oj dziewczyny, tak się rozwodzicie nad psami, że zastanawiam się czy pisać o staraniach, czy dać sobie spokój, bo zostanie to pominięte
Ciebie,
Agnieszko oczywiście pozdrawiam, zdania nie zmieniłam, nie odchoć od nas, ale do reszty apeluję: wróćmy do tematu forum !
no i w tym miejscu chciałam opisać, co mi dziś lekarz powiedział, ale po tych postach mi się odechciało....
milutka trzymam kciuki za efekt wizyt i nie tylko
poukładanie wszystko datami to chyba najlepszy sposób
klekotka Tobie życzę udanego piątku i oczekuję na dobrą wiadomość