Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
39 Stron V  « poprzednia 34 35 36 37 38 następna ostatnia   

MAMUSIE 88 ROCZNIK ZGŁASZAĆ SIĘ:)

> 
MamaOkrąglinkó...
wto, 16 lut 2010 - 09:22
u mnie też najciężej z analizą było icon_biggrin.gif ja zdałam teorię też 95:) a praktykę 89 icon_biggrin.gif a i tak do niczego mi się to jeszcze nie przydało icon_smile.gif
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post wto, 16 lut 2010 - 09:22
Post #701

u mnie też najciężej z analizą było icon_biggrin.gif ja zdałam teorię też 95:) a praktykę 89 icon_biggrin.gif a i tak do niczego mi się to jeszcze nie przydało icon_smile.gif

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
sonia18a
wto, 16 lut 2010 - 17:03
hehe i po co sie bylo meczyc icon_razz.gif
sonia18a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,191
Dołączył: pią, 14 lis 08 - 14:03
Skąd: Birmingham
Nr użytkownika: 23,591




post wto, 16 lut 2010 - 17:03
Post #702

hehe i po co sie bylo meczyc icon_razz.gif

--------------------
PS. Przepraszam za brak polskich znakow, bede starala sie pisac czytelnie :)



N godz. 1.56 (2270g i 46cm)
L aniołek godz. 13.27 (58g i 13cm) [*]
B godz. 5.45 (2980g i 48cm)
M godz. 22.30 (2690g i 48cm)
2 gwiazdeczki 13tc, 13/11/2007 [**]
Zona J: Razem od 2004 roku
MamaOkrąglinkó...
śro, 17 lut 2010 - 10:56
dobrze że u nas było można wyjść, choć znam przypadki które siedziały maksymalnie długo, choć już w szkole nic nie jarzyły i zdobyły prawie 0 03.gif ja tam się spieszyłam na pizze z koleżankami i razem wyszłyśmy icon_biggrin.gif

dorotko a co tam u Ciebie? jak sytuacja z M?
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post śro, 17 lut 2010 - 10:56
Post #703

dobrze że u nas było można wyjść, choć znam przypadki które siedziały maksymalnie długo, choć już w szkole nic nie jarzyły i zdobyły prawie 0 03.gif ja tam się spieszyłam na pizze z koleżankami i razem wyszłyśmy icon_biggrin.gif

dorotko a co tam u Ciebie? jak sytuacja z M?

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
doroonia
śro, 17 lut 2010 - 11:41
A no u mnie w sumie duzo sie wydarzylo...Michal sie dowiedzial o P.Nie rozmawia ze mna juz 3 dni.Do domu przychodzi tylko spac,tak jakby go wogole nie bylo.Czekam na dalszy rozwoj sytuacji.Najbardziej dobilo mnie to jak maly chcial sie z nim przywitac a on go odtracil i powiedzial ze nie jest juz jego tata 32.gif Niewiem jak mogl tak powiedziec wlasnemu synkowi...W domu wszyscy maja do mnie pretensje (nie wiedza o co chodzi) i kaza mi go przeprosic i sie pogodzic.Ale szczerze mowiac ja niechce.Ehhh...porabane to wszystko.
doroonia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: wto, 06 sty 09 - 14:10
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 24,497

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 11:41
Post #704

A no u mnie w sumie duzo sie wydarzylo...Michal sie dowiedzial o P.Nie rozmawia ze mna juz 3 dni.Do domu przychodzi tylko spac,tak jakby go wogole nie bylo.Czekam na dalszy rozwoj sytuacji.Najbardziej dobilo mnie to jak maly chcial sie z nim przywitac a on go odtracil i powiedzial ze nie jest juz jego tata 32.gif Niewiem jak mogl tak powiedziec wlasnemu synkowi...W domu wszyscy maja do mnie pretensje (nie wiedza o co chodzi) i kaza mi go przeprosic i sie pogodzic.Ale szczerze mowiac ja niechce.Ehhh...porabane to wszystko.

--------------------




Ma.
śro, 17 lut 2010 - 11:51
Wlasnie o Tobie myslalam Dorotko, ale czy podjelas juz jakas decyzje? Chyba mezowi na Tobie zalezy skoro jest zazdrosny...no fakt nie powinien odgrywac sie na synku, ale faceci juz tak maja....
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 11:51
Post #705

Wlasnie o Tobie myslalam Dorotko, ale czy podjelas juz jakas decyzje? Chyba mezowi na Tobie zalezy skoro jest zazdrosny...no fakt nie powinien odgrywac sie na synku, ale faceci juz tak maja....
MamaOkrąglinkó...
śro, 17 lut 2010 - 11:54
o kurcze icon_sad.gif a ja do końca wierzyłam że wszystko będzie dobrze, że jak każda kobietka za bardzo wszystko bierzesz do siebie przytul.gif
a od kogo się dowiedział?
przepraszam że to napiszę, ale gdyby mój A powiedział tak do Oliwki to chyba już byłby spakowany, nie bierz tego jako jakąś wskazówkę, bo każda sytuacja jest inna, ja tylko 3mam kciuki zeby Twój mąż dojrzał, bo jakby między wami nie było dziecko nic nie powinno odczuwać, aj kopnęłabym go chętnie w dupe....
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post śro, 17 lut 2010 - 11:54
Post #706

o kurcze icon_sad.gif a ja do końca wierzyłam że wszystko będzie dobrze, że jak każda kobietka za bardzo wszystko bierzesz do siebie przytul.gif
a od kogo się dowiedział?
przepraszam że to napiszę, ale gdyby mój A powiedział tak do Oliwki to chyba już byłby spakowany, nie bierz tego jako jakąś wskazówkę, bo każda sytuacja jest inna, ja tylko 3mam kciuki zeby Twój mąż dojrzał, bo jakby między wami nie było dziecko nic nie powinno odczuwać, aj kopnęłabym go chętnie w dupe....

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
doroonia
śro, 17 lut 2010 - 11:58
Dowiedzial sie zupelnie przez przypadek jak przeczytal smsa ktorego P mi przyslal.
Justynka ja bym go chetnie spakowala,ale wiem ze niema dokad isc.Dam mu czas zeby cos sobie znalazl.Prace mu zalatwilam na pol roku,wiec jakas kase bedzie mial.Najbardziej jednak dobija mnie to ze jak sie moja rodzinka dowie o co poszlo to ja bede ta najgorsza.Wszystko przez to ze o tych wszystkich rzeczach ktore on mi robil nie mowilam i udawalam ze wszystko jest ok.Teraz on bedzie przez to tym pokrzywdzonym,a mnie chyba wydziedzicza.
doroonia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: wto, 06 sty 09 - 14:10
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 24,497

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 11:58
Post #707

Dowiedzial sie zupelnie przez przypadek jak przeczytal smsa ktorego P mi przyslal.
Justynka ja bym go chetnie spakowala,ale wiem ze niema dokad isc.Dam mu czas zeby cos sobie znalazl.Prace mu zalatwilam na pol roku,wiec jakas kase bedzie mial.Najbardziej jednak dobija mnie to ze jak sie moja rodzinka dowie o co poszlo to ja bede ta najgorsza.Wszystko przez to ze o tych wszystkich rzeczach ktore on mi robil nie mowilam i udawalam ze wszystko jest ok.Teraz on bedzie przez to tym pokrzywdzonym,a mnie chyba wydziedzicza.

--------------------




MamaOkrąglinkó...
śro, 17 lut 2010 - 12:04
dorotko, przecież nie możesz być obwiniana za uczucia kogoś, nie zabronisz nikomu Cię kochać, przecież nie można, rodzina może przez jakiś czas być "zła" może nawet nie tyle zła co zawiedziona, ale tylko dlatego że Cię kochają i pewnie myśleli że biorąc ślub układasz sobie dobrze życie, jednak z czasem zrozumieją że nie każdy jest stworzony do bycia mężem i ojcem i że to nie Twoja wina, Ty teraz staraj się podjąć dobrą decyzję dla Ciebie i Adrianka, i z całej siły pokazuj małemu że go kochasz, aby nie odczuł jakiejś pustki
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post śro, 17 lut 2010 - 12:04
Post #708

dorotko, przecież nie możesz być obwiniana za uczucia kogoś, nie zabronisz nikomu Cię kochać, przecież nie można, rodzina może przez jakiś czas być "zła" może nawet nie tyle zła co zawiedziona, ale tylko dlatego że Cię kochają i pewnie myśleli że biorąc ślub układasz sobie dobrze życie, jednak z czasem zrozumieją że nie każdy jest stworzony do bycia mężem i ojcem i że to nie Twoja wina, Ty teraz staraj się podjąć dobrą decyzję dla Ciebie i Adrianka, i z całej siły pokazuj małemu że go kochasz, aby nie odczuł jakiejś pustki

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
Ma.
śro, 17 lut 2010 - 12:21
Chcialam napisasc cos...ale sie powstrzymalam...najpierw zapytam: Co zrobil Ci maz?
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 12:21
Post #709

Chcialam napisasc cos...ale sie powstrzymalam...najpierw zapytam: Co zrobil Ci maz?
Ma.
śro, 17 lut 2010 - 12:31
Ja powiem tak nawet jesli maz Cie zdradzil (teoretyzuje) a Ty mu hmm wybaczylas, to nie jest fair odplacac sie tym samym...bo skoro wybaczylas to to jest temat zamkniety i maz ma prawo czuc sie teraz skrzywdzony, wiedzac ze ktos tam w Twoim zyciu jest...
Bo to tak jak z karaniem dziecka(nie mowie o biciu) jesli dziecko cos zrobi zle i zostanie ukarane a kare poprzedzi wyklada na temat co zrobilo zle, to do tego nie wolno wracac za godzine, tydzien czy miesiac i nie wolno mu wypominac...Z facetem/kobieta jest tak samo...jesli decydujemy sie na wybaczenie (bez wzgledu na to co zrobil/zrobiala) nie mozemy wypominac i odplacac sie....Nie wiem czy jasno sie wyrazam....troche mieszam...

Ten post edytował *magdalenka* śro, 17 lut 2010 - 12:32
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 12:31
Post #710

Ja powiem tak nawet jesli maz Cie zdradzil (teoretyzuje) a Ty mu hmm wybaczylas, to nie jest fair odplacac sie tym samym...bo skoro wybaczylas to to jest temat zamkniety i maz ma prawo czuc sie teraz skrzywdzony, wiedzac ze ktos tam w Twoim zyciu jest...
Bo to tak jak z karaniem dziecka(nie mowie o biciu) jesli dziecko cos zrobi zle i zostanie ukarane a kare poprzedzi wyklada na temat co zrobilo zle, to do tego nie wolno wracac za godzine, tydzien czy miesiac i nie wolno mu wypominac...Z facetem/kobieta jest tak samo...jesli decydujemy sie na wybaczenie (bez wzgledu na to co zrobil/zrobiala) nie mozemy wypominac i odplacac sie....Nie wiem czy jasno sie wyrazam....troche mieszam...
Ma.
śro, 17 lut 2010 - 12:33
A jezeli chodzi o rodzine, to najlepiej usiasc i powiedziec (nie tlumaczyc sie) w moim zwiazku dzialo sie zle od dawna, ale nie czulam potrzeby obarczac Was moimi problemami, staralismy sie, nie wyszlo, mnie tez jest przykro. Bo nie wierze, ze komukolwiek jest latwo konczyc malzenstwo.
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 12:33
Post #711

A jezeli chodzi o rodzine, to najlepiej usiasc i powiedziec (nie tlumaczyc sie) w moim zwiazku dzialo sie zle od dawna, ale nie czulam potrzeby obarczac Was moimi problemami, staralismy sie, nie wyszlo, mnie tez jest przykro. Bo nie wierze, ze komukolwiek jest latwo konczyc malzenstwo.
doroonia
śro, 17 lut 2010 - 12:51
Do konca niewiem i pewnie nigdy sie nie dowiem czy mnie zdradzil,ale widzialam rzeczy jakie wypisywal dziewczynom z naszego bliskiego otoczenia i wiem ze sie umawiali.Mial tez duzo rozbieranych zdjec tych dziewczyn.To nie jest tak ze ja mu wybaczylam,tzn, za pierwszym razem wybaczylam,potem bylo jeszcze kilka.Tak wiec moje zaufanie do niego totalnie runelo.Bylam na tyle glupia ze myslalam ze to moja wina i staralam sie jeszcze bardziej zeby mu dogadzac.W pewnym momencie powiedzialam stop.Olsnilo mnie ze w tym zwiazku tylko ja sie staram,daje z siebie wszystko a on NIC.Wiec zaczelam go olewac.Skonczyla sie dobra zonka ktora wszystko podlozy pod nosek,wszystkim sie zajmie itd....Nawet nie zauwazyl.Potem pojawil sie P. I dopiero kiedy M zauwazyl ze czesto wychodze skapnal sie ze cos jest nie tak.Ale nie staral sie bardziej.Tylko czesciej sie do mnie w lozku dobieral,ale to juz bylo za pozno.Nie jestem z nim szczesliwa i niechce tego ciagnac.Miliony razy prosilam go zeby okazywal mi wiecej uwagi i czulosci bo tego potrzebuje.Zmeczylo mnie juz proszenie sie o kazdego calusa czy przytulenie.On zwyczajnie nie potrafi okazywac swoich uczuc,ani nawet o nich rozmawiac.Chce byc z kims przy kim czuje ze zyje i czuje ze jestem wazna.Przy Przemku tak wlasnie jest.Wiem ze jestem najwazniejsza na calym swiecie jak rowniez Adrianek,ktorego tez kocha.
Niestety moja rodzina jest bardzo konserwatywna i nie zrozumie tego zbyt szybko.
Ale sie rozpisalam...
doroonia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: wto, 06 sty 09 - 14:10
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 24,497

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 12:51
Post #712

Do konca niewiem i pewnie nigdy sie nie dowiem czy mnie zdradzil,ale widzialam rzeczy jakie wypisywal dziewczynom z naszego bliskiego otoczenia i wiem ze sie umawiali.Mial tez duzo rozbieranych zdjec tych dziewczyn.To nie jest tak ze ja mu wybaczylam,tzn, za pierwszym razem wybaczylam,potem bylo jeszcze kilka.Tak wiec moje zaufanie do niego totalnie runelo.Bylam na tyle glupia ze myslalam ze to moja wina i staralam sie jeszcze bardziej zeby mu dogadzac.W pewnym momencie powiedzialam stop.Olsnilo mnie ze w tym zwiazku tylko ja sie staram,daje z siebie wszystko a on NIC.Wiec zaczelam go olewac.Skonczyla sie dobra zonka ktora wszystko podlozy pod nosek,wszystkim sie zajmie itd....Nawet nie zauwazyl.Potem pojawil sie P. I dopiero kiedy M zauwazyl ze czesto wychodze skapnal sie ze cos jest nie tak.Ale nie staral sie bardziej.Tylko czesciej sie do mnie w lozku dobieral,ale to juz bylo za pozno.Nie jestem z nim szczesliwa i niechce tego ciagnac.Miliony razy prosilam go zeby okazywal mi wiecej uwagi i czulosci bo tego potrzebuje.Zmeczylo mnie juz proszenie sie o kazdego calusa czy przytulenie.On zwyczajnie nie potrafi okazywac swoich uczuc,ani nawet o nich rozmawiac.Chce byc z kims przy kim czuje ze zyje i czuje ze jestem wazna.Przy Przemku tak wlasnie jest.Wiem ze jestem najwazniejsza na calym swiecie jak rowniez Adrianek,ktorego tez kocha.
Niestety moja rodzina jest bardzo konserwatywna i nie zrozumie tego zbyt szybko.
Ale sie rozpisalam...

--------------------




MamaOkrąglinkó...
śro, 17 lut 2010 - 13:01
dorotko współczuję Ci tych sytuacji, ja nie miałam nigdy takiej i nie chcę czegokolwiek doradzać, jednak mogę spróbować postawić się na Twoim miejscu, u mnie również rodzina strasznie konserwatywna co nie ułatwia nam życia, ale zdrady nigdy bym nie wybaczyła, jakieś spotkania z koleżankami ok, nie zabraniam, bo sama mam kolegów i miło z nimi się zobaczyć, jednak rozbierane zdjęcia po jakiego h mu? to jak dla mnie byłoby za wiele, sama chyba kupiłabym mu jakiegoś rozbierańca położyła na stół i poprosiła o usunięcie tamtych zdjęć, oczywiście pytając co one tutaj robią :/ a faceci niestety często myślą że seks zatrzyma kobietę w domu, dobierają się z myślą a zaspokoję ją to nie będzie szukała kogo innego, nie myśląc że chodzi tylko o np. rozmowę.
teraz chyba najlepiej poczekaj co on z tym wszystkim zrobi, kiedy "wróci" do was, mam nadzieję że szybko... a wiesz gdzie on przebywa jak nie jest z wami?
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post śro, 17 lut 2010 - 13:01
Post #713

dorotko współczuję Ci tych sytuacji, ja nie miałam nigdy takiej i nie chcę czegokolwiek doradzać, jednak mogę spróbować postawić się na Twoim miejscu, u mnie również rodzina strasznie konserwatywna co nie ułatwia nam życia, ale zdrady nigdy bym nie wybaczyła, jakieś spotkania z koleżankami ok, nie zabraniam, bo sama mam kolegów i miło z nimi się zobaczyć, jednak rozbierane zdjęcia po jakiego h mu? to jak dla mnie byłoby za wiele, sama chyba kupiłabym mu jakiegoś rozbierańca położyła na stół i poprosiła o usunięcie tamtych zdjęć, oczywiście pytając co one tutaj robią :/ a faceci niestety często myślą że seks zatrzyma kobietę w domu, dobierają się z myślą a zaspokoję ją to nie będzie szukała kogo innego, nie myśląc że chodzi tylko o np. rozmowę.
teraz chyba najlepiej poczekaj co on z tym wszystkim zrobi, kiedy "wróci" do was, mam nadzieję że szybko... a wiesz gdzie on przebywa jak nie jest z wami?

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
Ma.
śro, 17 lut 2010 - 13:04
Na wstepie powiem, dla jasnosci ze ja antyfacetowo jestem nastawiona...ale...
1)Uwazam, ze Twoj maz zachowal sie jak swinia...jak mozna kolekcjonowac nagie zdjecia obcych bab? Ma piekan, mloda zone to po jakiego diabla mu obce? Ok jakbyscie byli 60latkami to mozebym zrozumiala, ze facet potrzebuje mocnych wrazen, bo taki wiek...kryzys wieku sredniego itp....
Powinie blagac Cie o wybaczenie i chodzic za Toba na kolanach, a jak nie to powinien sam spakowac manatki i sie wyniesc...brak chlopaki klasy...ojjj brak.
2)Roumiem Twoja rodzine...Mloda rozwodka? Sama nie chcialabym byc taka...tym bardziej, ze jestem katoliczka, moze nie gorliwa, ale jednak nie zgodne byloby to z moja wiara...
3)Nie wiem czy nie za szybko ufasz temu drugiemu, bo to ten co olal zone i dziecko, tak? Chyba bylabym bardziej ostrozna...Oczywiscie zycze Ci jak najlepiej, ale moze to narazie taki czas pierwszej fascynacji? Bo to cos zakazanetgo, cos innego niz dotychczas...Nie neguje Twojej decycji o odejsciu, ale raczej polecilabym bycie bardziej ostrozna e stosunku do Przemka.

ps. Co do nie umiejetnosci okazywania uczuc...tj bardzo powazny problem, duzo tu zalezy od jego relacjio z rodzicami, wspomnieniami z dziecinstwa itp...ja mialam/mam a raczej nie mam i nigdy nie mialam zadnych relacji z ojcem, stad tez i ja nie umiem okazywac uczuc mezczyznom tak jakbym chciala...i zazwyczaj wybieralam zlych kandydatow na partnerow.
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 13:04
Post #714

Na wstepie powiem, dla jasnosci ze ja antyfacetowo jestem nastawiona...ale...
1)Uwazam, ze Twoj maz zachowal sie jak swinia...jak mozna kolekcjonowac nagie zdjecia obcych bab? Ma piekan, mloda zone to po jakiego diabla mu obce? Ok jakbyscie byli 60latkami to mozebym zrozumiala, ze facet potrzebuje mocnych wrazen, bo taki wiek...kryzys wieku sredniego itp....
Powinie blagac Cie o wybaczenie i chodzic za Toba na kolanach, a jak nie to powinien sam spakowac manatki i sie wyniesc...brak chlopaki klasy...ojjj brak.
2)Roumiem Twoja rodzine...Mloda rozwodka? Sama nie chcialabym byc taka...tym bardziej, ze jestem katoliczka, moze nie gorliwa, ale jednak nie zgodne byloby to z moja wiara...
3)Nie wiem czy nie za szybko ufasz temu drugiemu, bo to ten co olal zone i dziecko, tak? Chyba bylabym bardziej ostrozna...Oczywiscie zycze Ci jak najlepiej, ale moze to narazie taki czas pierwszej fascynacji? Bo to cos zakazanetgo, cos innego niz dotychczas...Nie neguje Twojej decycji o odejsciu, ale raczej polecilabym bycie bardziej ostrozna e stosunku do Przemka.

ps. Co do nie umiejetnosci okazywania uczuc...tj bardzo powazny problem, duzo tu zalezy od jego relacjio z rodzicami, wspomnieniami z dziecinstwa itp...ja mialam/mam a raczej nie mam i nigdy nie mialam zadnych relacji z ojcem, stad tez i ja nie umiem okazywac uczuc mezczyznom tak jakbym chciala...i zazwyczaj wybieralam zlych kandydatow na partnerow.
doroonia
śro, 17 lut 2010 - 13:16
Czemu to wszystko jest takie trudne? 32.gif
Dziekuje Wam kochane za zrozumienie :*
doroonia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: wto, 06 sty 09 - 14:10
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 24,497

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 13:16
Post #715

Czemu to wszystko jest takie trudne? 32.gif
Dziekuje Wam kochane za zrozumienie :*

--------------------




Ma.
śro, 17 lut 2010 - 13:23
No wlasnie czemu....Trzymaj sie i daj znac jak sie sprawy potocza. przytul.gif
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
Skąd: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 13:23
Post #716

No wlasnie czemu....Trzymaj sie i daj znac jak sie sprawy potocza. przytul.gif
MamaOkrąglinkó...
śro, 17 lut 2010 - 13:25
tak bardzo chciałabym Ci pomóc :* ale to wasze życie i Ty wiesz co dla was będzie najlepsze :* 3maj się :*
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post śro, 17 lut 2010 - 13:25
Post #717

tak bardzo chciałabym Ci pomóc :* ale to wasze życie i Ty wiesz co dla was będzie najlepsze :* 3maj się :*

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
sonia18a
sob, 20 lut 2010 - 21:34
doroonia przytul.gif
sonia18a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,191
Dołączył: pią, 14 lis 08 - 14:03
Skąd: Birmingham
Nr użytkownika: 23,591




post sob, 20 lut 2010 - 21:34
Post #718

doroonia przytul.gif

--------------------
PS. Przepraszam za brak polskich znakow, bede starala sie pisac czytelnie :)



N godz. 1.56 (2270g i 46cm)
L aniołek godz. 13.27 (58g i 13cm) [*]
B godz. 5.45 (2980g i 48cm)
M godz. 22.30 (2690g i 48cm)
2 gwiazdeczki 13tc, 13/11/2007 [**]
Zona J: Razem od 2004 roku
MamaOkrąglinkó...
pią, 05 mar 2010 - 22:31
dorotko co tam u was? jakaś poprawa? przytul.gif
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post pią, 05 mar 2010 - 22:31
Post #719

dorotko co tam u was? jakaś poprawa? przytul.gif

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
doroonia
nie, 07 mar 2010 - 23:55
Hejka:)
No nie za ciekawie to wszystko wyglada...Michal sie o wszystkim dowiedzial w koncu...zaczal sie pakowac i wyzywac mnie.Ale powiedzialam mu ze jezeli mu zalezy na mnie,zeby zostal i pokazal mi to,ze chce to czuc na kazdym kroku.Puki co sie stara.Narazie 2 tygodnie.Tymczasem jednak Przemek ma straszna zalamke,mowi mi ze bezemnie nie istnieje i jezeli sie od niego odwroce podzieli los naszego przyjaciela (powiesil sie w grudniu) bo nie wytrzyma tego.Juz nie wytrzymuje.Wytatuowal sobie moje imie nawet.Serce mi peka patrzac na tych facetow.Ale ja jestem okropna.Normalnie brzydze sie soba bo oszukuje ich obu.Nie moge sie zdecydowac na nic.Niewiem juz sama czego naprawde chce.Jestem strasznie zagubiona...jak nigdy... ;(
doroonia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 512
Dołączył: wto, 06 sty 09 - 14:10
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 24,497

GG:


post nie, 07 mar 2010 - 23:55
Post #720

Hejka:)
No nie za ciekawie to wszystko wyglada...Michal sie o wszystkim dowiedzial w koncu...zaczal sie pakowac i wyzywac mnie.Ale powiedzialam mu ze jezeli mu zalezy na mnie,zeby zostal i pokazal mi to,ze chce to czuc na kazdym kroku.Puki co sie stara.Narazie 2 tygodnie.Tymczasem jednak Przemek ma straszna zalamke,mowi mi ze bezemnie nie istnieje i jezeli sie od niego odwroce podzieli los naszego przyjaciela (powiesil sie w grudniu) bo nie wytrzyma tego.Juz nie wytrzymuje.Wytatuowal sobie moje imie nawet.Serce mi peka patrzac na tych facetow.Ale ja jestem okropna.Normalnie brzydze sie soba bo oszukuje ich obu.Nie moge sie zdecydowac na nic.Niewiem juz sama czego naprawde chce.Jestem strasznie zagubiona...jak nigdy... ;(

--------------------




> MAMUSIE 88 ROCZNIK ZGŁASZAĆ SIĘ:)
Start new topic
Reply to this topic
39 Stron V  « poprzednia 34 35 36 37 38 następna ostatnia 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 17 cze 2024 - 06:06
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama