Najgorsze juz minęło. Zawsze kopniec i początek m-ca mam zawalony, Teraz dodatkowo - bo był długi weekend, a ponadto 30 kwietnia wzięłam urlop.
I nie łam się - zobaczysz, że do 23 czerwca czas szybko zleci - ani się obejrzysz a pote... to nmiech się potoczy jak u Oli

--------------------

A ja z kolei stałam się bezrobotna, bo moejgo tatę póki co nie stać na pracownika, tak ciężko handel idzie

Klekotko może z tego cyklu coś u Ciebie wyjdzie


--------------------

Witam!

Agulek - może powtórz badanie i koniecznie skonsultu się z lekarzem.

Słoneczko -

Zuzia - ciesze się że wszystko ok. Trzymam kciuki za następny cykl.

Miałam cos jeszcze napisać, ale Olek mi szaleje strasznie.
Starania zaczniemy po naszym wyjeździe na wakacje we wrześniu. Co ma być to będzie.
Pewnie pierwszy rok będzie ciężki, ale może później dzieciaki będą się lepiej dogadywać.

A! Mialam zapytać, bo już zapomniałam jakie badania zrobić przed?

Miłego dnia!

--------------------

Fiefiora problem z tym,że niemogę się zarejestrować do ginki....a prywatnie teraz mnie niestać

dalej czekam.....ale raczej na @ bo mam bóle podbrzusza takie właśnie malpowate i tempka niska 36.5'....

no ale chyba zdecyduje kupić dzisiaj test

--------------------

Agulek - ale bezpieczniej było by sprawdzić czy nie jesteś jednak w ciąży przy tych wynikach, bo powinnaś mieć pewnie jakieś leki podane.
Jak by test wyszedł pozytywnie to zgłoś się nawet do szpitala i tam lekarz Ci coś doradzi.


--------------------

Dziewczyny, znowu mnie trochę nie było... przepraszam.
Ale wyjaśniły sie już moje problemy, o których pisałam.
Pisałam o cyklach bezowulacyjnych, plamieniach, krwawieniach.
Byłam w ciąży. To była ciąża. Ciąża, która nie wiem kiedy sie zakończyła. Nie wiem kiedy powstała.
Wiem, że była.

Chciałabym Was przestrzec.
Jeśli pod koniec cyklu, po skończonym jak sie wydaje cyklu, macie wątpliwości, bo dzieje sie coś nie tak, nie ma owulacji, macie jakieś bóle, czy plamienia, róbcie betę. Nie wierzcie bezgranicznie testom.
Nie zrobiłam bety. Plamienia uważałam za wybryk natury, zaburzenia hormonalne. Miałam nawet krwawienia, wyglądały jak miesiączki, potem znowu plamienia, jak nigdy przedtem. Zrobiłam nawet HSG. Przyglądam sie na te zdjęcia z HSG i widzę coś, czego bardzo nie chciałabym widzieć... tylko dlatego nie chciałabym, że robiłam to badanie...

I nagle zrobiłam badanie HCG. Zrobiłam, bo moja "miesiączka" trwała już 9 dni (wczoraj). Zadzwoniłam do lekarza i zapytałam, czy mam coś jeszcze oznaczyć oprócz morfologii. Zalecił układ krzepnięcia i HCG. Mówiłam mu, że to niemożliwe ! Mówiłam, że na pewno nic nie wykaże. Powiedział, że mam zrobić. Zrobiłam więc specjalnie dla niego, żeby nie krzyczał, że nie słucham.
Wynik mnie zszokował. Wszystkie są idealne, z wyjątkiem własnie tego jednego.
Jutro mam powtórzyć. Jeśli będzie spadać, to zapewne wszystko będzie ok. Gorzej jeśli urośnie. Wtedy czeka mnie zapewne szpital... Na zdrową ciążę nie mam żadnych szans. HCG jest za niskie, endometrium tylko 3mm.
Teraz nie mogę sobie wybaczyć, że tolerowałam te wszystkie objawy i wmawiałam sobie, że to wina progesteronu który mnie tak rozregulował (duphaston).

Nie chcę nikogo straszyć. Nie napisałam tego posta, żeby któraś z Was miała sie teraz zacząć bać o siebie i swoją ciążę.
Piszę to, bo dzięki temu może któraś z Was uniknie tego co ja.
Jeśli macie jakiekolwiek watpliwości, coś dzieje sie inaczej niż zwykle, róbcie zawsze betę ! Nie czekajcie na jeszcze bardziej niepokojące objawy, żeby potem żałować tak jak ja...



--------------------

Witajcie dziewczyny...

Dziś mam wolny dzień i zamiast się cieszyć, to jest mi jakoś strasznie smutno. Coś ostatnio wszystko dobija a dziś wstałam w takim nastroju, że chce mi się ryczeć od samego rana.


milutka, tak jak Klekotka pisała, czas szybko zleci Szkoda tylko ,ze nie pracujesz ,bo wtedy czas płynie jeszcze szybciej...ale może będziecie mieli więcej czasu żeby sobie poszaleć i zobaczysz II kreski szybciej niż myślisz może wyjedźcie gdzieś razem, odstresujcie się i wtedy...

Klekotka, jak masz dość mierzenia tempki, to zrób sobie przerwę, Czasami dobrze od tego odpocząć, żeby nabrać sił do działania. Ale i tak trzymam mocno kciuki, żeby zadziałały "magic testy"


Fiefiora, szkoda że Wasze starania się jeszcze przesuną, ale rozumiem, że tak będzie dla Was najlepiej

agulek8, skoro musisz czekać na wizytę, t zrób chociaż test, może sie coś wyjaśni zaciskam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

--------------------

LButterfly, szokujące ,jest to co napisałaś. Współczuję Ci tego, co teraz przeżywasz...nie wiem co powiedzieć.... . Kurczę... jestem w szoku...

--------------------

LButterfly bardzo mi przykro. Miałas HSG czy czu USG robione???

--------------------

HSG miałam robione 20 kwietnia. O ciąży dowiedziałam się wczoraj. Na USG wczoraj nic nie było widać.

--------------------

I nie miałaś wskazania do zrobienia bety?? Mi lekarka powiedziała że jeżeli będę miała HSG to przed badaniem mam zrobić bete, mimo że będę po @. Straszne jest to co piszesz. Bardzo Ci wspólczuję.

--------------------

LButterfly kochana jestem w szoku Jak to się moglo stać. Trzymaj się kochana.

zuza1313, słoneczko za wasze drożne jajowody

agulek8 ja bym kochana nie czekała, zrób jak najszybciej test.

milutka czas szybko leci, ani się nie obrócisz a już będzie czerwiec.


A ja podsyłam fluidki od moich fasolinek

--------------------

Nie, nie miałam wskazania do bety.
W szpitalu przed HSG oznaczyli mi tylko niektóre hormony, w tym progesteron. Ale wyniki były i tak już po badaniu.
Nie miałam wskazania, bo powiedziałam lekarzowi, że sie nie udało (liczył chyba, że jestem mądrzejsza). Plamienia potraktował jako okołoowulacyjne, jako objaw wchłonięcia się pęcherzyków (normalnej owulacji rzecz jasna już nie miałam). Zresztą wystąpiły po - jak sie wydawało - normalnej miesiączce. To była tylko kolejna "zmyłka".

--------------------

LButterfly przytulam cię bardzo mocno

--------------------

Mi też lekarz nie kazał robić bety, tylko zwykły test w dniu badania... kurczę ,czy musimy się dowiadywać wszystkiego z internetu i czasami po fakcie, chyba powinno być norma ,ze lekarz udziela wszystkich informacji wrrrrrrrrrrrrrr...

--------------------

LButterfly a co Ci lekarz powiedział na temat tej ciąży i tego co masz teraz zrobić?




--------------------

LButterfly jestem w cięzkim szoku Jedyne co mogę powiedzieć to to, że wiem jak się czujesz. Czułam się podobnie neispełna rok temu i też z czasem coraz większą wine sobie przypisuję...

Zastanawiam się jak to jest? Lekarze niby wiedzą (my z resztą też), że testy nie dają 100% pewności a beta jest pewna a mimo to bagatelizują konieczność wykonania jej przed zabiegiem HSG. Nie wiem, czy to ich lenistwo, czy "konowalstwo"

--------------------

witam

LButterfly jestem w szoku, tulam Cię bardzo mocno trzymaj sie kochana

zuza1313, słoneczko najważniejsze ze jajowody są drożne

agulek8 kochana zrób betę albo test

milutka zanim się obejrzysz to będzie już czerwiec,szybko zleci do 23


pozdrawiam

--------------------

Dla mnie beta powinna być podstawą i robiona za darmo albo kosztowac tyle i te test ciążowy.
U mnie beta sie waha od 30-50 zł. Zalezy w jakim laboratorium.

--------------------

LButerrfly powiedz mi kochana dlaczego sadzisz,że niemasz szans na normalna ciążę???

ok przekonałyscie mnie- dziś kupuje test.....
chociaż z drugiej strony boje się niepotrzebnego nakręcania....ehhh bardzo dużo emocji mnie to kosztowało za pierwszym razem....

--------------------