CYTAT(Bogusia123456 @ Thu, 23 Apr 2009 - 15:36)
Branie kwasu foliowego ma sens przed poczeciem i w pierwszych 12 tyg. I to tez udowodniono tyle ze tylko w przypadku gdy w rodzinie jest obciazenie wadami majacymi zwiazek z niedoborem albo gdy kobieta urodzila juz jedno dziecko z rozszczepem. W przeciwnym razie te ilosci zawarte w normalnej diecie sa wystarczajace. W drugim trimestrze gdy juz wszystkie narzady sa uksztaltowane nie ma koniecznosci brania.
Suplementy witaminowe( Pregnacare i jakis inny tubylczy w moim przypadku) bralam tylko w pierwszej ciazy i mialam koszmarne mdlosci wiec w efekcie pewnie zywilam sie przez kilka tygodni wybitnie tymi suplementami.
W kolejnych juz nie bralam bo sie zalecenia zmienily jako ze nie udowodniono pozytywnej zaleznosci mdzy tymi suplementami a zdrowiem matki i dziecka przy sensownej diecie
Tylko kiedy czulam niedobory np magnezu albo potasu. Mdlosci zadne( w drugiej ciazy, w kolejnych zdecydowanie mniejsze niz w pierwszej) i wyniki zawsze ksiazkowe. Niestety zelazo w suplementach mocno obciaza i tak wrazliwa w ciazy watrobe wiec mozna sobie niedzwiedzia przysluge wyswiadczyc spozywajac suplementy i za przeproszeniem pozbywajac sie za ich przyczyna znacznie cenniejszej ( bo w naturalnej postaci latwiej przyswajalnej) zawartosci zoladka
I gratulacje rzecz jasna
Dzięki wielkie Bogusiu
Ty to jesteś mamusia z dużymi doświadczeniami
Fajne dzieciaczki, też Ci gratuluję tylu pociech i odwagi
No a ja do 12 tygodnia mam jeszcze sporo, czyli dobrze, że już biorę ten kwas. W sumie to nie wiem czy w rodzinie były jakieś wady, ale lepiej dmuchać na zimne. Fajne to co piszesz o suplementach. Może mi się uda uniknąć takich mdłości. Ja nie przepadam za tabletkami i wolałabym mieć wszystkie witaminki z normalnego jedzenia, tak będzie najzdrowiej dla maluszka. Choć teraz jak się naczytałam o tym kwasie foliowym to sama miałam wątpliwości. Jedni piszą, że wystarczy z diety, inni, że nie wystarczy, bo się kwas foliowy niszczy przy pryskaniu warzyw i lepiej jednak łykać, jeszcze inni, że to nie ważne bo coś tam. Już mnie głowa boli od tego. W dwa dni przeczytałam chyba ze sto tekstów o tym kwasie
Już mam po dziurki tego, ale biorę na wszelki wypadek ten folik i póki co nic więcej. Jeszcze muszę sobie doczytać w jakich warzywach jest najwięcej tych wartościowych witamin, i będę je wcinała. Zjem wujkowi wszystko z jego działeczki, on nic nie pryska to wszystko ma zdrowe
Dobrze, ze mi magdalenka zwróciła uwage na te ryby, surowe. Teraz już bardzo zwracam uwagę na wszystko. Czujna się zrobiłam bardzo
U mnie w domu ciągle tatarek i tatarek, a teraz to już przeze mnie nawet chyba nie będą go robić. Zresztą i tak tego nie lubiłam
Właśnie idę sobie zrobić jakąś dobrą suróweczkę