Martalka, jak miło Cię widzieć
Babcie i dziadkowie na pewno stęsknieni za wnuczętami, mam nadzieję że dacie radę odpocząć, mimo, że pewnie będziecie nadrabiać zaległości rodzinno-towarzyskie
Koniecznie wstaw zdjęcia swoich dzieciaków, bo Jaśka to chyba wcale jeszcze nie widziałam
Honia pojechała na obóz, dzwoniła zachwycona, ale wieczorem oczywiście się popłakała, ma jakąś fobię - boi się panicznie że wszyscy zasną przed nią. W domu wie, że nie zaśniemy póki ona nie pójdzie spać. U dziadków też zawsze się upewnia, że nie będzie ostatnia - zreszta dlatego chodzi spać dość wcześnie
Rozmawiałam z opiekunką, szła poczytać jej do snu i zapewniać, że jeszcze wiele osób spało nie będzie
Dziś napisałam sms, ale jeszcze nie odpisała, pewnie już mają trening
Melek już pożegnał się ze żłobkiem, dostał od Pań album ze zdjęciami (chyba ze 100 zdjęć
) i pamiątkową czapeczkę absolwenta. Drugiego synka też do nich poślemy, bo opieka i zaangażowanie Pań są naprawdę świetne.