CYTAT(Gruszka @ Tue, 08 Apr 2014 - 22:56)
Aaaaa lato w mieście to znaczy co...?
serio - wysyłacie 7-latka na kolonie/obozy? takie np. 2-tygodniowe?
He, he nie 2 ale 3 tygodniowy obóz dla harcerzy i zuchów nad morzem, czyli ok 600 km od nas:-)
Arek pojechal, tak pod namiot ze swoim kolega po pierwszej klasie - byli najmłodszymi zuchami na obozie.
Przyjechali baaardzo szcześliwi. Ze mną rozmawiał co 3 dzień i to w takiej formie: jest super, nie mam czas opowiadać, pa.
teraz zwykle te kolonie dla zuchów trwają 2 tygodnie.
Jego kolega była juz na wyjeżdzie kolonijnym po zerówce z chyba Jaworzyną.
A lato w mieście mnie irytuje, jezeli chodzi o godziny.
Owszem 3 klasista jest w stanie zamknąć za sobą drzwi i wyjśc na 9 lub 10, ale pierwszoklasista raczej nie.
A u nas wszelkie takie akcje odbywały się od 10.00. ja musze byc w pracy na 8.00, dlatego wolałam aby się wyspali
i do mnie zadzwonili. Ale zwykle w wakacje lądowali u dziadków jak nie wyjeżdżali.