej icon_wink.gif


rzeczywiście fajnie ale nam się udało tak poukładac p[rzez pobyt w szpitalu i chorobe Maciusia..więc znowu tak nie fajnie
bo to było tak że jak zagorączkował przystawili mi go do cyca w 1 dobie po cesarce żeby siare ściągnął i już wtedy się przyssał fajnie
potem go zabrali do izolatki leżał sam bidulek w kółko badania kuty był welflon w główce i jak w 2 dobie chodziłam go karmić a w 3 dostałam go do osobnego pokoju to z tęknoty i bólu chyba jak poczuł mame i go przytuliłam do piersi to nie chciał puścić ..
męczyłam się strasznie bo cycusiał co 15 minut bo ja jeszcze tyle pokarmu nie miałam a on butli nie chciał..autentycznie przychodziły go pielegniarki karmić a on 2 łyki z butli i wypluwał i cyca szukał..
a ja zanim dostałam więcej pokarmu to byłam nim tak umęczona + zmęczenie po cesarce i porodzie + kłopoty z jelitami po jedzeniu i wodzie szpitalnej+ rana po cesarce ż ejak tylko mogłam jak go nakarmiłam to go szybko odkładałam do łożeczka i nauczył się sam zasypiac
na szczescie jest taki typ że nie płacze jak syrena jak się obudzi tylko stęka sobie..
a moją metodą na dłuższe nocne spanie: jest po kąpieli dołożyć do cyca przerwac na chwile dac troche butli -wypije gęstego ze 20 ml na siłe prawie i potem znowu do cyca + rozlużniająca kąpiel i śpi ponad 5 godzin a potem znowu jak zaczyna marudzić koło 3 w nocy go przebieram na śpiku karmie przy lampce nocnej -nie zapalam światła żeby go nie rozbudzić i trzymam tyle przy cycyu aż dobrze uśnie...i ide sama spac do męza do drugiego pokoju.. przytul.gif

a co do smoczków kupiłam w szpitalu miał jak nie było pokarmu potrzebe ssania też miał brał troche smoka - położne mówiły żeby go tak oszukiwac
ale i tak szybko wypluwał
odkąd się najada smoka nie chce (cyca mi daj a nie plastik do usta pakujesz 21.gif) raz na spacerze się rozpłakał to mu głowke w wózku przytuliłam i smoka dałam pociuckał i usnął
a ty Kitkuś kup i używaj - połozne mówiły że czasem dziec potrzebuje se pociućkać cos a wcale już głodny nie jest -Maciuś ciućka niestety cyca aale krótko na szczęsćie
Julcia_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,003
Dołączył: śro, 13 lut 08 - 10:39
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 18,172

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 11:13
Post #24

CYTAT(Kitka* @ Sat, 13 Sep 2008 - 21:41) *
Julcia, zazdroszczę Ci, że udało Wam się taki rytm wypracować. Ja właśnie skończyłam usypianie-trwało jakies półtorej godziny. Kąpię Maję, karmię już w sypialni, chwilę potrzymam, ona sobie przysypia, odkładam do kołyski, a ta w bek. Paluszki pcha do buzi-jeszcze cyca chce, ale ileż można karmić. I tak dość często się zdarza, że wymiotuje (mam wrażenie, że nie jest w stanie przerobić tego, co tak zachłannie pochłania, ale to osobny problem). Wiem, że powinnam przetrzymać ten lament. Tak też dziś zrobiłam i Maja zasnęła w kołysce, a nie rękach. Sęk w tym, że M nie pozwala, aby jego córeczka płakała, więc bojkotuje wszystkie moje próby ułatwienia sobie i małej zasypiania-nosi ją i tuli, aż zaśnie.
Tak więc czuję, że trafia mi się kolejny osobnik przylepa, który nie pozwoli odłożyć się do łóżeczka. Nie będę na siłę wdrażać książkowych pomysłów, choćby i skutecznych. Przy takim oporze nie mam szans icon_confused.gif
Zresztą maja i tak sypia lepiej niż Dominik. Bo ten to się budził co 15-20 min i domagał sie karmienia. Nawet światła nie wyłączałam, bo za kilka minut znów musiałam wstać. A Maja śpi po 2-3 godziny, więc i tak jestem dość wyspana, a jak nie to odsypiam w dzień.

Asia, Majka też czasem wygina się przy karmieniu, ale przed cycem sie nie broni. Nie wiem, co Ci poradzić... Nie rezygnuj tak łatwo z karmienia piersią na rzecz butli. Wiem, łatwo się mówi... Może poradź się swojej połoznej środowiskowej. Ja do swojej mogę dzwonić w każdej sprawie.

Ano właśnie-witamina K, zawsze dawało się tylko D3, a teraz jakieś nowe zalecenia. icon_rolleyes.gif

Idę spać. Skończyło się siedzenie po nocach na forum 08.gif

Ach, jeszcze jedno-używacie smoczkóe? Ja jeszcze nie kupiłam, bo Dominik nie chciał takiego, co to z niego nic nie leci icon_wink.gif A teraz chcę spróbować, bo Majka ma dość dużą potrzebę ssania, tak mi się wydaje, ciągle wisiałaby mi na cycu. Ale może też się okazać, że silikon to jednak nie to, co tygryski lubią najbardziej icon_wink.gif


rzeczywiście fajnie ale nam się udało tak poukładac p[rzez pobyt w szpitalu i chorobe Maciusia..więc znowu tak nie fajnie
bo to było tak że jak zagorączkował przystawili mi go do cyca w 1 dobie po cesarce żeby siare ściągnął i już wtedy się przyssał fajnie
potem go zabrali do izolatki leżał sam bidulek w kółko badania kuty był welflon w główce i jak w 2 dobie chodziłam go karmić a w 3 dostałam go do osobnego pokoju to z tęknoty i bólu chyba jak poczuł mame i go przytuliłam do piersi to nie chciał puścić ..
męczyłam się strasznie bo cycusiał co 15 minut bo ja jeszcze tyle pokarmu nie miałam a on butli nie chciał..autentycznie przychodziły go pielegniarki karmić a on 2 łyki z butli i wypluwał i cyca szukał..
a ja zanim dostałam więcej pokarmu to byłam nim tak umęczona + zmęczenie po cesarce i porodzie + kłopoty z jelitami po jedzeniu i wodzie szpitalnej+ rana po cesarce ż ejak tylko mogłam jak go nakarmiłam to go szybko odkładałam do łożeczka i nauczył się sam zasypiac
na szczescie jest taki typ że nie płacze jak syrena jak się obudzi tylko stęka sobie..
a moją metodą na dłuższe nocne spanie: jest po kąpieli dołożyć do cyca przerwac na chwile dac troche butli -wypije gęstego ze 20 ml na siłe prawie i potem znowu do cyca + rozlużniająca kąpiel i śpi ponad 5 godzin a potem znowu jak zaczyna marudzić koło 3 w nocy go przebieram na śpiku karmie przy lampce nocnej -nie zapalam światła żeby go nie rozbudzić i trzymam tyle przy cycyu aż dobrze uśnie...i ide sama spac do męza do drugiego pokoju.. przytul.gif

a co do smoczków kupiłam w szpitalu miał jak nie było pokarmu potrzebe ssania też miał brał troche smoka - położne mówiły żeby go tak oszukiwac
ale i tak szybko wypluwał
odkąd się najada smoka nie chce (cyca mi daj a nie plastik do usta pakujesz 21.gif) raz na spacerze się rozpłakał to mu głowke w wózku przytuliłam i smoka dałam pociuckał i usnął
a ty Kitkuś kup i używaj - połozne mówiły że czasem dziec potrzebuje se pociućkać cos a wcale już głodny nie jest -Maciuś ciućka niestety cyca aale krótko na szczęsćie

--------------------


annana
nie, 14 wrz 2008 - 11:17
To i my z Ignacym się meldujemy i głębokimi ukłonami dziękujemy za wpisanie na listę wrześniaczków icon_wink.gif

Co do kąpieli - kąpiemy się po 20. Po obsprawieniu Tymka. Ten je kolację ok 19:30, kąpiel i o 20 idzie zasypiać do łóżeczka. Wtedy na spokojnie bierzemy się za kąpanie młodszego.
Ciekawe jak to będzie jak ja zostanę sama...

Joasiu, jak przeczytałaś o tym zasłanianiu się od cyca ręką to ja pierwsze co pomyślałam że to takie bezwiedne, niekontrolowane wymachiwanie rączkami po prostu.
Ignasiowi też się często tak przez przypadek uda że się zasłania rączkami (tzn swoją buzię) jakby przed cycem, ale jak już mu go włożę do buzi to zasysa do samego gardła 37.gif i zajada z apetytem.
Asia, a jeszcze tak pomyślałam że może ty jesz coś co małej nie smakuje...
Bo jak dla mnie to nie ma możliwości żeby dziecko wolało sztuczne od mamusinego. To instynkt w końcu.
Tfu, doczytałam że ona twoje pije chętnie z butli.
No to myślę, że po prostu przez te pierwsze 3 doby (na butli była, tak?) przyzwyczaiła się do ssania z butli. A że picie z cyca jest dużo trudniejsze, to ciężko jej się przestawić.
Ja myślę że jak najmniej butli a jak najwięcej cyca dawaj.
Fajnie że położna przyjdzie - na pewno coś mądrego doradzi.

Megan, Lilianka boska icon_smile.gif

A właśnie dziewczyny - jak z tą wit K. Jest u was?
Bo u nas w żadnej aptece nie ma i w hurtowniach też podobno nie ma.
Ja tam tym się za bardzo nie przejęłam, ot - nie ma to dawać nie będę. Ale ciekawa jestem jak jest gdzie indziej...

Co do smoczków - Tymek miał tak straszne ssanie że musiał mieć smoczka. Odstawił sam jak miał 7 czy 8 miesięcy. Po prostu ze wzgardą wyrzucił. A nałogowiec był straszny.
Ignasiowi Tomek kupił, ja się zgodziłam żeby dał, ale od razu zastrzegłam warunki, że jak będzie straszny dramat na ssanie to tylko dajemy, a ten mały cwaniak nie chce. No siłą Tomek próbował mu przytrzymywać w buzi, a ten wypluwa.
Cieszy mnie to niezmiernie 08.gif
Ale ogólnie jestem za - zależy od dziecka. Jak ma straszną potrzebę ssania to myślę że nawet się powinno dawać smoczek.

Kitka, Tymek tak ulewał że chlustało. Współczuję, bo wiem jakie to zmartwienie dla rodziców. U nas to taka uroda dziecka była (tak w końcu stwierdziła pediatra). Ale podejrzenia to i o refluksy nawet były icon_rolleyes.gif
Oby u Majki też tylko takie ulewanie dziwne...
A wyżej ma główkę w kołysce jak leży? Tzn czy leży na płasko, czy ma wyżej główkę od reszty ciała?

A my się wczoraj paznokci pozbyliśmy 08.gif
I wszystkich tych rękawiczek, skarpetek które tylko spadały.
Że też tego wcześniej nie zrobiłam...
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post nie, 14 wrz 2008 - 11:17
Post #25

To i my z Ignacym się meldujemy i głębokimi ukłonami dziękujemy za wpisanie na listę wrześniaczków icon_wink.gif

Co do kąpieli - kąpiemy się po 20. Po obsprawieniu Tymka. Ten je kolację ok 19:30, kąpiel i o 20 idzie zasypiać do łóżeczka. Wtedy na spokojnie bierzemy się za kąpanie młodszego.
Ciekawe jak to będzie jak ja zostanę sama...

Joasiu, jak przeczytałaś o tym zasłanianiu się od cyca ręką to ja pierwsze co pomyślałam że to takie bezwiedne, niekontrolowane wymachiwanie rączkami po prostu.
Ignasiowi też się często tak przez przypadek uda że się zasłania rączkami (tzn swoją buzię) jakby przed cycem, ale jak już mu go włożę do buzi to zasysa do samego gardła 37.gif i zajada z apetytem.
Asia, a jeszcze tak pomyślałam że może ty jesz coś co małej nie smakuje...
Bo jak dla mnie to nie ma możliwości żeby dziecko wolało sztuczne od mamusinego. To instynkt w końcu.
Tfu, doczytałam że ona twoje pije chętnie z butli.
No to myślę, że po prostu przez te pierwsze 3 doby (na butli była, tak?) przyzwyczaiła się do ssania z butli. A że picie z cyca jest dużo trudniejsze, to ciężko jej się przestawić.
Ja myślę że jak najmniej butli a jak najwięcej cyca dawaj.
Fajnie że położna przyjdzie - na pewno coś mądrego doradzi.

Megan, Lilianka boska icon_smile.gif

A właśnie dziewczyny - jak z tą wit K. Jest u was?
Bo u nas w żadnej aptece nie ma i w hurtowniach też podobno nie ma.
Ja tam tym się za bardzo nie przejęłam, ot - nie ma to dawać nie będę. Ale ciekawa jestem jak jest gdzie indziej...

Co do smoczków - Tymek miał tak straszne ssanie że musiał mieć smoczka. Odstawił sam jak miał 7 czy 8 miesięcy. Po prostu ze wzgardą wyrzucił. A nałogowiec był straszny.
Ignasiowi Tomek kupił, ja się zgodziłam żeby dał, ale od razu zastrzegłam warunki, że jak będzie straszny dramat na ssanie to tylko dajemy, a ten mały cwaniak nie chce. No siłą Tomek próbował mu przytrzymywać w buzi, a ten wypluwa.
Cieszy mnie to niezmiernie 08.gif
Ale ogólnie jestem za - zależy od dziecka. Jak ma straszną potrzebę ssania to myślę że nawet się powinno dawać smoczek.

Kitka, Tymek tak ulewał że chlustało. Współczuję, bo wiem jakie to zmartwienie dla rodziców. U nas to taka uroda dziecka była (tak w końcu stwierdziła pediatra). Ale podejrzenia to i o refluksy nawet były icon_rolleyes.gif
Oby u Majki też tylko takie ulewanie dziwne...
A wyżej ma główkę w kołysce jak leży? Tzn czy leży na płasko, czy ma wyżej główkę od reszty ciała?

A my się wczoraj paznokci pozbyliśmy 08.gif
I wszystkich tych rękawiczek, skarpetek które tylko spadały.
Że też tego wcześniej nie zrobiłam...


--------------------

Julcia_
nie, 14 wrz 2008 - 11:18
Kitka ja nie podnosze żeby się odbiło pediatry pytałam po piersi nie musi się odbić..tylko musi leżec cały czas wyżej głowa niz nogi ja 2 książki od strony głowy podłożyłam do łożeczka pod materac

i powoli odkładam po jedzeniu
ale nieraz tak mam że jak je to się mocno skupa (szczególnie rano po nocnym gęściejszym pokarmie bow dzień to zwylke sika więcej) przestaje wtedy jesc i marudzi i musze go przebrać wiec mu się wtedy ulewa albo nieraz i zwróci mówiły położne żeby po karmieniu nie przewijać ale on z wielką kupa ani nie chce dalej jesc a o spaniu tez nie mam mowy - wtedy znowu po przewijaniu dostawiam do cyca bo jelita puste brzuch też

ale za to Maciuś lepiszy numer odstawia -jak je to leży na boczku i sika i już z 5 razy tak miałam że jakoś tak siknie że osikuje sobie całe plecy(wylatuje z pieluchy) ubranie moje lub łożko..git nie wiem co żle robie moze pieluche żle zakłądam..

dobra zmykam mąż mnie woła..
Julcia_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,003
Dołączył: śro, 13 lut 08 - 10:39
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 18,172

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 11:18
Post #26

Kitka ja nie podnosze żeby się odbiło pediatry pytałam po piersi nie musi się odbić..tylko musi leżec cały czas wyżej głowa niz nogi ja 2 książki od strony głowy podłożyłam do łożeczka pod materac

i powoli odkładam po jedzeniu
ale nieraz tak mam że jak je to się mocno skupa (szczególnie rano po nocnym gęściejszym pokarmie bow dzień to zwylke sika więcej) przestaje wtedy jesc i marudzi i musze go przebrać wiec mu się wtedy ulewa albo nieraz i zwróci mówiły położne żeby po karmieniu nie przewijać ale on z wielką kupa ani nie chce dalej jesc a o spaniu tez nie mam mowy - wtedy znowu po przewijaniu dostawiam do cyca bo jelita puste brzuch też

ale za to Maciuś lepiszy numer odstawia -jak je to leży na boczku i sika i już z 5 razy tak miałam że jakoś tak siknie że osikuje sobie całe plecy(wylatuje z pieluchy) ubranie moje lub łożko..git nie wiem co żle robie moze pieluche żle zakłądam..

dobra zmykam mąż mnie woła..

--------------------


juliaaa
nie, 14 wrz 2008 - 11:20
My nareszcie w domku icon_wink.gif
Musiałyśmy zostać troszeczkę dłużej w szpitalu, najpierw ja miałam bardzo silną anemie a następnego dnia pediatra uznał, że Hania jest żółta wiec trzeba było krew pobrać. Na szczęście wyniki w normie więc wczoraj popołudniu już byłyśmy w domku icon_wink.gif

Szczerze mówiąc myślałam, że będzie trudniej icon_wink.gif Moje słoneczko dużo śpi i nawet jak sie obudzi to potrafi chwilkę popatrzeć, pobawić sie rączkami i sama zasnąć. W nocy zjadła po 23, potem ok 4 i juz rano przed 8 icon_biggrin.gif i pieluszka też dopiero rano była mokra. Mam nadzieje, że pozostanie taka grzeczna chociaż tatuś już zaczyna ją rozpuszczać. Wystarczy małe 'miau' a Hania ląduje w jego ramionach, bujana i pocieszana...

Jedynym problemem jest karmienie, w szpitalu bardzo mnie 'pogryzła' i już miałam serdecznie dosyć. Ona płakała bo nie mogła złapać piersi a ja bo jak złapała to strasznie bolało. Od wczoraj używam nakładek silikonowych i jest dużo lepiej. Chciałabym już zmienić pozycje do karmienie, leżąca na boku nie jest za wygodna no ale co zrobić jak jeszcze tydzień nie wolno mi siedzieć ;( ...?

Czy wasze maleństwa też mają czkawkę?
juliaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 133
Dołączył: nie, 09 mar 08 - 15:40
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 18,676




post nie, 14 wrz 2008 - 11:20
Post #27

My nareszcie w domku icon_wink.gif
Musiałyśmy zostać troszeczkę dłużej w szpitalu, najpierw ja miałam bardzo silną anemie a następnego dnia pediatra uznał, że Hania jest żółta wiec trzeba było krew pobrać. Na szczęście wyniki w normie więc wczoraj popołudniu już byłyśmy w domku icon_wink.gif

Szczerze mówiąc myślałam, że będzie trudniej icon_wink.gif Moje słoneczko dużo śpi i nawet jak sie obudzi to potrafi chwilkę popatrzeć, pobawić sie rączkami i sama zasnąć. W nocy zjadła po 23, potem ok 4 i juz rano przed 8 icon_biggrin.gif i pieluszka też dopiero rano była mokra. Mam nadzieje, że pozostanie taka grzeczna chociaż tatuś już zaczyna ją rozpuszczać. Wystarczy małe 'miau' a Hania ląduje w jego ramionach, bujana i pocieszana...

Jedynym problemem jest karmienie, w szpitalu bardzo mnie 'pogryzła' i już miałam serdecznie dosyć. Ona płakała bo nie mogła złapać piersi a ja bo jak złapała to strasznie bolało. Od wczoraj używam nakładek silikonowych i jest dużo lepiej. Chciałabym już zmienić pozycje do karmienie, leżąca na boku nie jest za wygodna no ale co zrobić jak jeszcze tydzień nie wolno mi siedzieć ;( ...?

Czy wasze maleństwa też mają czkawkę?


--------------------

annana
nie, 14 wrz 2008 - 11:26
juliaaa, czkawki Ignaś ma - ale zupełnie mu nie przeszkadzają...
a dlaczego tydzien jeszcze nie mozesz siedziec...
takie zalecenie lekarskie czy ból...
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post nie, 14 wrz 2008 - 11:26
Post #28

juliaaa, czkawki Ignaś ma - ale zupełnie mu nie przeszkadzają...
a dlaczego tydzien jeszcze nie mozesz siedziec...
takie zalecenie lekarskie czy ból...

--------------------

Brydzia
nie, 14 wrz 2008 - 11:29
Oooo! Jak tutaj fajnie! Muszę czytać bo potem zaległości duże bede miała.

Megan te blond włoski icon_eek.gif pierwszy raz blond noworodka widziałam, ale cudna jest!
No jak by mój takie miał fajne włoski to bym z radości chyba na msze dała, bo moje łyse sie rodzą i takie do roku są.

Widzę, że temam mycia się przewija. Ciekawe jak to u mnie będzie teraz. Zawsze myłam dzieci o godz. 19 i potem karmienie i spać, nawet jak dziecko nie było śpiące to je lulałam, nie zabawiałam, światło w pokoju było przygaszone, tak żeby sie nauczyło, że po myciu jest spanie i tak po tygodniu już było ok. Maluch zrozumiał 06.gif
Brydzia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: pią, 22 kwi 05 - 21:33
Skąd: wielkopolska
Nr użytkownika: 3,031




post nie, 14 wrz 2008 - 11:29
Post #29

Oooo! Jak tutaj fajnie! Muszę czytać bo potem zaległości duże bede miała.

Megan te blond włoski icon_eek.gif pierwszy raz blond noworodka widziałam, ale cudna jest!
No jak by mój takie miał fajne włoski to bym z radości chyba na msze dała, bo moje łyse sie rodzą i takie do roku są.

Widzę, że temam mycia się przewija. Ciekawe jak to u mnie będzie teraz. Zawsze myłam dzieci o godz. 19 i potem karmienie i spać, nawet jak dziecko nie było śpiące to je lulałam, nie zabawiałam, światło w pokoju było przygaszone, tak żeby sie nauczyło, że po myciu jest spanie i tak po tygodniu już było ok. Maluch zrozumiał 06.gif
juliaaa
nie, 14 wrz 2008 - 11:43
Hani chyba też czkawki nie przeszkadzają (nie płacze i jest spokojna) ale jak ma czkawke przez 20minut to aż mnie jest źle, że się tak męczy.

Lekarz powiedział, żeby nie siadać przez 2 tygodnie i pozwolić żeby tam się wszystko pogoiło. Podobno później nie będzie problemów jeżeli teraz bedę oszczędzać krocze, wietrzyć i przemywać tantum rose.... hmm...dziwnie to wszystko brzmi... mam nadzieję, że się szybko zagoi.

CYTAT(annana @ Sun, 14 Sep 2008 - 10:26) *
juliaaa, czkawki Ignaś ma - ale zupełnie mu nie przeszkadzają...
a dlaczego tydzien jeszcze nie mozesz siedziec...
takie zalecenie lekarskie czy ból...

juliaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 133
Dołączył: nie, 09 mar 08 - 15:40
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 18,676




post nie, 14 wrz 2008 - 11:43
Post #30

Hani chyba też czkawki nie przeszkadzają (nie płacze i jest spokojna) ale jak ma czkawke przez 20minut to aż mnie jest źle, że się tak męczy.

Lekarz powiedział, żeby nie siadać przez 2 tygodnie i pozwolić żeby tam się wszystko pogoiło. Podobno później nie będzie problemów jeżeli teraz bedę oszczędzać krocze, wietrzyć i przemywać tantum rose.... hmm...dziwnie to wszystko brzmi... mam nadzieję, że się szybko zagoi.

CYTAT(annana @ Sun, 14 Sep 2008 - 10:26) *
juliaaa, czkawki Ignaś ma - ale zupełnie mu nie przeszkadzają...
a dlaczego tydzien jeszcze nie mozesz siedziec...
takie zalecenie lekarskie czy ból...



--------------------

Gacuszka
nie, 14 wrz 2008 - 11:49
moja kruszynka w szpitalu przez 3 doby była dokarmiana mlekiem.Karmili ją z kieliszka,z cycem od początku walczymy.A ja przeciez nic takiego nie jem co mogłoby jej nie smakowac.Nie poddaje się w karmieniu.Czasem tylko odciagam dla niej pokarm.Bo mała musi się nauczyć że cyciuś najlepszy
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 11:49
Post #31

moja kruszynka w szpitalu przez 3 doby była dokarmiana mlekiem.Karmili ją z kieliszka,z cycem od początku walczymy.A ja przeciez nic takiego nie jem co mogłoby jej nie smakowac.Nie poddaje się w karmieniu.Czasem tylko odciagam dla niej pokarm.Bo mała musi się nauczyć że cyciuś najlepszy

--------------------



Kitka*
nie, 14 wrz 2008 - 12:55
Annana, a Tymek tak ulewał po każdym karmieniu? Bo Majka 2-3 razy na dobę. Nie po każdym, ale w nocy, kiedy mam więcej pokarmu, szybciej leci i więcej powietrza się nałyka, prawie pewne, że jak ją odłożę, to jej się podniesie. Ale może za nisko ma głowę tak, jak sugerujecie, bo prawie na równi z nogami.

Julcia,
ja jednak wolę, jak Majce się odbije, bo nawet, jak przyśnie przy karmieniu, to po chwili się budzi i kręci, i stęka, męczy ją to powietrze, co się go nałykała. Podnoszę ja też często w trakcie karmienia, jak zaczyna się kręcić.
Julcia, Dominik też mi się tak przsikiwał 03.gif Musiałam go w nocy nieraz całego przebierać. Jak zakładałam pieluchę, musiałam pilnować siusiaka, żeby sobie w bok nie celował, tylko leżał prosto icon_wink.gif

Juliaaa,
współczuję bolesnego karmienia 13.gif Już zdążyłam sobie przypomnieć, co to znaczy. Na szczęście po ok 10 dniach brodawki mi się wygoiły i teraz pozostała sama przyjemność. Pomogło mi wietrzenie prawie non stop 37.gif i suszenie, trochę też smarowałam Maltanem, ale niezbyt intensywnie, raczej więcej smarowałam pokarmem. Poprzednim razem cierpiałam przez miesiąc 41.gif Teraz byłam już mądrzejsza i nie kisiłam piersi w stanniku z pieluchą mokrą od wyciekającego pokarmu icon_rolleyes.gif

Majka oczywiście ma czkawkę kilka razy dziennie. Jak za długo ją trzyma, przystawiam do piersi i momentalnie przestaje czkać icon_smile.gif

Nie wiem czy u nas jest witamina K w sprzedaży, bo to musi przepisać pediatra, a jeszcze go nie było na wizycie.

Brydzia, pewnie, że fajnie tu jest icon_cool.gif Trochę poczytasz i zara polecisz rodzić 08.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
Skąd: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 12:55
Post #32

Annana, a Tymek tak ulewał po każdym karmieniu? Bo Majka 2-3 razy na dobę. Nie po każdym, ale w nocy, kiedy mam więcej pokarmu, szybciej leci i więcej powietrza się nałyka, prawie pewne, że jak ją odłożę, to jej się podniesie. Ale może za nisko ma głowę tak, jak sugerujecie, bo prawie na równi z nogami.

Julcia,
ja jednak wolę, jak Majce się odbije, bo nawet, jak przyśnie przy karmieniu, to po chwili się budzi i kręci, i stęka, męczy ją to powietrze, co się go nałykała. Podnoszę ja też często w trakcie karmienia, jak zaczyna się kręcić.
Julcia, Dominik też mi się tak przsikiwał 03.gif Musiałam go w nocy nieraz całego przebierać. Jak zakładałam pieluchę, musiałam pilnować siusiaka, żeby sobie w bok nie celował, tylko leżał prosto icon_wink.gif

Juliaaa,
współczuję bolesnego karmienia 13.gif Już zdążyłam sobie przypomnieć, co to znaczy. Na szczęście po ok 10 dniach brodawki mi się wygoiły i teraz pozostała sama przyjemność. Pomogło mi wietrzenie prawie non stop 37.gif i suszenie, trochę też smarowałam Maltanem, ale niezbyt intensywnie, raczej więcej smarowałam pokarmem. Poprzednim razem cierpiałam przez miesiąc 41.gif Teraz byłam już mądrzejsza i nie kisiłam piersi w stanniku z pieluchą mokrą od wyciekającego pokarmu icon_rolleyes.gif

Majka oczywiście ma czkawkę kilka razy dziennie. Jak za długo ją trzyma, przystawiam do piersi i momentalnie przestaje czkać icon_smile.gif

Nie wiem czy u nas jest witamina K w sprzedaży, bo to musi przepisać pediatra, a jeszcze go nie było na wizycie.

Brydzia, pewnie, że fajnie tu jest icon_cool.gif Trochę poczytasz i zara polecisz rodzić 08.gif

--------------------

Kitka*
nie, 14 wrz 2008 - 13:33
Jeszcze się przypomnę 06.gif

Lubię leżeć na brzuszku


Mój tata uwielbia mnie kąpać i rozpieszczać


Mamusia mnie karmi i przytula
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
Skąd: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 13:33
Post #33

Jeszcze się przypomnę 06.gif

Lubię leżeć na brzuszku


Mój tata uwielbia mnie kąpać i rozpieszczać


Mamusia mnie karmi i przytula


--------------------

annana
nie, 14 wrz 2008 - 13:39
Asia, to wielkie kciukasy za powodzenie w karmieniu &&&&&&&&&&

Kitka, Tymkowi tak się ulewało po każdym karmieniu.
Z tym podniesieniem główki nam własnie tak pediatra powiedziała, że jak główka jest na równi, to jakby była niżej niż brzuszek, bo zawsze trochę pełny pampers wypycha środek ciała do góry.

Ja też odbijam. Po każdym karmieniu w dzień, w nocy nie bo mały nie potrzebuje - śpi twardo. Ale w dzień jak się nie odbije to robi to samo co Majka Kitki.
Kitka, a mi położna powiedziała że ta wit K jest bez recepty, że podaje się ja od 15 doby życia i że sami mamy sobie ją kupić i podawać tyle ile napisane na opakowaniu.
Są kapsułki i w kroplach. Jak kapsułka to jedna na dobę, a jak w kroplach to dwa razy na dobę po ileś tam kropli.
Nagadała się dużo, a witaminy i tak nie ma 04.gif


Majeczka cudniasta icon_smile.gif






Ten post edytował annana nie, 14 wrz 2008 - 13:40
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post nie, 14 wrz 2008 - 13:39
Post #34

Asia, to wielkie kciukasy za powodzenie w karmieniu &&&&&&&&&&

Kitka, Tymkowi tak się ulewało po każdym karmieniu.
Z tym podniesieniem główki nam własnie tak pediatra powiedziała, że jak główka jest na równi, to jakby była niżej niż brzuszek, bo zawsze trochę pełny pampers wypycha środek ciała do góry.

Ja też odbijam. Po każdym karmieniu w dzień, w nocy nie bo mały nie potrzebuje - śpi twardo. Ale w dzień jak się nie odbije to robi to samo co Majka Kitki.
Kitka, a mi położna powiedziała że ta wit K jest bez recepty, że podaje się ja od 15 doby życia i że sami mamy sobie ją kupić i podawać tyle ile napisane na opakowaniu.
Są kapsułki i w kroplach. Jak kapsułka to jedna na dobę, a jak w kroplach to dwa razy na dobę po ileś tam kropli.
Nagadała się dużo, a witaminy i tak nie ma 04.gif


Majeczka cudniasta icon_smile.gif






--------------------

jamsol
nie, 14 wrz 2008 - 14:53
Kitka - śliczna Majeczka Wam rośnie.
jamsol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 560
Dołączył: wto, 12 wrz 06 - 12:38
Skąd: Wrocek
Nr użytkownika: 7,453

GG:


post nie, 14 wrz 2008 - 14:53
Post #35

Kitka - śliczna Majeczka Wam rośnie.

--------------------
"jestem tutaj przy muzyce piersi twojej kurczaka" - refren autorstwa Mateusza, do muzyki bli?ej nieokre?lonej ;-)



https://nasza-klasa.pl/profile/505455
annana
nie, 14 wrz 2008 - 17:03
I ja się na Majeczkę napatrzeć nie mogę - zwłaszcza na pierwszym zdjęciu - boskie ma oczka icon_smile.gif

I ja się pochwalę swoimi Budrysami icon_smile.gif










Słuchajcie, a może wszystkie tak foteczki wrzucimy ażeby na pierwszych stronkach było kolorowo icon_smile.gif

Ten post edytował annana wto, 16 wrz 2008 - 09:59
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post nie, 14 wrz 2008 - 17:03
Post #36

I ja się na Majeczkę napatrzeć nie mogę - zwłaszcza na pierwszym zdjęciu - boskie ma oczka icon_smile.gif

I ja się pochwalę swoimi Budrysami icon_smile.gif










Słuchajcie, a może wszystkie tak foteczki wrzucimy ażeby na pierwszych stronkach było kolorowo icon_smile.gif

--------------------

jamsol
pon, 15 wrz 2008 - 09:38
annana - śliczna miłość braterska. A Ignaś zmienia się z dnia na dzień. Rośnie jak na drożdżach. Widać, że Towje mleczko mu służy.

jamsol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 560
Dołączył: wto, 12 wrz 06 - 12:38
Skąd: Wrocek
Nr użytkownika: 7,453

GG:


post pon, 15 wrz 2008 - 09:38
Post #37

annana - śliczna miłość braterska. A Ignaś zmienia się z dnia na dzień. Rośnie jak na drożdżach. Widać, że Towje mleczko mu służy.



--------------------
"jestem tutaj przy muzyce piersi twojej kurczaka" - refren autorstwa Mateusza, do muzyki bli?ej nieokre?lonej ;-)



https://nasza-klasa.pl/profile/505455
Gacuszka
pon, 15 wrz 2008 - 11:16
annana braciszkowie superowi wink.gif

A ja mam pytanie do mam,które rodziły siłami natury.Jak długo boli krocze po nacięciu?

Nam dziś stuka tydzieńicon_smile.gif
W zeszły poniedziałek o tej porze,zwijałam się na porodówce z bólu.
Dwie godziny później ujrzałam swóją Pacie:)

Az mi się płakać chce jak pomyslę,że to już za mną.Czuję się pusto w brzuchu.I mi się tęskni.

Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post pon, 15 wrz 2008 - 11:16
Post #38

annana braciszkowie superowi wink.gif

A ja mam pytanie do mam,które rodziły siłami natury.Jak długo boli krocze po nacięciu?

Nam dziś stuka tydzieńicon_smile.gif
W zeszły poniedziałek o tej porze,zwijałam się na porodówce z bólu.
Dwie godziny później ujrzałam swóją Pacie:)

Az mi się płakać chce jak pomyslę,że to już za mną.Czuję się pusto w brzuchu.I mi się tęskni.



--------------------



Julcia_
pon, 15 wrz 2008 - 11:17
annana ale synów masz 03.gif super
a Ignas troche do mojego synka podobny
tu piersza fotka ze szpitala


ważyliśmy go wczoraj i juz jest 4700 w szoku jestem icon_eek.gif bo ja wyszedł ze szpitala 4100 wazył a nawet 2 tyg od tego nie mineły...
cyc mu widac słuzy 06.gif
i widze ze juzie zmienia bo w niocy jak sie wyspi to w dzien coraz rzadziej chce sam lezec tylko chce zeby sie nim zajmowac przytul.gif

Ten post edytował Julcia_ pon, 15 wrz 2008 - 11:21
Julcia_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,003
Dołączył: śro, 13 lut 08 - 10:39
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 18,172

GG:


post pon, 15 wrz 2008 - 11:17
Post #39

annana ale synów masz 03.gif super
a Ignas troche do mojego synka podobny
tu piersza fotka ze szpitala


ważyliśmy go wczoraj i juz jest 4700 w szoku jestem icon_eek.gif bo ja wyszedł ze szpitala 4100 wazył a nawet 2 tyg od tego nie mineły...
cyc mu widac słuzy 06.gif
i widze ze juzie zmienia bo w niocy jak sie wyspi to w dzien coraz rzadziej chce sam lezec tylko chce zeby sie nim zajmowac przytul.gif

--------------------


Gacuszka
pon, 15 wrz 2008 - 11:32
To i ja pokaże moją córcię chwilę po porodzie 08.gif

A tu jej grymasy 08.gif

A tu moja kruszynka wyraźnie czyms zainteresowana wink.gif

03.gif 03.gif 03.gif
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post pon, 15 wrz 2008 - 11:32
Post #40

To i ja pokaże moją córcię chwilę po porodzie 08.gif

A tu jej grymasy 08.gif

A tu moja kruszynka wyraźnie czyms zainteresowana wink.gif

03.gif 03.gif 03.gif

--------------------



> WRZEŚNIACZKI
Start new topic
Reply to this topic
101 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 16 cze 2024 - 00:26
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama