CYTAT(Nitro @ Sat, 09 Oct 2010 - 23:59)
Ja mam pytanie o ten masaż - Takaja teraz napisała, ktoś inny wcześniej... O co tu chodzi, ja nic takiego nie robię, a może powinnam...
Nitro ja masuję tak normalnie, zwykłą oliwką dla dzieci - delikatne ruchy...nie jest to jakiś konkretny masaż, tylko patrzę na młodego i staram się wyczuć jaki dotyk sprawia mu przyjemność (chociaż najczęśćiej to go tata masuje-a wtedy to już się rozgadują na dobre:) ).
anulek, wyjazd to super pomysł a po powrocie raz w tygodniu zostaw małża z małą a sama wyskocz do fryzjera/kosmetyczki - będziesz miała chwilę dla siebie i spojrzysz na to z innej perspektywy. A co do zarzutów że dziecko cię zmieniło: przecież sama sobie tego dziecka nie zrobiłaś, nie? Cóż ci jeszcze mogę polecić? chwal SIEBIE jak tylko możesz (zrobiłam to dobrze, taka jestem łądna, wspaniała itp), mów mężowi jak go bardzo kochasz i jaki jest wspaniały ale od czasu do czasu niech ci się przez przypadek wymsknie że np. a to brzuszek ma lekko sflaczały a to cellulit ma na udach
im bardziej dla nich niezrozumiałe i dotyczy ich wyglądu tym lepiej. Ale zaraz potem dodawaj że w sumie to tobie i tak się podoba i go kochasz:) Niech ten "młody bóg" nie czuje się tak pewnie, bo nawet jakby mu przeszedł przez głowe ewnetualny romans to wizja ewentualnego celulitu który musiałby pokazać "młodej łani" szybko go ostudzi:) to tak profilaktycznie:)
Co do rozwoju mowy u dzieciaczków. Z tego co pamiętam ze studiów to:
- pierwsze tygodnie dziecka to okrzyki mowopodobne (najczęśćiej zbliżone do samogłosek, typu aaaaaaa - mój mały np. laaaaaaaaaaaa "mówił")
- drugi etap to głużenie (gruchanie, około 2 mc życia) - nie ma nic wspólnego z rozwojem mowy-służy jedynie ćwiczeniu aparatu mowy - dziecko uczy się składać usteczka, wydaje dźwięki i sam się sobie dziwi że mu się to udało i próbuje ponownie
- ok 4 mc życia dziecko zaczyna powtarzać dźwięki dla zabawy - jest to już - w przeciwieństwie do głużenia robione pod kontrolą słuchu i uznawane jest za początek gaworzenia w które dziecko tak naprawdę wchodzi w 6mc ż.
A to o czym mówicie że dzieciaczki powtarzają za wami są to echolalia:)
To tak w skrócie:)
Emilly, no macie obrotnego syna:) nawet niska emerytura wam nie straszna z takim dzieckiem:)