Opcje

[Marghe]

Może Wy mi pomozecie...
Otóż niedługo czeka mnie kilkudniowa "wizyta" w szpitalu. Szczerze mówiąc nie wiem jak do tego wydarzenia przygotowac moją córkę (2,5 roku). Jak Jej wytłumaczyc, że nie bedzie mnie przez te kilka dni widziec, że będę miala zabieg po którym prawdopodobnie będe musiała troszke poleżeć, że nie bedzie mi mogła skakac po brzuchu ? Gaba jest mądrą dziewczynką ( a jakże by inaczej, prawda... ), ale nie sądze, zeby była w stanie zrozumieć... Pomóżcie. proszę.
Wdzięczna Marghe

[Tuni]

Może spróbuj jakoś tak od drugiej strony, że przez kilka dni ona będzie jak duża dziewczynka i będzie mogła się trochę mamusią opiekować, jak przyjdzie w odwiedziny. Albo w ogóle, że mamusia musi na kilka dni do szpitala i bardzo ją prosisz, żeby się "zaopiekowała" tatusiem. No bo inaczej to już nie mam pomysłu

A tak w ogóle, trzymam kciuki, szybko wracaj zdrowa do córeczki.

Tunisiek

[mamjuz]

Marghe,

powiedz jej prawdę. One naprawdę dużo rozumieją...
Nie bój się bo i Gaba się będzie bała.
Nie chodzi o to by się rozwodzić nad sytuacją i szczególy podawać. Po prostu mama idzie do szpitala, ale wróci, zdrowsza...
To jest ważne i potrzebne dla Was, dla Ciebie.


Zadbaj o jakieś "atrakcje" na czas Twojej nieobecności, umów się z Nią na telefon, zostaw coś, co się dobrze z Tobą kojarzy

powodzenia

nie martw się, wszystko będzie dobrze

pozdrawiam

Monik

[mamjuz]

Ach Marghe,
tak mi jeszcze przyszło do głowy : spróbuj "oswić" słowo szpital,
oglądajcie książeczki, czytajcie, pokaż jej pielęgniarki, lekarzy, "chorego Kotka", zeby to jej się nie kojarzyło z jakąś traumą i li tylko nieszczęściem i wypadkami

nam się to jakoś przekornie udało i Mały znióśł akcję "szpital" bardzo dobrze, choć na swój dziecięcy sposób się martwił i sprawę traktował poważnie
ale tak to już ma być

monik

[olaaaa2]

Marghe mądra mama to i córeczka mądra ! zobaczysz zrozumie !

pozdrawiam, życze zdrowia i już za chwlikę przywitam w klubie "wybrakowanych" hehehe
ola

[Żyrafo]

Ja poszlam na patologię ciąży jak Smoczyna miała 2 lata i 1 miesiąc i nie wiedziałam jak długo tam zostanę - spędziłam dwa tygodnie w szpitalu a potem przez kilka miesięcy "dochodziłam do siebie" po cesarce. Nie było żadnego problemu z tym, zeby córa zrozumiała, ze mama idzie do szpitala a potem, że nie może dźwigać i nie wolno skakać po jej brzuchu... Jeszcze teraz czasem kiedy się na mnie wdrapuje to pyta: a czy juz twoj brzuszek calkiem wyzdrowiał?
Dzieci bardzo dużo rozumieją...
Zyrafo

[Marghe]

Bardzo dziekujÄ™
Postaram sie przedstawić w jakiś przyswajalny sposob. Prawdy ukrywac nie zamierzam Zresztą Gaba wie, że mam chory brzuszek i że trzeba go wyleczyc...
Marghe

[Sulichna]

Myślę, że nie doceniasz swojej córeczki. Opowiedz jej o wszystkim prostymi słowami. Jestem pewna, że zrozumie. Problem jest tylko w tym, że takie małe dzieci szybko zapominają, więc ja powracałam do tematu kilkakrotnie.
powodzenia,
Sulichna