Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
50 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Marzec część V - niestety juz jesienna :-/

> 
Meggi
nie, 01 paź 2006 - 23:58
No to nowy wątek założony icon_biggrin.gif , teraz do roboty ,brać się kochane do pisania :!: wink.gif

Ten post edytował Meggi pią, 14 wrz 2007 - 13:22
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post nie, 01 paź 2006 - 23:58
Post #1

No to nowy wątek założony icon_biggrin.gif , teraz do roboty ,brać się kochane do pisania :!: wink.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



wo..
pon, 02 paź 2006 - 09:52
własnie, własnie.... długie wieczory wiecej czasu icon_biggrin.gif moze wreszcie bedzie co czytac na marcowym watku icon_question.gif icon_wink.gif
A dzisiaj faktycznie tak jesiennie się zrobiło .U was też??
Z mojego planu na wyjscie do lasu, nic nie wyszło . Byliśmy natomiast w Ikea ,tak bardziej popatrzec niz kupować icon_smile.gif Dla dzieci to faje miejsce na zakupy, bo można wejśc w każdy kąt ,tu porysować, tam poukładac klocki itp.itd. icon_smile.gif To jedyny sklep w którym moj Bartek nie marudzi no może poza typowymi sklepami z zabawkami i grami komputerowymi:wink:
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post pon, 02 paź 2006 - 09:52
Post #2

własnie, własnie.... długie wieczory wiecej czasu icon_biggrin.gif moze wreszcie bedzie co czytac na marcowym watku icon_question.gif icon_wink.gif
A dzisiaj faktycznie tak jesiennie się zrobiło .U was też??
Z mojego planu na wyjscie do lasu, nic nie wyszło . Byliśmy natomiast w Ikea ,tak bardziej popatrzec niz kupować icon_smile.gif Dla dzieci to faje miejsce na zakupy, bo można wejśc w każdy kąt ,tu porysować, tam poukładac klocki itp.itd. icon_smile.gif To jedyny sklep w którym moj Bartek nie marudzi no może poza typowymi sklepami z zabawkami i grami komputerowymi:wink:

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



Myssia
pon, 02 paź 2006 - 12:26
A no jesiennie, jesiennie.
Meggi, skrobnij jeszcze do moderatora Skanny, żeby nam poprzedni wątek zamknęła, to się mylić nie będziemy.
No i mogę Wam już powiedzieć o co chodziło. Otóż poszłam dziś na rozmowę do przedszkola, które mamy tu obok siebie. Kilka dni wcześniej pani przedszkolanka (z którą rozmawiałam przez płot) powiedziała, że mamy dużą szansę na dostanie się bo sporo dzieci nie przyszło. Ale dziś Pani Dyr. wyprowadziła mnie z błędu. Nie dość, że miejsc to wcale nie ma, wręcz przeciwnie, dzieci jest nadmiar. To jeszcze i tak pierwszeństwo ma rocznik 2003. zatem Kacper do września 2007 ma czekać.
Do tego przepisy są tak chore i beznadziejne, że aż mnie szlag trafia!!! Jak się w lutym rozpocznie ten wyścig szczurów przedszkolny, a gdzieś koło maja rozpatrują papiery, to znów pierwszeństwo mamy nie my (czyli ja na urlopie a mąż na jałmużnie państwowej) a dzieci których oboje rodzice pracują. Ok., z jednej strony to logiczne. Ale co mają zrobić tacy jak my? Może ktoś powinien brać pod uwagę i „biedne” rodziny.
Ach mówię Wam zdenerwowałam się. Ale najbardziej nie z samego faktu odmowy, ale z tego jak na to zareagował Kacper. Szedł ze mną taki szczęśliwy, że idzie do przedszkola. Miał w ręku swój mikrofon, a na plecach plecaczek. Jednym słowem przedszkolak całą gębą. Jak weszliśmy do pokoju Dyr. to Niuś elegancko powiedział „Dzień Dobry pani dyrektor”, potem się ukłonił i zdjął czapkę i położył na stoliku. Był bardzo, bardzo grzeczny. A jak usłyszał, że nie przyjmą go, to rzucił się na środku pokoju na kolana i do tego mikrofonu ze łzami mówił „proszę niech mnie pani tu przyjmie, proszę niech mnie pani zapisze do tego przedszkola, proszę, ja tu bardzo chcę chodzić. Proszę pięknie!!!”. Miałam nawet przez chwilę nadzieję, że to ją ruszy. No ale niestety, ona też przepisami obłożona.
W sumie nie mam do niej pretensji, tylko mi dziecka żal bo miał taką nadzieję, że już niedługo będzie chodził do dzieci.
Jak do domu przyszliśmy to powiedział, że tej pani już nie lubi, że głupia baba jest i że już mu się nie podoba to przedszkole. No i ma rację, niech stracą nie mając u siebie takiego wspaniałego dziecka. A kiedyś, za te ileś tam lat, jak Kacper będzie sławnym np. muzykiem i tancerzem, to powie „o a tu do tego przedszkola nie chcieli mnie przyjąć!”
Buźki
Ps. Będe jeszcze w 3-ech innych próbować a jak sie nie uda to do kuratorium oświaty uderzę!! Pewnie to też nic nie da, ale satysfakcję będę mieć. kurde, z głodu przyjdzie mi paść icon_sad.gif
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post pon, 02 paź 2006 - 12:26
Post #3

A no jesiennie, jesiennie.
Meggi, skrobnij jeszcze do moderatora Skanny, żeby nam poprzedni wątek zamknęła, to się mylić nie będziemy.
No i mogę Wam już powiedzieć o co chodziło. Otóż poszłam dziś na rozmowę do przedszkola, które mamy tu obok siebie. Kilka dni wcześniej pani przedszkolanka (z którą rozmawiałam przez płot) powiedziała, że mamy dużą szansę na dostanie się bo sporo dzieci nie przyszło. Ale dziś Pani Dyr. wyprowadziła mnie z błędu. Nie dość, że miejsc to wcale nie ma, wręcz przeciwnie, dzieci jest nadmiar. To jeszcze i tak pierwszeństwo ma rocznik 2003. zatem Kacper do września 2007 ma czekać.
Do tego przepisy są tak chore i beznadziejne, że aż mnie szlag trafia!!! Jak się w lutym rozpocznie ten wyścig szczurów przedszkolny, a gdzieś koło maja rozpatrują papiery, to znów pierwszeństwo mamy nie my (czyli ja na urlopie a mąż na jałmużnie państwowej) a dzieci których oboje rodzice pracują. Ok., z jednej strony to logiczne. Ale co mają zrobić tacy jak my? Może ktoś powinien brać pod uwagę i „biedne” rodziny.
Ach mówię Wam zdenerwowałam się. Ale najbardziej nie z samego faktu odmowy, ale z tego jak na to zareagował Kacper. Szedł ze mną taki szczęśliwy, że idzie do przedszkola. Miał w ręku swój mikrofon, a na plecach plecaczek. Jednym słowem przedszkolak całą gębą. Jak weszliśmy do pokoju Dyr. to Niuś elegancko powiedział „Dzień Dobry pani dyrektor”, potem się ukłonił i zdjął czapkę i położył na stoliku. Był bardzo, bardzo grzeczny. A jak usłyszał, że nie przyjmą go, to rzucił się na środku pokoju na kolana i do tego mikrofonu ze łzami mówił „proszę niech mnie pani tu przyjmie, proszę niech mnie pani zapisze do tego przedszkola, proszę, ja tu bardzo chcę chodzić. Proszę pięknie!!!”. Miałam nawet przez chwilę nadzieję, że to ją ruszy. No ale niestety, ona też przepisami obłożona.
W sumie nie mam do niej pretensji, tylko mi dziecka żal bo miał taką nadzieję, że już niedługo będzie chodził do dzieci.
Jak do domu przyszliśmy to powiedział, że tej pani już nie lubi, że głupia baba jest i że już mu się nie podoba to przedszkole. No i ma rację, niech stracą nie mając u siebie takiego wspaniałego dziecka. A kiedyś, za te ileś tam lat, jak Kacper będzie sławnym np. muzykiem i tancerzem, to powie „o a tu do tego przedszkola nie chcieli mnie przyjąć!”
Buźki
Ps. Będe jeszcze w 3-ech innych próbować a jak sie nie uda to do kuratorium oświaty uderzę!! Pewnie to też nic nie da, ale satysfakcję będę mieć. kurde, z głodu przyjdzie mi paść icon_sad.gif

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


wo..
wto, 03 paź 2006 - 09:23
No to trzymamy mocno kciuki za nastepne podejscia .Oby się udało.Po takiej akcji to Kacperek moze stracic chęć do wizyt w przedszkolu. icon_confused.gif Napisz jak wam poszło.
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post wto, 03 paź 2006 - 09:23
Post #4

No to trzymamy mocno kciuki za nastepne podejscia .Oby się udało.Po takiej akcji to Kacperek moze stracic chęć do wizyt w przedszkolu. icon_confused.gif Napisz jak wam poszło.

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



Meggi
śro, 04 paź 2006 - 10:48
Myssiu mnie podobne spotkanie czeka w styczniu icon_rolleyes.gif , chce zapisać Aurelke do przedszkola które jest obok szkoły Kasandry ,żeby mieć po drodze z zawożeniem i wogóle w fajnym miejscu jest to przedszkole . Byłam u pani dyrektor teraz we wrześniu , wstepnie zapytac , kazała mi przyjść w lutym jak będą zapisy , a powszechnie wiadomo ,że już na początku lutego nie ma miejsc , bo zapisuje się najpierw dzieci po znajomości , a potem resztę icon_evil.gif Więc bede nadgorliwa i w styczniu tam polezę, i juz icon_wink.gif
W Toruniu tez jest ciężko z wolnymi miejscami w przedszkolach , a zwłascza w tych prywatnych, we wrzesniu znaleźć miejsce dla dziecka to cud.
Myślę ,że lepiej dla Kacperka będzie jezeli nie będziesz mu mówić o swoich planach , bo nasze maluszki to bardzo szybko się na coś nastawiają , a potem niestety ciężko wytłumaczyć ,że tak nie będzie. Aurelka tez ostatnio namawiana przez straszą siostre pytała kiedy pójdzie do "kokola"( czyt. przedszkole) narazie nie rozwinełam jednak tego tematu bo jak tu maluszkowi wytłumaczyć ,że dopiero za rok pójdzie, a nie teraz icon_confused.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post śro, 04 paź 2006 - 10:48
Post #5

Myssiu mnie podobne spotkanie czeka w styczniu icon_rolleyes.gif , chce zapisać Aurelke do przedszkola które jest obok szkoły Kasandry ,żeby mieć po drodze z zawożeniem i wogóle w fajnym miejscu jest to przedszkole . Byłam u pani dyrektor teraz we wrześniu , wstepnie zapytac , kazała mi przyjść w lutym jak będą zapisy , a powszechnie wiadomo ,że już na początku lutego nie ma miejsc , bo zapisuje się najpierw dzieci po znajomości , a potem resztę icon_evil.gif Więc bede nadgorliwa i w styczniu tam polezę, i juz icon_wink.gif
W Toruniu tez jest ciężko z wolnymi miejscami w przedszkolach , a zwłascza w tych prywatnych, we wrzesniu znaleźć miejsce dla dziecka to cud.
Myślę ,że lepiej dla Kacperka będzie jezeli nie będziesz mu mówić o swoich planach , bo nasze maluszki to bardzo szybko się na coś nastawiają , a potem niestety ciężko wytłumaczyć ,że tak nie będzie. Aurelka tez ostatnio namawiana przez straszą siostre pytała kiedy pójdzie do "kokola"( czyt. przedszkole) narazie nie rozwinełam jednak tego tematu bo jak tu maluszkowi wytłumaczyć ,że dopiero za rok pójdzie, a nie teraz icon_confused.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



Myssia
czw, 05 paź 2006 - 09:42
W poniedziałek będę mieć Przedszkolaczka!!! Na początku na 5 godzin dziennie icon_smile.gif Już w nerwach żyję, co to będzie icon_smile.gif
Ale to inne przedszkole, nie to do któego poszliśmy na pierwszą rozmowę.
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post czw, 05 paź 2006 - 09:42
Post #6

W poniedziałek będę mieć Przedszkolaczka!!! Na początku na 5 godzin dziennie icon_smile.gif Już w nerwach żyję, co to będzie icon_smile.gif
Ale to inne przedszkole, nie to do któego poszliśmy na pierwszą rozmowę.

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


Myssia
czw, 05 paź 2006 - 09:43
W poniedziałek będę mieć Przedszkolaczka!!! Na początku na 5 godzin dziennie icon_smile.gif Już w nerwach żyję, co to będzie icon_smile.gif
Ale to inne przedszkole, nie to do któego poszliśmy na pierwszą rozmowę.
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post czw, 05 paź 2006 - 09:43
Post #7

W poniedziałek będę mieć Przedszkolaczka!!! Na początku na 5 godzin dziennie icon_smile.gif Już w nerwach żyję, co to będzie icon_smile.gif
Ale to inne przedszkole, nie to do któego poszliśmy na pierwszą rozmowę.

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


wo..
czw, 05 paź 2006 - 09:47
no to super!! icon_biggrin.gif napewno będzie dobrze!!!!!
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post czw, 05 paź 2006 - 09:47
Post #8

no to super!! icon_biggrin.gif napewno będzie dobrze!!!!!

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



niki
czw, 05 paź 2006 - 13:08
Melduję się i ja na nowym , jesiennym...

Gratulacje dla Kacperka przedszkolaka!Mam nadzieję, że w przedszkolu mu się spodoba i kiedyś to przedszkole będzie z niego dumne icon_biggrin.gif

Ja raczej o przedszkolu dla Maksa jeszcze w tym roku nie myślę.

Wprawdzie chyba będę musiała w grudniu pójść do pracy, ale do przedszkola go nie chcę jeszcze wysyłać. Po pierwsze boję się, że więcej będzie mi chorował niż do przedszkola chodził.
Nawet teraz, jak siedzi w domu ciągle mi choruje. Teraz też jest chory. icon_rolleyes.gif Przez trzy dni miał gorączkę i jak zwykle wylądowal na antybiotyku icon_rolleyes.gif icon_cry.gif
Po drugie, nie umie jeszcze dobrze mówić, dopiero niedawno nauczył się łączyć wyrazy, ale i tak trudno zrozumieć o co mu chodzi, bo mówi bardziej po swojemu niż po polsku. Bałabym się, że go nie zrozumieją...

Chyba bardziej nastawiam się na nianię w domu, bo na pomoc mamy raczej nie mogę liczyć w związku z jej kłopotami zdrowotnymi i z tym, że mama w domu musi jeszcze opiekować się 85 letnią babcią.

Po trzecie u nas też są problemy z przedszkolem i obawiam się , że nie znalazłabym wolnego miejsca. Poczekamy z tym do przyszłego roku.
niki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,253
Dołączył: śro, 18 lut 04 - 11:14
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,459

GG:


post czw, 05 paź 2006 - 13:08
Post #9

Melduję się i ja na nowym , jesiennym...

Gratulacje dla Kacperka przedszkolaka!Mam nadzieję, że w przedszkolu mu się spodoba i kiedyś to przedszkole będzie z niego dumne icon_biggrin.gif

Ja raczej o przedszkolu dla Maksa jeszcze w tym roku nie myślę.

Wprawdzie chyba będę musiała w grudniu pójść do pracy, ale do przedszkola go nie chcę jeszcze wysyłać. Po pierwsze boję się, że więcej będzie mi chorował niż do przedszkola chodził.
Nawet teraz, jak siedzi w domu ciągle mi choruje. Teraz też jest chory. icon_rolleyes.gif Przez trzy dni miał gorączkę i jak zwykle wylądowal na antybiotyku icon_rolleyes.gif icon_cry.gif
Po drugie, nie umie jeszcze dobrze mówić, dopiero niedawno nauczył się łączyć wyrazy, ale i tak trudno zrozumieć o co mu chodzi, bo mówi bardziej po swojemu niż po polsku. Bałabym się, że go nie zrozumieją...

Chyba bardziej nastawiam się na nianię w domu, bo na pomoc mamy raczej nie mogę liczyć w związku z jej kłopotami zdrowotnymi i z tym, że mama w domu musi jeszcze opiekować się 85 letnią babcią.

Po trzecie u nas też są problemy z przedszkolem i obawiam się , że nie znalazłabym wolnego miejsca. Poczekamy z tym do przyszłego roku.

--------------------
Maksiu (14 03) Aga (10 06)
wo..
czw, 05 paź 2006 - 16:31
witaj niki icon_smile.gif zdrówka życzymy Maksiowi przytul.gif
Ja myśle ze własnie jak pójdzie do przedszkola to przestanie ci chorować icon_smile.gif Tak było z moim Bartkiem . Natomiast ja mam duże obawy co do moiej Weroniczki icon_confused.gif teraz wcale nie choruje to pewnie zacznie w przedszkolu icon_sad.gif
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post czw, 05 paź 2006 - 16:31
Post #10

witaj niki icon_smile.gif zdrówka życzymy Maksiowi przytul.gif
Ja myśle ze własnie jak pójdzie do przedszkola to przestanie ci chorować icon_smile.gif Tak było z moim Bartkiem . Natomiast ja mam duże obawy co do moiej Weroniczki icon_confused.gif teraz wcale nie choruje to pewnie zacznie w przedszkolu icon_sad.gif

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



niki
pią, 06 paź 2006 - 09:52
Woanko, moja Agnieszka chorowała tak do 5 lat, a potem przestała. Myślę, że po prostu z czasem nabyła więcej odporności.
A ile latek miał Bartek jak poszedł do przedszkola? Weronice dajesz jakieś witaminki, czy po prostu tak sama z siebie jest odporna?

Z Maksiem nic nie lepiej. Katar po pas, kaszel jeszcze większy. Temperatura nie spada... Biedny niuniuś mój , w nocy nie śpi prawie wcale, ciągle popłakuje. Latem był całkiem zdrowy i już myślałam, że w tym roku chorób nie będzie, a tu masz, znowu się zaczyna. Teraz żałuję, że nie pojechałam z nim w tym roku nad polskie morze. Trzeba było wyskrobać jeszcze trochę pieniędzy i pojechać, bo chyba nic tak pomaga jak przesycone jodem powietrze nad morzem. Tylko skąd wziąć na to wszystko kasę?
niki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,253
Dołączył: śro, 18 lut 04 - 11:14
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,459

GG:


post pią, 06 paź 2006 - 09:52
Post #11

Woanko, moja Agnieszka chorowała tak do 5 lat, a potem przestała. Myślę, że po prostu z czasem nabyła więcej odporności.
A ile latek miał Bartek jak poszedł do przedszkola? Weronice dajesz jakieś witaminki, czy po prostu tak sama z siebie jest odporna?

Z Maksiem nic nie lepiej. Katar po pas, kaszel jeszcze większy. Temperatura nie spada... Biedny niuniuś mój , w nocy nie śpi prawie wcale, ciągle popłakuje. Latem był całkiem zdrowy i już myślałam, że w tym roku chorób nie będzie, a tu masz, znowu się zaczyna. Teraz żałuję, że nie pojechałam z nim w tym roku nad polskie morze. Trzeba było wyskrobać jeszcze trochę pieniędzy i pojechać, bo chyba nic tak pomaga jak przesycone jodem powietrze nad morzem. Tylko skąd wziąć na to wszystko kasę?

--------------------
Maksiu (14 03) Aga (10 06)
wo..
pią, 06 paź 2006 - 19:31
Bartek skończył 3 latka w sierpniu a we wrześniu poszedł do przedszkola ale juz wczesniej (w czerwcu chyba ) zaczoł chodzic do żłobka .I własnie w tym czsie zaczol coraz mniej chorować. Jako niemowlak chorowal właściwie na okrągło, ale teraz wydaje mi się że to dlatego że zawczesnie zaczoł dostawać antybiotyki icon_sad.gif a potem juz niebyło końca

Weronika z racji swojej wady serca miała często chorować Straszyli że niebezpieczne są dla niej zapalenia oskrzeli i płuc . Byłam przerażona pamietając ile stresu kosztowały mnie choroby Bartka. A tu niespodzianka , parę razy miała niewielki katarek , podwuższoną tęperaturę i tyle ,nie... raz dałam jej kilka dni jakis antybiotyk, (Bartek mniał anginę)bo pani doktor stwierdziła, ze też ma czerwone gardło icon_confused.gif Ale chyba niebył potrzebny .
NIKI niedaje Weronice żadnych specyfików ,nie...wiosną często dawałam im Bioaron c i tyle.Teraz też chyba zaczne im dawac nie zaszkodzi :)No i przy Weronice z większym dystansem podchodzę do podwyższonej tęperatury (moze dlatego ze żadko ją miewa)z Bartkiem biegłam do lekarza zaraz nastepnego dnia icon_confused.gif

Ale Mksio dobrze znosi choroby icon_question.gif bo Bartek bardzo przeżywa każda chorobę , nawet ból brzucha icon_confused.gif (jeszcze teraz) myslę ze zaraziłam go swoimi lękami( paniką) icon_sad.gif icon_sad.gif
A TERAZ PRZESYLAMY WAM WIRTUALNIE PORCJĘ NADMORSKIEGO JODU OD ZNAJOMEJ ZE SZCZECINA wink.gif może zadziała icon_smile.gif wink.gif
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post pią, 06 paź 2006 - 19:31
Post #12

Bartek skończył 3 latka w sierpniu a we wrześniu poszedł do przedszkola ale juz wczesniej (w czerwcu chyba ) zaczoł chodzic do żłobka .I własnie w tym czsie zaczol coraz mniej chorować. Jako niemowlak chorowal właściwie na okrągło, ale teraz wydaje mi się że to dlatego że zawczesnie zaczoł dostawać antybiotyki icon_sad.gif a potem juz niebyło końca

Weronika z racji swojej wady serca miała często chorować Straszyli że niebezpieczne są dla niej zapalenia oskrzeli i płuc . Byłam przerażona pamietając ile stresu kosztowały mnie choroby Bartka. A tu niespodzianka , parę razy miała niewielki katarek , podwuższoną tęperaturę i tyle ,nie... raz dałam jej kilka dni jakis antybiotyk, (Bartek mniał anginę)bo pani doktor stwierdziła, ze też ma czerwone gardło icon_confused.gif Ale chyba niebył potrzebny .
NIKI niedaje Weronice żadnych specyfików ,nie...wiosną często dawałam im Bioaron c i tyle.Teraz też chyba zaczne im dawac nie zaszkodzi :)No i przy Weronice z większym dystansem podchodzę do podwyższonej tęperatury (moze dlatego ze żadko ją miewa)z Bartkiem biegłam do lekarza zaraz nastepnego dnia icon_confused.gif

Ale Mksio dobrze znosi choroby icon_question.gif bo Bartek bardzo przeżywa każda chorobę , nawet ból brzucha icon_confused.gif (jeszcze teraz) myslę ze zaraziłam go swoimi lękami( paniką) icon_sad.gif icon_sad.gif
A TERAZ PRZESYLAMY WAM WIRTUALNIE PORCJĘ NADMORSKIEGO JODU OD ZNAJOMEJ ZE SZCZECINA wink.gif może zadziała icon_smile.gif wink.gif

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



niki
sob, 07 paź 2006 - 21:46
No dzięki Woanko, chyba zadziałało, bo Maks ma sie dzisiaj trochę lepiej. icon_smile.gif
Co prawda w nocy myślałam, że nie przeżyjemjy, tak kaszlał, dusił się, smarkał co pól godziny... Dziś katar trochę mniejszy, kaszle też jakby mniej, ale wszystko poza tym do kitu. icon_cry.gif Gorączka nie ustępuje i to mnie najbardziej martwi.
Ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, widzę małe światełko w tunelu. icon_rolleyes.gif

Tak, zgadzam się z tobą, ze jak się zacznie podawaźć antybiotyki, to nie ma temu końca. Organizm coraz bardziej się przyzwyczaja i nie potrafi poradzić sobie z infekcją.
Inna sprawa, że Maksio cały czas zapadał na anginy bakteryjne, a przy nich bez antybiotyku nic się e nie poradzi.
A i ja po tym jak kiedyś Maksio stracil przytomność po drgawkach gorączkowych nie reaguję zupelnie normalnie i trzeżwo>Ciągle się o niego boję i nie mogę zapomnieć jak przestAŁ ODDYCHAĆ OD ZWYKŁEJ WYSOKIEJ GORĄCZKI...Dlatego teraz każdą chorobę przeżywam wielokrotnie, choć wiem, że powinnam podchodzić do tego spokojniej.
niki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,253
Dołączył: śro, 18 lut 04 - 11:14
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,459

GG:


post sob, 07 paź 2006 - 21:46
Post #13

No dzięki Woanko, chyba zadziałało, bo Maks ma sie dzisiaj trochę lepiej. icon_smile.gif
Co prawda w nocy myślałam, że nie przeżyjemjy, tak kaszlał, dusił się, smarkał co pól godziny... Dziś katar trochę mniejszy, kaszle też jakby mniej, ale wszystko poza tym do kitu. icon_cry.gif Gorączka nie ustępuje i to mnie najbardziej martwi.
Ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, widzę małe światełko w tunelu. icon_rolleyes.gif

Tak, zgadzam się z tobą, ze jak się zacznie podawaźć antybiotyki, to nie ma temu końca. Organizm coraz bardziej się przyzwyczaja i nie potrafi poradzić sobie z infekcją.
Inna sprawa, że Maksio cały czas zapadał na anginy bakteryjne, a przy nich bez antybiotyku nic się e nie poradzi.
A i ja po tym jak kiedyś Maksio stracil przytomność po drgawkach gorączkowych nie reaguję zupelnie normalnie i trzeżwo>Ciągle się o niego boję i nie mogę zapomnieć jak przestAŁ ODDYCHAĆ OD ZWYKŁEJ WYSOKIEJ GORĄCZKI...Dlatego teraz każdą chorobę przeżywam wielokrotnie, choć wiem, że powinnam podchodzić do tego spokojniej.

--------------------
Maksiu (14 03) Aga (10 06)
wo..
sob, 07 paź 2006 - 23:20
Niki bardzo dobrze cię rozumiem szczególnie jesli przeżyłas coś takiego icon_sad.gif ja i bez takiej sytułacji ,na każdą chorobę Bartka reagowałam rozstrojem żołądka icon_sad.gif A szczególnie obawiałam się nocy bo sama musiałam czuwać ,dlatego wolałam zawsze wczesniej pójść do lakarza .Gorączka podono nie jest czymś złym w chorobie tylko trzeba pilnowac żeby nieybła zbyt wysoka icon_confused.gif ale to tak łatwo się mówi icon_confused.gif

poraz kolejny ślemy pozytywne fluidki do Maksia , przytul.gif mysle ze teraz napewno pomogą icon_confused.gif
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post sob, 07 paź 2006 - 23:20
Post #14

Niki bardzo dobrze cię rozumiem szczególnie jesli przeżyłas coś takiego icon_sad.gif ja i bez takiej sytułacji ,na każdą chorobę Bartka reagowałam rozstrojem żołądka icon_sad.gif A szczególnie obawiałam się nocy bo sama musiałam czuwać ,dlatego wolałam zawsze wczesniej pójść do lakarza .Gorączka podono nie jest czymś złym w chorobie tylko trzeba pilnowac żeby nieybła zbyt wysoka icon_confused.gif ale to tak łatwo się mówi icon_confused.gif

poraz kolejny ślemy pozytywne fluidki do Maksia , przytul.gif mysle ze teraz napewno pomogą icon_confused.gif

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



Myssia
nie, 08 paź 2006 - 19:53
Zdróweczka dziewczynki dla maluchów, żeby zdrowiały!!!
A ja się teraz nieco stresuję i denerwuję, bo właśnie szykuję dziecku wyprawkę do przedszkola. Worek, kapcie, kilka par majtek i spodni na zmianę, bo pieluch nie będzie tam nosił. No i tatuś wziął urlop nawet, bo Kacper go poprosił, żeby też razem z mamusią odprowadził i przyprowadził go z przedszkola.
No to zmykam, kładę dziecko spać, bo rano wstajemy. Idziemy na 8-mą. I odbieramy go po obiedzie, czyli ok 13-tej.
Buziaczki
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post nie, 08 paź 2006 - 19:53
Post #15

Zdróweczka dziewczynki dla maluchów, żeby zdrowiały!!!
A ja się teraz nieco stresuję i denerwuję, bo właśnie szykuję dziecku wyprawkę do przedszkola. Worek, kapcie, kilka par majtek i spodni na zmianę, bo pieluch nie będzie tam nosił. No i tatuś wziął urlop nawet, bo Kacper go poprosił, żeby też razem z mamusią odprowadził i przyprowadził go z przedszkola.
No to zmykam, kładę dziecko spać, bo rano wstajemy. Idziemy na 8-mą. I odbieramy go po obiedzie, czyli ok 13-tej.
Buziaczki

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


Myssia
pon, 09 paź 2006 - 08:44
No i Kochane, stało się, poszedł Niusieczek do przedszkola!!! Wracaliśmy z mężem smętni icon_sad.gif A Kacper jak tylko tam wszedł powiedział do męża, że możemy już iść bo on tu będzie sam, bez nas. Przebrałam go i popędził do dzieci i zabawek. Dostał szafkę ze znaczkiem kurczaczka. Jak na szpilkach będziemy czekać do tej godz 13-tej.
Buziaczki
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post pon, 09 paź 2006 - 08:44
Post #16

No i Kochane, stało się, poszedł Niusieczek do przedszkola!!! Wracaliśmy z mężem smętni icon_sad.gif A Kacper jak tylko tam wszedł powiedział do męża, że możemy już iść bo on tu będzie sam, bez nas. Przebrałam go i popędził do dzieci i zabawek. Dostał szafkę ze znaczkiem kurczaczka. Jak na szpilkach będziemy czekać do tej godz 13-tej.
Buziaczki

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


wo..
pon, 09 paź 2006 - 08:55
Ale masz super żadnego płaczu, histerii icon_biggrin.gif ,swietnie icon_biggrin.gif ja pamiętam ze na początku byłó strasznie icon_sad.gif głownie przy rozstaniu.

Gratulacje dla dzielnego Kacperka !!!!icon_biggrin.gif
wo..


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,372
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 08:44
Nr użytkownika: 3,149

GG:


post pon, 09 paź 2006 - 08:55
Post #17

Ale masz super żadnego płaczu, histerii icon_biggrin.gif ,swietnie icon_biggrin.gif ja pamiętam ze na początku byłó strasznie icon_sad.gif głownie przy rozstaniu.

Gratulacje dla dzielnego Kacperka !!!!icon_biggrin.gif

--------------------
Bartek 15 08 1996 ,Weronika26 03 2004



paolin1
pon, 09 paź 2006 - 09:11
Witam Kochane

Znalazłam chwilkę na kilka słówek.

Zabiegana jestem ostatnio , jak wiecie chodze na zajecia w ramach projektu mama wraca do pracy. Jestem bardzo zadowolona, wyszłam do ludzi. Zajęcia bardzo budujące no i mogę wreszcie podszkolić angielski, pięcioletnia przewa językowa zrobiła swoje. Pozatym od miesiąca jestem przeziębiona i nie moge tego zwalczyć.

Bartuś bardzo fajnie zaadoptował sie w przedszkolu, jedyny problem to nie jedzenie. Może macie jakies rady na niejadki.

Myssia super że udało sie z przedszkolem , a do którego poszedł?

Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia

Całuski
paolin1


Grupa: Oczekuj?cy
Postów: 171
Dołączył: wto, 28 gru 04 - 15:41
Skąd: Warszawa/Mokotów
Nr użytkownika: 2,460




post pon, 09 paź 2006 - 09:11
Post #18

Witam Kochane

Znalazłam chwilkę na kilka słówek.

Zabiegana jestem ostatnio , jak wiecie chodze na zajecia w ramach projektu mama wraca do pracy. Jestem bardzo zadowolona, wyszłam do ludzi. Zajęcia bardzo budujące no i mogę wreszcie podszkolić angielski, pięcioletnia przewa językowa zrobiła swoje. Pozatym od miesiąca jestem przeziębiona i nie moge tego zwalczyć.

Bartuś bardzo fajnie zaadoptował sie w przedszkolu, jedyny problem to nie jedzenie. Może macie jakies rady na niejadki.

Myssia super że udało sie z przedszkolem , a do którego poszedł?

Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia

Całuski

--------------------
user posted imageuser posted image
niki
pon, 09 paź 2006 - 09:18
Ale odważny i dzielny chłopak z naszego Kacperka. icon_lol.gif Brawo, brawo!
Napisz potem jakie maluszek z przedszkola przyniosł wrażenia.

Agniecha moja , tak samo jak Kacper, poszła do przedszkola z wielką ochotą i entuzjazmem. icon_exclaim.gif Tyle jej nakładlam w głowę o tym przedszkolu, że już nie mogla się doczekać. icon_wink.gif

Entuzjazmu starczyło jej na trzy dni, a potem zaczęły się płacze i marudzenia. Po prostu włączyła się tesknota za domem , ale z tym sobie szybko poradziła, choć przez pierwszy miesiąc chlipala troszkę przy pożegnaniu.
Najgorsze było jednak te leżakowanie i z tym sobie nie poradziła aż do zerówki. Zawsze były mniejsze lub większe protesty.[/b]
niki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,253
Dołączył: śro, 18 lut 04 - 11:14
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,459

GG:


post pon, 09 paź 2006 - 09:18
Post #19

Ale odważny i dzielny chłopak z naszego Kacperka. icon_lol.gif Brawo, brawo!
Napisz potem jakie maluszek z przedszkola przyniosł wrażenia.

Agniecha moja , tak samo jak Kacper, poszła do przedszkola z wielką ochotą i entuzjazmem. icon_exclaim.gif Tyle jej nakładlam w głowę o tym przedszkolu, że już nie mogla się doczekać. icon_wink.gif

Entuzjazmu starczyło jej na trzy dni, a potem zaczęły się płacze i marudzenia. Po prostu włączyła się tesknota za domem , ale z tym sobie szybko poradziła, choć przez pierwszy miesiąc chlipala troszkę przy pożegnaniu.
Najgorsze było jednak te leżakowanie i z tym sobie nie poradziła aż do zerówki. Zawsze były mniejsze lub większe protesty.[/b]

--------------------
Maksiu (14 03) Aga (10 06)
Myssia
wto, 10 paź 2006 - 08:43
Pierwszy dzień w przedszkolu
- w górnym lewym rogu, za stołęm wystaje mała główka (nie ta czerwona, bo to krasnal na drzwiach:) ) , to właśnie jest Niusio
- tu jak widać icon_smile.gif




Dziewczynki to go szybko przyjęły do swojego grona icon_smile.gif
Ogólnie pierwszy dzień super, majtki suche, dziecko zadowolone, panie go chwaliły wszystkie, z panią dyrektor na czele icon_smile.gif
Dziś jak go zaprowadziłam to mówi "mamusiu zostań ze mną, ja nie chcę do przedszkola", ale jak poszedł na salę do dzieci to odrazu o mnie zapomniał icon_smile.gif
Wczoraj odebrałam go o 13-tej, ale pani prosiły, żeby go o 12:30 zabierać bo dzieciom zasnąć nie daje, tylko chodzi i śpiewa. A Kacper powiedział, że on kołysanki śpiewał icon_smile.gif
Buziaczki
Myssia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,230
Dołączył: pią, 20 lut 04 - 15:50
Skąd: W-wa
Nr użytkownika: 1,469

GG:


post wto, 10 paź 2006 - 08:43
Post #20

Pierwszy dzień w przedszkolu
- w górnym lewym rogu, za stołęm wystaje mała główka (nie ta czerwona, bo to krasnal na drzwiach:) ) , to właśnie jest Niusio
- tu jak widać icon_smile.gif




Dziewczynki to go szybko przyjęły do swojego grona icon_smile.gif
Ogólnie pierwszy dzień super, majtki suche, dziecko zadowolone, panie go chwaliły wszystkie, z panią dyrektor na czele icon_smile.gif
Dziś jak go zaprowadziłam to mówi "mamusiu zostań ze mną, ja nie chcę do przedszkola", ale jak poszedł na salę do dzieci to odrazu o mnie zapomniał icon_smile.gif
Wczoraj odebrałam go o 13-tej, ale pani prosiły, żeby go o 12:30 zabierać bo dzieciom zasnąć nie daje, tylko chodzi i śpiewa. A Kacper powiedział, że on kołysanki śpiewał icon_smile.gif
Buziaczki

--------------------
Myssia mamusia Kacperka (03.03.04)


> Marzec część V - niestety juz jesienna :-/
Start new topic
Reply to this topic
50 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 14 cze 2024 - 04:04
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama