Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
75 Stron V  « poprzednia 71 72 73 74 75 następna  

GRUDNIOWE BRZDĄCE po raz IV

> 
alecta
sob, 10 mar 2012 - 16:30
Hej.

My wyszliśmy do domku w Dzień Kobiet 06.gif
Tymcio jest bardzo grzeczny (jak na razie).
Je i śpi z przewagą jedzenia icon_wink.gif

Ogólnie miałam wczoraj kryzys pokarmowy, bo mały tak pogryzł mi cycki, że podczas karmienia dosłownie płakałam, aż mój Ł. mnie pocieszał, ale w nocy dałam mu 2 razy butle, wywaliłam cycki na wierzch i wysmarowałam maltanem i dziś jest już o wiele lepiej.
Jeszcze boli, ale to nic w porównaniu z tym co było na początku.

Sam poród ok tylko 2 razy masakrycznie spadło mi ciśnienie i musieli je szybko podnosić, bo myślałam, że im tam hafta puszczę.
Tymon ładnie zapłakał, moja gin pokazała mi jego buźkę, a później jajka i w tym momencie mój syn nasikał mi na czoło 04.gif
Jak zeszło znieczulenie to zaczęłam przekręcać się na boki, a już wieczorem wstałam i zaczęłam chodzić.

Wczoraj na wieczór chyba zaczął mi się nawał pokarmu, bo cycki mnie aż bolą jak dotknę i są strasznie twarde 37.gif


A oto i on 06.gif


I z siostrzyczką
alecta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,120
Dołączył: sob, 13 cze 09 - 15:42
Skąd: Przeworsk
Nr użytkownika: 27,763




post sob, 10 mar 2012 - 16:30
Post #1441

Hej.

My wyszliśmy do domku w Dzień Kobiet 06.gif
Tymcio jest bardzo grzeczny (jak na razie).
Je i śpi z przewagą jedzenia icon_wink.gif

Ogólnie miałam wczoraj kryzys pokarmowy, bo mały tak pogryzł mi cycki, że podczas karmienia dosłownie płakałam, aż mój Ł. mnie pocieszał, ale w nocy dałam mu 2 razy butle, wywaliłam cycki na wierzch i wysmarowałam maltanem i dziś jest już o wiele lepiej.
Jeszcze boli, ale to nic w porównaniu z tym co było na początku.

Sam poród ok tylko 2 razy masakrycznie spadło mi ciśnienie i musieli je szybko podnosić, bo myślałam, że im tam hafta puszczę.
Tymon ładnie zapłakał, moja gin pokazała mi jego buźkę, a później jajka i w tym momencie mój syn nasikał mi na czoło 04.gif
Jak zeszło znieczulenie to zaczęłam przekręcać się na boki, a już wieczorem wstałam i zaczęłam chodzić.

Wczoraj na wieczór chyba zaczął mi się nawał pokarmu, bo cycki mnie aż bolą jak dotknę i są strasznie twarde 37.gif


A oto i on 06.gif


I z siostrzyczką


--------------------
mlovea
nie, 11 mar 2012 - 21:16
Kruszy nam się wątek icon_sad.gif Dziewczyny odchodzą icon_sad.gif Teraz, kiedy zrobi się ciepło, bedziemy pewnie jeszcze rzadziej zaglądać. Szkoda.

Zamierzam rozpocząć walkę o samodzielne zasypianie Majki. Wieczory wykończają mnie psychicznie, jestem nerwowa, zaczynam na nią krzyczeć... Za nic nie chce sama usnąć. I tak zmieniło się na lepsze to, że odkąd ma swoje łóżko nie leżę z nią do zaśnięcia (czasami godzinę leżałyśmy, ledwo to wytrzymywałam), ale muszę siedzić przy niej na fotelu i trzymać ją za rękę. Też to przeważnie długo trwa. A jak się ruszę, to ona ryczy jak opętana. Teraz jest to podwójnie uciążliwe, bo ma z bratem jeden pokój.
Zastosuję chyba metodę wychodzenia na coraz dłuższe chwile. Mąż mnie nie wspiera, uważa, że jestem bez serca. No tak, tylko że on co drugi tydzień jest wieczorem w pracy, a nawet jak jest w domu, to usypia ją tylko czasami. Zacznę od środy - jutro mała jedzie na dwie noce do dziadków.

Inna kwestia z usypianiem - Majka pobija chyba wszelkie rekordy z "towarzyszami" do spania. Dziś ułożyła w łóżeczku siedem misiów, trzy bobasy, lalkę miniaturkę, cztery poduszki, pidżamkę roz. 56, grzechotkę (którą kupiła Kamilkowi w prezencie) i dwie ksiażeczki icon_biggrin.gif Cud, że sama się mieści 04.gif
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post nie, 11 mar 2012 - 21:16
Post #1442

Kruszy nam się wątek icon_sad.gif Dziewczyny odchodzą icon_sad.gif Teraz, kiedy zrobi się ciepło, bedziemy pewnie jeszcze rzadziej zaglądać. Szkoda.

Zamierzam rozpocząć walkę o samodzielne zasypianie Majki. Wieczory wykończają mnie psychicznie, jestem nerwowa, zaczynam na nią krzyczeć... Za nic nie chce sama usnąć. I tak zmieniło się na lepsze to, że odkąd ma swoje łóżko nie leżę z nią do zaśnięcia (czasami godzinę leżałyśmy, ledwo to wytrzymywałam), ale muszę siedzić przy niej na fotelu i trzymać ją za rękę. Też to przeważnie długo trwa. A jak się ruszę, to ona ryczy jak opętana. Teraz jest to podwójnie uciążliwe, bo ma z bratem jeden pokój.
Zastosuję chyba metodę wychodzenia na coraz dłuższe chwile. Mąż mnie nie wspiera, uważa, że jestem bez serca. No tak, tylko że on co drugi tydzień jest wieczorem w pracy, a nawet jak jest w domu, to usypia ją tylko czasami. Zacznę od środy - jutro mała jedzie na dwie noce do dziadków.

Inna kwestia z usypianiem - Majka pobija chyba wszelkie rekordy z "towarzyszami" do spania. Dziś ułożyła w łóżeczku siedem misiów, trzy bobasy, lalkę miniaturkę, cztery poduszki, pidżamkę roz. 56, grzechotkę (którą kupiła Kamilkowi w prezencie) i dwie ksiażeczki icon_biggrin.gif Cud, że sama się mieści 04.gif

--------------------


Wiesia30
nie, 11 mar 2012 - 22:34
Ja jak na razie nie myślę nawet żeby opuszczać forum!!!

Alecta,Mlovela urocze macie dzieciaczki icon_wink.gif fajnie,że juz w domku jesteście.

U nas zasypianie wyglada tak,że albo Sebuś leży w swoim łóżeczku a ja na łóżku i tak zasypiamy,albo zasnie na łóżku i potem przenosze go do łóżeczka.Tylko zanim zasnie to kilka razy łazi tam i zpowrotem.Najpierw twierdzi,że bedzie spał w łóżeczku,więc go kładę,przykrywam,i ja sie kłade na łóżku.Po ok 2 min twierdzi że on chcie do mamy,no to znowu bierze swoją podusie misia i lezie do mnie.Przeważnie zasypianie trwa w miare krótko,ale czasami to długo sie wierci i wymyśla.Czasem to padnę razem z nim icon_smile.gif
Sebus nie ma jednego misia do spania.On co noc wybiera inną maskotkę.Jest mu jedno z czym spi,byle cos mieć icon_smile.gif
Wiesia30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 820
Dołączył: śro, 13 maj 09 - 13:56
Skąd: Rybnik
Nr użytkownika: 27,188

GG:


post nie, 11 mar 2012 - 22:34
Post #1443

Ja jak na razie nie myślę nawet żeby opuszczać forum!!!

Alecta,Mlovela urocze macie dzieciaczki icon_wink.gif fajnie,że juz w domku jesteście.

U nas zasypianie wyglada tak,że albo Sebuś leży w swoim łóżeczku a ja na łóżku i tak zasypiamy,albo zasnie na łóżku i potem przenosze go do łóżeczka.Tylko zanim zasnie to kilka razy łazi tam i zpowrotem.Najpierw twierdzi,że bedzie spał w łóżeczku,więc go kładę,przykrywam,i ja sie kłade na łóżku.Po ok 2 min twierdzi że on chcie do mamy,no to znowu bierze swoją podusie misia i lezie do mnie.Przeważnie zasypianie trwa w miare krótko,ale czasami to długo sie wierci i wymyśla.Czasem to padnę razem z nim icon_smile.gif
Sebus nie ma jednego misia do spania.On co noc wybiera inną maskotkę.Jest mu jedno z czym spi,byle cos mieć icon_smile.gif

--------------------
niuniunia23
pon, 12 mar 2012 - 19:13
Ja nie uciekam ale ciagle brak weny do pisania
A to w ramach przypomnienia


niuniunia23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,576
Dołączył: czw, 03 lip 08 - 14:26
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 20,562

GG:


post pon, 12 mar 2012 - 19:13
Post #1444

Ja nie uciekam ale ciagle brak weny do pisania
A to w ramach przypomnienia




--------------------
mlovea
pon, 12 mar 2012 - 19:44
Pamiętamy, niuniunia icon_smile.gif


Mój malec śpi całę popołudnie. Będzie pewnie grasował w nocy. Majeczka pojechała do dziadków, to się jutro wyśpię icon_biggrin.gif

mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post pon, 12 mar 2012 - 19:44
Post #1445

Pamiętamy, niuniunia icon_smile.gif


Mój malec śpi całę popołudnie. Będzie pewnie grasował w nocy. Majeczka pojechała do dziadków, to się jutro wyśpię icon_biggrin.gif



--------------------


Wiesia30
śro, 14 mar 2012 - 16:55
Mlowela Kamilek na tym zdjęciu wyszedł taki duży,jakby juz miał ze 2 miesiące icon_smile.gif śliczne dzieciaczki icon_smile.gif
Wiesia30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 820
Dołączył: śro, 13 maj 09 - 13:56
Skąd: Rybnik
Nr użytkownika: 27,188

GG:


post śro, 14 mar 2012 - 16:55
Post #1446

Mlowela Kamilek na tym zdjęciu wyszedł taki duży,jakby juz miał ze 2 miesiące icon_smile.gif śliczne dzieciaczki icon_smile.gif

--------------------
mlovea
pią, 16 mar 2012 - 15:56
Dzięki Wiesiu icon_smile.gif

Podczytywałam ostatnio trochę gazety dla rodziców i zwróciłam uwagę na jedną sprawę dot. żywienia. Wszędzie w artykułach trąbią o unikaniu cukru, podawania niesłodzonych owoców, deserków itp (co zrozumiałe). Ale w przepisach na dania dla dzieciaczków prawie w każdny skłądniekiem jest cukier. Zdziwił mnie zwłaszcza przepis na mus gruszkowy z dwóch gruszek, dk którego należy doda łyżkę cukru. Łyżka to cała masa, przecież gruszki są słodkie!
O co chodzi? Czyżby wychodzili z założenia, że zalecenia zaleceniami, zdrowie zdrowiem, a dziecko i tak nie ruszy niczego niesłodzonego?

Macie już wiosnę pełną parą? My zaliczyliśmy pierwszy sapcerek Kamilka, Maja przy okazji oberwała płatki wszystkim wiosennym kwiatkom w ogrodzie. Pięknie jest.

Piszcie, dziewczyny. Smutno bez was icon_sad.gif
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post pią, 16 mar 2012 - 15:56
Post #1447

Dzięki Wiesiu icon_smile.gif

Podczytywałam ostatnio trochę gazety dla rodziców i zwróciłam uwagę na jedną sprawę dot. żywienia. Wszędzie w artykułach trąbią o unikaniu cukru, podawania niesłodzonych owoców, deserków itp (co zrozumiałe). Ale w przepisach na dania dla dzieciaczków prawie w każdny skłądniekiem jest cukier. Zdziwił mnie zwłaszcza przepis na mus gruszkowy z dwóch gruszek, dk którego należy doda łyżkę cukru. Łyżka to cała masa, przecież gruszki są słodkie!
O co chodzi? Czyżby wychodzili z założenia, że zalecenia zaleceniami, zdrowie zdrowiem, a dziecko i tak nie ruszy niczego niesłodzonego?

Macie już wiosnę pełną parą? My zaliczyliśmy pierwszy sapcerek Kamilka, Maja przy okazji oberwała płatki wszystkim wiosennym kwiatkom w ogrodzie. Pięknie jest.

Piszcie, dziewczyny. Smutno bez was icon_sad.gif

--------------------


agrafkaa
pią, 16 mar 2012 - 18:44
Ja się melduję...

Wszystkie dzieciaki śliczne!!!

Mamy wiosnę pełną parą.Więc sprzątam przed domem.Agata przy okazji szaleje. Mieliśmy tydzień z przygodami.Janek uziemiony w domu...
agrafkaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,817
Dołączył: nie, 15 lut 09 - 17:10
Skąd: mazowieckie
Nr użytkownika: 25,489

GG:


post pią, 16 mar 2012 - 18:44
Post #1448

Ja się melduję...

Wszystkie dzieciaki śliczne!!!

Mamy wiosnę pełną parą.Więc sprzątam przed domem.Agata przy okazji szaleje. Mieliśmy tydzień z przygodami.Janek uziemiony w domu...

--------------------



Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,a daje więcej światła
Andzia20
pon, 19 mar 2012 - 10:38
I my sie meldujemy u nas wiosna zaczyna sie od chorowania dzieci maja gile po same nogi:(
Andzia20


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 485
Dołączył: pon, 27 kwi 09 - 08:15
Skąd: lubliniec
Nr użytkownika: 26,901

GG:


post pon, 19 mar 2012 - 10:38
Post #1449

I my sie meldujemy u nas wiosna zaczyna sie od chorowania dzieci maja gile po same nogi:(

--------------------



julitka_82
pon, 19 mar 2012 - 15:43
Andzia, to nie jesteś sama...Nataszka też siedzi w domu , bo od piatku ma gile i straszny kaszel...nie spalam dwie noce, bo tak rzęziła. Masakra jakaś. Najgorsze jest jak nie masz z kim dziecka zostawić, a do roboty trzeba iść. Tym razem na szczęście teściowa przyjechala, ja dwa dni w tygodniu wydębię...
Z moimi rodzicami od półtora tygodnia nie odzywam się. Mama czeka aż ją przeproszę, ale nie zamierzam przepraszać za nic! Ojciec nie wiem o co nabzdyczony....nawet nie zadzwonią do mego męża by o Natkę zapytać, a ja powiedziałam już,że nie zamierzam się kajać za słowa, za które moim zdaniem nie powinnam....
julitka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 549
Dołączył: pią, 25 cze 10 - 17:27
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 33,451

GG:


post pon, 19 mar 2012 - 15:43
Post #1450

Andzia, to nie jesteś sama...Nataszka też siedzi w domu , bo od piatku ma gile i straszny kaszel...nie spalam dwie noce, bo tak rzęziła. Masakra jakaś. Najgorsze jest jak nie masz z kim dziecka zostawić, a do roboty trzeba iść. Tym razem na szczęście teściowa przyjechala, ja dwa dni w tygodniu wydębię...
Z moimi rodzicami od półtora tygodnia nie odzywam się. Mama czeka aż ją przeproszę, ale nie zamierzam przepraszać za nic! Ojciec nie wiem o co nabzdyczony....nawet nie zadzwonią do mego męża by o Natkę zapytać, a ja powiedziałam już,że nie zamierzam się kajać za słowa, za które moim zdaniem nie powinnam....

--------------------
Andzia20
pon, 19 mar 2012 - 19:39
no tez masz nie ciekawie ja jestem sama z dwujka dzieci przez caly dzien a moja mama nie przyjedzie non stop cos wymysla bo to za zimno bo trzeba w piecu pilnowac zeby nie zgaslo lub z psem nie ma kto wyjsc wiec musze jutro wziasc dziewczynki ze soba do sklepu bo nic innego nie wymysle a maz pracuje do 18 a kolo 20 jest w domu wiec zakupow nie zrobi.
Andzia20


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 485
Dołączył: pon, 27 kwi 09 - 08:15
Skąd: lubliniec
Nr użytkownika: 26,901

GG:


post pon, 19 mar 2012 - 19:39
Post #1451

no tez masz nie ciekawie ja jestem sama z dwujka dzieci przez caly dzien a moja mama nie przyjedzie non stop cos wymysla bo to za zimno bo trzeba w piecu pilnowac zeby nie zgaslo lub z psem nie ma kto wyjsc wiec musze jutro wziasc dziewczynki ze soba do sklepu bo nic innego nie wymysle a maz pracuje do 18 a kolo 20 jest w domu wiec zakupow nie zrobi.

--------------------



mlovea
sob, 24 mar 2012 - 14:34
Zaglądacie tu?

Nudzi mi się. Kamil śpi, Maja u dziadków od wczoraj - właśnie czekam, aż wróci. Spotkaliśmy wczoraj moją mamę w sklepie i nie było mowy, żeby małą od niej odciągnąć, uparła się, że jedzie do babci na noc i nie było dyskusji icon_smile.gif

Dziś zabraliśmy się trochę za porządki w ogrodzie. Mąż przygotowałMajce plac zabaw na sezon, wyciągnął piaskownicę, założył ślizgawkę i bujaczki. Na jesieni zrobiłjej cudowny drewniany domek, pstryknę jutro fotki i się (jego) pochwalę. Teraz A. pojechał oglądać samochód i zabrał aparat. [mam nadzieję, że w końcu kupi auto, bo już słuchać mi się nie chce na ten temat i wiecznie ogłoszeń oglądać]

Zaniedbałam ostatnio Majeczkę, tzn. pod względem rozwijających zabaw artystycznych itp. Widziałam na innych wątkach, że dzieci ładnie rysują, bawią się masą solną i takie tam. Muszę zaopatrzyć się w przybory. Chcę też kupić jej hula-hop, bo niedługo zamierzam kręcić dla zgubienia brzuszka, to będziemy kręcić razem icon_smile.gif

A. chciał, żeby Maja go przytuliła, ale ona nie chciała. No to ona sie jej zapytał, czy go nie kocha. A ona na to: "Kocham, ale nie chce mi się przytulać!" icon_biggrin.gif Z kolei moje narzekanie, że pobrudzi się lizakiem, skwitowała: "Lizaki właśnie takie są, mamusiu."

Pearl, jesteś tu czasem? Jak Ami w przedszkolu? My jeszcze nie wiemy, czy Majka się dostała, zadzwonię na początku kwietnia.
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post sob, 24 mar 2012 - 14:34
Post #1452

Zaglądacie tu?

Nudzi mi się. Kamil śpi, Maja u dziadków od wczoraj - właśnie czekam, aż wróci. Spotkaliśmy wczoraj moją mamę w sklepie i nie było mowy, żeby małą od niej odciągnąć, uparła się, że jedzie do babci na noc i nie było dyskusji icon_smile.gif

Dziś zabraliśmy się trochę za porządki w ogrodzie. Mąż przygotowałMajce plac zabaw na sezon, wyciągnął piaskownicę, założył ślizgawkę i bujaczki. Na jesieni zrobiłjej cudowny drewniany domek, pstryknę jutro fotki i się (jego) pochwalę. Teraz A. pojechał oglądać samochód i zabrał aparat. [mam nadzieję, że w końcu kupi auto, bo już słuchać mi się nie chce na ten temat i wiecznie ogłoszeń oglądać]

Zaniedbałam ostatnio Majeczkę, tzn. pod względem rozwijających zabaw artystycznych itp. Widziałam na innych wątkach, że dzieci ładnie rysują, bawią się masą solną i takie tam. Muszę zaopatrzyć się w przybory. Chcę też kupić jej hula-hop, bo niedługo zamierzam kręcić dla zgubienia brzuszka, to będziemy kręcić razem icon_smile.gif

A. chciał, żeby Maja go przytuliła, ale ona nie chciała. No to ona sie jej zapytał, czy go nie kocha. A ona na to: "Kocham, ale nie chce mi się przytulać!" icon_biggrin.gif Z kolei moje narzekanie, że pobrudzi się lizakiem, skwitowała: "Lizaki właśnie takie są, mamusiu."

Pearl, jesteś tu czasem? Jak Ami w przedszkolu? My jeszcze nie wiemy, czy Majka się dostała, zadzwonię na początku kwietnia.

--------------------


Andzia20
pon, 26 mar 2012 - 20:45
U nas z rysowaniem jest tak Sandra przynosi mi zeszyt i kredke i pokazuje mi miejsce w ktorym mam jej cos narysowac ona umie rysowac serce i buzie ktora wyglada jak potwor ale wazne ze cos naskrobie:)
Andzia20


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 485
Dołączył: pon, 27 kwi 09 - 08:15
Skąd: lubliniec
Nr użytkownika: 26,901

GG:


post pon, 26 mar 2012 - 20:45
Post #1453

U nas z rysowaniem jest tak Sandra przynosi mi zeszyt i kredke i pokazuje mi miejsce w ktorym mam jej cos narysowac ona umie rysowac serce i buzie ktora wyglada jak potwor ale wazne ze cos naskrobie:)

--------------------



julitka_82
wto, 27 mar 2012 - 09:17
Cześć icon_smile.gif
Dawno się nie odzywałam, ale nieco więcej pracy miała, poza tym pogoda boska, więc za bardzo kompa się nie chciało odpalać. Nataszka od poniedziałku znów chodzi do przedszkola. Siedziała przez ostatni tydzień w domku, ale tak naprawdę poza kaszlem i gilami nic jej nie było, pediatra powiedziała, że nawet gardełka zaróżowionego nie miała. Najważniejsze, że już jest lepiej.
Moi rodzice się nie odzywali ponad 2 tygodnie do nas i pewnie gdybym nie zadzwoniła w niedzielę nadal by się nie odzywali. Szkoda słow...

Jeśli chodzi o zajęcia domowe, to Nataszka maluje paluszkami chętnie, a razej babra się w farbach icon_smile.gif Ale sprawia jej to radość wielką. Poza tym niemla każdego dnia rysujemy, ma swoje nożyczki do wycinania wzorków, też chętnie sobie tnie papierki icon_smile.gif No i układamy puzzle, klocki, ciastoliną się bawimy.
A dzisiaj będziemy robić pisankę z balonika, gazet i kleju z mąki i wody icon_smile.gif Bedzie jazda icon_smile.gif
A oto kilka naszych podobizn:O

Nataszka w swej budzie :


Badanie lalki icon_smile.gif


Liznąć czy nie liznąć, oto jest pytanie:


Wariacje wiosenne :


No i spacerek :







julitka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 549
Dołączył: pią, 25 cze 10 - 17:27
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 33,451

GG:


post wto, 27 mar 2012 - 09:17
Post #1454

Cześć icon_smile.gif
Dawno się nie odzywałam, ale nieco więcej pracy miała, poza tym pogoda boska, więc za bardzo kompa się nie chciało odpalać. Nataszka od poniedziałku znów chodzi do przedszkola. Siedziała przez ostatni tydzień w domku, ale tak naprawdę poza kaszlem i gilami nic jej nie było, pediatra powiedziała, że nawet gardełka zaróżowionego nie miała. Najważniejsze, że już jest lepiej.
Moi rodzice się nie odzywali ponad 2 tygodnie do nas i pewnie gdybym nie zadzwoniła w niedzielę nadal by się nie odzywali. Szkoda słow...

Jeśli chodzi o zajęcia domowe, to Nataszka maluje paluszkami chętnie, a razej babra się w farbach icon_smile.gif Ale sprawia jej to radość wielką. Poza tym niemla każdego dnia rysujemy, ma swoje nożyczki do wycinania wzorków, też chętnie sobie tnie papierki icon_smile.gif No i układamy puzzle, klocki, ciastoliną się bawimy.
A dzisiaj będziemy robić pisankę z balonika, gazet i kleju z mąki i wody icon_smile.gif Bedzie jazda icon_smile.gif
A oto kilka naszych podobizn:O

Nataszka w swej budzie :


Badanie lalki icon_smile.gif


Liznąć czy nie liznąć, oto jest pytanie:


Wariacje wiosenne :


No i spacerek :









--------------------
Wiesia30
wto, 27 mar 2012 - 12:25
Witam icon_smile.gif
Ja tu zaglądam icon_smile.gif
Urocze dzieciaczki macie icon_smile.gif
Mój Sebuś tez duzo rysuje, i takie tam.ale teraz duzo czasu spędzamy na podwórku.Więc komputer teraz mało uzywany icon_smile.gif
Pozdrawiam
Wiesia30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 820
Dołączył: śro, 13 maj 09 - 13:56
Skąd: Rybnik
Nr użytkownika: 27,188

GG:


post wto, 27 mar 2012 - 12:25
Post #1455

Witam icon_smile.gif
Ja tu zaglądam icon_smile.gif
Urocze dzieciaczki macie icon_smile.gif
Mój Sebuś tez duzo rysuje, i takie tam.ale teraz duzo czasu spędzamy na podwórku.Więc komputer teraz mało uzywany icon_smile.gif
Pozdrawiam

--------------------
alecta
śro, 28 mar 2012 - 11:41
Nikolka też uwielbia rysować.
Ma swoje kredki i mazaki i nie ma dnia żeby ich nie używała.
Farb jej na razie nie daję, bo mama chyba by mnie zabiła jakby zobaczyła jej graffiti na ścianie 37.gif

Tak Was podczytuję, ale nie mam coś weny do pisania.

Nikolka nadal zakochana w braciszku.
Ciągle go całuje, tuli i mówi do niego "Tonon kocham Cię" wub.gif
Młody też grzeczny głównie śpi i je hehe
Płacze tylko jak jest głodny i mam nadzieję, że mu tak zostanie.
Tylko w nocy mógłby się trochę rzadziej budzić hehe icon_wink.gif

Remont zbliża się ku końcowi i mamy nadzieję się przeprowadzić po świętach.
Została tylko kuchnia do pomalowania i przedpokój, a poza tym same drobiazgi.

Dziś mamy zamiar wykorzystać ładna pogodę i idziemy na spacerek ze szwagierkami 06.gif

A tu moje pociechy razem

I 3tygodniowy Tymi

A i jeszcze my
alecta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,120
Dołączył: sob, 13 cze 09 - 15:42
Skąd: Przeworsk
Nr użytkownika: 27,763




post śro, 28 mar 2012 - 11:41
Post #1456

Nikolka też uwielbia rysować.
Ma swoje kredki i mazaki i nie ma dnia żeby ich nie używała.
Farb jej na razie nie daję, bo mama chyba by mnie zabiła jakby zobaczyła jej graffiti na ścianie 37.gif

Tak Was podczytuję, ale nie mam coś weny do pisania.

Nikolka nadal zakochana w braciszku.
Ciągle go całuje, tuli i mówi do niego "Tonon kocham Cię" wub.gif
Młody też grzeczny głównie śpi i je hehe
Płacze tylko jak jest głodny i mam nadzieję, że mu tak zostanie.
Tylko w nocy mógłby się trochę rzadziej budzić hehe icon_wink.gif

Remont zbliża się ku końcowi i mamy nadzieję się przeprowadzić po świętach.
Została tylko kuchnia do pomalowania i przedpokój, a poza tym same drobiazgi.

Dziś mamy zamiar wykorzystać ładna pogodę i idziemy na spacerek ze szwagierkami 06.gif

A tu moje pociechy razem

I 3tygodniowy Tymi

A i jeszcze my


--------------------
mlovea
czw, 29 mar 2012 - 12:25


A oto nasz plac zabaw - dzieło męża mojego:

(studnie też zrobił; i doniczki)
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post czw, 29 mar 2012 - 12:25
Post #1457



A oto nasz plac zabaw - dzieło męża mojego:

(studnie też zrobił; i doniczki)

--------------------


agrafkaa
czw, 29 mar 2012 - 12:50
Dziewczyny macie piękne dzieci!!Pięknie wyglądacie.

mlovea łałłłłłł czy twój mąż jest stolarzem???Ma chłop talent.Pochwal go ode mnie
agrafkaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,817
Dołączył: nie, 15 lut 09 - 17:10
Skąd: mazowieckie
Nr użytkownika: 25,489

GG:


post czw, 29 mar 2012 - 12:50
Post #1458

Dziewczyny macie piękne dzieci!!Pięknie wyglądacie.

mlovea łałłłłłł czy twój mąż jest stolarzem???Ma chłop talent.Pochwal go ode mnie

--------------------



Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,a daje więcej światła
julitka_82
czw, 29 mar 2012 - 14:25
Mlovea, słów mi brak, powiem jedynie ze ZAZDROSZCZE!!!! NATASZKA BY TAM NOCOWAŁA.
julitka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 549
Dołączył: pią, 25 cze 10 - 17:27
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 33,451

GG:


post czw, 29 mar 2012 - 14:25
Post #1459

Mlovea, słów mi brak, powiem jedynie ze ZAZDROSZCZE!!!! NATASZKA BY TAM NOCOWAŁA.


--------------------
mlovea
pią, 30 mar 2012 - 16:09
Dzięki w imieniu męża. Tak, jest stolarzem, ale meblowym. Takie cuda to jego konik, niestety mało ma na to czasu.
W przyszłym roku chce dorobić domek dla syna icon_smile.gif

Mam zgryz z przedszkolem. Załatwiam je niejako po znajomości, ale dyrektorka sama nie może podjąć pewnych decyzji. No i dostałam cynk, że muszę się zamelować w mieście (u rodziców), poza tym Majka zostanie przyjęta dopiero, jak skończy 3 lataka. Było sporo chętnych, inaczej nie da rady. Wkurzona jestem trochę. Zamelduję się czasowo. A do grudnia jakoś damy radę z opieką.

Ten post edytował mlovea pią, 30 mar 2012 - 16:23
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post pią, 30 mar 2012 - 16:09
Post #1460

Dzięki w imieniu męża. Tak, jest stolarzem, ale meblowym. Takie cuda to jego konik, niestety mało ma na to czasu.
W przyszłym roku chce dorobić domek dla syna icon_smile.gif

Mam zgryz z przedszkolem. Załatwiam je niejako po znajomości, ale dyrektorka sama nie może podjąć pewnych decyzji. No i dostałam cynk, że muszę się zamelować w mieście (u rodziców), poza tym Majka zostanie przyjęta dopiero, jak skończy 3 lataka. Było sporo chętnych, inaczej nie da rady. Wkurzona jestem trochę. Zamelduję się czasowo. A do grudnia jakoś damy radę z opieką.

--------------------


> GRUDNIOWE BRZDĄCE po raz IV
Start new topic
Reply to this topic
75 Stron V  « poprzednia 71 72 73 74 75 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 25 maj 2024 - 00:09
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama