Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
99 Stron V  « poprzednia 11 12 13 14 15 następna ostatnia   

Kwietniowe Maluchy 8

> 
szantrapa
czw, 27 lis 2008 - 10:49
Nie Dorotko, dziękuję ale odpuścimy sobie. Kiedyś bedę miała więcej czasu i wrócę do branży icon_wink.gif bo tyle się zmieniło w programach graficznych odkąd w tym nie siedzę, że to nie jest dla mnie kwestia jednego wieczoru icon_wink.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 10:49
Post #241

Nie Dorotko, dziękuję ale odpuścimy sobie. Kiedyś bedę miała więcej czasu i wrócę do branży icon_wink.gif bo tyle się zmieniło w programach graficznych odkąd w tym nie siedzę, że to nie jest dla mnie kwestia jednego wieczoru icon_wink.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Żabolek
czw, 27 lis 2008 - 12:13
Madziu gratulacje dla Oli!!! brawo_bis.gif Z robieniem kupki u nas się sprawdziło że jak zrobi na nocniczek (albo ubikację - sam wybiera0 to musi w łazience "psiknac" odświeżaczem(takim przyklejanym do sciany) Kuba uwielbia robic "psik psik" więc ochotniczo siada na nocnik. Na początku też kupa musiała byc do pieluchy. inaczej nie zrobił 37.gif
A kalendarze to też fajny prezent na Dzień Babci i Dziadka. Do tego czasu jeszcze 2 miesiące.

Dorott ale fajne zdjęcia! Faktycznie się z bratem umówiliscie. Mi się z siostra tak nie udało. siostra się niestety spóźniła o 2,5 roku 29.gif A Weronisia uśmiecha się jak modelka 03.gif Widać że obyta z aparatem!

Maciu zazdroszczę końcówki remontu. U nas trwa już 3 tydzień a końca nie widać 21.gif Mam nadzieję że do Świąt się wyrobimy!
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post czw, 27 lis 2008 - 12:13
Post #242

Madziu gratulacje dla Oli!!! brawo_bis.gif Z robieniem kupki u nas się sprawdziło że jak zrobi na nocniczek (albo ubikację - sam wybiera0 to musi w łazience "psiknac" odświeżaczem(takim przyklejanym do sciany) Kuba uwielbia robic "psik psik" więc ochotniczo siada na nocnik. Na początku też kupa musiała byc do pieluchy. inaczej nie zrobił 37.gif
A kalendarze to też fajny prezent na Dzień Babci i Dziadka. Do tego czasu jeszcze 2 miesiące.

Dorott ale fajne zdjęcia! Faktycznie się z bratem umówiliscie. Mi się z siostra tak nie udało. siostra się niestety spóźniła o 2,5 roku 29.gif A Weronisia uśmiecha się jak modelka 03.gif Widać że obyta z aparatem!

Maciu zazdroszczę końcówki remontu. U nas trwa już 3 tydzień a końca nie widać 21.gif Mam nadzieję że do Świąt się wyrobimy!

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
szantrapa
czw, 27 lis 2008 - 13:02
Żabolku co do ubikacji, to u nas jest inny zwyczaj, Olka codziennie...szoruje kibelek icon_biggrin.gif Poważnie, nie da się przekonać, że to nic miłego icon_wink.gif każe sobie nalać płynu, bierze szczote i pucuje. A potem kabinę prysznicową icon_biggrin.gif Ale mam błysk icon_biggrin.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 13:02
Post #243

Żabolku co do ubikacji, to u nas jest inny zwyczaj, Olka codziennie...szoruje kibelek icon_biggrin.gif Poważnie, nie da się przekonać, że to nic miłego icon_wink.gif każe sobie nalać płynu, bierze szczote i pucuje. A potem kabinę prysznicową icon_biggrin.gif Ale mam błysk icon_biggrin.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Żabolek
czw, 27 lis 2008 - 13:36
CYTAT
Żabolku co do ubikacji, to u nas jest inny zwyczaj, Olka codziennie...szoruje kibelek Poważnie, nie da się przekonać, że to nic miłego każe sobie nalać płynu, bierze szczote i pucuje. A potem kabinę prysznicową Ale mam błysk


To tylko pozazdrościć że masz taka pomoc 06.gif
Kuba za to uwielbia myć lustra 06.gif A że w jednym pokoju mamy ogromna szafę z lustrzanymi drzwiami to może się chłopak wykazac icon_wink.gif

Dziewczyny jak długo mozna czekac na paczkę z allegro? Kupiłam kurtkę dla Majki. Kasę zapłaciłam 17.11 a paczki nadal nie ma 21.gif Na maile mi nie odpowiadają więc zaczynam się denerwować. Nie było to kupowane od osoby prywatnej tylko ze sklepu więc paczka powinna już dawno dotrzeć!

Wczoraj z Kubuśkiem zrobiliśmy ciasto na pierniczki 03.gif Ciekawe jakie wyjdą. Pewnie jak co roku czyli twarde 29.gif
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post czw, 27 lis 2008 - 13:36
Post #244

CYTAT
Żabolku co do ubikacji, to u nas jest inny zwyczaj, Olka codziennie...szoruje kibelek Poważnie, nie da się przekonać, że to nic miłego każe sobie nalać płynu, bierze szczote i pucuje. A potem kabinę prysznicową Ale mam błysk


To tylko pozazdrościć że masz taka pomoc 06.gif
Kuba za to uwielbia myć lustra 06.gif A że w jednym pokoju mamy ogromna szafę z lustrzanymi drzwiami to może się chłopak wykazac icon_wink.gif

Dziewczyny jak długo mozna czekac na paczkę z allegro? Kupiłam kurtkę dla Majki. Kasę zapłaciłam 17.11 a paczki nadal nie ma 21.gif Na maile mi nie odpowiadają więc zaczynam się denerwować. Nie było to kupowane od osoby prywatnej tylko ze sklepu więc paczka powinna już dawno dotrzeć!

Wczoraj z Kubuśkiem zrobiliśmy ciasto na pierniczki 03.gif Ciekawe jakie wyjdą. Pewnie jak co roku czyli twarde 29.gif

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
Misia 29
czw, 27 lis 2008 - 14:18
Camilsha: nie zazdroszczę dolegliwości ciążowych, ale wiesz sama że czas szybko leci i niedługo wiosna będzie 06.gif .Cieszę sie że budowa domku idzie świetnie, własny dom to coś o czym nadal marzę. A co do mojej pracy to jest tak, że teraz ostatnio więcej mnie w niej nie ma niż jestem bo ciągle jak nie KUba chory to znów OLa, gdyby nie to ze to też moja firma mogłabym sobie tylko pomarzyć o takim systemie pracy. Cieszę się ze mam taką możliwość, że nie muszę już tylko siedzieć w domu, ale nie robię też niczego kosztem dzieci.

Madziu: gratulki dla OLI!!!!!

Ola w przedszkolu bardzo dobrze, zaklimatyzowała sie świetnie, widzę że lubi tam chodzić, lubi swoje panie i koleżanki, zaczęła więcej mówić , ładniej sie bawić, czasem jakiś fragment piosenki z przedszkola mi zaśpiewa, pokazuje jak sie gimnastykują...Wczesniej zastanawiałam sie czy będę od września zmieniać przedzszkole na to nasze państwowe rejonowe które mam tez sporo bliżej, ale teraz wiem że jednak nie, bo musiałąby sie Ola od nowa aklimatyzować a tego nie chcemy.

Misia 29


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 755
Dołączył: nie, 21 sie 05 - 23:23
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,528

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 14:18
Post #245

Camilsha: nie zazdroszczę dolegliwości ciążowych, ale wiesz sama że czas szybko leci i niedługo wiosna będzie 06.gif .Cieszę sie że budowa domku idzie świetnie, własny dom to coś o czym nadal marzę. A co do mojej pracy to jest tak, że teraz ostatnio więcej mnie w niej nie ma niż jestem bo ciągle jak nie KUba chory to znów OLa, gdyby nie to ze to też moja firma mogłabym sobie tylko pomarzyć o takim systemie pracy. Cieszę się ze mam taką możliwość, że nie muszę już tylko siedzieć w domu, ale nie robię też niczego kosztem dzieci.

Madziu: gratulki dla OLI!!!!!

Ola w przedszkolu bardzo dobrze, zaklimatyzowała sie świetnie, widzę że lubi tam chodzić, lubi swoje panie i koleżanki, zaczęła więcej mówić , ładniej sie bawić, czasem jakiś fragment piosenki z przedszkola mi zaśpiewa, pokazuje jak sie gimnastykują...Wczesniej zastanawiałam sie czy będę od września zmieniać przedzszkole na to nasze państwowe rejonowe które mam tez sporo bliżej, ale teraz wiem że jednak nie, bo musiałąby sie Ola od nowa aklimatyzować a tego nie chcemy.



--------------------
Misia - mama Moniki (11.09.1995), Kubusia (08.06.1999) i Oli (28.04.06)


szantrapa
czw, 27 lis 2008 - 14:25
Misiu bardzo się cieszę, że Ci się córcia zaaklimatyzowała. Wiem, że tak jest dla dziecka lepiej, że się szybciej rozwija, ale jakoś nie umiem sobie wyobrazic mojego wrażliwca w przedszkolu. Wszyscy, którzy choc raz widzieli nasze dziewczyny,mówią że Laura wcześniej będzie gotowa do pójścia niż Oli. Zazdroszczę rodzicom "cygańskich" dzieci, dopiero teraz, mająć zupełnie inne dziecko, widzę co my przeszliśmy, i nadal przechodzimy z Oli.

A własny dom to też moje marzenie...

A. poszedł przyuczać się do nowej pracy, zobaczymy jak mu pójdzie. Dziewczyny śpią a ja...marznę icon_wink.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 14:25
Post #246

Misiu bardzo się cieszę, że Ci się córcia zaaklimatyzowała. Wiem, że tak jest dla dziecka lepiej, że się szybciej rozwija, ale jakoś nie umiem sobie wyobrazic mojego wrażliwca w przedszkolu. Wszyscy, którzy choc raz widzieli nasze dziewczyny,mówią że Laura wcześniej będzie gotowa do pójścia niż Oli. Zazdroszczę rodzicom "cygańskich" dzieci, dopiero teraz, mająć zupełnie inne dziecko, widzę co my przeszliśmy, i nadal przechodzimy z Oli.

A własny dom to też moje marzenie...

A. poszedł przyuczać się do nowej pracy, zobaczymy jak mu pójdzie. Dziewczyny śpią a ja...marznę icon_wink.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
czw, 27 lis 2008 - 14:47
Moja Weronisia od września przyszłego roku też musi iść do przedszkola. Moja Babcia jest coraz bardziej chora i coraz bardziej staje się zalezna od mojej mamy...mamie też zdrówko trochę szwankuję więc muszą Ją odciążyć od opieki nad Werką...i tak bedę Jej całe życie wdzięczna, że Werka nie musiała iść do żłobka i że miała taką super opiekę pod okiem babci.

Tylko nie wiem czy się dostanie...mam nadzieję, że tak. U nas z miejscami w przedszkolu to straszny kłopot...ale wierzę, że się uda...

Jedyne co mnie przeraża to wizja ponad 200,00 zł co miesiąc dodatkowo do rachunków 37.gif 43.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 14:47
Post #247

Moja Weronisia od września przyszłego roku też musi iść do przedszkola. Moja Babcia jest coraz bardziej chora i coraz bardziej staje się zalezna od mojej mamy...mamie też zdrówko trochę szwankuję więc muszą Ją odciążyć od opieki nad Werką...i tak bedę Jej całe życie wdzięczna, że Werka nie musiała iść do żłobka i że miała taką super opiekę pod okiem babci.

Tylko nie wiem czy się dostanie...mam nadzieję, że tak. U nas z miejscami w przedszkolu to straszny kłopot...ale wierzę, że się uda...

Jedyne co mnie przeraża to wizja ponad 200,00 zł co miesiąc dodatkowo do rachunków 37.gif 43.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Dorott
czw, 27 lis 2008 - 15:04
miłego popołudnia...pakuję się do domku

buziaki
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 15:04
Post #248

miłego popołudnia...pakuję się do domku

buziaki

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
camilscha
czw, 27 lis 2008 - 22:32
witam

bryyyy ale u nas zimno.tzn niby na termometrze dzis w dzien bylo 4 stopnie ale taki zimny wiatr byl ze wydawalo sie jak by bylo z minus 10.
strasznie.
na dodatek bylam dzis uziemiona bo rano sasiadka ojej tescioej prosila mnie o fotelik dla dzecka na pol dnia(corka z wnuczka mieszkaja w afryce i przylatuja raz do roku).szkoda mi jej sie zrobilo i pozyczylam ale potem zalowalam bo nie moglam nigdzie wyjsc bo zaczelo padac a zreszta z moimi plecami to moge sobie pospacerwac ale po mieszkaniu.ale nasczescie Vanesska ladnie sie bawila klockami ksiazkami,malowankami,lalkami ze anwet znosnie nam zlecial ten dzien.

magda gratulacje dla Olisi.super!!!!!!
u nas caly dzien nie nosi pampersa i jak jestesmy w domu to jest super bez wpadek.ale gorzej jet np w realu czy an spacerze!ale zawsze mam na wypadek 2 pary rajtuzek i majtek i spodni.a kupe to oczywiscie zawsze wieczorem przed spaniem jak ma pampersa 21.gif ale widze ze nie jest jedyna.na sczescie.

misia to super ze Ola taka dzielna dziewczynka jest.ciesze sie strasznie.maly zuch.ja pamietam zeposzlam do przedszkola jak milam 3 latka moja siostra miala prawie 4,5 roku alez nia to byl koszmar.ciagle przed wyjsciem plakala i nie chciala isc.natomias ja zawsze chetnie.i zatanawiam sie czy wszystkie dzieci (pierwsze) tak maja????jak to bylo u was????

maciu ciesze sie rowniez ze Filipkowi przeszlo.dobrze ze nic wiecej sie nie rozwinelo.
trzymam kciuki zeby juz przez ta parszywa zime nie chorowal.
a firanki jak powiesisz to prosze o zdjecia.teraz szukam sama podpowiedzi i wygladow mieszkan zeby miec pomysly na swoj dom.

a u nas a budowie nie wiem co bo nie bylam znowu od soboty.pojade w niedziele po szkole.wiem tylko ze rusztowania mieli skladac w tym tygodniu,fugowac zewnetrzna strone domu,wylewki i tynki.
ale czy zrobili to nie wiem.maz tez nie wie bo wraca jak juz jest ciemno wiec nawet nie ma biedaczek jak dobrze obejrzec czy zrobili co obiecali.ale do soboty juz niedaleko.
w anstepnym tygodniu chyba maja kalsc plytki w lazienkach.wiec juz bedzie cos wiecej widac.narazie to za kazdym razem to samo.
no nic ide sie jeszcze pouczyc.zycze milej i spokojej nocki.paaaaaaaaa


Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC




camilscha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 846
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 18:39
Skąd: Bedburg
Nr użytkownika: 5,470

GG:


post czw, 27 lis 2008 - 22:32
Post #249

witam

bryyyy ale u nas zimno.tzn niby na termometrze dzis w dzien bylo 4 stopnie ale taki zimny wiatr byl ze wydawalo sie jak by bylo z minus 10.
strasznie.
na dodatek bylam dzis uziemiona bo rano sasiadka ojej tescioej prosila mnie o fotelik dla dzecka na pol dnia(corka z wnuczka mieszkaja w afryce i przylatuja raz do roku).szkoda mi jej sie zrobilo i pozyczylam ale potem zalowalam bo nie moglam nigdzie wyjsc bo zaczelo padac a zreszta z moimi plecami to moge sobie pospacerwac ale po mieszkaniu.ale nasczescie Vanesska ladnie sie bawila klockami ksiazkami,malowankami,lalkami ze anwet znosnie nam zlecial ten dzien.

magda gratulacje dla Olisi.super!!!!!!
u nas caly dzien nie nosi pampersa i jak jestesmy w domu to jest super bez wpadek.ale gorzej jet np w realu czy an spacerze!ale zawsze mam na wypadek 2 pary rajtuzek i majtek i spodni.a kupe to oczywiscie zawsze wieczorem przed spaniem jak ma pampersa 21.gif ale widze ze nie jest jedyna.na sczescie.

misia to super ze Ola taka dzielna dziewczynka jest.ciesze sie strasznie.maly zuch.ja pamietam zeposzlam do przedszkola jak milam 3 latka moja siostra miala prawie 4,5 roku alez nia to byl koszmar.ciagle przed wyjsciem plakala i nie chciala isc.natomias ja zawsze chetnie.i zatanawiam sie czy wszystkie dzieci (pierwsze) tak maja????jak to bylo u was????

maciu ciesze sie rowniez ze Filipkowi przeszlo.dobrze ze nic wiecej sie nie rozwinelo.
trzymam kciuki zeby juz przez ta parszywa zime nie chorowal.
a firanki jak powiesisz to prosze o zdjecia.teraz szukam sama podpowiedzi i wygladow mieszkan zeby miec pomysly na swoj dom.

a u nas a budowie nie wiem co bo nie bylam znowu od soboty.pojade w niedziele po szkole.wiem tylko ze rusztowania mieli skladac w tym tygodniu,fugowac zewnetrzna strone domu,wylewki i tynki.
ale czy zrobili to nie wiem.maz tez nie wie bo wraca jak juz jest ciemno wiec nawet nie ma biedaczek jak dobrze obejrzec czy zrobili co obiecali.ale do soboty juz niedaleko.
w anstepnym tygodniu chyba maja kalsc plytki w lazienkach.wiec juz bedzie cos wiecej widac.narazie to za kazdym razem to samo.
no nic ide sie jeszcze pouczyc.zycze milej i spokojej nocki.paaaaaaaaa


Zanim zostałaś poczęta - PRAGNEŁAM CIĘ,
Zanim się urodziłaś - KOCHAŁAM CIĘ,
Zanim minęła 1 godzina Twojego życia - BYŁAM GOTOWA ZA CIEBIE UMRZEC




Misia 29
pią, 28 lis 2008 - 08:51
Camilsha: Tak chyba to tak jest że te pierwsze dzieci są bardziej wrażliwe, moze bardziej wychuchane przez mamusie, zawsze ją mają dla siebie, kolejne dzieci juz tak dobrze nie mają ,siłą rzeczy muszą sie przystosować do zaistniałej sytuacji i przez to chyba jest im w życiu potem lżej.Są też moim zdaniem bardziej społecznie rozwinięte, łatwiej nawiązują kontakty. U nas tragicznie było z Moniką, była bardzo ze mną związana, no ale musiała sie przyzwyczić, dla mnie niechodzenie do przredszkola jest czymś niedobrym dla dziecka, wiem to z własnego dośwadczenia bo jestem jedynaczką wychowaną w DOMU, bez komentarza........Kuba poszedł do przedzszkola jak do siebie, znał już to miejsce bo co dzień przychodziliśmy po Monikę, i o dziwo w pierwszej grupie wcale nie chorował! Ola zaczęła chodzić przed wakacjami i było super, potem po wakacjach zaćżęła od nowa sie przyzyczjać i pzryznaję było jakiś czas ciężko, ale tera zto już za nami, czasem ma tylko smutną minę jak sie rozstajemy, ale to normalne nawet u starszych dzieci. Pójście dziecka do przedszkola to trudny moment nie tylko dla dziecka, ale też dla matki, warto na początku nie panikować, dać czas sobie i dziecku na oswojenie sie z nową sytuacją

POgoda u nas paskudna, może do kina sie wybierzemy na PIORUNa.....
Misia 29


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 755
Dołączył: nie, 21 sie 05 - 23:23
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,528

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 08:51
Post #250

Camilsha: Tak chyba to tak jest że te pierwsze dzieci są bardziej wrażliwe, moze bardziej wychuchane przez mamusie, zawsze ją mają dla siebie, kolejne dzieci juz tak dobrze nie mają ,siłą rzeczy muszą sie przystosować do zaistniałej sytuacji i przez to chyba jest im w życiu potem lżej.Są też moim zdaniem bardziej społecznie rozwinięte, łatwiej nawiązują kontakty. U nas tragicznie było z Moniką, była bardzo ze mną związana, no ale musiała sie przyzwyczić, dla mnie niechodzenie do przredszkola jest czymś niedobrym dla dziecka, wiem to z własnego dośwadczenia bo jestem jedynaczką wychowaną w DOMU, bez komentarza........Kuba poszedł do przedzszkola jak do siebie, znał już to miejsce bo co dzień przychodziliśmy po Monikę, i o dziwo w pierwszej grupie wcale nie chorował! Ola zaczęła chodzić przed wakacjami i było super, potem po wakacjach zaćżęła od nowa sie przyzyczjać i pzryznaję było jakiś czas ciężko, ale tera zto już za nami, czasem ma tylko smutną minę jak sie rozstajemy, ale to normalne nawet u starszych dzieci. Pójście dziecka do przedszkola to trudny moment nie tylko dla dziecka, ale też dla matki, warto na początku nie panikować, dać czas sobie i dziecku na oswojenie sie z nową sytuacją

POgoda u nas paskudna, może do kina sie wybierzemy na PIORUNa.....

--------------------
Misia - mama Moniki (11.09.1995), Kubusia (08.06.1999) i Oli (28.04.06)


szantrapa
pią, 28 lis 2008 - 08:56
Kamilka u nas z przedszkolem było tak, że mama mnie przez miesiąc woziła i przez miesiąc koło 10 panie błagały, żeby mnie z powrotem zabrała, bo w spazmy wpadałam, po miesiącu zabierania mnie koło południa i brania do pracy, mama usłyszała od pani dyrektor (mojej chrzestnej) że mały procent dzieci to dzieci nieprzedszkolne, że ja nie przystosuję się i ma mnie zabrać bo to do niczego. Olka jest taka sama jak ja, boję się bardzo, ona nadal potrzebuje kilku godzin z kimś , żeby w ogole się dac dotknąć czy spojrzeć w strone tego kogoś, nawet jesli go już zna, natomiast Lu bez problemu idzie do każdego od razu, nie potrzebuje czasu, do obcych też idzie. Boję się, że jak pójdą do przedszkola, Ola będzie miała 4.5 a Lu 3, to Lu będzie gotowa ale Ola nie wiem czy kiedykolwiek będzie

OT Olka do nie w tej chwili : "Jestes mama agresywna jakaś dziś" (powiedziałam jej że ma nie uczyć Lu dotykania do pieca bo teraz jest ciepły ale jak będzie gorący to się oparzy)
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 08:56
Post #251

Kamilka u nas z przedszkolem było tak, że mama mnie przez miesiąc woziła i przez miesiąc koło 10 panie błagały, żeby mnie z powrotem zabrała, bo w spazmy wpadałam, po miesiącu zabierania mnie koło południa i brania do pracy, mama usłyszała od pani dyrektor (mojej chrzestnej) że mały procent dzieci to dzieci nieprzedszkolne, że ja nie przystosuję się i ma mnie zabrać bo to do niczego. Olka jest taka sama jak ja, boję się bardzo, ona nadal potrzebuje kilku godzin z kimś , żeby w ogole się dac dotknąć czy spojrzeć w strone tego kogoś, nawet jesli go już zna, natomiast Lu bez problemu idzie do każdego od razu, nie potrzebuje czasu, do obcych też idzie. Boję się, że jak pójdą do przedszkola, Ola będzie miała 4.5 a Lu 3, to Lu będzie gotowa ale Ola nie wiem czy kiedykolwiek będzie

OT Olka do nie w tej chwili : "Jestes mama agresywna jakaś dziś" (powiedziałam jej że ma nie uczyć Lu dotykania do pieca bo teraz jest ciepły ale jak będzie gorący to się oparzy)

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
pią, 28 lis 2008 - 09:04
Cześć.

Zdjęć butków dziś nie bedzie...zapomniałam aparatu 21.gif

Ja też obawiam się czy Werka zaaklimatyzuje się w przedszkolu ale nie mamy wyjścia...muszę odciążyć mamę...gdybym miała szansę wyboru chyba nie zdecydowałabym się na przedszkole jeszcze w przyszłym roku. Werka nie ma problemów z przyzwyczajaniem się do nowych miejsc i osób ale w przedszkolu wszystko i wszyscy będą nowi więc nie wiem jak sobie poradzi w takiej sytuacji...
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:04
Post #252

Cześć.

Zdjęć butków dziś nie bedzie...zapomniałam aparatu 21.gif

Ja też obawiam się czy Werka zaaklimatyzuje się w przedszkolu ale nie mamy wyjścia...muszę odciążyć mamę...gdybym miała szansę wyboru chyba nie zdecydowałabym się na przedszkole jeszcze w przyszłym roku. Werka nie ma problemów z przyzwyczajaniem się do nowych miejsc i osób ale w przedszkolu wszystko i wszyscy będą nowi więc nie wiem jak sobie poradzi w takiej sytuacji...


--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
szantrapa
pią, 28 lis 2008 - 09:04
Dziewczyny pomocy potrzebuję z prezentem. Dość trudna sprawa, potrzebuję prezentu dla osoby z porażeniem mózgowym icon_sad.gif Pomożecie?
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:04
Post #253

Dziewczyny pomocy potrzebuję z prezentem. Dość trudna sprawa, potrzebuję prezentu dla osoby z porażeniem mózgowym icon_sad.gif Pomożecie?

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
pią, 28 lis 2008 - 09:09
CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:04) *
Dziewczyny pomocy potrzebuję z prezentem. Dość trudna sprawa, potrzebuję prezentu dla osoby z porażeniem mózgowym icon_sad.gif Pomożecie?


no to niezłe wyzwanie...to jest dziewczyna, prawda? A wiek?
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:09
Post #254

CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:04) *
Dziewczyny pomocy potrzebuję z prezentem. Dość trudna sprawa, potrzebuję prezentu dla osoby z porażeniem mózgowym icon_sad.gif Pomożecie?


no to niezłe wyzwanie...to jest dziewczyna, prawda? A wiek?


--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
szantrapa
pią, 28 lis 2008 - 09:15
Dwa lata młodsza od Ciebie Dorotko. Siostra A. Obiecałam, że wezmę to na siebie. Prezent znaczy .
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:15
Post #255

Dwa lata młodsza od Ciebie Dorotko. Siostra A. Obiecałam, że wezmę to na siebie. Prezent znaczy .

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
pią, 28 lis 2008 - 09:18
CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:15) *
Dwa lata młodsza od Ciebie Dorotko. Siostra A. Obiecałam, że wezmę to na siebie. Prezent znaczy .


pamiętałam, że to siostra A. tylko nie miałam pojęcia ile ma lat...powiem Ci szczerze, że ciężko bedzie Ci doradzić bo nie wiemy w jakim stopniu Ona jest niepełnosprawna ruchowo i/lub psychicznie... 32.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:18
Post #256

CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:15) *
Dwa lata młodsza od Ciebie Dorotko. Siostra A. Obiecałam, że wezmę to na siebie. Prezent znaczy .


pamiętałam, że to siostra A. tylko nie miałam pojęcia ile ma lat...powiem Ci szczerze, że ciężko bedzie Ci doradzić bo nie wiemy w jakim stopniu Ona jest niepełnosprawna ruchowo i/lub psychicznie... 32.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
Dorott
pią, 28 lis 2008 - 09:20
zapomniałm się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj Werce wkońcu prezen - lalkę w biedronce za 39,99 - pije z butelki wydając dźwięk, po naciśnięciu różnych części ciała mówi mama, tata, i love you i śmieje się 06.gif
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:20
Post #257

zapomniałm się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj Werce wkońcu prezen - lalkę w biedronce za 39,99 - pije z butelki wydając dźwięk, po naciśnięciu różnych części ciała mówi mama, tata, i love you i śmieje się 06.gif

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
szantrapa
pią, 28 lis 2008 - 09:28
Lezy, nie mówi, nic przy sobie nie robi, kontaktuje się tylko mimiką twarzy, ewentualnie odgłosami ale nie słowami, wydaje się że dużo rozumie, cieszy się na widok dzieci, stara się z nimi bawić ale to wszystko. Sporo musi rozumieć bo potrafi na przykład "naskarżyć" że ktoś coś przy niej dobrego zjadł a jej nie dał icon_wink.gif itp. Nie rusza się samodzielnie w ogóle. Lezy w domu na kanapie.
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:28
Post #258

Lezy, nie mówi, nic przy sobie nie robi, kontaktuje się tylko mimiką twarzy, ewentualnie odgłosami ale nie słowami, wydaje się że dużo rozumie, cieszy się na widok dzieci, stara się z nimi bawić ale to wszystko. Sporo musi rozumieć bo potrafi na przykład "naskarżyć" że ktoś coś przy niej dobrego zjadł a jej nie dał icon_wink.gif itp. Nie rusza się samodzielnie w ogóle. Lezy w domu na kanapie.

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
szantrapa
pią, 28 lis 2008 - 09:29
CYTAT(Dorott @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:20) *
zapomniałm się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj Werce wkońcu prezen - lalkę w biedronce za 39,99 - pije z butelki wydając dźwięk, po naciśnięciu różnych części ciała mówi mama, tata, i love you i śmieje się 06.gif



No to super, bardzo tanio. A ja już też mam dla dziewczyn wszystko. Ale wydałam majątek 37.gif
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:29
Post #259

CYTAT(Dorott @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:20) *
zapomniałm się Wam pochwalić, że kupiłam wczoraj Werce wkońcu prezen - lalkę w biedronce za 39,99 - pije z butelki wydając dźwięk, po naciśnięciu różnych części ciała mówi mama, tata, i love you i śmieje się 06.gif



No to super, bardzo tanio. A ja już też mam dla dziewczyn wszystko. Ale wydałam majątek 37.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
Dorott
pią, 28 lis 2008 - 09:32
CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:28) *
Lezy, nie mówi, nic przy sobie nie robi, kontaktuje się tylko mimiką twarzy, ewentualnie odgłosami ale nie słowami, wydaje się że dużo rozumie, cieszy się na widok dzieci, stara się z nimi bawić ale to wszystko. Sporo musi rozumieć bo potrafi na przykład "naskarżyć" że ktoś coś przy niej dobrego zjadł a jej nie dał icon_wink.gif itp. Nie rusza się samodzielnie w ogóle. Lezy w domu na kanapie.


Madzia może kubek z Jej imieniem..albo zdjęciem Jej i/lub najbliższych...albo koc...może płytę z Jej ulubioną muzyką...to tak na szybko...będę myśleć!
Dorott


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,027
Dołączył: wto, 27 wrz 05 - 10:39
Skąd: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 3,715

GG:


post pią, 28 lis 2008 - 09:32
Post #260

CYTAT(magdainpoland @ Fri, 28 Nov 2008 - 09:28) *
Lezy, nie mówi, nic przy sobie nie robi, kontaktuje się tylko mimiką twarzy, ewentualnie odgłosami ale nie słowami, wydaje się że dużo rozumie, cieszy się na widok dzieci, stara się z nimi bawić ale to wszystko. Sporo musi rozumieć bo potrafi na przykład "naskarżyć" że ktoś coś przy niej dobrego zjadł a jej nie dał icon_wink.gif itp. Nie rusza się samodzielnie w ogóle. Lezy w domu na kanapie.


Madzia może kubek z Jej imieniem..albo zdjęciem Jej i/lub najbliższych...albo koc...może płytę z Jej ulubioną muzyką...to tak na szybko...będę myśleć!

--------------------
Dorott, mama Weronisi 30.04.2006
dlaczego zachowujemy się tak nielogicznie? kochamy tych, którzy nas ranią a ranimy tych którzy nas kochają...


Blog Weroniki
> Kwietniowe Maluchy 8
Start new topic
Reply to this topic
99 Stron V  « poprzednia 11 12 13 14 15 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 01 cze 2024 - 12:22
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama