![06.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/06.gif)
![04.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/04.gif)
no i w tym roku to już winka na winobraniu nie spróbujesz
![06.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/06.gif)
![nienie.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/nienie.gif)
![]() |
![]()
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > przeczytaj koniecznie > Ĺźyczenia
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
milutka śliczny paseczek
![]() ![]() no i w tym roku to już winka na winobraniu nie spróbujesz ![]() ![]()
Brzuch mnie rozbolał
![]() ![]()
MIlutka wyłącz telefon zamknij drzwi niech do ciebie nie dociera nic co by mogło stresowac.
ja tez dołączam do grona sprawdzającego ten wątek zaraz po właczeniu kompa ![]() Kciuki mocno aciskam za bete i za ciag dalszy
Milutka, olej Szwagierka ciepłym moczem. Książeczka do łóżeczka albo jakieś babskie czasopisma i idź się już położyć. (Chociaż mam cichą nadzieję, że już śpisz...)
Dobranoc! Milutka, olej Szwagierka ciepłym moczem. Książeczka do łóżeczka albo jakieś babskie czasopisma i idź się już położyć. (Chociaż mam cichą nadzieję, że już śpisz...) Dobranoc! O ile dobrze kojarzę i nic nie mylę to Milutka za bardzo "olać" go nie może ![]() O ile dobrze kojarzę i nic nie mylę to Milutka za bardzo "olać" go nie może ![]() dokładnie ![]() Po awanturze (wydzierał się do mnie, przeklinał) wyszedł z domu trzaskając drzwiami, a jak przed 22 napisałam, że ma 5 minut na powrót do domu, to mi napisał, że będzie za godzinę , bo jest w mieście i to na drugim końcu ![]() A wie, że 22 i musi być w domu. Ehhh szkoda gadać, siostra mówi że mam się nie denerwować, bo jak coś mi się stanie to udusi gówniarza. Spróbuję zasnąć. Dziękuję dziewczyny .
milutka NIE WOLNO Ci sie denerwowac
![]()
Milutka, ja też trzymam kciuki. Bałam się odzywać wcześniej, ale tak Ci ta beta ładnie przyrasta...
![]() A objawy na początku ciąży z Nutką miałam takie, jak Ty. Paseczek śliczny ![]()
Teraz zauważyłam, że masz identyczny paseczek jaki ja miałam będąc w ciąży z Wojtusiem, soł, nie ma innej możliwości-wszystko MUSI i skończy się dobrze za jakieś 8 miesięcy!
I nie denerwuj się, proszę, spróbuj się jakoś odciąć od czynników stresujących.
Wymyśliłam sposób na stres dla Ciebie Ewcia
![]() Jak ogólnie wiadomo stresy trzeba odreagowywać bo tłumienie ich jest niekorzystne. Wiemy również, że pierwszy trymestr jest najniebezpieczniejszy i trzeba się z zagrożoną ciążą jak z jajeczkiem się obchodzić... No i jak to pogodzić?? Ano trzeba przyjąć strategię "na Scarlet O'Harę" czyli "nie będę o tym myśleć teraz, bo zwariuję...pomyślę o tym jutro" ![]() Po części się sprawdza ![]() ![]()
Milutka żadnych stresów (wiem, łatwo powiedzieć). Paseczek śliczny!
Marta dobre to
![]() ![]() Szkoda, że mój mąż nie myśli tak, że muszę uważać na siebie, niepotrzebnie mu powiedziałam, że lekarz mówił, że nie muszę leżeć plackiem. Mąż powiedział, że będzie dbał o mnie jak brzuch będzie widział, tak sobie teraz myślę, że to jego zachowanie, to po prostu nie chce zapeszyć, bo pamiętam jak zawsze z ciąży się cieszyliśmy. A teraz też po pierwszej becie już pisał, że fajnie, jak się uda, bo ta kasa z IVF pójdzie na wyprawkę dla dziecka, a na następny dzień mu pisałam, że beta nie przyrasta. A szwagier, powywalałam jego rzeczy do garażu, swoją drogą nic dziwnego, że u niego w pokoju śmierdzi, fuj, skarpetki, brudne bokserki za łóżkiem, za komodą, ble. Oczywiście dom był zamknięty, próbował się dostać, poszedł pewnie spać do ojca. Obudziłam się spokojna ![]() ![]() Mnie też się podoba paseczek, jeszcze będzie ładniejszy jak przynajmniej będzie na nim 20tc ![]()
Ja również codziennie kilka razy zaglądam na ten wątek.
Milutka odpoczywaj i niczym się nie przejmuj (wiem, łatwo powiedzieć ale sposób Marty wydaje się być ok:) ) Prawie cała moja rodzina mieszka w Zielonej i okolicach (miejscowości na Cz i P) i dla mnie te okolice to drugi dom. Zieleń uspokaja więc może na spacer do lasu? Ps. paseczek cudny ![]()
Milutko nieustannie myślę i trzymam kciuki &&&&,a wszystkie sprawy nieciążowe przyjmuj na luzie teraz tylko Ty i "Mały Cud" się liczycie
Zagladam codziennie i trzymam &&&
![]()
Na jakimś innym wątku zobaczyłam paseczek .....
Nie znam Cię za dobrze milutka, spięcia też forumowe były między nami ... ale łzy mi w oczach stanęły . I mega wielkie kciuki o które prosisz &&& Aby Twój ..Wasz cud trwał, no jakieś 70 lat . Nie denerwuj się. Sposób na Scarlet jest bardzo dobry, sprawdziłam ![]() Pozdrawiam i &&& cały czas ![]() spięcia też forumowe były między nami ... ![]() Dziękuję za wsparcie ![]() Ja już po wizycie u endokrynologa, nie mam się martwić wysokim anty TPO, ale mam kontrolować TSH, bo na usg wyszło, że miałam zapalenie i po prawej i lewej stronie i jakieś tam guzki też widzi. Ale w ciąży nic z tym robić nie trzeba . Za 5 tygodni mam powtórzyć TSH i jakby wyszło źle, to mam do niego bez kolejki przyjść.
Milutka, kiedy robisz bete??
Super czytac takie wieści:) mocno zaciska kciuki !!!!!!!!!!!!!
jej alez sie ciesze:) rośnij zdrowo Maluszku w Milutkowym brzuszku!
ja pierwsze co po włączeniu komputera wchodzę na ten wątek podczytać co tam u Was
![]() ![]() ps. mi na początku bardzo słabo przyrastała (nie podam wartości, bo mi dokumentację szpital zabrał), ale aż mi usg robili co 2 tygodnie, bo było podejrzenie najpierw pozamacicznej a potem obumarcia zarodka. jak widać damian ma się dobrze, także spokojnie z tą betą ![]()
Chyba nie nacieszę się długo suwaczkiem i tą ciążą, jest źle ......
Zrobiłam dzisiaj betę, za mało przyrasta, dzisiejszy wynik to zaledwie 282,80 a progesteron 19,30. (tylko teraz nie wiem czy te wyniki nie są fałszywe, bo maszynę mieli popsutą, ale mnie się wydaje, że mijają mi objawy ciążowe, piersi się zmniejszają i już nie jestem wrażliwa na zapachy, brzuch boli, przechodziłam to 4 razy i czuję, że źle się dzieje) Po odebraniu wyniku napisałam do tej lekarki, co miałam się z nią skontaktować, ale nie odpowiadała, więc postanowiłam podjechać do mojego ostatniego gina, pani od razu mnie wcisnęła w kolejkę, jak powiedziałam w czym rzecz. Najlepsze, że gdy siedziałam w poczekalni to odpisała ta pani dr, ze ma dyżur i zaprasza do szpitala. Myślę sobie, że przecież teraz nie ucieknę, więc poczekam tutaj i później podjadę do szpitala i tak zrobiłam. Najśmieszniejsze w tym wszystkim to to, że co lekarz, to inna opinia, a więc tak. Wizyta u pana dr: na razie widać pogrubiałe endometrium i jakiś płyn, jajniki ładne, nic się z nimi nie dzieje. Bety już nie robić, bo to nie ma sensu, szkoda kasy a rosnąć tak może na początku byle jak. Brać luteinę, zero seksu , za 10 dni przyjść na kontrolę usg. Wizyta u pani dr: na razie pogrubiałe endometrium, jajniki ładne, jakiś pęcherzyk jest, odpowiada 5tc, ale jest dziwny podłużny , no i coś się dzieje złego, skoro beta nie przyrasta. Progesteron też za niski. W poniedziałek powtórzyć betę i progesteron(na szczęście dostałam skierowanie) i we wtorek przyjść znów do szpitala na usg.Brać dalej luteinę. A to mój nieszczęsny pęcherzyk ![]() Uploaded with ImageShack.us
Milutka- ja sie na becie i progesteronie nie znam, ale widzisz ze nawet dwoch lekarzy dwie opinie wydaje. Moze rzeczywiscie nie nalezy traktowac przyrostu bety jako jedynego waznego wyznaczniki, moze u Ciebie po prostu powoli przyrasta.
Ja nadal trzymam kciuki i jestem myslami z Toba ![]()
Postanowiłam, że jadę jutro na betę do innego laboratorium, bo ta zepsuta maszyna nie daje mi spokoju.
Na początku, też tak dziwnie ta beta przyrastała, kurczę chciałabym wiedzieć na czym stoję, jak ma nic z tego nie być to niech szybko będzie koniec, bo chcę z IVF dalej ruszyć.
milutka trzymam mocno &&&& , mój pęcherzyk zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży nie był taki jak powinien, w pierwszej był mocno spłaszczony, a teraz było jeszcze gorzej, nie tylko nie miał takiego kształtu jak mieć powinien ale jeszcze miał jakieś rozwarstwienie błon( nie znam się na tym) - ale jak widać po suwaczkach udało się utrzymać obie ciąże ( tona leków na podtrzymanie ) mam nadzieję że tobie również się uda , bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki
Gdyby nie ta beta to bym nie martwiła się tym usg, ale jak beta nie rośnie to jest źle.
Doła załapałam, jest mi smutno i źle ![]()
milutka, moja siostra była podobnym przypadkiem. Beta nie rosła książkowo. Do tego doszło potem mnóstwo komplikacji. Ciąża była bardzo patologiczna. Ale moja siostrzenica ma 4 lata.
![]()
milutka ale wiesz na bank ,że z maszyna nie działała dobrze?jeśli tak to jedx na badanie ora razu,po co masz się stresować do jutra?
Gdyby nie ta beta to bym nie martwiła się tym usg, ale jak beta nie rośnie to jest źle. Doła załapałam, jest mi smutno i źle ![]() ![]() pamiętam jak ja na początku ciąży poszłam na usg i pani mi mówi no że niby coś tam jest, ale na pewno nie odpowiada za 7 tydzień ciąży więc może ciąża nie rozwija się prawidłowo i może dojść do obumarcia ciąży. Tak mi powiedziała. Załamałam się. ale tego samego dnia pojechałam jeszcze na jedno usg, zapłaciłam o wiele drożej ale usłyszałam bicie serca mojego dziecka i lekarz powiedział że jest wszystko dobrze. Leki na podtrzymanie brałam, miałam się oszczędzać i leżeć , i się udało. Tobie też tego życzę, z całego serca. Wiem że się nie znamy ale bardzo Ci kibicuję i myślę co tam u was, dlatego codziennie tu zaglądam. Pozdrawiam ![]()
Milutka staraj się nie myśleć o tym,wiem że to trudne ale może spróbuj się czymś zająć.A betę powtórz jutro jeśli ma Cię to uspokoić.Kciuki nadal zaciśnięte
Kochana Milutko! Mocno Ci kibicuję, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, MUSI!
W pierwszej ciąży najpierw lekarze narzekali, że pęcherzyka nie widać, potem że coś mały, potem, że serduszko nie bije... Już miałąm mieć zabieg ale lekarza tknęło, że "może jeszcze raz sprawdzimy". Poważnie, prawie wyskrobali dziś 10-letniego Jacka. Z Michasiem podobnie, też plamienia, krwawienia, gestoza... Trzecią poroniłam. Czwarta, Wojtuś-objawy poronienia, usg, diagnoza-ciąża mniejsza niż powinna by była być i serduszko jakoś dziwnie wolno bije... Trzymaj się dzielnie, wierzę, że będzie dobrze! milutka ale wiesz na bank ,że z maszyna nie działała dobrze?jeśli tak to jedx na badanie ora razu,po co masz się stresować do jutra? Jak weszłam do zabiegowego, to akurat pani dzwoniła do laboratorium(mówi, że czuła, że dzisiaj przyjdę na betę) zapytać się czy mają pobierać krew, czy już naprawili maszynę. Ona powiedziała, że krew pobrać, ale nie gwarantują, że dzisiaj będzie naprawiona maszyna i że będą wyniki. O 12 , tak jak zawsze odbierałam, jeszcze wyników nie było, dopiero o 14 przynieśli. Ciężko tak nie myśleć, bo nawet nie mam siły czymś się zająć , chociażby posprzątać w sypialni. Ale jutro z rana, zaraz po oddaniu krwi jadę przypilnować córeczkę mojej siostry, to będę miała zajęte parę godzinek. Brakuje mi w tej chwili męża, chciałabym się do niego przytulić ![]()
Wiem, że nie zastąpię męża ale chociaż wirtualnie
![]() ![]() ![]() Wiem, że nie zastąpię męża ale chociaż wirtualnie ![]() ![]() ![]() Dziękuję ![]() ![]() Przyznam się, że popłakałam sobie i mi lepiej , zaraz mój ulubiony program kulinarny a później ulubiony Hotel52, więc wyłączam komputer , jeszcze raz dziękuję , że jesteście wszystkie ze mną, że mnie wpieracie.
ej no milutka- nastroje i humorki sa jak najbardziej ciążowe. będzie oki. zobaczysz
![]() edit: beta HCG: (z https://jejdziecko.pl/beta-hcg-wyznacznik-zdrowej-ciazy) * kobiety nie będące w ciąży: < 5,0 mIU/ml * 3 - 4 tydzień: 9 - 130 mIU/ml * 4 - 5 tydzień: 75 - 2 600 mIU/ml * 5 - 6 tydzień: 850 - 20 800 mIU/ml * 6 - 7 tydzień: 4 000 - 100 200 mIU/ml * 7 - 12 tydzień: 11 500 - 289 000 mIU/ml zobacz jak duże są to widełki - nie warto przejmować się betą. zaufaj intuicji i sobie. poza tym, że możesz się tylko oszczędzać, wypoczywac itp. nie masz wpływu na przyrost bety
Jesteśmy Milutko, jesteśmy!
A pies też dobry towarzysz ![]() ![]()
Milutko, wspieram mocno.
Milutka
![]()
Milutka - trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki mocno! do tej pory tylko podczytywałam ale kciuki trzymam od dawna;)
temat mi dość znany ,moja siostra jest po drugim in vitro , w sobotę miała betę po 10 dniach robioną - 54 i lekarz pogratulował ciąży;) niestety od paru dni ma plamenia a dziś już krew:(bardzo sie martwimy ,wyniki bety będzie miała jutro no i pewnie wizytę u lekarza planowaną miała dopiero na wtorek bardzo bym chciała aby udało się Wam obu,będę się modlić i trzymać kciuki ![]()
Milutka,powiem Ci że ja juz kilka razy w swoim życiu przezyłam błąd labo.i dwa razy to był bardzo powazny błąd bo dotyczył Hani,wyszło źle a okazło się że wszystko jest ok!.Przeszłam koszmar a okazało się że to wina lab,więc jedź na bete a my trzymamy kciuki mocno!!przytulam
![]()
Milutka jesteśmy z Tobą, trzymam kciuki!
Bardzo mi przykro w związku z tym, co teraz przeżywasz. Mam jednak cały czas nadzieję, że to wszystko dobrze się ułoży, że tym razem się uda. Bardzo, bardzo Wam tego życzę.
![]()
Milutka, nie wiem co ci napisać, bo wszystkie wydaje mi się głupie.
Wierzę, że Wasz cud będzie trwał. Trzymam kciuki.
Milutka pewnie ,że wszyscy się cieszymy jak pęcherzyk jest piękny-okrągły o regularnych obrysach, Twój taki troche spłaszczony-ale uwierz mi nie takie spłaszczone widziałam-a a później z nich rozwijaly się cudowne ciąże.
Zatem trzymam nadal kciuki aby w tym Twoim pęcherzyku lada dzień pojawił się młody osobnik a zaraz po tym walące serducho. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
milutka
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Jestem z TobÄ….
Ja tez caly czas o Tobie mysle
![]()
Milutka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
ja również trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na dobrą nowinę
tyle już przeszliście, że tym razem musi się udać...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Beta urosła, tego się trzeba trzymać! Czekam na wieści z dzisiaj! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|