To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przygotowania do rocznicowego :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19
anita
jak mnie jutro Lidka nauczy hurtowo zmniejszac zdjecia to wam powysyłam
i tez prosze wszystkie o zdjecia
i goni chate kto focił też prosze bo sie zakochałam
Litka
no wlatuj, wlatuj icon_lol.gif po 11 będzie ok, kawa będzie czekać
Gonia
byłam właśnie z Manią na Krysiewicza w Izbie Przyjęć
chyba świnka, ale może też zapalenie węzłów chłonnych icon_cry.gif
ale ostrzegam - jest ryzyko świnki icon_cry.gif

Gosia
Villi
A czy do piątku da radę jakieś śniadanie zrobić?? Michu w środe już do przedszkola idzie a ja do piątku bilet tygodniowy mam i spokojnie jeździc mogę icon_biggrin.gif
Villi
o żeż....
anita
jak ktos do mnie przyjedzie to ja moge zrobić, nawet bardzo chetnie icon_smile.gif

Gonia dzieki za ostrzeżenie, jak by sie cos działo bedziemy wiedzieć, miejmy nadzieje ze bedzie ok, zdrówka dla Matyldy i dla naszych dzieci icon_sad.gif
amania
szalika szukałam po całym domu, to zółte na rękę tez nasze icon_rolleyes.gif

Gonia, a kiedy ta świnka ma się okazję "wykluć" i ile trwa?
Bo my 20-stego wyjeżdżamy w góry, a moje dzieci są mistrzyniami w łapaniu takich chorób.
W razie czego daj znać czy to na pewno to.


Aha, ja też poproszę o zdjęcia domu Goni, bo mojej mamie od wczoraj o niczym innym nie opowiadam icon_wink.gif

Ja mogę zrobić śniadanie. Bardzo chętnie.
amania
CYTAT(anita)
jak ktos do mnie przyjedzie to ja moge zrobić, nawet bardzo chetnie icon_smile.gif


ale jesteśmy chętne icon_lol.gif
Litka
icon_lol.gif icon_lol.gif

ja jak najbardziej
Arwena.
O żesz ty, ja świnki nie miałam icon_confused.gif Jaka mam szansę na świnkowatą wiedźmę?
Arwena.
Łał mam szansę centralnie na Wigilię być świnką - wykluwa się od 13 do 22 dni. Trwa do 9 dni.
Tobatka
Ja świnkę miałam, więc śpię spokojnie, ale nie życzę Wam, Waszym dzieciom i mam nadzieję, że to jednak nie świnka, Goniu....

To konkrety proszę - gdzie, kiedy i u kogo śniadanko? Najpierw na jedno się umówmy, potem na następne, co? icon_wink.gif
amania
właśnie to przeczytałam icon_cry.gif
i co z naszym wyjazdem icon_cry.gif
pocieszcie mnie, że Marianna prawie nie miała kontaktu z Matyldą...
Litka
no ja miałam, ale było znośnie, tylko ja ze 20 lat miałam wtedy
Arwena.
Właśnie sie zdołowałam dodatkowo, że szczepionka wcale nie chroni na 100 %. Czyli jak ja złapię to po mnie Kuba też może icon_sad.gif

Gonia egoistycznie liczę na zapalenie węzłów.
amania
ja miałam jak miałam z 9 lat
tak mi wszystko opuchło, że ledwo oddychałam
mój zapobiegliwy tata nawet przygotował specjalną rurkę, którą w razie tragedii miał mi włożyć w gardło (żeby zdążyli ze mną do szpitala dojechać) icon_eek.gif na szczęście się obyło
ale miesiąc chorowałam icon_confused.gif
Tobatka
Ja miałam jakoś między 7-9 lat, ale chorowałam krótko, bez komplikacji, wręcz książkowo... Obustronnie wprawdzie, ale bez sensacji.. A po mnie zaraz siostra...
Gonia
jutro dam znać jak się sprawa rozwija
obawiam się jednak, ze to naprawdę świnka
ehhhhhh, do d... to wszystko

Gosia
Silije
Kobiety: dzieci w wieku nawet do roku nie zarażają się w zasadzie świnką, to by był naprawdę ewenement. Ponieważ akurat na świnkę bardzo bardzo długo utrzymuje się odporność od mamy. Niestety Arweny nie mogę tak pocieszyć.

Raz dwa trzy próba emblematu.
Tobatka
Silije, brawo! icon_wink.gif
Silije
Świnka (kopiuję skądś)

Choroba wirusowa. Zakażenie dokonuje się drogą kropelkową. Okres wylęgania to 16-18 dni. Niemowlęta nie chorują ze względu na odporność wrodzoną uzyskaną od matki. Zakażenia często przebiegają bezobjawowo. U większości dorosłych stwierdza się istnienie przeciwciał.

* Objawy - gorączka, czasem wysoka. Znaczna bolesność powiększonych obrzękniętych ślinianek przyusznych, podżuchwowych i podjęzykowych.
Twarz jest obrzęknięta. Ból ślinianek nasila się przy kwaśnym smaku potraw. Wirus świnki atakuje oprócz ślinianek także trzustkę. Dołączenie się bólów brzucha i wymiotów świadczy o obecności stanu zapalnego tego narządu. Niekiedy zapaleniu ślinianek towarzyszy silny ból głowy oraz wymioty, co świadczy o współistnieniu zapalenia opon mózgowych (towarzyszy około 1/3 przypadków).
Ciocia Magda
chyba usilnie próbujecie mnie pocieszyć, że nie byłam na sabacie - ja na świnkę nie chorowałam, brrr.

Ale coś się tam w tych kociołkach chyba pomieszało bo mam strasznie pechowy dzień - najpierw odłączyli net (tragedia, grzmot i błyskawica) a potem ukradli nam z auta światła przeciwmgielne. Plus kilka innych małych kopnięć, typu ogólna skleroza pacynkowa icon_rolleyes.gif .
amania
Silije, ja juz się swego czasu tyle nasłuchałam o tym, że 3-miesięczne niemowlę w zasadzie nie ma`szans na zarażenie się ospą, że teraz już w nic nie wierzę icon_confused.gif
Chociaż miło by było, gdyby Matylda nie okazała się ewenementem.

BTW Matyldy. Ostatnio dostała katar po wizycie w naszym domu dwóch posiadaczek kotów. Był to katar bez innych dolegliwości.
Wczoraj byliśmy u teścia (teść ma kota) i późnym wieczorem zaczął się katar, który cały czas się rozwija.
Tradycyjnie - rzadkie z nosa leci, a poza tym wszystko ok. Czy na tej podstawie już mogę podejrzewać, że to uczulenie na kota?
Tobatka
Magda - tiara pierwsza klasa icon_wink.gif

Amania - ja myślę, że nawet możesz nie tylko podejrzewać, ale mieć jakoś z min 85% pewności, niestety....
Villi
ja nie chcę by Miłosz był ewenementem, błagam, on akurat kontakt z Marianną miał a jest za malutki na świnkę! icon_sad.gif Ja miałam w wieku 5 lat i wyglądałam jak chomik...
No to czekają mnie 2 tyg. nerwów icon_sad.gif

Gonia ucałuj Mariankę i niech szybciutko zdrowieje!!!
anita
a ja myslałam, ze to Matylda jest chora icon_rolleyes.gif
Silije
Villli i Amaniu ja jeszcze raz dla uspokojenia - w "Dziecku" z kwietnia 2004 str. 34 napisano:
Świnka - niemowlęta mają odporność od matki, rzadko chorują dzieci poniżej 2 roku życia
Ospa wietrzna - niemowlęta są na ogół odporne o ile matka chorowała na ospę, zdarzają sie jednak wyjątki i może zachorować nawet noworodek
Arwena.
Pewnie tylko ja złapię, w przeddzień Wigilii icon_sad.gif Zresztą już mnie szyja boli i czuję się chora na świnkę.

icon_rolleyes.gif
Tobatka
Arwena, bo sobie wmówisz tę świnkę! nienie.gif
Ciocia Magda
Tobatko,
Uściskaj swojego małżona serdecznie icon_biggrin.gif - dotarł a wraz z nim pies i owca. Uff, wiara w Mikołaja jeszcze nie zostanie zachwiana
Tobatka
Cieszę się, Magda - i przepraszam za swoje gapiostwo....


Teraz znikam, bo słucham pięknego "Tu es Petrus" - własnie do mnie Mikołaj przyszedł 01.gif Zanurzam się w muzyce.....................................
Villi
dziewczyny która zrobiła Miłkowi jakieś fajne zdjęcie? Potrzebuję jakieś jak najbardziej aktualne na @ co? blagam.gif

A ja mam dylemat czy pacynki dać jutro czy pod choinke icon_confused.gif
Ciocia Magda
CYTAT(Tobatka)
Cieszę się, Magda - i przepraszam za swoje gapiostwo....


Tobi nie przepraszaj, to ja powinnam była pilnować swojego interesu i zasesemesować w odpowiednim momencie a nie z siostrą po knajpach się szlajać icon_rolleyes.gif
Villi
Magda sprawdź swoją pocztę za około pół godzinki dobrze? icon_biggrin.gif

edit: JUŻ sprawdź pocztę icon_mrgreen.gif
April.
Nawet nie wiem czy bez tiary można tu pisać ?

Strasznie odstaję od grupy icon_cry.gif Czuję się jak ten czerwony kapturek z pewnego dowcipu.

Jestescie wszystkie piękne wiedźmowate wiedźmy !

Trzymam kciuki, żeby świnka przeszła obok !
AdusiaR
Hej Czarownice icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif wyglądacie super - emblemaciki bombowe icon_lol.gif

wam to dobrze

no i zycze wam, aby to jednak nie była świnka
zdrówka dla dzieci i zakręconych mamusiek wink.gif

pozdrowionka icon_biggrin.gif
Arwena.
April, Adusia jak chcecie taką tiarę jak ma Magda to proszę dać znać.

Tak sobie myślę, że skoro nie złapałam w dzieciństwie od mojego brata to może teraz też się uda. Gonia jak tam?
Gonia
To chyba jednak ta poronna świnka - teraz boli już z drugiej strony i nawet lekki obrzęk się pojawia. Ale nie ma ani temperatury, ani klasycznego świnkowatego obrzęku, nawet jeść może. Boli ją głowa, cała okolica ucha i za uchem oraz żuchwa. Dzielenie to znosi leżąc w łóżku. Ani pediatra, ani laryngolog nie są w stanie jednak jednoznacznie stwierdzić, że to świnka. Czekam na telefon ze szkoły, czy tam ktoś miał świnkę.
Ja świnki też nie miałam, a gdy była chora moja siostra to nie załapałam, choć spałam z nią w jednym łóżku. Z Manią zresztą w ten weekend też.

Mam nadzieję, że nasze sabatowe maluszki wyjdą z tego obronną ręką. Ale mam wyrzuty sumienia.

Pozdrawiam

Gosia
Arwena.
E tam Gonia, skąd mogłaś wiedzieć.
amania
Gonia, no co Ty!
W końcu nikt nas siłą do Ciebie nie ciągnął icon_wink.gif
Gdyby nie ten nasz wyjazd, to by mi ta świnka zwisała. No, ale zawierzam temu co pisze Silije i jestem dobrej myśli.
Ciocia Magda
jak reakcje na pacynki?
u mnie bomba icon_biggrin.gif

Villi,
co to miało być w tej poczcie? nic nie doszło icon_sad.gif
Tobatka
Piotrek szczęśliwy z Mikołaja, pacynki mu się podobają, ale dziadkowie podbili jego serce pisakami-pieczątkami. I teraz wciąż chce pieczątki robić icon_smile.gif No i chodzi wszędzie (na śniadanie, na bajkę) z całą torbą prezentów icon_smile.gif

A co do świnki... Piotrek obudził się z płaczem o 3 nad ranem, że boli go uszko (ale pokazywał w sumie głowę w okolicach ucha, szyję nie). I tak drzemał mi na kolanach popłakując do rana, w końcu przysnął i udało mi się go położyć (i siebie też, ech). Obudził się koło 8 i znowu zaczął płakać, że go boli uszko.
Gorączki nie ma, ucho tez nie jest ciepłe, nie jest czerwone... Sama nie wiem... Idę do lekarza to się moze czegoś dowiem....
Prezenty trochę zepchnęły ból na dalszy plan, albo już go nie boli.. Nie wiem icon_rolleyes.gif Teraz ogląda bajkę....
amania
Marysia powędrowała z pieskiem do przedszkola. Zaszczeka ich tam dzisiaj wszystkich icon_wink.gif

Tobatko, myślisz że mamy lokalną epidemię świnki?
anita
swinka panuje teraz podobno, ja miałam, zobaczymy cy ktos załapie, pacynki sie podobały icon_smile.gif
Tobatka
CYTAT(amania)
Tobatko, myślisz że mamy lokalną epidemię świnki?

No nie wiem.. Od rana Piotrek się już nie zająknął, jakoby coś go bolało - śmieje się, bawi, wygłupia, ogląda bajki...

Teraz idę do lekarza i ciekawe, co mi powie, ale mnie to na świnkę nie wygląda - zero innych objawów poza tym bóle uszka (ale musiało go boleć, bo widziałam, jak cierpi w nocy, płakał uczciwie (znaczy nie udawał), spać nawet nie mógł, choć oczy mu się kleiły icon_sad.gif )
Arwena.
Tobatko pewnie ucho, nie miał Piotruś ostatnio kataru?

Kup takie krople Otinum, są bez recepty, działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo.
Villi
Magda no ba babyboom wysyłałam wczoraj w nocy... jak to nei doszło?! Ja mam w wysłanych i nie mam zwrotu! Kurcze sprawdź jeszcze raz a ja jeszcze raz wysyłam....

Papuga doprowadza mnie do białej gorączki. Ponieważ Michu jeszcze dziś jest w domu, czuję się zaćwierkana icon_twisted.gif A i tak Michu po wyciągnięciu wszytstkiego z butów zaczął wyciągać wkładki. Na pytanie co robi, odparł że szuka jeszcze karaczana, może gdzieś uciekł icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif

Ja też zawierzam Silije, Miejmy nadzieje ze Miłek się uchroni.
Tobatka
Piotrek czyściutki, nic mu nie jest - pani doktor zwala na wyrzynające sie piatki, bo akurat z prawej strony dziąsło ma mocno rozpulchnione, z lewej trochę... No i dobrze....
Świnka to nie mogła raczej być, bo żadnych objawów pasujących, ale wolałam wykluczyć to zapalenie ucha własnie...

A ja? Ja mam lekko gardło zaczerwienione icon_evil.gif Od dwóch tygodni boli mnie non-stop, wieczorem bardzo, w weekendy po pracy tracę głos, a tu lekko zaczerwienione.. Ech.. Bioparox ma pomóc, a jak nie, to będzie antybiotyk...

Dobra - może mi mały teraz zasnie, bo chyba nockę musi odespać... Ja też icon_evil.gif icon_rolleyes.gif
Ciocia Magda
uwaga na emblemat icon_exclaim.gif

Villi, Ty nie jesteś wiedźma, tylko czarodziejka, co nie icon_question.gif icon_biggrin.gif
Arwena.
Magda icon_biggrin.gif wiedźma pełną gębą icon_lol.gif


Lidka prowadzę w głosowaniu icon_mrgreen.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.