Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Frekwencja w Waszych przedszkolach

> 
Ammm
sob, 19 mar 2011 - 18:23
Po tygodniu chodzenia do przedszkola (po uprzedniej trzytygodniowej przerwie) moje dzieci znów są chore. W tym tygodniu do ich grupy chodziła 4 dzieci. W piątek łacznie w ich grupie i dwuipółlatkach było 5 dzieci na 21. W czterolatkach nie było nikogo z 12 dzieciaków.

No i mój mąż wysnuł teorię (on jest w tym świetny), że to coś nie tak jest z naszym przedszkolem i wymyślił, żeby przenieść dzieci do innego. Mi się wydaje, że to nie jest rozwiązanie problemu (swoją drogą nie wyobrażam sobie tego - Bartek w tym jeszcze wciąż płacze przy rozstaniu, nie chcę nawet myśleć co by było jakbym go wrzuciła bez przygotowania w nowe środowisko).

No więc zostało mi jak zwykle niezawodne forum, żeby zebrać informacje:
- jaka jest frekwencja w Waszych przedszkolach?
- jak często Wasze dzieciaki chorują?
- czy są w grupach Waszych dzieci, które chorują częściej niż inne?

Będę wdzięczna za każdy głos.
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 19 mar 2011 - 18:23
Post #1

Po tygodniu chodzenia do przedszkola (po uprzedniej trzytygodniowej przerwie) moje dzieci znów są chore. W tym tygodniu do ich grupy chodziła 4 dzieci. W piątek łacznie w ich grupie i dwuipółlatkach było 5 dzieci na 21. W czterolatkach nie było nikogo z 12 dzieciaków.

No i mój mąż wysnuł teorię (on jest w tym świetny), że to coś nie tak jest z naszym przedszkolem i wymyślił, żeby przenieść dzieci do innego. Mi się wydaje, że to nie jest rozwiązanie problemu (swoją drogą nie wyobrażam sobie tego - Bartek w tym jeszcze wciąż płacze przy rozstaniu, nie chcę nawet myśleć co by było jakbym go wrzuciła bez przygotowania w nowe środowisko).

No więc zostało mi jak zwykle niezawodne forum, żeby zebrać informacje:
- jaka jest frekwencja w Waszych przedszkolach?
- jak często Wasze dzieciaki chorują?
- czy są w grupach Waszych dzieci, które chorują częściej niż inne?

Będę wdzięczna za każdy głos.

--------------------

mama_do_kwadratu
sob, 19 mar 2011 - 18:28
Bywam (służbowo) w przedszkolu prywatnym. Był czas, że na 48 dzieci było w całym przedszkolu... PIĘCIORO.
Teraz jest lepiej, ale widzę, że ospa rozkręca się na całego.

Nadmienię, iż jest to przedszkole, w którym dzieci wychodzą na dwór niezależnie od pogody (bez przesady, wiadomo), dzieci nie mają placu zabaw, więc panie walczą na spacerach.
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post sob, 19 mar 2011 - 18:28
Post #2

Bywam (służbowo) w przedszkolu prywatnym. Był czas, że na 48 dzieci było w całym przedszkolu... PIĘCIORO.
Teraz jest lepiej, ale widzę, że ospa rozkręca się na całego.

Nadmienię, iż jest to przedszkole, w którym dzieci wychodzą na dwór niezależnie od pogody (bez przesady, wiadomo), dzieci nie mają placu zabaw, więc panie walczą na spacerach.

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
jaAga*
sob, 19 mar 2011 - 18:42
Mi ciężko odpowiedzieć na pytanie wiodące, bo nigdy nie pytam ile było dzieci danego dnia, ale patrząc po znajmych, normą jest chorowanie pół na pół z chodzeniem do przedszkola.
Karina akurat z tych co chodzi przez 90% czasu, ale ona zaprawiona przez żłobek i choroba się jej nie ima.
Są dzieci które chorują niemal non stop.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post sob, 19 mar 2011 - 18:42
Post #3

Mi ciężko odpowiedzieć na pytanie wiodące, bo nigdy nie pytam ile było dzieci danego dnia, ale patrząc po znajmych, normą jest chorowanie pół na pół z chodzeniem do przedszkola.
Karina akurat z tych co chodzi przez 90% czasu, ale ona zaprawiona przez żłobek i choroba się jej nie ima.
Są dzieci które chorują niemal non stop.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
grzałka
sob, 19 mar 2011 - 18:44
-ostatnio faktycznie sÄ… grupy, gdzie chodzi po kilkoro dzieci- sezon teraz infekcyjny, nic dziwnego
- moje akurat chorują rzadko, w tym roku jeszcze ani razu nie byli chorzy, w poprzednich latach też sporadycznie (mam na to swoją teorię icon_wink.gif )
- tak, są dzieci, które częściej niż inne chorują
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 19 mar 2011 - 18:44
Post #4

-ostatnio faktycznie sÄ… grupy, gdzie chodzi po kilkoro dzieci- sezon teraz infekcyjny, nic dziwnego
- moje akurat chorują rzadko, w tym roku jeszcze ani razu nie byli chorzy, w poprzednich latach też sporadycznie (mam na to swoją teorię icon_wink.gif )
- tak, są dzieci, które częściej niż inne chorują

--------------------
Ammm
sob, 19 mar 2011 - 18:52
CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 20:44) *
(mam na to swojÄ… teoriÄ™ icon_wink.gif )


Podziel siÄ™ 06.gif
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 19 mar 2011 - 18:52
Post #5

CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 20:44) *
(mam na to swojÄ… teoriÄ™ icon_wink.gif )


Podziel siÄ™ 06.gif


--------------------

Żoanna
sob, 19 mar 2011 - 18:53
Marcel choruje już 3 tyg.
średni raz na miesiąc jest chory.
tak samo jak pozostałe dzieci.

Z przedszkolem jest wszystko ok,mąż może być spokojny.
Taki urok pierwszego roku w przedszkolu.

przez ostatni miesiąc ze 140 dzieci chodziło 70 48.gif
Żoanna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,391
Dołączył: nie, 17 gru 06 - 15:07
SkÄ…d: Kowary
Nr użytkownika: 9,155




post sob, 19 mar 2011 - 18:53
Post #6

Marcel choruje już 3 tyg.
średni raz na miesiąc jest chory.
tak samo jak pozostałe dzieci.

Z przedszkolem jest wszystko ok,mąż może być spokojny.
Taki urok pierwszego roku w przedszkolu.

przez ostatni miesiąc ze 140 dzieci chodziło 70 48.gif

--------------------


grzałka
sob, 19 mar 2011 - 19:05
CYTAT(Ammm @ Sat, 19 Mar 2011 - 18:52) *
Podziel siÄ™ 06.gif


Prosta teoria, jak chłopaki się urodzili to ich starsza siostra akurat poszła do przedszkola- przez całe pół roku przynosiła infekcję za infekcją, oni łapali, ale że byli karmieni piersią to przechodzili lekko (raz tylko Antek zachorował poważniej)- po pół roku Ania przestała chorować, bo się uodporniła na wirusy przedszkolne, a chłopaki razem z nią. Tylko tak mogę wytłumaczyć fakt, że jak oni poszli do przedszkola, to w zasadzie nie chorowali- jakieś katary przechodzące same i tyle.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 19 mar 2011 - 19:05
Post #7

CYTAT(Ammm @ Sat, 19 Mar 2011 - 18:52) *
Podziel siÄ™ 06.gif


Prosta teoria, jak chłopaki się urodzili to ich starsza siostra akurat poszła do przedszkola- przez całe pół roku przynosiła infekcję za infekcją, oni łapali, ale że byli karmieni piersią to przechodzili lekko (raz tylko Antek zachorował poważniej)- po pół roku Ania przestała chorować, bo się uodporniła na wirusy przedszkolne, a chłopaki razem z nią. Tylko tak mogę wytłumaczyć fakt, że jak oni poszli do przedszkola, to w zasadzie nie chorowali- jakieś katary przechodzące same i tyle.

--------------------
kalarepa78
sob, 19 mar 2011 - 19:35
Nasze przedszkole to takie mini-przedszkole, więc chyba nie jest reprezentatywne, ale są dzieci, które chorują mniej więcej tyle samo czasu, co chodzą do przedszkola

CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 21:05) *
Prosta teoria, jak chłopaki się urodzili to ich starsza siostra akurat poszła do przedszkola- przez całe pół roku przynosiła infekcję za infekcją, oni łapali, ale że byli karmieni piersią to przechodzili lekko (raz tylko Antek zachorował poważniej)- po pół roku Ania przestała chorować, bo się uodporniła na wirusy przedszkolne, a chłopaki razem z nią. Tylko tak mogę wytłumaczyć fakt, że jak oni poszli do przedszkola, to w zasadzie nie chorowali- jakieś katary przechodzące same i tyle.



Grzałko, Ania chodziła do przedszkola jak chłopcy byli noworodkami? Bo właśnie rozwazam, czy jak pojawi się Najmłodszy, to jednak Krzyś nie powinien zostać na jakiś czas (kilka tygodni?) w domu, mimo, że on szczęśliwie z tych odpornych.

Ammm, sorry za OT
kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post sob, 19 mar 2011 - 19:35
Post #8

Nasze przedszkole to takie mini-przedszkole, więc chyba nie jest reprezentatywne, ale są dzieci, które chorują mniej więcej tyle samo czasu, co chodzą do przedszkola

CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 21:05) *
Prosta teoria, jak chłopaki się urodzili to ich starsza siostra akurat poszła do przedszkola- przez całe pół roku przynosiła infekcję za infekcją, oni łapali, ale że byli karmieni piersią to przechodzili lekko (raz tylko Antek zachorował poważniej)- po pół roku Ania przestała chorować, bo się uodporniła na wirusy przedszkolne, a chłopaki razem z nią. Tylko tak mogę wytłumaczyć fakt, że jak oni poszli do przedszkola, to w zasadzie nie chorowali- jakieś katary przechodzące same i tyle.



Grzałko, Ania chodziła do przedszkola jak chłopcy byli noworodkami? Bo właśnie rozwazam, czy jak pojawi się Najmłodszy, to jednak Krzyś nie powinien zostać na jakiś czas (kilka tygodni?) w domu, mimo, że on szczęśliwie z tych odpornych.

Ammm, sorry za OT

--------------------




grzałka
sob, 19 mar 2011 - 19:40
CYTAT(kalarepa78 @ Sat, 19 Mar 2011 - 19:35) *
Grzałko, Ania chodziła do przedszkola jak chłopcy byli noworodkami?


tak, ona poszła we wrześniu, chłopcy urodzili się w październiku- przez te pierwsze miesiące więcej nie chodziła niż chodziła, bo co poszła to coś przywlokła
też miałam dylemat, czy się nie wstrzymać (to były 3-latki- czyli podwójna trauma), ale przeważyły argumenty na tak
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 19 mar 2011 - 19:40
Post #9

CYTAT(kalarepa78 @ Sat, 19 Mar 2011 - 19:35) *
Grzałko, Ania chodziła do przedszkola jak chłopcy byli noworodkami?


tak, ona poszła we wrześniu, chłopcy urodzili się w październiku- przez te pierwsze miesiące więcej nie chodziła niż chodziła, bo co poszła to coś przywlokła
też miałam dylemat, czy się nie wstrzymać (to były 3-latki- czyli podwójna trauma), ale przeważyły argumenty na tak


--------------------
tolala
sob, 19 mar 2011 - 19:42
U nas frekwencja jest całkiem dobra. W grupie jest 23 dzieci, rysunków zawsze wisi z 15-18, jeśli nie więcej. Myślę, że w najgorszym momencie było z 15 dzieci. Moja też więcej chodzi niż jest w domu (poza styczniem, ale mówię tak licząc od września).
W tym jest jedna dzieczynka, która bardzo długo chorowała. Pojawiła się dopiero w zeszłym tygodniu, a tak jej nie było.
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post sob, 19 mar 2011 - 19:42
Post #10

U nas frekwencja jest całkiem dobra. W grupie jest 23 dzieci, rysunków zawsze wisi z 15-18, jeśli nie więcej. Myślę, że w najgorszym momencie było z 15 dzieci. Moja też więcej chodzi niż jest w domu (poza styczniem, ale mówię tak licząc od września).
W tym jest jedna dzieczynka, która bardzo długo chorowała. Pojawiła się dopiero w zeszłym tygodniu, a tak jej nie było.
Mafia
sob, 19 mar 2011 - 20:09
Całe przedszkole - jedna wspólna grupa liczy 15 osób. Bywają dni, że syn ma towarzystwo tylko jednego dziecka. 06.gif Chyba nie było więcej niż 10 w jednym dniu. Z reguły w poniedziałek jest więcej, a wraz z upływem tygodnia frekwencja spada. Mój syn w pierwszym roku chodzenia miał system - 3 dni (max 5, ale naprawdę rzadko) w przedszkolu - potem około 2 tygodni leczenie (a czasem i trzy).
Teraz chodzi drugi rok i okres od września do grudnia był naprawdę świetny. Ale jak się rozłożył w styczniu to poszło lawinowo i siedział w domu 2 miesiące (najpierw infekcja wirusowa, potem ciężkie zapalenie oskrzeli, w wyniku infekcji anemia). Poszedł od poniedziałku i od czwartku znowu siedział w domu. Na szczęście teraz ma jedynie katar, więc tylko izolacja od przedszkola, bo poza tym funkcjonuje OK.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post sob, 19 mar 2011 - 20:09
Post #11

Całe przedszkole - jedna wspólna grupa liczy 15 osób. Bywają dni, że syn ma towarzystwo tylko jednego dziecka. 06.gif Chyba nie było więcej niż 10 w jednym dniu. Z reguły w poniedziałek jest więcej, a wraz z upływem tygodnia frekwencja spada. Mój syn w pierwszym roku chodzenia miał system - 3 dni (max 5, ale naprawdę rzadko) w przedszkolu - potem około 2 tygodni leczenie (a czasem i trzy).
Teraz chodzi drugi rok i okres od września do grudnia był naprawdę świetny. Ale jak się rozłożył w styczniu to poszło lawinowo i siedział w domu 2 miesiące (najpierw infekcja wirusowa, potem ciężkie zapalenie oskrzeli, w wyniku infekcji anemia). Poszedł od poniedziałku i od czwartku znowu siedział w domu. Na szczęście teraz ma jedynie katar, więc tylko izolacja od przedszkola, bo poza tym funkcjonuje OK.

--------------------
Mafia
szantrapa
sob, 19 mar 2011 - 20:28
Moje poszły po 4 miesiącach niechodzenia, były 4 dni, złapały ciężką wirusówkę, krtań, poszło na oskrzela, są na antybiotyku. Drugi tydzień będa w domu. Jak rozważałam, czy już od marca mogą po jesiennych szpitalach wrócić, spotkałam Laury wychowawczynię i powiedziała mi, że dzieci nadal ostro chorują, średnio połowa jest chora( oczywiście rotacyjnie), zaryzykowałam, jak widać chyba za wcześnie...ale tak się zastanawiam, czy w ogóle jest dobra pora roku na niechorowanie w przedszkolu?
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post sob, 19 mar 2011 - 20:28
Post #12

Moje poszły po 4 miesiącach niechodzenia, były 4 dni, złapały ciężką wirusówkę, krtań, poszło na oskrzela, są na antybiotyku. Drugi tydzień będa w domu. Jak rozważałam, czy już od marca mogą po jesiennych szpitalach wrócić, spotkałam Laury wychowawczynię i powiedziała mi, że dzieci nadal ostro chorują, średnio połowa jest chora( oczywiście rotacyjnie), zaryzykowałam, jak widać chyba za wcześnie...ale tak się zastanawiam, czy w ogóle jest dobra pora roku na niechorowanie w przedszkolu?

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
kalarepa78
sob, 19 mar 2011 - 20:36
CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 21:40) *
tak, ona poszła we wrześniu, chłopcy urodzili się w październiku- przez te pierwsze miesiące więcej nie chodziła niż chodziła, bo co poszła to coś przywlokła
też miałam dylemat, czy się nie wstrzymać (to były 3-latki- czyli podwójna trauma), ale przeważyły argumenty na tak


Grzałko, a nie bałas się o zdrowie Nowych Rodków? Krzysiem jakoś w kontekscie chorowania niezbyt się przejmuję icon_wink.gif ale znam kilka historii, w których odporny przedszkolak przynosił byle katar, który u młodszego kończył się jakąś poważną chorobą...
kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post sob, 19 mar 2011 - 20:36
Post #13

CYTAT(grzałka @ Sat, 19 Mar 2011 - 21:40) *
tak, ona poszła we wrześniu, chłopcy urodzili się w październiku- przez te pierwsze miesiące więcej nie chodziła niż chodziła, bo co poszła to coś przywlokła
też miałam dylemat, czy się nie wstrzymać (to były 3-latki- czyli podwójna trauma), ale przeważyły argumenty na tak


Grzałko, a nie bałas się o zdrowie Nowych Rodków? Krzysiem jakoś w kontekscie chorowania niezbyt się przejmuję icon_wink.gif ale znam kilka historii, w których odporny przedszkolak przynosił byle katar, który u młodszego kończył się jakąś poważną chorobą...

--------------------




grzałka
sob, 19 mar 2011 - 20:40
trochę- dlatego był dylemat- ale po przemyśleniu wychodziło, ze lepiej dla Ani jak będzie chodzić, a chłopcy byli w tym wszystkim traktowani drugorzędnie
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 19 mar 2011 - 20:40
Post #14

trochę- dlatego był dylemat- ale po przemyśleniu wychodziło, ze lepiej dla Ani jak będzie chodzić, a chłopcy byli w tym wszystkim traktowani drugorzędnie

--------------------
Pysiaczek
sob, 19 mar 2011 - 20:48
Moja Julia to ta żłobkowa i tam chodziła w kratkę. Teraz jest lepiej bo nawet jak zachoruje to trwa to około tygodnia. Nawet ostatnio w styczniu choroby zdziesiątkowały dzieci i tylko panie mi donosiły o nowych przypadkach zachorowań. Julia wytrzymała 3 tygodnie po czym zachorowała na dosłownie 6 dni. Na syropku sie skończyło.
Natomiast nie znam problemu przenoszenia chorób na młodsze rodzeństwo, bo takiego nie posiadamy, za to ja łapałam wszystko co przytargała na sobie Julcia. Teraz w grupie Juli jej kolega przyniósł na sobie wirusowe zapalenie uch - zaraził młodszego brata, w efekcie miesiąc nieobecności A. w przedszkolu.
Pysiaczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,137
Dołączył: czw, 28 cze 07 - 13:16
SkÄ…d: Lubin
Nr użytkownika: 15,166

GG:


post sob, 19 mar 2011 - 20:48
Post #15

Moja Julia to ta żłobkowa i tam chodziła w kratkę. Teraz jest lepiej bo nawet jak zachoruje to trwa to około tygodnia. Nawet ostatnio w styczniu choroby zdziesiątkowały dzieci i tylko panie mi donosiły o nowych przypadkach zachorowań. Julia wytrzymała 3 tygodnie po czym zachorowała na dosłownie 6 dni. Na syropku sie skończyło.
Natomiast nie znam problemu przenoszenia chorób na młodsze rodzeństwo, bo takiego nie posiadamy, za to ja łapałam wszystko co przytargała na sobie Julcia. Teraz w grupie Juli jej kolega przyniósł na sobie wirusowe zapalenie uch - zaraził młodszego brata, w efekcie miesiąc nieobecności A. w przedszkolu.

--------------------
Justyna - mama Julki



cath
nie, 20 mar 2011 - 16:44
Młoda chodzi do złobka ale więcej jej tam nie ma niż jest. Najdłużej chodziła 2 tygodnie potem 2-3 tyg w domu. W grudniu np. była tylko 3 dni w złobku. Z tego co wiem to większość dzieciaków chodzi tydzień do złobka a potem 2 tyg w domu.
Na drzwiach otwartch jednego z przedszkoli rozmawiałam z jedną z opiekunek i mówiła, że często tak jest że na 25 dzieci faktycznie przychodzi nie więcej niż 18, a są okresy gdzie jest np. tylko 10 dzieciaczków.
cath


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,519
Dołączył: śro, 21 maj 08 - 13:22
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 19,946

GG:


post nie, 20 mar 2011 - 16:44
Post #16

Młoda chodzi do złobka ale więcej jej tam nie ma niż jest. Najdłużej chodziła 2 tygodnie potem 2-3 tyg w domu. W grudniu np. była tylko 3 dni w złobku. Z tego co wiem to większość dzieciaków chodzi tydzień do złobka a potem 2 tyg w domu.
Na drzwiach otwartch jednego z przedszkoli rozmawiałam z jedną z opiekunek i mówiła, że często tak jest że na 25 dzieci faktycznie przychodzi nie więcej niż 18, a są okresy gdzie jest np. tylko 10 dzieciaczków.

--------------------




Monika ww
nie, 20 mar 2011 - 17:01
Nina w piątek rano stwierdziła, że to jest dziwne, że ona prawie nie choruje 04.gif jak powiedziałam, że to przecież bardzo dobrze, że jest zdrowa, to powiedziała, że wcale nie, że czasem mogłaby sobie pochorować i nie iść do przedszkola 06.gif


Nina w tym roku szkolnym chyba nie opuściła jeszcze ani jednego dnia z powodu choroby, nie idzie tylko wtedy jak gdzieś wyjeżdżamy i na feriach nie chodziła.

U niej w grupie jest 20 osób, na codzień nie ma zwykle 2-3 osób, najgorzej było w styczniu jak wystawiali Jasełka i brakowało obsady, bo wtedy połowa chorowała.
Teraz akurat specjalnie nie chorują u nas dzieci, w piątek brakowało tylko 2-ki.
Monika ww


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,026
Dołączył: pią, 30 maj 03 - 17:32
Nr użytkownika: 786




post nie, 20 mar 2011 - 17:01
Post #17

Nina w piątek rano stwierdziła, że to jest dziwne, że ona prawie nie choruje 04.gif jak powiedziałam, że to przecież bardzo dobrze, że jest zdrowa, to powiedziała, że wcale nie, że czasem mogłaby sobie pochorować i nie iść do przedszkola 06.gif


Nina w tym roku szkolnym chyba nie opuściła jeszcze ani jednego dnia z powodu choroby, nie idzie tylko wtedy jak gdzieś wyjeżdżamy i na feriach nie chodziła.

U niej w grupie jest 20 osób, na codzień nie ma zwykle 2-3 osób, najgorzej było w styczniu jak wystawiali Jasełka i brakowało obsady, bo wtedy połowa chorowała.
Teraz akurat specjalnie nie chorują u nas dzieci, w piątek brakowało tylko 2-ki.
Meganka.
nie, 20 mar 2011 - 20:52
Nie wiem na ile reperezentatywna jest nasza grupa przedszkolna - 24 dzieciaki w wieku 3-6lat.
Åšrednia frekwencja to 18/20 dzieci.
Uważam, że częsciowo jest to zasługa pań przedszkolnych.
Bardzo rygorystycznie przestrzegajÄ… zasady - dziecko zdrowe w przedszkolu, chore w domu.
Nie ma wstepu bez zaświadczenia lekarskiego po chorobie.
Conajmniej 3 razy w tygodniu sÄ… poza przedszkolem.

Dla równowagi tej sielanki zapisze, że jednym z dzieci chorujacych często (raz na 1,5 miesiąca 2 tygodnie) jest moja córeczka.
U niej katarek kończy się w 90% zapaleniem ucha. Teraz jest zdecydowanie lepiej niz w początkowej karierze przedszkolnej.
Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post nie, 20 mar 2011 - 20:52
Post #18

Nie wiem na ile reperezentatywna jest nasza grupa przedszkolna - 24 dzieciaki w wieku 3-6lat.
Åšrednia frekwencja to 18/20 dzieci.
Uważam, że częsciowo jest to zasługa pań przedszkolnych.
Bardzo rygorystycznie przestrzegajÄ… zasady - dziecko zdrowe w przedszkolu, chore w domu.
Nie ma wstepu bez zaświadczenia lekarskiego po chorobie.
Conajmniej 3 razy w tygodniu sÄ… poza przedszkolem.

Dla równowagi tej sielanki zapisze, że jednym z dzieci chorujacych często (raz na 1,5 miesiąca 2 tygodnie) jest moja córeczka.
U niej katarek kończy się w 90% zapaleniem ucha. Teraz jest zdecydowanie lepiej niz w początkowej karierze przedszkolnej.

--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
amania
nie, 20 mar 2011 - 22:15
U młodszej w grupie jest w sumie 13 dzieci. Chyba nigdy nie było ich mniej niż sześcioro.
Moja choruje 2, czasem 3 razy w roku (ale niestety zawsze jest w tym przynajmniej jedno zapalenie płuc).
Starsza była chora 4 razy przez całe 4 lata przedszkola - wypadało po 1 razie na każdy rok, dlatego czasem zostawała w domu ot tak sobie, żeby nie miała gorzej niż inne dzieci i mogła sobie długo pospać icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post nie, 20 mar 2011 - 22:15
Post #19

U młodszej w grupie jest w sumie 13 dzieci. Chyba nigdy nie było ich mniej niż sześcioro.
Moja choruje 2, czasem 3 razy w roku (ale niestety zawsze jest w tym przynajmniej jedno zapalenie płuc).
Starsza była chora 4 razy przez całe 4 lata przedszkola - wypadało po 1 razie na każdy rok, dlatego czasem zostawała w domu ot tak sobie, żeby nie miała gorzej niż inne dzieci i mogła sobie długo pospać icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
bumbum
pon, 21 mar 2011 - 10:42
U nas w przedszkolu też taka frekwencja choć teraz już nie jest tak źle bo na prawie 30 dzieci jednak te 15-20 jest ale na początku stycznia to łączyli grupy bo dzieci przychodziła garstka-do 5 to był maksimum

Ten post edytował anndzia pon, 21 mar 2011 - 10:43
bumbum


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,724
Dołączył: pią, 23 lut 07 - 10:40
Skąd: dołączyła 6 list.2006
Nr użytkownika: 11,360




post pon, 21 mar 2011 - 10:42
Post #20

U nas w przedszkolu też taka frekwencja choć teraz już nie jest tak źle bo na prawie 30 dzieci jednak te 15-20 jest ale na początku stycznia to łączyli grupy bo dzieci przychodziła garstka-do 5 to był maksimum

--------------------
Z - 20.12.2007
I - 03.10.2010
> Frekwencja w Waszych przedszkolach
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 28 maj 2024 - 02:07
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama