Przerżnęliśmy - res. CACIB (czyli Korek został wybrany drugim dorosłym dogiem z czarnych i arlekinów).
Nie mam jednak żadnych zatrzeżeń do wyniku: można bez problemu być tym drugim, gdy na I miejscu stoi pies wyjątkowo fajny, stawka jest mocna, sędzia daje zgodne ze stanem faktycznym opisy i uzasadnia werdykt.
Karambol potrzebował chwilki aby w hali poczuć się dobrze. Potem uznała, że wystawa to miejsce wyjątkowo fajne: mnóstwo psów do zabawy, rąk do głaskania. Na koniec po zakończenie sędziowania poprosiliśmy panią sędzię o opisanie Caramby.
Bardzo miło się tego słuchało
Spróbowaliśmy też oddać Karambola na moment w ręce świetnej handlerki dogowej, która ma fantastyczne podejście do psów. Po jakimś czasie udało się osiągnąć to, że moja świruska z nią pobiegła. Bardzo długo jednak kwiczała jak prosię gdy oddalałam się na dwa metry od niej, stawała dęba.
Zadanie: odpępkowić Carambę. Zachowuje się jak mój cień i wszystkimi swoimi 40 kg protestuje, gdy ktoś inny bierze smycz.
To z jednej strony bardzo wzruszające, z drugiej - szalenie problematyczne. Stanowczość, konsekwencja i oddawanie smyczy znajomym jej osobom bo inaczej wyrośnie z niej przyklejony do mnie potwór.
Spotkałam Mi z rodziną, Soraya jest przecudowna! Jaka szkoda, że podczas wystawy jest tak mało czasu na wszystko...