to i my się meldujemy
Nika fajnie że sie tym zajęłaś.. znaczy wątkiem..
rano Kamilka zrobiła awanturę o kurteczkę... dołączył więc kolejny powód do awantur... zwykle marudzi o inne majtki/rajtki/bluzeczkę... modnisia cholerka sie znalazła.. wykończy mnie to dziecko
Kacperek na szczęście łaskawie zgadza sie na to co mu zakładam, dzięki Bogu
Justa hmm... a ma katar? może szkoda do lekarza jak nie gorączkuje bardzo (bo tylko jak rozumiem stan podgorączkowy) i kaszel... dawaj jakiś Flavamed, Mucosolvan czy inny Deflegmin, 3x dziennie po 2.5ml (to dawka dla Flavamedu, Deflegmin chyba na recepte jest, w kroplach, po 20kropli, a Mucosolvanu nie pamietam ile sie dawało..), nie później niż o 17/18 ostatnia dawka. dodatkowo możesz włączyć wit C w kroplach, plus np wapno (razem lepiej smakują).. skoro tak trudno u Was o rejestracje, a w przychodni może sie jeszcze doprawić.. jak kaszel mokry i taki "odklejający" to nawet lepiej.. no chyba że wolisz żeby ją ktoś osłuchał.. ja już z takimi Kamilkowymi kaszelkami nie chodzę, ale to typ żłobkowy
zdrówka dziewczyny dla Was!
acha no i jak ma chrypkę to jakieś Tantum verde psikadło do gardła..
a że maruda to współczuje, przerabiamy to od tylu miesięcy że ja sie już przyzwyczaiłam, i jak jest dzień bez marudzenia i z grzeczną Kamilką to nie moge wyjśc z szoku