Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 następna ostatnia   

PAZDZIERNIK 2006 cz. 13 (!!!)

, co nam przyniesie wiosna? ;)
> , co nam przyniesie wiosna? ;)
AdiBu
pią, 27 lut 2009 - 23:01
CYTAT(Aszak @ Fri, 27 Feb 2009 - 21:46) *
Najgorsze jest dla mnie to, że on się nie słucha. Mówię, nie ruszaj, odłóż, ....przyjdź do mnie, chodź.. Nie reaguje. Próbuję jeszcze raz - nic. Krzyknę - nic. No i kilka razy zdarzyło mi się dać klapsa, bo nie wytrzymuję. Najciekawsze jest to, że w tych momentach Bartek do tej pory nie płakał , tylko robił smutną minę, mówił przepraszam i przytulał się.


u nas w takich przypadkach, biorę Antosia za rękę i mówię, "spójrz mi w oczy, prosiłam o to..." - wtedy do niego dociera

AdiBu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,184
Dołączył: pią, 26 maj 06 - 14:48
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 6,025

GG:


post pią, 27 lut 2009 - 23:01
Post #201

CYTAT(Aszak @ Fri, 27 Feb 2009 - 21:46) *
Najgorsze jest dla mnie to, że on się nie słucha. Mówię, nie ruszaj, odłóż, ....przyjdź do mnie, chodź.. Nie reaguje. Próbuję jeszcze raz - nic. Krzyknę - nic. No i kilka razy zdarzyło mi się dać klapsa, bo nie wytrzymuję. Najciekawsze jest to, że w tych momentach Bartek do tej pory nie płakał , tylko robił smutną minę, mówił przepraszam i przytulał się.


u nas w takich przypadkach, biorę Antosia za rękę i mówię, "spójrz mi w oczy, prosiłam o to..." - wtedy do niego dociera



--------------------
tissaia
pią, 27 lut 2009 - 23:13
Ja wierzę w tran! Tak samo mocno jak w czosnek icon_smile.gif Maks dostaje tran w miarę regularnie ( lubi go...oblizuje się i mówi: mniammm...jibka icon_smile.gif czyt: rybka ). Czosnek też bardzo lubi - dodaję do potraw, czasem robię masło czosnkowe - wszyscy w domu lubimy icon_smile.gif
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post pią, 27 lut 2009 - 23:13
Post #202

Ja wierzę w tran! Tak samo mocno jak w czosnek icon_smile.gif Maks dostaje tran w miarę regularnie ( lubi go...oblizuje się i mówi: mniammm...jibka icon_smile.gif czyt: rybka ). Czosnek też bardzo lubi - dodaję do potraw, czasem robię masło czosnkowe - wszyscy w domu lubimy icon_smile.gif

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
beata_77
pią, 27 lut 2009 - 23:36
Czosnek u nas jest wszędzie ale nie w surowej postaci.
Dodaje do zup, sosów, kotletów. Podobnie majeranek.
Natomiast codziennie mała dostaje łyżeczkę miodu do chłodnej herbatki owocowej. Mało, że Natalia nie ma kontaktu z dziećmi, to jeszcze jednak zauważyłam, ze tu dzieci mniej chorują, ale to już chyba pisałam, skleroza ciążowa 29.gif
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post pią, 27 lut 2009 - 23:36
Post #203

Czosnek u nas jest wszędzie ale nie w surowej postaci.
Dodaje do zup, sosów, kotletów. Podobnie majeranek.
Natomiast codziennie mała dostaje łyżeczkę miodu do chłodnej herbatki owocowej. Mało, że Natalia nie ma kontaktu z dziećmi, to jeszcze jednak zauważyłam, ze tu dzieci mniej chorują, ale to już chyba pisałam, skleroza ciążowa 29.gif

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
skorpionka
pią, 27 lut 2009 - 23:51
u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki
skorpionka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: pon, 27 mar 06 - 13:20
Skąd: ŁÓDŹ
Nr użytkownika: 5,385

GG:


post pią, 27 lut 2009 - 23:51
Post #204

u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki

--------------------
skorpionka mama
Bartosza (17.05.1991)
Anny (06.05.1995)
i
Daniela (30.10.2006)

beata_77
sob, 28 lut 2009 - 10:22
CYTAT(skorpionka @ Fri, 27 Feb 2009 - 22:51) *
u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki




Tak te klapsy. Wiadomo, że takiej małej pupci się silnego klaponia nie sprzedaje. W zabawie jak się klepie po pupie, to ubaw po pachy, a jak za karę, symbolicznie, o wiele lżejszy - boli do łez.

U mnie jednak klapoń działa albo uwaga bardzo głośna. Mówię spokojnie nie rusz, ona nie słyszy, powiem głośniej - patrzy mi w oczy i dalej robi swoje, w końcu łapię za rękę i pytam co robi? i ona w płacz...

Ale coraz mniej takich sytuacji, myślę, że niedługo to się skończy, kiedyś ...
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 10:22
Post #205

CYTAT(skorpionka @ Fri, 27 Feb 2009 - 22:51) *
u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki




Tak te klapsy. Wiadomo, że takiej małej pupci się silnego klaponia nie sprzedaje. W zabawie jak się klepie po pupie, to ubaw po pachy, a jak za karę, symbolicznie, o wiele lżejszy - boli do łez.

U mnie jednak klapoń działa albo uwaga bardzo głośna. Mówię spokojnie nie rusz, ona nie słyszy, powiem głośniej - patrzy mi w oczy i dalej robi swoje, w końcu łapię za rękę i pytam co robi? i ona w płacz...

Ale coraz mniej takich sytuacji, myślę, że niedługo to się skończy, kiedyś ...

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
Iwona 24+5
sob, 28 lut 2009 - 10:54
Ja też nie ukrywam że daję Mai czasami klapsa, chociaż potem mam wyrzuty sumienia. Ale to jedyny sposób żeby zaczęła słuchać co do niej mówię. Jak się zezłości to mówi do mnie "nie chcę się bawić z Tobą" A jak powiem jej że nie rozmawiam z nią dopóki nie oprzestanie płakać to jest jeszcze większa afera.

Hmm kawusia ... z nutellą ... mniam

Majula



Ten post edytował Iwona 24+2 sob, 28 lut 2009 - 10:54
Iwona 24+5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,028
Dołączył: pią, 24 mar 06 - 13:25
Skąd: Świdnica
Nr użytkownika: 5,345

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 10:54
Post #206

Ja też nie ukrywam że daję Mai czasami klapsa, chociaż potem mam wyrzuty sumienia. Ale to jedyny sposób żeby zaczęła słuchać co do niej mówię. Jak się zezłości to mówi do mnie "nie chcę się bawić z Tobą" A jak powiem jej że nie rozmawiam z nią dopóki nie oprzestanie płakać to jest jeszcze większa afera.

Hmm kawusia ... z nutellą ... mniam

Majula



--------------------
Iwona 24 mama Majeczki 25.10.2006



[*] Dla Mamusi - ?wiate?ko
beata_77
sob, 28 lut 2009 - 15:02
Kawa z nutellą celowo czy przez przypadek ?

Świetna Majeczka.
A to mój aniołeczek, spi i myśli co tu mamusi jutro zbroić 06.gif 37.gif


beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 15:02
Post #207

Kawa z nutellą celowo czy przez przypadek ?

Świetna Majeczka.
A to mój aniołeczek, spi i myśli co tu mamusi jutro zbroić 06.gif 37.gif




--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
AnnieLo
sob, 28 lut 2009 - 15:16
Tiss - a jakiego tranu uzywacie, jak sie nazywa?

Fajne panny "irlandskie". icon_smile.gif

Nie, no dobra, koniec, dzisiaj sie zwazylam, zabieram sie ostro za siebie, zarty sie skonczyly. bialaflaga.gif
AnnieLo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,877
Dołączył: wto, 07 mar 06 - 08:50
Skąd: Italiańsko
Nr użytkownika: 5,156




post sob, 28 lut 2009 - 15:16
Post #208

Tiss - a jakiego tranu uzywacie, jak sie nazywa?

Fajne panny "irlandskie". icon_smile.gif

Nie, no dobra, koniec, dzisiaj sie zwazylam, zabieram sie ostro za siebie, zarty sie skonczyly. bialaflaga.gif

--------------------
Leo(nid): 3.11.2006 & Ma®x: 18.04.2008
aleksja
sob, 28 lut 2009 - 15:26
słodko śpi!
my Julkę dopiero 2 tyg temu przełozylismy do dużego łózka bezszczebelkowego i musze powiedziec że jest rewelacyjnie! Przy okazji pozbylismy sie najwiekszej zmory pieluszki falnelowej-przytulanki i został sam piesek maskotka;) bo przeciez jest duża i ma duże łózko;D Bo mięliła zębami przed snem te pieluszke a pozniej myliły nam sie z Szymka pieluszkami. Tak wiec pełen sukces. No i sama w końcu podciaga majtki i spodenki po sikaniu ( bo dawniej tylko ściągała) a to duża ulga bo czasem mam na rękach Szyma i mi b niewygodnie było. Tak więc cieszy mnie bardzo ta jej samoobsługa, w ogole wszystko ostatnio "luletka sama" wiec wykorzystuje to aby sie dużo czynnosci samoobsługowych uczyła.


a wracajac do tematu mała aleksja:








aleksja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,108
Dołączył: śro, 21 cze 06 - 13:04
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 6,352

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 15:26
Post #209

słodko śpi!
my Julkę dopiero 2 tyg temu przełozylismy do dużego łózka bezszczebelkowego i musze powiedziec że jest rewelacyjnie! Przy okazji pozbylismy sie najwiekszej zmory pieluszki falnelowej-przytulanki i został sam piesek maskotka;) bo przeciez jest duża i ma duże łózko;D Bo mięliła zębami przed snem te pieluszke a pozniej myliły nam sie z Szymka pieluszkami. Tak wiec pełen sukces. No i sama w końcu podciaga majtki i spodenki po sikaniu ( bo dawniej tylko ściągała) a to duża ulga bo czasem mam na rękach Szyma i mi b niewygodnie było. Tak więc cieszy mnie bardzo ta jej samoobsługa, w ogole wszystko ostatnio "luletka sama" wiec wykorzystuje to aby sie dużo czynnosci samoobsługowych uczyła.


a wracajac do tematu mała aleksja:










--------------------
AnnieLo
sob, 28 lut 2009 - 15:33
aleksja - wow, ale fajowe!!! icon_smile.gif Szymek i Jula w jednym! Ale ci fajnie zorgnizowali rodziciele wanienke w ofgrodku do zabawy, super! icon_smile.gif
AnnieLo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,877
Dołączył: wto, 07 mar 06 - 08:50
Skąd: Italiańsko
Nr użytkownika: 5,156




post sob, 28 lut 2009 - 15:33
Post #210

aleksja - wow, ale fajowe!!! icon_smile.gif Szymek i Jula w jednym! Ale ci fajnie zorgnizowali rodziciele wanienke w ofgrodku do zabawy, super! icon_smile.gif

--------------------
Leo(nid): 3.11.2006 & Ma®x: 18.04.2008
Iwona 24+5
sob, 28 lut 2009 - 15:46
Maja też ma pośliel w Pszczółki taką samą...
Kawa z Nutellą bo ... dbam o linię ... żart, skończył się cukier.
Aleksja śliczne loczki miałaś.
Jeżeli chodzi o (nad)wagę to wg mojej nowej wagi przytyłam od grudnia 10 kg... czy to możliwe ??? Chyba zapodam sobie jakiś Adipex ...
Iwona 24+5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,028
Dołączył: pią, 24 mar 06 - 13:25
Skąd: Świdnica
Nr użytkownika: 5,345

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 15:46
Post #211

Maja też ma pośliel w Pszczółki taką samą...
Kawa z Nutellą bo ... dbam o linię ... żart, skończył się cukier.
Aleksja śliczne loczki miałaś.
Jeżeli chodzi o (nad)wagę to wg mojej nowej wagi przytyłam od grudnia 10 kg... czy to możliwe ??? Chyba zapodam sobie jakiś Adipex ...

--------------------
Iwona 24 mama Majeczki 25.10.2006



[*] Dla Mamusi - ?wiate?ko
beata_77
sob, 28 lut 2009 - 15:49

he aleksja super zdjęcia, no wanienka bezbłędna. I gratuluję postępów brawo_bis.gif . To niesamowita wygoda.

My przenosimy Natalię do oddzielnego pokoju za dwa tyg. Na imieniny troszkę się gości zjedzie i nie będę siała zamętu. Jak już pojadą to przenosimy.

Boje się, że ona będzie mi spadać z tego łóżka. Taki nie ustawny troszkę ten pokoik, bo szafa na jednej ścianie, grzejnik na drugiej ... nie wiem jak to będzie, najwyżej jakąś listewkę przybiję po bokach.

A wasze nie spadają z takich dorosłych łózek ?
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 15:49
Post #212


he aleksja super zdjęcia, no wanienka bezbłędna. I gratuluję postępów brawo_bis.gif . To niesamowita wygoda.

My przenosimy Natalię do oddzielnego pokoju za dwa tyg. Na imieniny troszkę się gości zjedzie i nie będę siała zamętu. Jak już pojadą to przenosimy.

Boje się, że ona będzie mi spadać z tego łóżka. Taki nie ustawny troszkę ten pokoik, bo szafa na jednej ścianie, grzejnik na drugiej ... nie wiem jak to będzie, najwyżej jakąś listewkę przybiję po bokach.

A wasze nie spadają z takich dorosłych łózek ?

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
beata_77
sob, 28 lut 2009 - 15:55
CYTAT(Iwona 24+2 @ Sat, 28 Feb 2009 - 14:46) *
Maja też ma pośliel w Pszczółki taką samą...
Kawa z Nutellą bo ... dbam o linię ... żart, skończył się cukier.
Aleksja śliczne loczki miałaś.
Jeżeli chodzi o (nad)wagę to wg mojej nowej wagi przytyłam od grudnia 10 kg... czy to możliwe ??? Chyba zapodam sobie jakiś Adipex ...


Taką samą ??? A ją sama szyłam, z flanelki. Wyszły dwie w cenie jednej ze sklepu, druga w krasnalki. I bardzo je lubię, jeszcze dla drugiego maluszka starczy hehe

10 kg, może Ty jednak w ciąży co??? ciaza.gif

Nic się zmieniłaś odkąd Cię widziałam poprzednim razem 06.gif
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 15:55
Post #213

CYTAT(Iwona 24+2 @ Sat, 28 Feb 2009 - 14:46) *
Maja też ma pośliel w Pszczółki taką samą...
Kawa z Nutellą bo ... dbam o linię ... żart, skończył się cukier.
Aleksja śliczne loczki miałaś.
Jeżeli chodzi o (nad)wagę to wg mojej nowej wagi przytyłam od grudnia 10 kg... czy to możliwe ??? Chyba zapodam sobie jakiś Adipex ...


Taką samą ??? A ją sama szyłam, z flanelki. Wyszły dwie w cenie jednej ze sklepu, druga w krasnalki. I bardzo je lubię, jeszcze dla drugiego maluszka starczy hehe

10 kg, może Ty jednak w ciąży co??? ciaza.gif

Nic się zmieniłaś odkąd Cię widziałam poprzednim razem 06.gif

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
ciacho
sob, 28 lut 2009 - 16:00
aleksja - fotki boskie, fajnie tak popatrzeć na nas mamusie z dawnych lat

Iwona, Beata - Ala tez ma takie same pszczółki

Ala już od pół roku ma takie "dorosłe" łóżeczko bez szczebelków i to była jedna z lepszych decyzji jaka podjęliśmy a ona jest zachwycona i bardzo lubi to łóżeczko - częściej niż kiedyś lubi w nim siedzieć

przed upadkiem na podłogę chroni boczna barierka
ciacho


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,657
Dołączył: pią, 10 lut 06 - 18:07
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,886

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 16:00
Post #214

aleksja - fotki boskie, fajnie tak popatrzeć na nas mamusie z dawnych lat

Iwona, Beata - Ala tez ma takie same pszczółki

Ala już od pół roku ma takie "dorosłe" łóżeczko bez szczebelków i to była jedna z lepszych decyzji jaka podjęliśmy a ona jest zachwycona i bardzo lubi to łóżeczko - częściej niż kiedyś lubi w nim siedzieć

przed upadkiem na podłogę chroni boczna barierka

--------------------
aleksja
sob, 28 lut 2009 - 16:33
no..pewnie fajowo miałam wanienka na podwórku na trawce.....hmm aż sie rozmarzyłam

bez barierki bym sie bała ona rzuca sie w nocy, no my mamy z barierką która sie demontuje, kiedys juz chyba wstawialam foty - wlasnie jula śpi




a to my razem ( to takie rzadkie żeby Jula nie uciekła przed zdjieciem, ze nawet mimo głupkowatej miny jej wybaczam:)



i Szymo śmieszek

aleksja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,108
Dołączył: śro, 21 cze 06 - 13:04
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 6,352

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 16:33
Post #215

no..pewnie fajowo miałam wanienka na podwórku na trawce.....hmm aż sie rozmarzyłam

bez barierki bym sie bała ona rzuca sie w nocy, no my mamy z barierką która sie demontuje, kiedys juz chyba wstawialam foty - wlasnie jula śpi




a to my razem ( to takie rzadkie żeby Jula nie uciekła przed zdjieciem, ze nawet mimo głupkowatej miny jej wybaczam:)



i Szymo śmieszek



--------------------
ciacho
sob, 28 lut 2009 - 16:39
bez barierki byłoby trudno bo mieliśmy już taką próbę - jak ze szczebelkowego łóżeczka wyjęliśmy przednią ściankę to Ala de facto pół nocy spała na podłodze bo jest okropnym wierciochem

obecne łóżeczko jest szersze ale i tak Ala często śpi przyklejona do barierki więc gdyby jej nie było to by spadała
ciacho


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,657
Dołączył: pią, 10 lut 06 - 18:07
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,886

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 16:39
Post #216

bez barierki byłoby trudno bo mieliśmy już taką próbę - jak ze szczebelkowego łóżeczka wyjęliśmy przednią ściankę to Ala de facto pół nocy spała na podłodze bo jest okropnym wierciochem

obecne łóżeczko jest szersze ale i tak Ala często śpi przyklejona do barierki więc gdyby jej nie było to by spadała

--------------------
inka281
sob, 28 lut 2009 - 16:45
Irlandzkie dziewczynki supppppper!
Aleksja mój Tymek wydaje się podobny do Twojego Szymka icon_smile.gif
Słodziutkie te nasze wszystkie dzieciaczki.
inka281


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 609
Dołączył: pon, 24 sty 05 - 20:20
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 2,576

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 16:45
Post #217

Irlandzkie dziewczynki supppppper!
Aleksja mój Tymek wydaje się podobny do Twojego Szymka icon_smile.gif
Słodziutkie te nasze wszystkie dzieciaczki.

--------------------
Iwona 24+5
sob, 28 lut 2009 - 18:07
CYTAT(beata_77 @ Sat, 28 Feb 2009 - 13:55) *
Taką samą ??? A ją sama szyłam, z flanelki. Wyszły dwie w cenie jednej ze sklepu, druga w krasnalki. I bardzo je lubię, jeszcze dla drugiego maluszka starczy hehe

10 kg, może Ty jednak w ciąży co??? ciaza.gif

Nic się zmieniłaś odkąd Cię widziałam poprzednim razem 06.gif



Ja kupiłam pościel

No to jak jestem w ciąży to naewt nie wiem kiedy koniec ...
Fajnie że nie widać tych dodatkowych kg. A może mam zepsutą wagę.
Iwona 24+5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,028
Dołączył: pią, 24 mar 06 - 13:25
Skąd: Świdnica
Nr użytkownika: 5,345

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 18:07
Post #218

CYTAT(beata_77 @ Sat, 28 Feb 2009 - 13:55) *
Taką samą ??? A ją sama szyłam, z flanelki. Wyszły dwie w cenie jednej ze sklepu, druga w krasnalki. I bardzo je lubię, jeszcze dla drugiego maluszka starczy hehe

10 kg, może Ty jednak w ciąży co??? ciaza.gif

Nic się zmieniłaś odkąd Cię widziałam poprzednim razem 06.gif



Ja kupiłam pościel

No to jak jestem w ciąży to naewt nie wiem kiedy koniec ...
Fajnie że nie widać tych dodatkowych kg. A może mam zepsutą wagę.

--------------------
Iwona 24 mama Majeczki 25.10.2006



[*] Dla Mamusi - ?wiate?ko
orzechowa
sob, 28 lut 2009 - 18:24
CYTAT(skorpionka @ Fri, 27 Feb 2009 - 22:51) *
u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki


U nas w takich histerycznych sytuacjach działa 'brak reakcji'. Zaczynam traktować ją jak powietrze, ani nie próbuję nawiązać kontaktu, odwrócić uwagi czy nie pokazuję swojej bezsilności.
Mówię jej 'porozmawiamy jak się uspokoisz' i wracam do zajęć. Nie spełniam ŻADNYCH z jej żądań 'pić/jeść/ spacer/ sikiu/ do mamy/ misia' etc. wyrzucanych jak z katapulty z nadzieją że zacznę nad nią skakać. Oczywiście gdy próbowałam je kiedyś spełniać, zawsze było 'nie to'.

A jak się uspokaja, nawiązujemy kontakt wzrokowy, chwalę ją że tak sobie dobrze poradziła z uspokojeniem i możemy już rozmawiać jak ludzie...

Tak, mam takie chwile że zapominam co to jest instynkt macierzyński i mam okropne myśli na temat tego potwora icon_twisted.gif fantaz[użytkownik x]ąc o soczystym klapsie... Ale wiem że jak zareaguję emocjonalnie to nie będzie z tego nic dobrego, ani dla niej ani dla naszej relacji.

Wydarłam się na nią instynktownie ze dwa razy jak robiła rzeczy szalone i niebezpieczne, np. zobaczyłam że wdrapała się na parapet i stała opierając się o szybę. Aż się przestraszyła. Ale opowiedziałam jej dlaczego ja się przestraszyłam, dlaczego krzyknęłam, chyba trochę zrozumiała no i skończyło się przytulaniem.

Ogólnie: nie nagradzanie zachowań niepożądanych. Jak mówi czasem słowa niecenzuralne to też traktuję to jak powietrze albo pytam ze znudzoną miną 'a co to znaczy', i chyba jej się nie nasila...
orzechowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 585
Dołączył: pon, 13 mar 06 - 20:46
Skąd: kiedyś Centrum/ teraz Południe
Nr użytkownika: 5,231




post sob, 28 lut 2009 - 18:24
Post #219

CYTAT(skorpionka @ Fri, 27 Feb 2009 - 22:51) *
u mnie nic nie dziala jak Daniel dostanie histerii, ani spokojne tlumaczenie, ani nie reagowanie, ani prosba, czasami jestem bezsilna, nic do niego w takich momentach nie trafia, jedyne co dziala to klaps, no ale przeciez nie moge mu caly czas dawac klapsow, raczej jestem temu przeciwna, choc czasami to robie, zeby przywolac go do porzadku, bo az sie zanosi od placzu, krzyku i zlosci, a byl taki grzeczniutki


U nas w takich histerycznych sytuacjach działa 'brak reakcji'. Zaczynam traktować ją jak powietrze, ani nie próbuję nawiązać kontaktu, odwrócić uwagi czy nie pokazuję swojej bezsilności.
Mówię jej 'porozmawiamy jak się uspokoisz' i wracam do zajęć. Nie spełniam ŻADNYCH z jej żądań 'pić/jeść/ spacer/ sikiu/ do mamy/ misia' etc. wyrzucanych jak z katapulty z nadzieją że zacznę nad nią skakać. Oczywiście gdy próbowałam je kiedyś spełniać, zawsze było 'nie to'.

A jak się uspokaja, nawiązujemy kontakt wzrokowy, chwalę ją że tak sobie dobrze poradziła z uspokojeniem i możemy już rozmawiać jak ludzie...

Tak, mam takie chwile że zapominam co to jest instynkt macierzyński i mam okropne myśli na temat tego potwora icon_twisted.gif fantaz[użytkownik x]ąc o soczystym klapsie... Ale wiem że jak zareaguję emocjonalnie to nie będzie z tego nic dobrego, ani dla niej ani dla naszej relacji.

Wydarłam się na nią instynktownie ze dwa razy jak robiła rzeczy szalone i niebezpieczne, np. zobaczyłam że wdrapała się na parapet i stała opierając się o szybę. Aż się przestraszyła. Ale opowiedziałam jej dlaczego ja się przestraszyłam, dlaczego krzyknęłam, chyba trochę zrozumiała no i skończyło się przytulaniem.

Ogólnie: nie nagradzanie zachowań niepożądanych. Jak mówi czasem słowa niecenzuralne to też traktuję to jak powietrze albo pytam ze znudzoną miną 'a co to znaczy', i chyba jej się nie nasila...


--------------------
Orzechowa

mama Zuzanny z 2006 i Olgi z 2009
ciacho
sob, 28 lut 2009 - 18:31
u nas tylko jedno brzydkie słowo się pojawiło "o kurde" i nie reagowanie nie pomagało więc podpowiedziałam jej żeby zamiast tego mówiła "o jejku" i to działa bo nawet jak jej się wymsknie zakazane słowo to sama po chwili się poprawia
ciacho


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,657
Dołączył: pią, 10 lut 06 - 18:07
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,886

GG:


post sob, 28 lut 2009 - 18:31
Post #220

u nas tylko jedno brzydkie słowo się pojawiło "o kurde" i nie reagowanie nie pomagało więc podpowiedziałam jej żeby zamiast tego mówiła "o jejku" i to działa bo nawet jak jej się wymsknie zakazane słowo to sama po chwili się poprawia

--------------------
> PAZDZIERNIK 2006 cz. 13 (!!!), co nam przyniesie wiosna? ;)
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 9 10 11 12 13 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 02 cze 2024 - 00:15
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama