To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

zadzwonił TEN TELEFON !!!!!!!!! :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
*Dora
milutka śliczny paseczek 06.gif to będzie chyba najbardziej wyczekiwane dziecko na maluchach 04.gif

no i w tym roku to już winka na winobraniu nie spróbujesz 06.gif nienie.gif
milutka
Brzuch mnie rozbolał icon_sad.gif, bo przed chwilą mega mnie wkurzył, mój 16 letni szwagierek 21.gif
okko
MIlutka wyłącz telefon zamknij drzwi niech do ciebie nie dociera nic co by mogło stresowac.

ja tez dołączam do grona sprawdzającego ten wątek zaraz po właczeniu kompa icon_smile.gif
Kciuki mocno aciskam za bete i za ciag dalszy
użytkownik usunięty
Milutka, olej Szwagierka ciepłym moczem. Książeczka do łóżeczka albo jakieś babskie czasopisma i idź się już położyć. (Chociaż mam cichą nadzieję, że już śpisz...)

Dobranoc!
m4rusia
CYTAT(Paka @ Tue, 30 Aug 2011 - 22:02) *
Milutka, olej Szwagierka ciepłym moczem. Książeczka do łóżeczka albo jakieś babskie czasopisma i idź się już położyć. (Chociaż mam cichą nadzieję, że już śpisz...)

Dobranoc!


O ile dobrze kojarzę i nic nie mylę to Milutka za bardzo "olać" go nie może 21.gif
milutka
CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 30 Aug 2011 - 23:26) *
O ile dobrze kojarzę i nic nie mylę to Milutka za bardzo "olać" go nie może 21.gif



dokładnie 21.gif mój mąż jest rodziną zastępczą dla niego, on mieszka z nami.

Po awanturze (wydzierał się do mnie, przeklinał) wyszedł z domu trzaskając drzwiami, a jak przed 22 napisałam, że ma 5 minut na powrót do domu, to mi napisał, że będzie za godzinę , bo jest w mieście i to na drugim końcu icon_eek.gif a my mieszkamy pod miastem, na wsi.
A wie, że 22 i musi być w domu. Ehhh szkoda gadać, siostra mówi że mam się nie denerwować, bo jak coś mi się stanie to udusi gówniarza.

Spróbuję zasnąć.

Dziękuję dziewczyny .
katke
milutka NIE WOLNO Ci sie denerwowac nienie.gif
Ika
Milutka, ja też trzymam kciuki. Bałam się odzywać wcześniej, ale tak Ci ta beta ładnie przyrasta... icon_wink.gif
A objawy na początku ciąży z Nutką miałam takie, jak Ty.
Paseczek śliczny icon_smile.gif
captain.jmw
Teraz zauważyłam, że masz identyczny paseczek jaki ja miałam będąc w ciąży z Wojtusiem, soł, nie ma innej możliwości-wszystko MUSI i skończy się dobrze za jakieś 8 miesięcy!
I nie denerwuj się, proszę, spróbuj się jakoś odciąć od czynników stresujących.
m4rusia
Wymyśliłam sposób na stres dla Ciebie Ewcia icon_wink.gif
Jak ogólnie wiadomo stresy trzeba odreagowywać bo tłumienie ich jest niekorzystne. Wiemy również, że pierwszy trymestr jest najniebezpieczniejszy i trzeba się z zagrożoną ciążą jak z jajeczkiem się obchodzić... No i jak to pogodzić?? Ano trzeba przyjąć strategię "na Scarlet O'Harę" czyli "nie będę o tym myśleć teraz, bo zwariuję...pomyślę o tym jutro" icon_smile.gif Tyle, że to jutro zamieniamy na 40 tydzień ciązy albo najlepiej po porodzie już; )
Po części się sprawdza icon_wink.gif Przeeksperymentowałam na sobie a stresów w ciązy z Leną miałam co nie miara icon_smile.gif
miskap
Milutka żadnych stresów (wiem, łatwo powiedzieć). Paseczek śliczny!
milutka
Marta dobre to icon_smile.gif postaram się tak myśleć icon_smile.gif

Szkoda, że mój mąż nie myśli tak, że muszę uważać na siebie, niepotrzebnie mu powiedziałam, że lekarz mówił, że nie muszę leżeć plackiem.
Mąż powiedział, że będzie dbał o mnie jak brzuch będzie widział, tak sobie teraz myślę, że to jego zachowanie, to po prostu nie chce zapeszyć, bo pamiętam jak zawsze z ciąży się cieszyliśmy. A teraz też po pierwszej becie już pisał, że fajnie, jak się uda, bo ta kasa z IVF pójdzie na wyprawkę dla dziecka, a na następny dzień mu pisałam, że beta nie przyrasta.

A szwagier, powywalałam jego rzeczy do garażu, swoją drogą nic dziwnego, że u niego w pokoju śmierdzi, fuj, skarpetki, brudne bokserki za łóżkiem, za komodą, ble. Oczywiście dom był zamknięty, próbował się dostać, poszedł pewnie spać do ojca.

Obudziłam się spokojna icon_smile.gif Piersi ładnie bolą, temperatura jest (mierzę tylko rano icon_wink.gif ) jakieś tam mdłości są.


Mnie też się podoba paseczek, jeszcze będzie ładniejszy jak przynajmniej będzie na nim 20tc icon_smile.gif
Pilawianka
Ja również codziennie kilka razy zaglądam na ten wątek.
Milutka odpoczywaj i niczym się nie przejmuj (wiem, łatwo powiedzieć ale sposób Marty wydaje się być ok:) )
Prawie cała moja rodzina mieszka w Zielonej i okolicach (miejscowości na Cz i P) i dla mnie te okolice to drugi dom. Zieleń uspokaja więc może na spacer do lasu?
Ps. paseczek cudny icon_smile.gif
As-ia
Milutko nieustannie myślę i trzymam kciuki &&&&,a wszystkie sprawy nieciążowe przyjmuj na luzie teraz tylko Ty i "Mały Cud" się liczycie
katke
Zagladam codziennie i trzymam &&& 06.gif
beata_77
Na jakimś innym wątku zobaczyłam paseczek .....

Nie znam Cię za dobrze milutka, spięcia też forumowe były między nami ... ale łzy mi w oczach stanęły .

I mega wielkie kciuki o które prosisz &&&
Aby Twój ..Wasz cud trwał, no jakieś 70 lat .



Nie denerwuj siÄ™.
Sposób na Scarlet jest bardzo dobry, sprawdziłam icon_smile.gif

Pozdrawiam i &&& cały czas icon_smile.gif
milutka
CYTAT(beata_77 @ Wed, 31 Aug 2011 - 17:34) *
spięcia też forumowe były między nami ...


icon_wink.gif już nawet nie pamiętam o co poszło .

Dziękuję za wsparcie icon_smile.gif


Ja już po wizycie u endokrynologa, nie mam się martwić wysokim anty TPO, ale mam kontrolować TSH, bo na usg wyszło, że miałam zapalenie i po prawej i lewej stronie i jakieś tam guzki też widzi. Ale w ciąży nic z tym robić nie trzeba . Za 5 tygodni mam powtórzyć TSH i jakby wyszło źle, to mam do niego bez kolejki przyjść.
m4rusia
Milutka, kiedy robisz bete??
milutka
CYTAT(M4R7U6H4% @ Wed, 31 Aug 2011 - 19:26) *
Milutka, kiedy robisz bete??


W piÄ…tek , chyba wytrzymam icon_smile.gif
Dabriza
Super czytac takie wieści:) mocno zaciska kciuki !!!!!!!!!!!!!
jej alez sie ciesze:) rośnij zdrowo Maluszku w Milutkowym brzuszku!
aisha1111
ja pierwsze co po włączeniu komputera wchodzę na ten wątek podczytać co tam u Was icon_smile.gif cały czas mocno trzymamy kciuki. a mężowi szajba odbije po pierwszym usg - jeszcze będzie cię na rękach nosił, żebyś się przypadkiem nie przemęczyła. zobaczysz icon_wink.gif no i czekam do piątku podpatrzeć ile beta urosła.

ps. mi na początku bardzo słabo przyrastała (nie podam wartości, bo mi dokumentację szpital zabrał), ale aż mi usg robili co 2 tygodnie, bo było podejrzenie najpierw pozamacicznej a potem obumarcia zarodka. jak widać damian ma się dobrze, także spokojnie z tą betą icon_wink.gif
milutka
Chyba nie nacieszę się długo suwaczkiem i tą ciążą, jest źle ......


Zrobiłam dzisiaj betę, za mało przyrasta, dzisiejszy wynik to zaledwie 282,80 a progesteron 19,30. (tylko teraz nie wiem czy te wyniki nie są fałszywe, bo maszynę mieli popsutą, ale mnie się wydaje, że mijają mi objawy ciążowe, piersi się zmniejszają i już nie jestem wrażliwa na zapachy, brzuch boli, przechodziłam to 4 razy i czuję, że źle się dzieje)


Po odebraniu wyniku napisałam do tej lekarki, co miałam się z nią skontaktować, ale nie odpowiadała, więc postanowiłam podjechać do mojego ostatniego gina, pani od razu mnie wcisnęła w kolejkę, jak powiedziałam w czym rzecz.
Najlepsze, że gdy siedziałam w poczekalni to odpisała ta pani dr, ze ma dyżur i zaprasza do szpitala. Myślę sobie, że przecież teraz nie ucieknę, więc poczekam tutaj i później podjadę do szpitala i tak zrobiłam.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim to to, że co lekarz, to inna opinia, a więc tak.

Wizyta u pana dr:
na razie widać pogrubiałe endometrium i jakiś płyn, jajniki ładne, nic się z nimi nie dzieje. Bety już nie robić, bo to nie ma sensu, szkoda kasy a rosnąć tak może na początku byle jak. Brać luteinę, zero seksu , za 10 dni przyjść na kontrolę usg.


Wizyta u pani dr:
na razie pogrubiałe endometrium, jajniki ładne, jakiś pęcherzyk jest, odpowiada 5tc, ale jest dziwny podłużny , no i coś się dzieje złego, skoro beta nie przyrasta. Progesteron też za niski. W poniedziałek powtórzyć betę i progesteron(na szczęście dostałam skierowanie) i we wtorek przyjść znów do szpitala na usg.Brać dalej luteinę.

A to mój nieszczęsny pęcherzyk


Uploaded with ImageShack.us
Majka 82
Milutka- ja sie na becie i progesteronie nie znam, ale widzisz ze nawet dwoch lekarzy dwie opinie wydaje. Moze rzeczywiscie nie nalezy traktowac przyrostu bety jako jedynego waznego wyznaczniki, moze u Ciebie po prostu powoli przyrasta.

Ja nadal trzymam kciuki i jestem myslami z Toba przytul.gif
milutka
Postanowiłam, że jadę jutro na betę do innego laboratorium, bo ta zepsuta maszyna nie daje mi spokoju.

Na początku, też tak dziwnie ta beta przyrastała, kurczę chciałabym wiedzieć na czym stoję, jak ma nic z tego nie być to niech szybko będzie koniec, bo chcę z IVF dalej ruszyć.
megan25
milutka trzymam mocno &&&& , mój pęcherzyk zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży nie był taki jak powinien, w pierwszej był mocno spłaszczony, a teraz było jeszcze gorzej, nie tylko nie miał takiego kształtu jak mieć powinien ale jeszcze miał jakieś rozwarstwienie błon( nie znam się na tym) - ale jak widać po suwaczkach udało się utrzymać obie ciąże ( tona leków na podtrzymanie ) mam nadzieję że tobie również się uda , bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki
milutka
Gdyby nie ta beta to bym nie martwiła się tym usg, ale jak beta nie rośnie to jest źle.


Doła załapałam, jest mi smutno i źle icon_sad.gif
Mafia
milutka, moja siostra była podobnym przypadkiem. Beta nie rosła książkowo. Do tego doszło potem mnóstwo komplikacji. Ciąża była bardzo patologiczna. Ale moja siostrzenica ma 4 lata. icon_smile.gif
Zelda
milutka ale wiesz na bank ,że z maszyna nie działała dobrze?jeśli tak to jedx na badanie ora razu,po co masz się stresować do jutra?
dorsim
CYTAT(milutka @ Thu, 01 Sep 2011 - 20:42) *
Gdyby nie ta beta to bym nie martwiła się tym usg, ale jak beta nie rośnie to jest źle.
Doła załapałam, jest mi smutno i źle icon_sad.gif


przytul.gif i mocno, bardzo mocno trzymam kciuki za was.

pamiętam jak ja na początku ciąży poszłam na usg i pani mi mówi no że niby coś tam jest, ale na pewno nie odpowiada za 7 tydzień ciąży więc może ciąża nie rozwija się prawidłowo i może dojść do obumarcia ciąży. Tak mi powiedziała. Załamałam się. ale tego samego dnia pojechałam jeszcze na jedno usg, zapłaciłam o wiele drożej ale usłyszałam bicie serca mojego dziecka i lekarz powiedział że jest wszystko dobrze. Leki na podtrzymanie brałam, miałam się oszczędzać i leżeć , i się udało. Tobie też tego życzę, z całego serca. Wiem że się nie znamy ale bardzo Ci kibicuję i myślę co tam u was, dlatego codziennie tu zaglądam.
Pozdrawiam
przytul.gif
justine1980
Milutka staraj się nie myśleć o tym,wiem że to trudne ale może spróbuj się czymś zająć.A betę powtórz jutro jeśli ma Cię to uspokoić.Kciuki nadal zaciśnięte
captain.jmw
Kochana Milutko! Mocno Ci kibicuję, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, MUSI!
W pierwszej ciąży najpierw lekarze narzekali, że pęcherzyka nie widać, potem że coś mały, potem, że serduszko nie bije... Już miałąm mieć zabieg ale lekarza tknęło, że "może jeszcze raz sprawdzimy". Poważnie, prawie wyskrobali dziś 10-letniego Jacka.
Z Michasiem podobnie, też plamienia, krwawienia, gestoza...
Trzecią poroniłam.
Czwarta, Wojtuś-objawy poronienia, usg, diagnoza-ciąża mniejsza niż powinna by była być i serduszko jakoś dziwnie wolno bije...
Trzymaj się dzielnie, wierzę, że będzie dobrze!
milutka
CYTAT(maja2006 @ Thu, 01 Sep 2011 - 20:51) *
milutka ale wiesz na bank ,że z maszyna nie działała dobrze?jeśli tak to jedx na badanie ora razu,po co masz się stresować do jutra?



Jak weszłam do zabiegowego, to akurat pani dzwoniła do laboratorium(mówi, że czuła, że dzisiaj przyjdę na betę) zapytać się czy mają pobierać krew, czy już naprawili maszynę. Ona powiedziała, że krew pobrać, ale nie gwarantują, że dzisiaj będzie naprawiona maszyna i że będą wyniki. O 12 , tak jak zawsze odbierałam, jeszcze wyników nie było, dopiero o 14 przynieśli.

Ciężko tak nie myśleć, bo nawet nie mam siły czymś się zająć , chociażby posprzątać w sypialni. Ale jutro z rana, zaraz po oddaniu krwi jadę przypilnować córeczkę mojej siostry, to będę miała zajęte parę godzinek.

Brakuje mi w tej chwili męża, chciałabym się do niego przytulić icon_sad.gif
captain.jmw
Wiem, że nie zastąpię męża ale chociaż wirtualnie przytul.gif przytul.gif przytul.gif
milutka
CYTAT(agawhite @ Thu, 01 Sep 2011 - 21:15) *
Wiem, że nie zastąpię męża ale chociaż wirtualnie przytul.gif przytul.gif przytul.gif



Dziękuję icon_smile.gif jeszcze mam opcję przytulić się do Sary, mojej foksterierki, która śpi obok mnie icon_wink.gif


Przyznam się, że popłakałam sobie i mi lepiej , zaraz mój ulubiony program kulinarny a później ulubiony Hotel52, więc wyłączam komputer , jeszcze raz dziękuję , że jesteście wszystkie ze mną, że mnie wpieracie.
aisha1111
ej no milutka- nastroje i humorki sa jak najbardziej ciążowe. będzie oki. zobaczysz icon_smile.gif

edit:
beta HCG: (z https://jejdziecko.pl/beta-hcg-wyznacznik-zdrowej-ciazy)

* kobiety nie będące w ciąży: < 5,0 mIU/ml
* 3 - 4 tydzień: 9 - 130 mIU/ml
* 4 - 5 tydzień: 75 - 2 600 mIU/ml
* 5 - 6 tydzień: 850 - 20 800 mIU/ml
* 6 - 7 tydzień: 4 000 - 100 200 mIU/ml
* 7 - 12 tydzień: 11 500 - 289 000 mIU/ml
zobacz jak duże są to widełki - nie warto przejmować się betą. zaufaj intuicji i sobie. poza tym, że możesz się tylko oszczędzać, wypoczywac itp. nie masz wpływu na przyrost bety
captain.jmw
Jesteśmy Milutko, jesteśmy!
A pies też dobry towarzysz icon_smile.gif Czasem i pogadać z nim można icon_wink.gif
semi
Milutko, wspieram mocno.
Kitka*
Milutka przytul.gif musi być dobrze! Myślę o Was cały czas.
Agalu
Milutka - trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki mocno! do tej pory tylko podczytywałam ale kciuki trzymam od dawna;)

temat mi dość znany ,moja siostra jest po drugim in vitro , w sobotę miała betę po 10 dniach robioną - 54 i lekarz pogratulował ciąży;)
niestety od paru dni ma plamenia a dziś już krew:(bardzo sie martwimy ,wyniki bety będzie miała jutro no i pewnie wizytę u lekarza
planowaną miała dopiero na wtorek

bardzo bym chciała aby udało się Wam obu,będę się modlić i trzymać kciuki przytul.gif
Zelda
Milutka,powiem Ci że ja juz kilka razy w swoim życiu przezyłam błąd labo.i dwa razy to był bardzo powazny błąd bo dotyczył Hani,wyszło źle a okazło się że wszystko jest ok!.Przeszłam koszmar a okazało się że to wina lab,więc jedź na bete a my trzymamy kciuki mocno!!przytulam przytul.gif
banyk
Milutka jesteśmy z Tobą, trzymam kciuki!
aronka
Bardzo mi przykro w związku z tym, co teraz przeżywasz. Mam jednak cały czas nadzieję, że to wszystko dobrze się ułoży, że tym razem się uda. Bardzo, bardzo Wam tego życzę. przytul.gif
Pilawianka
Milutka, nie wiem co ci napisać, bo wszystkie wydaje mi się głupie.

Wierzę, że Wasz cud będzie trwał. Trzymam kciuki.
szczurki2
Milutka pewnie ,że wszyscy się cieszymy jak pęcherzyk jest piękny-okrągły o regularnych obrysach, Twój taki troche spłaszczony-ale uwierz mi nie takie spłaszczone widziałam-a a później z nich rozwijaly się cudowne ciąże.
Zatem trzymam nadal kciuki aby w tym Twoim pęcherzyku lada dzień pojawił się młody osobnik a zaraz po tym walące serducho.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
MoniZ
milutka przytul.gif przytul.gif przytul.gif bedzie dobrze zobaczysz przytul.gif przytul.gif
Dirty Diana
Jestem z TobÄ….
Majka 82
Ja tez caly czas o Tobie mysle przytul.gif
m4rusia
Milutka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
MamaJulki
ja również trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na dobrą nowinę
tyle już przeszliście, że tym razem musi się udać...
Artola
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Beta urosła, tego się trzeba trzymać!
Czekam na wieści z dzisiaj!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.