Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
19 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002

> 
INES
wto, 11 lis 2003 - 14:10
Hej laseczki!!!!!!!!!

pozwoliłam sobie otworzyc nowy watek - bo tamten juz długaśny i troszki się juz gubiłam kto co i jak?

u mnie spoko juz
nastroje w domu miłe czasem jeszcze warkne to tu to tam ale generalnie wporządku
jutro do roboty ruszam po 4 dniowej przerwie
wieie juz sie przyzwyczaiłam do wychodzenia z domu - ze ide a kubka widze popołódniu - odrzyłam naraeszcie !!!!!!!!!

zaraz idziemy na urodziny do mojej 12 letniej siostrzenicy - i wiecie co na prezent zachciała - STRINGI icon_smile.gif
nooo czas leci do przodu - nasze bejbiki za 12 lat to zazyczął sobie ferari icon_smile.gif

spadam narazie aga i kuba
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post wto, 11 lis 2003 - 14:10
Post #1

Hej laseczki!!!!!!!!!

pozwoliłam sobie otworzyc nowy watek - bo tamten juz długaśny i troszki się juz gubiłam kto co i jak?

u mnie spoko juz
nastroje w domu miłe czasem jeszcze warkne to tu to tam ale generalnie wporządku
jutro do roboty ruszam po 4 dniowej przerwie
wieie juz sie przyzwyczaiłam do wychodzenia z domu - ze ide a kubka widze popołódniu - odrzyłam naraeszcie !!!!!!!!!

zaraz idziemy na urodziny do mojej 12 letniej siostrzenicy - i wiecie co na prezent zachciała - STRINGI icon_smile.gif
nooo czas leci do przodu - nasze bejbiki za 12 lat to zazyczął sobie ferari icon_smile.gif

spadam narazie aga i kuba

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
feroMonik
śro, 12 lis 2003 - 09:03
Znalazłam nowy post i jestem icon_biggrin.gif

Spotkanie odbyło się - z chorą Beatą icon_eek.gif ale bez chorej Katiek icon_cry.gif Tak więc były 3 forumowiczki (Dyśka, Beata i ja), trójka bejbisiów i dwóch mężów. Doszłyśmy do wniosku, że następne spotkanie bez dzieci - w knajpie! Serdecznie zaprszamy icon_biggrin.gif

Jutro strajk kolei icon_evil.gif co oznacza, że nie dojadę do pracy. W piątek pewnie też - spotkam się z wami dopiero w poniedziałek. A więc muszę się dziś nagadać. Są chętni?

Na początek porozpływam się nad inteligencją Natalki. Mam podejrzenia, że ona jest genialna. Po pierwsze, liczyła przy mnie klocki: raz, dwa, trzy, cztery, pięć, siedem icon_lol.gif a po drugie kiedy Maja nie chciała wyjść z Hulakuli i miała atak histerii (ryk i rzucanie się na ziemię), Natalia powiedziała do niej : Maja, nie płacz! Ja nie jestem specjalistką, ale to dziecko nie ma jeszcze 1,5 roku!!! To chyba jednak wyjątkowe umiejętności - i językowe i społeczne.

Basiu, czy to miejsce w Szklarskiej można zobaczyć w necie? Dasz namiary?Boże, jak ja bym gdzieś wyjechała... A co robicie w sylwestra? Przyznacie się? Ja - przyznaję - za sylwestrem nie przepadam, więc skorzystam z okazji, żeby nie iść na bal. Najwyżej spędzę ten "wyjątkowy" dzień u jakichś znajomych (jeśli zechcą nas zaprosić icon_wink.gif ) - ale na pewno z Majką.
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post śro, 12 lis 2003 - 09:03
Post #2

Znalazłam nowy post i jestem icon_biggrin.gif

Spotkanie odbyło się - z chorą Beatą icon_eek.gif ale bez chorej Katiek icon_cry.gif Tak więc były 3 forumowiczki (Dyśka, Beata i ja), trójka bejbisiów i dwóch mężów. Doszłyśmy do wniosku, że następne spotkanie bez dzieci - w knajpie! Serdecznie zaprszamy icon_biggrin.gif

Jutro strajk kolei icon_evil.gif co oznacza, że nie dojadę do pracy. W piątek pewnie też - spotkam się z wami dopiero w poniedziałek. A więc muszę się dziś nagadać. Są chętni?

Na początek porozpływam się nad inteligencją Natalki. Mam podejrzenia, że ona jest genialna. Po pierwsze, liczyła przy mnie klocki: raz, dwa, trzy, cztery, pięć, siedem icon_lol.gif a po drugie kiedy Maja nie chciała wyjść z Hulakuli i miała atak histerii (ryk i rzucanie się na ziemię), Natalia powiedziała do niej : Maja, nie płacz! Ja nie jestem specjalistką, ale to dziecko nie ma jeszcze 1,5 roku!!! To chyba jednak wyjątkowe umiejętności - i językowe i społeczne.

Basiu, czy to miejsce w Szklarskiej można zobaczyć w necie? Dasz namiary?Boże, jak ja bym gdzieś wyjechała... A co robicie w sylwestra? Przyznacie się? Ja - przyznaję - za sylwestrem nie przepadam, więc skorzystam z okazji, żeby nie iść na bal. Najwyżej spędzę ten "wyjątkowy" dzień u jakichś znajomych (jeśli zechcą nas zaprosić icon_wink.gif ) - ale na pewno z Majką.

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Dyska
śro, 12 lis 2003 - 09:46
Ines, nasze dzieci to juz nie wiem, jak dorosle prezenty beda chcialy, bo moj chrzesniak na zblizajace sie jego 11-urodziny zaczyczyl sobie wlasnie ferrari. Mowil to oczywiscie w formie zartu, ale jednak icon_wink.gif

Mi spotkanie tez sie podobalo. Udalo sie nawet porozmawiac icon_smile.gif A Natalka Beaty jest na serio niesamowita. Przezywalismy ja cala droge do domu. Niesamowicie mowi. I to nawet niepytana.
Ale swiadkiem pocieszania Majeczki nie bylam i dzis po raz kolejny sie zadziwilam. Tylko ciekawe jak szybko zacznie pyskowac? hihihi

Majeczka tez jest slodziutka. Mala iskierka stwarzajaca pozory niewiniatka icon_biggrin.gif
Tak, nastepne spotkanie zrobmy bez dzieciaczkow!

Ale mi sie nie chce pracowac. Dobrze ze tylko 3 dni w tym tygodniu.
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post śro, 12 lis 2003 - 09:46
Post #3

Ines, nasze dzieci to juz nie wiem, jak dorosle prezenty beda chcialy, bo moj chrzesniak na zblizajace sie jego 11-urodziny zaczyczyl sobie wlasnie ferrari. Mowil to oczywiscie w formie zartu, ale jednak icon_wink.gif

Mi spotkanie tez sie podobalo. Udalo sie nawet porozmawiac icon_smile.gif A Natalka Beaty jest na serio niesamowita. Przezywalismy ja cala droge do domu. Niesamowicie mowi. I to nawet niepytana.
Ale swiadkiem pocieszania Majeczki nie bylam i dzis po raz kolejny sie zadziwilam. Tylko ciekawe jak szybko zacznie pyskowac? hihihi

Majeczka tez jest slodziutka. Mala iskierka stwarzajaca pozory niewiniatka icon_biggrin.gif
Tak, nastepne spotkanie zrobmy bez dzieciaczkow!

Ale mi sie nie chce pracowac. Dobrze ze tylko 3 dni w tym tygodniu.

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
śro, 12 lis 2003 - 10:41
Niestety, Majka jest taka jak mamusia - niby milutka (jeśli chce), spokojna, ale jak się uprze - to diabeł wcielony. A pyskuje już icon_biggrin.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post śro, 12 lis 2003 - 10:41
Post #4

Niestety, Majka jest taka jak mamusia - niby milutka (jeśli chce), spokojna, ale jak się uprze - to diabeł wcielony. A pyskuje już icon_biggrin.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
katiek
śro, 12 lis 2003 - 11:26
Witam. Strasznie załuję naszego spotkania ale dobrze że mnie nie było bo dziś zaczął się katar etc-czyli porządne przeziębienie.Mam nadzieję że małej nie zarażę. I zgadzam się-następne zróbmy baz potomstwa-jakiś urlop od obowiązków macierzyńskich nam też się należy.Pozdrawiam i buziaki-Kasia chora z ostatnim tygodniem internetu w domu
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post śro, 12 lis 2003 - 11:26
Post #5

Witam. Strasznie załuję naszego spotkania ale dobrze że mnie nie było bo dziś zaczął się katar etc-czyli porządne przeziębienie.Mam nadzieję że małej nie zarażę. I zgadzam się-następne zróbmy baz potomstwa-jakiś urlop od obowiązków macierzyńskich nam też się należy.Pozdrawiam i buziaki-Kasia chora z ostatnim tygodniem internetu w domu
Renia
śro, 12 lis 2003 - 11:56
Hej kobietki icon_razz.gif

No to widzę, że choroby się rozszalały icon_sad.gif

Beatce gratuluję genialnej Natalki i zdrówka życzę. A swoją drogą to rzeczywiście musi być niesamowite, że dziecko które jeszcze nawet 1,5 roku nie ma takie jest rozgadane i mądre.

Spadam do roboty, szkolenie mamy za chwilkę, trzymajcie się cieplutko.
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 12 lis 2003 - 11:56
Post #6

Hej kobietki icon_razz.gif

No to widzę, że choroby się rozszalały icon_sad.gif

Beatce gratuluję genialnej Natalki i zdrówka życzę. A swoją drogą to rzeczywiście musi być niesamowite, że dziecko które jeszcze nawet 1,5 roku nie ma takie jest rozgadane i mądre.

Spadam do roboty, szkolenie mamy za chwilkę, trzymajcie się cieplutko.

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Tafi
śro, 12 lis 2003 - 12:40
To ja tez napisze moja corcia jest wlasnie z 2002 a dokladnie urodzila sie 11 czerwcaNapisalam to tutaj poniewaz temat czerwcowy 2002 jest zamkniety
Tafi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 123
Dołączył: pon, 10 lis 03 - 14:12
Skąd: CZĘSTOCHOWA
Nr użytkownika: 1,181

GG:


post śro, 12 lis 2003 - 12:40
Post #7

To ja tez napisze moja corcia jest wlasnie z 2002 a dokladnie urodzila sie 11 czerwcaNapisalam to tutaj poniewaz temat czerwcowy 2002 jest zamkniety

--------------------
Sylwia mama :D Natalki :D
user posted image
user posted image
feroMonik
śro, 12 lis 2003 - 12:47
Witamy nową czerwcówkę! Zapraszamy - napisz coś o sobie i małej icon_biggrin.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post śro, 12 lis 2003 - 12:47
Post #8

Witamy nową czerwcówkę! Zapraszamy - napisz coś o sobie i małej icon_biggrin.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
śro, 12 lis 2003 - 12:56
Witamy nową mamusię icon_razz.gif Napisz coś o Was !
A nasza Monisia to się chyba dziś troszkę w pracy obija icon_confused.gif
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 12 lis 2003 - 12:56
Post #9

Witamy nową mamusię icon_razz.gif Napisz coś o Was !
A nasza Monisia to się chyba dziś troszkę w pracy obija icon_confused.gif

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
INES
śro, 12 lis 2003 - 13:04
hej laseczki

renia my poprostu z monisia mamy dzień seksualny
czyli pieprzymy robote icon_wink.gif

no mój kierwonik w warszawie więc pomagam mamie bo tez tu pracuje ona wysokczyła na miasto a ja jej oferte przetargową przygotowuje a generalnie się obijam icon_smile.gif

gratulacje dla genijalnej natalki !!!!!!!!!!!!!!!!!!
no nie daleko pada jabłko od jabłoni - tu pokłony w stronę beatki
zreszta jak monika dobrze zauwazyła że dzieciaki maja cos z nas - kuba tez ja tego to fajne milutkie dziecko jak mamunia ale jak cos nie podpasuje lub ktos wejdzie nam w droge to kopiemy gryziemy i rzucamy przedmiotami po chałupce icon_smile.gif

a kuba niby lepiej a to znowu gorzej - wczoraj miał rozwolnienie i dzisiaj kaszlał sama nie wiem comojemu dzieciu jest

a i kot mi się rozchorował - którys raz z rzedu w tym roku ma zapalenie pehcerza (cgyba) sika często i to z krwia - musze dzisiaj zabrac ja do wterynarza - na kompleks badań botak czesto to jej się powtarza moze bidna ma kamienie w nerkach czy cus tam

narazie spadam buziaki

ps. witam goraco nową mamę - czekamy na więcej info na tówj temat i bejbika
aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post śro, 12 lis 2003 - 13:04
Post #10

hej laseczki

renia my poprostu z monisia mamy dzień seksualny
czyli pieprzymy robote icon_wink.gif

no mój kierwonik w warszawie więc pomagam mamie bo tez tu pracuje ona wysokczyła na miasto a ja jej oferte przetargową przygotowuje a generalnie się obijam icon_smile.gif

gratulacje dla genijalnej natalki !!!!!!!!!!!!!!!!!!
no nie daleko pada jabłko od jabłoni - tu pokłony w stronę beatki
zreszta jak monika dobrze zauwazyła że dzieciaki maja cos z nas - kuba tez ja tego to fajne milutkie dziecko jak mamunia ale jak cos nie podpasuje lub ktos wejdzie nam w droge to kopiemy gryziemy i rzucamy przedmiotami po chałupce icon_smile.gif

a kuba niby lepiej a to znowu gorzej - wczoraj miał rozwolnienie i dzisiaj kaszlał sama nie wiem comojemu dzieciu jest

a i kot mi się rozchorował - którys raz z rzedu w tym roku ma zapalenie pehcerza (cgyba) sika często i to z krwia - musze dzisiaj zabrac ja do wterynarza - na kompleks badań botak czesto to jej się powtarza moze bidna ma kamienie w nerkach czy cus tam

narazie spadam buziaki

ps. witam goraco nową mamę - czekamy na więcej info na tówj temat i bejbika
aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
feroMonik
śro, 12 lis 2003 - 13:07
Kto się obija??? Ja haruję, jak wół i mrówka jednocześnie icon_exclaim.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post śro, 12 lis 2003 - 13:07
Post #11

Kto się obija??? Ja haruję, jak wół i mrówka jednocześnie icon_exclaim.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
śro, 12 lis 2003 - 13:27
Ależ ja nie podważam Twojego zaangażowania w pracę Moniś icon_lol.gif Tylko uważaj żeby wół mrówki nie przygniótł, hi hi.
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 12 lis 2003 - 13:27
Post #12

Ależ ja nie podważam Twojego zaangażowania w pracę Moniś icon_lol.gif Tylko uważaj żeby wół mrówki nie przygniótł, hi hi.

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Dyska
śro, 12 lis 2003 - 13:28
Witaj Tafi icon_biggrin.gif

Zapraszamy czesciej na nasze czerwcakowe pogaduchy i czekamy na wiecej informacji o Tobie i Natalce
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post śro, 12 lis 2003 - 13:28
Post #13

Witaj Tafi icon_biggrin.gif

Zapraszamy czesciej na nasze czerwcakowe pogaduchy i czekamy na wiecej informacji o Tobie i Natalce

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Renia
śro, 12 lis 2003 - 13:29
Ależ ja nie podważam Twojego zaangażowania w pracę Moniś icon_lol.gif Tylko uważaj żeby wół mrówki nie przygniótł, hi hi.
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 12 lis 2003 - 13:29
Post #14

Ależ ja nie podważam Twojego zaangażowania w pracę Moniś icon_lol.gif Tylko uważaj żeby wół mrówki nie przygniótł, hi hi.

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Tafi
śro, 12 lis 2003 - 14:11
Jak pisalam wyzej moja corka ma 17 miesiecy
Za miesiac bedziemy swietowaly jej 1,5 roczku (juz niemoge sie doczkeac)
Jest malym strasznym a zarazem kochanym urwisem
Jest jak maly kociak ma swoje drogi i drozki na dworze nigdy nie idzie tam gdzie mama jak ja mama prosi icon_lol.gif icon_lol.gif
Dokladnie wczoraj byla u cioci i ma nowa fryzurke, mozna powiedziec ze teraz jest chlopczyca icon_lol.gif icon_lol.gif
Troszkezaluje bo juz nie ma takich slicznych krotkich loczkow, ale coz odroasna i beda piekniejsze
Ulubionymi slowkami mojej corki jest mama i gol
Uwielbia patrzec na facetow ktorzy gaiaja na boisku za pilka jest zniej prawdziwy kibic
Drua psja moje corki sa autka podobaja jej sie wszystkie zaczynajac od resoakow a knczac na autobusach i tramwajach (tych prawdziwych)
A co najlepsze lalki jej nie interesuja

No a teraz krotko o mnie
Jak wyzej jestem mama od 17 miesiecy a mezatka prawie od dwoch lat
Skonczylam 20 lat, dwa miesiace temuI czuje sie tutaj straszna malolata icon_redface.gif icon_redface.gif
i takze od 17 miesiecy siedzimy sobie z Natalka w domu
mam nadzieje ze w przyszlym roku pojde dalej do szkoly jeszcze niewiem na co
A zainteresowala mnie ostatnio fotografia
i chcialabym c na jakis urs jestem w trakcie szukania takiego kursiku

No to o nas narazie tyle
Mam nadzieje ze wkrotce uda mi sie pokazac zdjecia Natalki
Tafi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 123
Dołączył: pon, 10 lis 03 - 14:12
Skąd: CZĘSTOCHOWA
Nr użytkownika: 1,181

GG:


post śro, 12 lis 2003 - 14:11
Post #15

Jak pisalam wyzej moja corka ma 17 miesiecy
Za miesiac bedziemy swietowaly jej 1,5 roczku (juz niemoge sie doczkeac)
Jest malym strasznym a zarazem kochanym urwisem
Jest jak maly kociak ma swoje drogi i drozki na dworze nigdy nie idzie tam gdzie mama jak ja mama prosi icon_lol.gif icon_lol.gif
Dokladnie wczoraj byla u cioci i ma nowa fryzurke, mozna powiedziec ze teraz jest chlopczyca icon_lol.gif icon_lol.gif
Troszkezaluje bo juz nie ma takich slicznych krotkich loczkow, ale coz odroasna i beda piekniejsze
Ulubionymi slowkami mojej corki jest mama i gol
Uwielbia patrzec na facetow ktorzy gaiaja na boisku za pilka jest zniej prawdziwy kibic
Drua psja moje corki sa autka podobaja jej sie wszystkie zaczynajac od resoakow a knczac na autobusach i tramwajach (tych prawdziwych)
A co najlepsze lalki jej nie interesuja

No a teraz krotko o mnie
Jak wyzej jestem mama od 17 miesiecy a mezatka prawie od dwoch lat
Skonczylam 20 lat, dwa miesiace temuI czuje sie tutaj straszna malolata icon_redface.gif icon_redface.gif
i takze od 17 miesiecy siedzimy sobie z Natalka w domu
mam nadzieje ze w przyszlym roku pojde dalej do szkoly jeszcze niewiem na co
A zainteresowala mnie ostatnio fotografia
i chcialabym c na jakis urs jestem w trakcie szukania takiego kursiku

No to o nas narazie tyle
Mam nadzieje ze wkrotce uda mi sie pokazac zdjecia Natalki

--------------------
Sylwia mama :D Natalki :D
user posted image
user posted image
nedka
śro, 12 lis 2003 - 14:48
Myślałam, że sobie spokojnie napiszę do Was, ale właśnie obudziła się Natalia.
Przede wszystkim wielkie dzięki za te wszystkie miłe słowa o Natalii. Bardzo, bardzo mi miło - aż mi się łza w oku zakręciła.
Jestem z niej bardzo dumna i aż mi czasami głupio, że się chwalę moją córeczką, ale to silniejsze ode mnie. icon_lol.gif
Oczywiście z tą genialnością to dziewczyny trochę przesadziły. Natalia "liczy" na ogół tak: pokazuje moje oko i mówi "oko", pokazuje drugie i mówi"drugie", znowu pokazuje pierwsze oko i mówi" trzecie".
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Dziewczyny Wasze dzieciaczki też są cudowne. Śliczne i również bardzo mądre. Tylko się powstrzymywałam, żeby ich nie uściskać i nie wycałować. Gdybym tylko była zdrowa. wink.gif
No i zazdroszczę Dysi, że Tymek tak bardzo potrafi skupić się na samodzielnej zabawie.

Witam nową mamusię oraz Natalię. Pisz często. Czerwcówki są the best, więc na pewno nie zauważysz tego, że jesteś młodsza. A w ogóle to jest między nami jakaś różnica wieku? wink.gif My co roku obchodzimy przecież swoje 18 -te urodziny.

To na razie tyle. Zmykam.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post śro, 12 lis 2003 - 14:48
Post #16

Myślałam, że sobie spokojnie napiszę do Was, ale właśnie obudziła się Natalia.
Przede wszystkim wielkie dzięki za te wszystkie miłe słowa o Natalii. Bardzo, bardzo mi miło - aż mi się łza w oku zakręciła.
Jestem z niej bardzo dumna i aż mi czasami głupio, że się chwalę moją córeczką, ale to silniejsze ode mnie. icon_lol.gif
Oczywiście z tą genialnością to dziewczyny trochę przesadziły. Natalia "liczy" na ogół tak: pokazuje moje oko i mówi "oko", pokazuje drugie i mówi"drugie", znowu pokazuje pierwsze oko i mówi" trzecie".
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Dziewczyny Wasze dzieciaczki też są cudowne. Śliczne i również bardzo mądre. Tylko się powstrzymywałam, żeby ich nie uściskać i nie wycałować. Gdybym tylko była zdrowa. wink.gif
No i zazdroszczę Dysi, że Tymek tak bardzo potrafi skupić się na samodzielnej zabawie.

Witam nową mamusię oraz Natalię. Pisz często. Czerwcówki są the best, więc na pewno nie zauważysz tego, że jesteś młodsza. A w ogóle to jest między nami jakaś różnica wieku? wink.gif My co roku obchodzimy przecież swoje 18 -te urodziny.

To na razie tyle. Zmykam.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
baszka
śro, 12 lis 2003 - 15:33
Witam nowego czerwcaka!
Dziewczątka powysyłałam wam zdjęcia Hipka i wiem do Beatki doszły, Hipek nie jest zaraezerwowany, on jest poligamistą narazie! Kasi niestety WP niechce przyjąć mojego meila i nie może dotrzeć icon_cry.gif Reni adres zapodziłam icon_redface.gif

Monika jest adres internetowy tu jest
Na sylwestra nic nie robie bo mężuś leniwy i samaemu nie chciało mu się jechać. Na bal tez nie idę. Ale mam pewien pomysł co byście do nas przyjechali! Maja pośpi z Hipkiem a my sie upijemy tzn. pobawimy!

Moje dziecie tez zaczyna gadać nowe słowa że zapominam zapisywac co umie, ale ulubione to jest "Ada!" co oznacza Adam!, z wykrzyknikiem bo wtedy krzyczy. Domyślacie sie od kogo sie nauczył icon_redface.gif Powiem tylko że główniw mówi tak jak chce kogos ochrzanić albo coś mu nie pasuje.
Jestem wstrętna żoną.

A schudłam następne dwa kilo! Hihihi, a zjadłam ostatnio deser bawarski-pycha! No i byłam z moim mężusiem w kinie icon_eek.gif pierwszy raz od 17 miesięcy. Na Matrixie. Film taki sibie ale przetestowane wyjście do kina (na 10.45 rano!) i bedziemy to robic częściej jak tylko babcia będzie miała ochotę. Hipek nie chciał wyjść od babci. Nawet z mamusią się nie przywitał chociaż nas 4 godziny nie było.

Pozdrowionka Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post śro, 12 lis 2003 - 15:33
Post #17

Witam nowego czerwcaka!
Dziewczątka powysyłałam wam zdjęcia Hipka i wiem do Beatki doszły, Hipek nie jest zaraezerwowany, on jest poligamistą narazie! Kasi niestety WP niechce przyjąć mojego meila i nie może dotrzeć icon_cry.gif Reni adres zapodziłam icon_redface.gif

Monika jest adres internetowy tu jest
Na sylwestra nic nie robie bo mężuś leniwy i samaemu nie chciało mu się jechać. Na bal tez nie idę. Ale mam pewien pomysł co byście do nas przyjechali! Maja pośpi z Hipkiem a my sie upijemy tzn. pobawimy!

Moje dziecie tez zaczyna gadać nowe słowa że zapominam zapisywac co umie, ale ulubione to jest "Ada!" co oznacza Adam!, z wykrzyknikiem bo wtedy krzyczy. Domyślacie sie od kogo sie nauczył icon_redface.gif Powiem tylko że główniw mówi tak jak chce kogos ochrzanić albo coś mu nie pasuje.
Jestem wstrętna żoną.

A schudłam następne dwa kilo! Hihihi, a zjadłam ostatnio deser bawarski-pycha! No i byłam z moim mężusiem w kinie icon_eek.gif pierwszy raz od 17 miesięcy. Na Matrixie. Film taki sibie ale przetestowane wyjście do kina (na 10.45 rano!) i bedziemy to robic częściej jak tylko babcia będzie miała ochotę. Hipek nie chciał wyjść od babci. Nawet z mamusią się nie przywitał chociaż nas 4 godziny nie było.

Pozdrowionka Basia

--------------------
user posted image
mamadwojki

Go??







post śro, 12 lis 2003 - 22:10
Post #18

czesc Tafi z Natalka!!!
MOja corka urodozna 18 czerwca.
Iwa.mamaprzemka
czw, 13 lis 2003 - 10:27
Baszka dopominam sie zdjęcia Hipka istyczyrz@wp.pl

Witam kolejną czerwcówkę

Ostatnio nie miałam czasu pisać i już sie trochę pogubiłam .

Gratuluję Beatko córeczki, myśle, ze masz powody zeby być z niej dumna i sie chwalić jej osiągnieciami.

Przemko mówi niewiele i powiem Wam że bardzo bym już chciała żeby zaczął troche mówić. Ostatnio ma ciężki okres, stał sie bardzo marudny i miałczliwy. Myślę że to wynika po części z tego że teraz chce już konkretną rzecz, coś tam pokazuje , gada po swojemu a ja nie wiem co chce i on sie denerwuje.

Baszka byłam na stronie tego pensjonatu, wygląda super ile płacisz za pokój?. Kurcze uświadomiłaś mi jak bardzo pragne jakiegoś wyjazdu. Musze o tym pomyśleć.

Na forum gazety znalazłam świetną strone www z różnymi szablonami do wycinania, kolorowankami itd. dla maluchów. Wiem że jeszcze za wcześnie żeby to wykorzystać ale jak znajdę cos fajnego to sobie zapisuje za rok dwa lata będzie jak znalazł. Podam Wam te adresy bo może Wam sie przyda , Luna i Renia już teraz mogą wykorzystać ze starszymi dziewczynkami.
https://republika.pl/szablony_dla_dzieci/
https://www.dltk-kids.com/

pa pa
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post czw, 13 lis 2003 - 10:27
Post #19

Baszka dopominam sie zdjęcia Hipka istyczyrz@wp.pl

Witam kolejną czerwcówkę

Ostatnio nie miałam czasu pisać i już sie trochę pogubiłam .

Gratuluję Beatko córeczki, myśle, ze masz powody zeby być z niej dumna i sie chwalić jej osiągnieciami.

Przemko mówi niewiele i powiem Wam że bardzo bym już chciała żeby zaczął troche mówić. Ostatnio ma ciężki okres, stał sie bardzo marudny i miałczliwy. Myślę że to wynika po części z tego że teraz chce już konkretną rzecz, coś tam pokazuje , gada po swojemu a ja nie wiem co chce i on sie denerwuje.

Baszka byłam na stronie tego pensjonatu, wygląda super ile płacisz za pokój?. Kurcze uświadomiłaś mi jak bardzo pragne jakiegoś wyjazdu. Musze o tym pomyśleć.

Na forum gazety znalazłam świetną strone www z różnymi szablonami do wycinania, kolorowankami itd. dla maluchów. Wiem że jeszcze za wcześnie żeby to wykorzystać ale jak znajdę cos fajnego to sobie zapisuje za rok dwa lata będzie jak znalazł. Podam Wam te adresy bo może Wam sie przyda , Luna i Renia już teraz mogą wykorzystać ze starszymi dziewczynkami.
https://republika.pl/szablony_dla_dzieci/
https://www.dltk-kids.com/

pa pa

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
Dyska
czw, 13 lis 2003 - 10:42
Luna, toz sie rozpisalas icon_lol.gif

Basienko, pisalas ostatnio o koniku na biegunach, ktorego dostal Hipek. Tez chcialabym kupic Tymkowi jakiegos. Nawet juz sie przymierzal do losia. Jest taka fajna seria bujaczkow w Auchan. Sa niskie i szerokie, a przez to bezpieczniejsze dla takich maluchow. Sa tez podobno z tej serii konie, ale my nie spotkalismy. A i tak od losia Tymcio caly czas biegal do takiego klasycznego konika na biegubach, glaskal go, mowil moj moj i oczywiscie rzal. No ale Wasz konik, Basiu, mnie powalil tym ze rzy. Napisz, prosze, o nim cos wiecej (w sensie gabarytow, firmy itp).
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 13 lis 2003 - 10:42
Post #20

Luna, toz sie rozpisalas icon_lol.gif

Basienko, pisalas ostatnio o koniku na biegunach, ktorego dostal Hipek. Tez chcialabym kupic Tymkowi jakiegos. Nawet juz sie przymierzal do losia. Jest taka fajna seria bujaczkow w Auchan. Sa niskie i szerokie, a przez to bezpieczniejsze dla takich maluchow. Sa tez podobno z tej serii konie, ale my nie spotkalismy. A i tak od losia Tymcio caly czas biegal do takiego klasycznego konika na biegubach, glaskal go, mowil moj moj i oczywiscie rzal. No ale Wasz konik, Basiu, mnie powalil tym ze rzy. Napisz, prosze, o nim cos wiecej (w sensie gabarytow, firmy itp).

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Dyska
czw, 13 lis 2003 - 10:44
Wlasnie, a Hubciowe fotki tez do mnie nie dotarly icon_twisted.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 13 lis 2003 - 10:44
Post #21

Wlasnie, a Hubciowe fotki tez do mnie nie dotarly icon_twisted.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
czw, 13 lis 2003 - 10:58
Iwa, dzięki za tze strony. Ja tam już takie wykorzystuję - zwłaszcza kolorowanki. Kiedy nie chce mi się rysować Mai, bo zwyczajnie brak mi pomysłów, to wyciągam taki rysunek i już może sobie mazać. Ostatnio próbuje nawet wypełniać kolorowanki! Choć cierpliwości wystarcza jej tylko na kilkanaście sekund i zaraz "rozprzestrzenia" rysowanie na całą kartkę. Ale to i tak duży sukces!

A poza tym u mnie w domu hiitem jest ostatnio straszenie i chowanie się w ciemnych pomieszczeniach - albo my musimy się chować (w ciemnej kuchni np. lub za zasłonką) i Maja szuka, albo na odwrót. Towarzyszą temu dzikie okrzyki, które mają wystraszyć człowieka w ciemności, piski, strach i uciekanie. Boję się, że od tego będzie mieć koszmary senne - ale co poradzić? Dzieci lubią się bać - w końcu to Maja wymyśliła taką zabawę.

Aha, i kupiłam wreszcie na kasecie Tekletubisie. To pierwszy bajka, jakiej Maja poświęca w ogóle uwagę. Próbowałam różnych hitowych filmików i zero zainteresowanoia (co najwyżej kilka sekund) a tu - strzał w dziesiątkę! Głupiutkie to strasznie, ale całkiem nieszkodliwe.
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 13 lis 2003 - 10:58
Post #22

Iwa, dzięki za tze strony. Ja tam już takie wykorzystuję - zwłaszcza kolorowanki. Kiedy nie chce mi się rysować Mai, bo zwyczajnie brak mi pomysłów, to wyciągam taki rysunek i już może sobie mazać. Ostatnio próbuje nawet wypełniać kolorowanki! Choć cierpliwości wystarcza jej tylko na kilkanaście sekund i zaraz "rozprzestrzenia" rysowanie na całą kartkę. Ale to i tak duży sukces!

A poza tym u mnie w domu hiitem jest ostatnio straszenie i chowanie się w ciemnych pomieszczeniach - albo my musimy się chować (w ciemnej kuchni np. lub za zasłonką) i Maja szuka, albo na odwrót. Towarzyszą temu dzikie okrzyki, które mają wystraszyć człowieka w ciemności, piski, strach i uciekanie. Boję się, że od tego będzie mieć koszmary senne - ale co poradzić? Dzieci lubią się bać - w końcu to Maja wymyśliła taką zabawę.

Aha, i kupiłam wreszcie na kasecie Tekletubisie. To pierwszy bajka, jakiej Maja poświęca w ogóle uwagę. Próbowałam różnych hitowych filmików i zero zainteresowanoia (co najwyżej kilka sekund) a tu - strzał w dziesiątkę! Głupiutkie to strasznie, ale całkiem nieszkodliwe.

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
baszka
czw, 13 lis 2003 - 14:23
Monika miałas dzisiaj kolejarzy wspierać! wink.gif
A ja byłam w mieście kupic szfke do przedpokoju no i przy okazji wydac mase kasy na ciuszki w ciucharence i chciałam wrócic taxi żeby Hipek nie zasnął w autobusie i co? Strajk! Nie ma taxówek. No i musiałam wracać autobusem gdzie zasnął ale na szczęscie udało się dospic w domu i teraz śpi.
Dysiu no wysłałam do Ciebie, kurcze. Spróbuje jeszcze raz.
Konik jest fajny bardzo chociaz nie ma strzemion nad czym boleję bo Hipek nie sięga do płóz, firmy Axiom, nie jest z tych największych ale malutki taki jak np. te kaczki na biegunach też nie. Mysle że za rok będzie idealny. Podobny tylko czarno-biały
tu masz więcej

Hipek olewa teletubisie, ale zaczął oglądac bajki. Bardzo lubi poranny program "budzik" i "jedyneczkę" a także wszystkie gdzie są mapety. No i "Na wspólnej" oraz muzykę z "Baru" icon_lol.gif

Iwa zaraz wysyłam zdjęcia a za cały weekend z jedzeniem płacimy 300 zł.
Juz się doczekac nie mogę.

Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post czw, 13 lis 2003 - 14:23
Post #23

Monika miałas dzisiaj kolejarzy wspierać! wink.gif
A ja byłam w mieście kupic szfke do przedpokoju no i przy okazji wydac mase kasy na ciuszki w ciucharence i chciałam wrócic taxi żeby Hipek nie zasnął w autobusie i co? Strajk! Nie ma taxówek. No i musiałam wracać autobusem gdzie zasnął ale na szczęscie udało się dospic w domu i teraz śpi.
Dysiu no wysłałam do Ciebie, kurcze. Spróbuje jeszcze raz.
Konik jest fajny bardzo chociaz nie ma strzemion nad czym boleję bo Hipek nie sięga do płóz, firmy Axiom, nie jest z tych największych ale malutki taki jak np. te kaczki na biegunach też nie. Mysle że za rok będzie idealny. Podobny tylko czarno-biały
tu masz więcej

Hipek olewa teletubisie, ale zaczął oglądac bajki. Bardzo lubi poranny program "budzik" i "jedyneczkę" a także wszystkie gdzie są mapety. No i "Na wspólnej" oraz muzykę z "Baru" icon_lol.gif

Iwa zaraz wysyłam zdjęcia a za cały weekend z jedzeniem płacimy 300 zł.
Juz się doczekac nie mogę.

Całuski Basia

--------------------
user posted image
Katrin

Go??







post czw, 13 lis 2003 - 14:47
Post #24

Witam Laseczki!
Nie mogę się nadziwić zdolnościom językowym Natalki. Michaś to mówi kilka słów ale i tak go rozumiem jak coś chce. Ostatnio zrobił się taki niedobry że nie mam już siły. Najgorzej jest przed spaniem w południe. Potrafi ryczeć i 2 godz. i nie wiadomo o co mu chodzi. Na dwór nie bardzo chce mi się wychodzić bo tak szaro i smutno, a w w domu go uśpić to koszmar. Mam nadzieję że to tylko zęby.
Chciałam się ostatnio spotkać z wami we wtorek ale nie mam do Was żeadnego telefonu a do Beatki coś nie mogłam się dodzwonić. Nie byłam pewna czy na 100% o 10 i poza tym jak się okazało to mój mężuś schował kluczyki od samochodu. Strwierdził że on też by chętnie pojechał ale musi pracować i ja sama nie pojadę. Myśałam że uduszę drania!
Musimy Misiowi zrobić pokoik. Mariusza z całym jego majdanem muszę przenieść do sypialni i jego pokój przejmie Michaś. Strasznie lubię przemeblowania i już się cieszę na samą myśl. Czy wasze dzieciaczki śpią już na tapczanikach czy jeszcze w łóżeczkach? Musze pomyśleć o drugim łóżku dla Michałka a nie mam zamiaru kupować kolejnego łóżeczka.
Spadam kończyć obiad.
Pa, pa
Kasia
P.S. Witam serdecznie nową panienkę z czwrwca i jej mamusie. Pisz często i dużo.
nedka
czw, 13 lis 2003 - 23:38
Szkoda, że już nie piszecie wieczorami.
Wrócę jeszcze do H&M. Natalia ma kilka ciuszków tej firmy i są naprawdę extra. W jednym takim kompleciku Natalka chodzi, odkiedy skończyła pół roku - do dziś. Ja nie wiem, ale to ubranko jakoś rośnie z moją córcią, ale się nie rozciąga. icon_confused.gif Poza tym Natalka ciągle raczkowała w spodenkach od tego kompletu, prałam go chyba z tysiąc razy, a ciągle wygląda, jak nowy. Cen niestety nie znam, bo te ciuszki dostałam.

Iwa, ja to jakaś głupia jestem, bo weszłam na tę stronę z wycinankami, ale nie wiem, co dalej; jak to ściągnąć? Chociaż może zapytam meża.

Co do świąt i wyjazdu, to my planujemy wyjechać do rodzinki do Siemianowic. Jestem bardzo podekscytowana, bo jadą tam też moi teściowie, więc będę mogła zostawiać Natalię i wyskakiwać na całe dnie z Rafałem, z kuzynką i jej facetem. Szczerze mówiąc, nastawiam się na narty. Matko, to jedyna okazja, żeby pojeździć na nartach. Na razie boję się zostawiać Natalkę np. na tydzień, a zabierać ją na narty, nie ma sensu. Teraz trafia się taka okazja - będę się codziennie widziała z Natalią, a jednocześnie pojeżdżę sobie na nartach. Jejku, żeby tylko wszyscy byli zdrowi, żeby był śnieg, no i w ogóle, żeby wszystko wypaliło. Tak się napaliłam na te narty, że aż mnie w brzuchu kręci, jak o tym piszę.
Co do sylwka, to jeszcze nie mamy planów, ale ja, w przeciwieństwie do Moniki, bardzo lubię tę noc.

Katrin, szkoda, że nie przyjechałaś na spotkanie. Dziwne, że nie mogłaś się do mnie dodzwonić. Telefon miałam cały czas włączony. Strasznie bym się chciała z Tobą zobaczyć. Naprawdę. Jak zorganizujemy następne spotkanie, to koniecznie musisz coś wykombinować.
Natalia śpi jeszcze w łóżeczku.

Basiu, świetny ten konik.

Monika, gratuluję Mai talentu plastycznego. Ja z Natalką jakoś nie rysuję, a co tu mówić o kolorowaniu. Ona to najchętniej rysuje sobie po nogach.
A do Teletubiśków też się przymierzam, już chyba od roku, hihi. Może w końcu zakupię... na gwiazdkę. icon_lol.gif

Lunka, co z Tobą?

Dziewczyny, jak wpadną Wam w ręce jakieś ciekawe strony interenetowe, to dawajcie je tu.

Natalka mnie wczoraj zaskoczyła. Usypiam ją (niestety ostatnio muszę się z nią kłaść i zasypia na naszym łóżku), zamykała już oczy, a tu słyszę nerwowe klik, klik, klik wyprodukowane przez Rafała, grającego na komputerze. Natalka otworzyła oczy, usiadła, popatrzyła ze złością na Rafała i powiedziała: "przycisz" (psiciś). Szok. icon_eek.gif Potem położyła się i poszła spać.
W ogóle dużo mówi. Ostatnio bawię się z nią w zgadywankę: "Co to za zwierzę?" - ja naśladuję zwierzęta, a Natalka zgaduje. Rozpoznaje i mówi: kot, pies, koń, kaczka, kura, kurczak, kogut, słoń, bocian, owca, ryba, wrona, żaba, królik..., to chyba tyle. Oczywiście niektóre nazwy zniekształca, np: pieś, ziaba, sioń. Najfajniejsze w tym jest, jak krzyczy na cały regulator brawo, klaszcze i wymaga tego samego od wszystkich oglądających "przedstawienie'.
Dzisiaj zawiązałam Natalce papilota, a ona pokazuje na lustro i mówi: ziobacić, czyli "chcę zobaczyć, jak wyglądam".
Wasze dzieciaki też wkrótce zaczną nawijać - podejrzewam, że rozkręcą się na dobre za miesiąc, a Natalka zatrzyma się - to normalne.

A żeby nie było tak słodko, dodam, że Natalia nie potrafi jeszcze wkładać klocków o różnych kształtach do odpowiednich otworów. Ma taką zabawkę, która jest niby od pół roku, ale ni w ząb sobie nie radzi. Jak to wygląda u Waszych dzieciaczków? Wieże z klocków buduje, ale zdecydowanie woli burzyć. icon_lol.gif
Dobranoc.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post czw, 13 lis 2003 - 23:38
Post #25

Szkoda, że już nie piszecie wieczorami.
Wrócę jeszcze do H&M. Natalia ma kilka ciuszków tej firmy i są naprawdę extra. W jednym takim kompleciku Natalka chodzi, odkiedy skończyła pół roku - do dziś. Ja nie wiem, ale to ubranko jakoś rośnie z moją córcią, ale się nie rozciąga. icon_confused.gif Poza tym Natalka ciągle raczkowała w spodenkach od tego kompletu, prałam go chyba z tysiąc razy, a ciągle wygląda, jak nowy. Cen niestety nie znam, bo te ciuszki dostałam.

Iwa, ja to jakaś głupia jestem, bo weszłam na tę stronę z wycinankami, ale nie wiem, co dalej; jak to ściągnąć? Chociaż może zapytam meża.

Co do świąt i wyjazdu, to my planujemy wyjechać do rodzinki do Siemianowic. Jestem bardzo podekscytowana, bo jadą tam też moi teściowie, więc będę mogła zostawiać Natalię i wyskakiwać na całe dnie z Rafałem, z kuzynką i jej facetem. Szczerze mówiąc, nastawiam się na narty. Matko, to jedyna okazja, żeby pojeździć na nartach. Na razie boję się zostawiać Natalkę np. na tydzień, a zabierać ją na narty, nie ma sensu. Teraz trafia się taka okazja - będę się codziennie widziała z Natalią, a jednocześnie pojeżdżę sobie na nartach. Jejku, żeby tylko wszyscy byli zdrowi, żeby był śnieg, no i w ogóle, żeby wszystko wypaliło. Tak się napaliłam na te narty, że aż mnie w brzuchu kręci, jak o tym piszę.
Co do sylwka, to jeszcze nie mamy planów, ale ja, w przeciwieństwie do Moniki, bardzo lubię tę noc.

Katrin, szkoda, że nie przyjechałaś na spotkanie. Dziwne, że nie mogłaś się do mnie dodzwonić. Telefon miałam cały czas włączony. Strasznie bym się chciała z Tobą zobaczyć. Naprawdę. Jak zorganizujemy następne spotkanie, to koniecznie musisz coś wykombinować.
Natalia śpi jeszcze w łóżeczku.

Basiu, świetny ten konik.

Monika, gratuluję Mai talentu plastycznego. Ja z Natalką jakoś nie rysuję, a co tu mówić o kolorowaniu. Ona to najchętniej rysuje sobie po nogach.
A do Teletubiśków też się przymierzam, już chyba od roku, hihi. Może w końcu zakupię... na gwiazdkę. icon_lol.gif

Lunka, co z Tobą?

Dziewczyny, jak wpadną Wam w ręce jakieś ciekawe strony interenetowe, to dawajcie je tu.

Natalka mnie wczoraj zaskoczyła. Usypiam ją (niestety ostatnio muszę się z nią kłaść i zasypia na naszym łóżku), zamykała już oczy, a tu słyszę nerwowe klik, klik, klik wyprodukowane przez Rafała, grającego na komputerze. Natalka otworzyła oczy, usiadła, popatrzyła ze złością na Rafała i powiedziała: "przycisz" (psiciś). Szok. icon_eek.gif Potem położyła się i poszła spać.
W ogóle dużo mówi. Ostatnio bawię się z nią w zgadywankę: "Co to za zwierzę?" - ja naśladuję zwierzęta, a Natalka zgaduje. Rozpoznaje i mówi: kot, pies, koń, kaczka, kura, kurczak, kogut, słoń, bocian, owca, ryba, wrona, żaba, królik..., to chyba tyle. Oczywiście niektóre nazwy zniekształca, np: pieś, ziaba, sioń. Najfajniejsze w tym jest, jak krzyczy na cały regulator brawo, klaszcze i wymaga tego samego od wszystkich oglądających "przedstawienie'.
Dzisiaj zawiązałam Natalce papilota, a ona pokazuje na lustro i mówi: ziobacić, czyli "chcę zobaczyć, jak wyglądam".
Wasze dzieciaki też wkrótce zaczną nawijać - podejrzewam, że rozkręcą się na dobre za miesiąc, a Natalka zatrzyma się - to normalne.

A żeby nie było tak słodko, dodam, że Natalia nie potrafi jeszcze wkładać klocków o różnych kształtach do odpowiednich otworów. Ma taką zabawkę, która jest niby od pół roku, ale ni w ząb sobie nie radzi. Jak to wygląda u Waszych dzieciaczków? Wieże z klocków buduje, ale zdecydowanie woli burzyć. icon_lol.gif
Dobranoc.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
Dyska
pią, 14 lis 2003 - 10:07
Basiu, dzieki za konika. Jest rewelacyjny, ale faktycznie jeszcze przyduzy. Kupie jednak Tymciowi tego wspomnianego w Auchan. Szkoda tylko, ze tamten nie rzy. I dzieki za zdjecia. Hubcio jest przeslodki. Widac, ze zrobil sie taki dojrzalszy. Zreszta wszystkie nasze maluchy przestaja byc juz dzidziusiami (no, moze poza snem, bo wtedy to takie niewiniatka). Z Ciebie tez niezla laska. Dieta sluzy. Podziwiam Cie za konsekwencje, bo ja za nic w swiecie nie moge zmobilizowac sie do cwiczenia. A w sumie chodzi o systematyczne robienie brzuszkow, zeby pozbyc sie mojej okropnej opony i miec znowu talie icon_confused.gif

Katrin, nie obraz sie, ale to co piszesz o swoim mezu po raz kolejny nie nastawia mnie do niego pozytywnie. Mam nadzieje, ze nastepnym razem sie pojawisz. I ze zdazymy jeszcze popatrzec na Ciebie z brzusiem icon_smile.gif
Tymek co prawda ma lozeczko w dwoim pokoju, ale spi razem ze mna na kanapie (tez kupionej dla niego). Jest po rozlozeniu calkiem spora, wiec spokojnie sie obydwoje miescimy. A jej najwieksza zaleta jest to, ze po rozlozeniu ma wysokosc materaca, wiec nie marwtie sie ze mi Maluch spadnie. No i w zwiazku z tym, ze glownie spi na kanapie, to zlikwiduje w koncu lozeczko szczebelkowe.

Jesli chodzi o rysowanie, to Tymek tez po prostu maze chaotycznie kredka po kartce, a potem mowi, ze narysowal kotka icon_biggrin.gif a to dlatego, ze jedynym zwierzeciem jakie jego "uzdolniona" mama rysuje jest wlasnie kotek. Za to tata wyrysowuje mu sliczne obrazki, po ktorych dziecie potem z radoscia maluje. A wiecie, za nic w swiecie nie chce polozyc raczki na kartce, zebym mu ja mogla obrysowac.

Teletubisie nie przypadly Tymkowi do gustu. Ale za to Puchatka moze ogladac bez przerwy (oczywiscie wydzielamy mu rozsadnie). Ma juz nawet ulubione scenki i wtedy sie slodko smieje. Na drugim miejscu jest Bob Budowniczy. Wiecej bajek mu na razie nie wprowadzam. No, czasami jeszcze chwilke popatrzy na dobranocke. Z jednym wyjatkiem - Malego Misia, ktory jest w srode - uwielbia go. A, jeszcze z babcia oglada Budzik i podobno (bo mnie przeciez wtedy nie ma w domu icon_sad.gif ) tez go bardzo lubi i chichra sie na glos.

Nedka, rewelacja z tymi nartami. Przyznam, ze nigdy nie jezdzilam. Ale za to na snowboardzie. Zbyt szumne byloby nazwanie tego jezdzeniem, ale na oslej laczce szlo mi nienajgorzej i bardzo chcialabym nauczyc sie dobrze jezdzic. Na nartach zreszta tez. Tak wiec rozumiem Twoje zadowolenie i zycze, zebyscie wyjezdzili sie za wszystkie czasy.
No a Natalka jest rewelacyjna! Niesamowita! A klocuszki na pewno nauczy sie dopasowywac. Moze po prostu ja to nie interesuje. Tymus tez musi miec nastroj na ta zabawe i zazwyczaj wyglada ona tak, ze bierze jakis ksztalt i pokazuje na wszystkie dziurki po kolei gdzie on nie pasuje i mowi "nie". po czym jak dochodzi do odpowiedniej, to udaje, ze dokonal odkrycia. I tez niekoniecznie precyzyjnie potrafi wlozyc ten klocek. Czesto konczy sie na tym, ze ja ustawiam odpowiednio i mowie, zeby popchnal paluszkiem. Wtdy klocek laduje w srodku, a dziecko zyczy sobie brawa icon_smile.gif Ach, te male narcyzy. Trzeba jednak chyba uwazac z przesadnym chwaleniem za wszystko.

No a jutro w koncu jedziemy z Danielem na pierwsza porzadna impreze odkad mamy naszego Skarba. Oczywiscie nie bede mogla sobie wypic nawet drineczka, bo trzeba jakos wrocic (impreza u kolegi w W-wie), ale nie przeszkadza mi to, bo bez alkoholu tez sie potrafie dobrze bawic. Poza tym jestem tak spragniona zabawy, ze zadne rozluzniacze nie sa w stanie tego nastroju jeszcze poprawic icon_smile.gif

Spadam do pracy!
Ale bede Was podgladac icon_wink.gif
Buziaki
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pią, 14 lis 2003 - 10:07
Post #26

Basiu, dzieki za konika. Jest rewelacyjny, ale faktycznie jeszcze przyduzy. Kupie jednak Tymciowi tego wspomnianego w Auchan. Szkoda tylko, ze tamten nie rzy. I dzieki za zdjecia. Hubcio jest przeslodki. Widac, ze zrobil sie taki dojrzalszy. Zreszta wszystkie nasze maluchy przestaja byc juz dzidziusiami (no, moze poza snem, bo wtedy to takie niewiniatka). Z Ciebie tez niezla laska. Dieta sluzy. Podziwiam Cie za konsekwencje, bo ja za nic w swiecie nie moge zmobilizowac sie do cwiczenia. A w sumie chodzi o systematyczne robienie brzuszkow, zeby pozbyc sie mojej okropnej opony i miec znowu talie icon_confused.gif

Katrin, nie obraz sie, ale to co piszesz o swoim mezu po raz kolejny nie nastawia mnie do niego pozytywnie. Mam nadzieje, ze nastepnym razem sie pojawisz. I ze zdazymy jeszcze popatrzec na Ciebie z brzusiem icon_smile.gif
Tymek co prawda ma lozeczko w dwoim pokoju, ale spi razem ze mna na kanapie (tez kupionej dla niego). Jest po rozlozeniu calkiem spora, wiec spokojnie sie obydwoje miescimy. A jej najwieksza zaleta jest to, ze po rozlozeniu ma wysokosc materaca, wiec nie marwtie sie ze mi Maluch spadnie. No i w zwiazku z tym, ze glownie spi na kanapie, to zlikwiduje w koncu lozeczko szczebelkowe.

Jesli chodzi o rysowanie, to Tymek tez po prostu maze chaotycznie kredka po kartce, a potem mowi, ze narysowal kotka icon_biggrin.gif a to dlatego, ze jedynym zwierzeciem jakie jego "uzdolniona" mama rysuje jest wlasnie kotek. Za to tata wyrysowuje mu sliczne obrazki, po ktorych dziecie potem z radoscia maluje. A wiecie, za nic w swiecie nie chce polozyc raczki na kartce, zebym mu ja mogla obrysowac.

Teletubisie nie przypadly Tymkowi do gustu. Ale za to Puchatka moze ogladac bez przerwy (oczywiscie wydzielamy mu rozsadnie). Ma juz nawet ulubione scenki i wtedy sie slodko smieje. Na drugim miejscu jest Bob Budowniczy. Wiecej bajek mu na razie nie wprowadzam. No, czasami jeszcze chwilke popatrzy na dobranocke. Z jednym wyjatkiem - Malego Misia, ktory jest w srode - uwielbia go. A, jeszcze z babcia oglada Budzik i podobno (bo mnie przeciez wtedy nie ma w domu icon_sad.gif ) tez go bardzo lubi i chichra sie na glos.

Nedka, rewelacja z tymi nartami. Przyznam, ze nigdy nie jezdzilam. Ale za to na snowboardzie. Zbyt szumne byloby nazwanie tego jezdzeniem, ale na oslej laczce szlo mi nienajgorzej i bardzo chcialabym nauczyc sie dobrze jezdzic. Na nartach zreszta tez. Tak wiec rozumiem Twoje zadowolenie i zycze, zebyscie wyjezdzili sie za wszystkie czasy.
No a Natalka jest rewelacyjna! Niesamowita! A klocuszki na pewno nauczy sie dopasowywac. Moze po prostu ja to nie interesuje. Tymus tez musi miec nastroj na ta zabawe i zazwyczaj wyglada ona tak, ze bierze jakis ksztalt i pokazuje na wszystkie dziurki po kolei gdzie on nie pasuje i mowi "nie". po czym jak dochodzi do odpowiedniej, to udaje, ze dokonal odkrycia. I tez niekoniecznie precyzyjnie potrafi wlozyc ten klocek. Czesto konczy sie na tym, ze ja ustawiam odpowiednio i mowie, zeby popchnal paluszkiem. Wtdy klocek laduje w srodku, a dziecko zyczy sobie brawa icon_smile.gif Ach, te male narcyzy. Trzeba jednak chyba uwazac z przesadnym chwaleniem za wszystko.

No a jutro w koncu jedziemy z Danielem na pierwsza porzadna impreze odkad mamy naszego Skarba. Oczywiscie nie bede mogla sobie wypic nawet drineczka, bo trzeba jakos wrocic (impreza u kolegi w W-wie), ale nie przeszkadza mi to, bo bez alkoholu tez sie potrafie dobrze bawic. Poza tym jestem tak spragniona zabawy, ze zadne rozluzniacze nie sa w stanie tego nastroju jeszcze poprawic icon_smile.gif

Spadam do pracy!
Ale bede Was podgladac icon_wink.gif
Buziaki

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Iwa.mamaprzemka
pią, 14 lis 2003 - 10:13
Strone zrobiła jakaś dobra duszyczka z forum, która chciała najpierw wysyłać te szablony zainteresowanym, ale było takie zainteresowanie że nie dawała rady i na szybko wrzuciła to na stronę www. Wszystkie szablony są spakowane. Trzeba je ściagnąć na sojego kompa i rozpakować.

Beata jeśli jedziesz do rodzinki do Siemianowic Ślaskich k/ Katowic to ja mieszkam ok. 10-15 km od Siemianowic i koniecznie musimy sie jakoś spotkać. My w okresie światecznym tez wyjeżdzamy ale mam nadzieję, ze sie nie rozminiemy. Tak czy siak serdecznie Cie zapraszam (inne czerwcówki oczywiście też) . Moze jak Przemko posłucha Twojej Natalki jak nawija to też przemówi icon_biggrin.gif .

Przemkowi w wakacje urządziliśmy pokoik i od tego czasu śpi na rozkładanej kanapie, niestety śpi jeszcze b. niespokojnie i śpie razem z nim. Ma mały pokoik wiec nie kupowaliśmy dużo mebli żeby go nie zagracić. Kupiliśmy szafe na ubrania i taka fikuśną półke z przegródkami na zabawki. wszystko w kolorze niebieskim. Jesteśmy z tego zestawu b. zadowoleni. Zabawki ma w miare porozkładane a nie wszystkie na jednej kupie, że nawet nie widać czym sie moze bawić. J ajestem zwolenniczka kupowania mebelków w miarę "dorosłych" , zeby później dokupic biureczko i będzie na dłuższy czas.


Baszka ten Twój Hipcio jest przesłodki, mamusia zresztą też niezła laseczka wink.gif . Gratuluje konsekwencji w odchudzaniu, tylko nie przesadź bo teraz pogody nie bardzo i Cie silniejszy wiatr przewróci wink.gif A ja niestety od tego siedzenia w biurze i przechodzenia rano koło cukierni utyłam icon_evil.gif


Chcecie ciekawe strony dla dzieciaczków to prosze bardzo. Na stronie www. rodzinali.republika.pl jakaś forumowiczka zamiesciła b. dużo ciekawych linków. wczoraj znalazłam wiec jeszcze niczego nie sprawdziłam.

No trochę trzeba popracować wiec zmykam. Jaki fajny ten tydzień, tak szybko zleciał.
całuski.
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post pią, 14 lis 2003 - 10:13
Post #27

Strone zrobiła jakaś dobra duszyczka z forum, która chciała najpierw wysyłać te szablony zainteresowanym, ale było takie zainteresowanie że nie dawała rady i na szybko wrzuciła to na stronę www. Wszystkie szablony są spakowane. Trzeba je ściagnąć na sojego kompa i rozpakować.

Beata jeśli jedziesz do rodzinki do Siemianowic Ślaskich k/ Katowic to ja mieszkam ok. 10-15 km od Siemianowic i koniecznie musimy sie jakoś spotkać. My w okresie światecznym tez wyjeżdzamy ale mam nadzieję, ze sie nie rozminiemy. Tak czy siak serdecznie Cie zapraszam (inne czerwcówki oczywiście też) . Moze jak Przemko posłucha Twojej Natalki jak nawija to też przemówi icon_biggrin.gif .

Przemkowi w wakacje urządziliśmy pokoik i od tego czasu śpi na rozkładanej kanapie, niestety śpi jeszcze b. niespokojnie i śpie razem z nim. Ma mały pokoik wiec nie kupowaliśmy dużo mebli żeby go nie zagracić. Kupiliśmy szafe na ubrania i taka fikuśną półke z przegródkami na zabawki. wszystko w kolorze niebieskim. Jesteśmy z tego zestawu b. zadowoleni. Zabawki ma w miare porozkładane a nie wszystkie na jednej kupie, że nawet nie widać czym sie moze bawić. J ajestem zwolenniczka kupowania mebelków w miarę "dorosłych" , zeby później dokupic biureczko i będzie na dłuższy czas.


Baszka ten Twój Hipcio jest przesłodki, mamusia zresztą też niezła laseczka wink.gif . Gratuluje konsekwencji w odchudzaniu, tylko nie przesadź bo teraz pogody nie bardzo i Cie silniejszy wiatr przewróci wink.gif A ja niestety od tego siedzenia w biurze i przechodzenia rano koło cukierni utyłam icon_evil.gif


Chcecie ciekawe strony dla dzieciaczków to prosze bardzo. Na stronie www. rodzinali.republika.pl jakaś forumowiczka zamiesciła b. dużo ciekawych linków. wczoraj znalazłam wiec jeszcze niczego nie sprawdziłam.

No trochę trzeba popracować wiec zmykam. Jaki fajny ten tydzień, tak szybko zleciał.
całuski.

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
baszka
pią, 14 lis 2003 - 14:08
Dziękuje za miłe słowa ale wiatr łatwo nie przewraca 69 kilogramów icon_smile.gif Hipek jest słodki dopóki różków nie pokaże.
Wkładac klocki umie bo dużo trenuje tak samo z patyczkiem i kółeczkami różnej wielkości. No i kubeczki. Ale jak nie może włożyć większego do mniejszego to się złości mówi "nu nu nu" i ciska klockiem. Adam mówi że ma to po mamusi! icon_wink.gif Ja przedmiotami nie rzucam, czasem jakieś rękoczyny ale malutkie.
Na nartach nie jeżdżę tylko na sankach icon_wink.gif ale Adam uwielbia i jest bardzo nieszczęśliwy że nam Słowacja nie wypaliła.
Wiecie ostatnio czytałam parę postów na edziecku i co tam się dzieje to jest okropne. Ludzie piszą tak jakby rozumy pozjadali a ich wychowywanie było najlepsze a reszta to debile. Wkurzyłam się jak laska napisała że matki które pozwalaja ryczeć i kłaść się swoim dwólatkom są głupie że ona raz a porządnie zlała w pupe i jest spokój. Tak to nie bije ale jak cos nabroi to leje porządnie. icon_rolleyes.gif icon_eek.gif Myślałam ze mnie szlag trafi ale nie lubie z takim dyskutować.
Druga znowu napisala że dzieci które noszą pieluche powyżej drugiego roku życia to maja leniwe matki bo im sie niechce na nocnik wysadzać. No ręce mi opadają. Dobrze że nasz kącik jest taki cieplutki. A Wy takie kochane!
Co ja bym bez was zrobiła.
Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pią, 14 lis 2003 - 14:08
Post #28

Dziękuje za miłe słowa ale wiatr łatwo nie przewraca 69 kilogramów icon_smile.gif Hipek jest słodki dopóki różków nie pokaże.
Wkładac klocki umie bo dużo trenuje tak samo z patyczkiem i kółeczkami różnej wielkości. No i kubeczki. Ale jak nie może włożyć większego do mniejszego to się złości mówi "nu nu nu" i ciska klockiem. Adam mówi że ma to po mamusi! icon_wink.gif Ja przedmiotami nie rzucam, czasem jakieś rękoczyny ale malutkie.
Na nartach nie jeżdżę tylko na sankach icon_wink.gif ale Adam uwielbia i jest bardzo nieszczęśliwy że nam Słowacja nie wypaliła.
Wiecie ostatnio czytałam parę postów na edziecku i co tam się dzieje to jest okropne. Ludzie piszą tak jakby rozumy pozjadali a ich wychowywanie było najlepsze a reszta to debile. Wkurzyłam się jak laska napisała że matki które pozwalaja ryczeć i kłaść się swoim dwólatkom są głupie że ona raz a porządnie zlała w pupe i jest spokój. Tak to nie bije ale jak cos nabroi to leje porządnie. icon_rolleyes.gif icon_eek.gif Myślałam ze mnie szlag trafi ale nie lubie z takim dyskutować.
Druga znowu napisala że dzieci które noszą pieluche powyżej drugiego roku życia to maja leniwe matki bo im sie niechce na nocnik wysadzać. No ręce mi opadają. Dobrze że nasz kącik jest taki cieplutki. A Wy takie kochane!
Co ja bym bez was zrobiła.
Całuski Basia

--------------------
user posted image
nedka
pią, 14 lis 2003 - 17:02
Iwa, dzięki za zaproszenie. W niedzielę mamy ustalić coś konkretniejszego co do wyjazdu, więc dam Ci znać.
Dysia, może idziemy na tę samą imprezę?
Tydzień temu byliśmy w teatrze. Zupełnie przypadkowo spotkaliśmy tam czwórkę naszych najlepszych przyjaciół, a na dodatek siedzieliśmy obok siebie. icon_eek.gif
Muszę kończyć, bo Natalka nie daje mi spokoju.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pią, 14 lis 2003 - 17:02
Post #29

Iwa, dzięki za zaproszenie. W niedzielę mamy ustalić coś konkretniejszego co do wyjazdu, więc dam Ci znać.
Dysia, może idziemy na tę samą imprezę?
Tydzień temu byliśmy w teatrze. Zupełnie przypadkowo spotkaliśmy tam czwórkę naszych najlepszych przyjaciół, a na dodatek siedzieliśmy obok siebie. icon_eek.gif
Muszę kończyć, bo Natalka nie daje mi spokoju.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
INES
sob, 15 lis 2003 - 20:25
hej laseczki

supeeeeer ci beatka z tymi naratami tez bym chciała buuuuuuuuuuuu ale z kubkiem to nie wiem czy pojedziemy

generalnie u nas chorobowo
kuba zaczał glucić i ja tez nie zadobrze sie poczuwam icon_sad.gif

jesli chodzi o zabawę kubka to u nas poszły postepy coraz czesciej sam bawi się lub mnie ciągnie i cos robimy tylko trwa to dłużej a nie jak kiedys po minutce i pytrg zabawka
dostaął od mojej mamy graz taki duzy na samochody i strasznie lubi się nim bawić wprowadza samochody puszcza je w duł ulica windą je wwozi na górę itd do myjni jeździ tankuje - generalnie samochody poszły w rączki i bardzo lubi imitowac że jedzie itp

klocki ładnie dopasowuje bez problemu najepeij kółko i kwadrat problem ma z trójkątem narazie
klocki typu lego ładnie ukąłda i drewaniane tez ostatnio zaczał ale burzenie drewnianych jest o niebo lepsze

jesli chodzi o talenty malarskie - narazie trudno mi powiedzieć czy odziedziczył coś po mnie czy nie bo wygląda to jak coś w stylu kandynsky lub miro - choć diwe powazne malarskie pracę już wykonał jeden rysunek farbami dla dzidka jescze na wiosne tego roku i jeden na dzień tatay la radka tez farbami - radochy było że hejjjjjjjjjjjj

a zdecydowanie ma talen muzyczny i suuper słuch - tańczy ekstra nasladuje kroki tubisi czy dizeci w telewizji - umnie przekapitalnie maszerowac sikam w majtki jak go widze tak wysoko podciaga kolana icon_smile.gif gra ładnie na swoim paininku czy cymbałakach

ale wogle nie przepada za ksiazkami - mówi więcej ale do natalki maaaaaaa sto lat icon_smile.gif

aaaaaaaa z nowosci każe się wysyadzac na ubikacje do sikania icon_smile.gif

narazie ucioekam buziaki laseczki aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post sob, 15 lis 2003 - 20:25
Post #30

hej laseczki

supeeeeer ci beatka z tymi naratami tez bym chciała buuuuuuuuuuuu ale z kubkiem to nie wiem czy pojedziemy

generalnie u nas chorobowo
kuba zaczał glucić i ja tez nie zadobrze sie poczuwam icon_sad.gif

jesli chodzi o zabawę kubka to u nas poszły postepy coraz czesciej sam bawi się lub mnie ciągnie i cos robimy tylko trwa to dłużej a nie jak kiedys po minutce i pytrg zabawka
dostaął od mojej mamy graz taki duzy na samochody i strasznie lubi się nim bawić wprowadza samochody puszcza je w duł ulica windą je wwozi na górę itd do myjni jeździ tankuje - generalnie samochody poszły w rączki i bardzo lubi imitowac że jedzie itp

klocki ładnie dopasowuje bez problemu najepeij kółko i kwadrat problem ma z trójkątem narazie
klocki typu lego ładnie ukąłda i drewaniane tez ostatnio zaczał ale burzenie drewnianych jest o niebo lepsze

jesli chodzi o talenty malarskie - narazie trudno mi powiedzieć czy odziedziczył coś po mnie czy nie bo wygląda to jak coś w stylu kandynsky lub miro - choć diwe powazne malarskie pracę już wykonał jeden rysunek farbami dla dzidka jescze na wiosne tego roku i jeden na dzień tatay la radka tez farbami - radochy było że hejjjjjjjjjjjj

a zdecydowanie ma talen muzyczny i suuper słuch - tańczy ekstra nasladuje kroki tubisi czy dizeci w telewizji - umnie przekapitalnie maszerowac sikam w majtki jak go widze tak wysoko podciaga kolana icon_smile.gif gra ładnie na swoim paininku czy cymbałakach

ale wogle nie przepada za ksiazkami - mówi więcej ale do natalki maaaaaaa sto lat icon_smile.gif

aaaaaaaa z nowosci każe się wysyadzac na ubikacje do sikania icon_smile.gif

narazie ucioekam buziaki laseczki aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
katiek
pon, 17 lis 2003 - 10:30
Witam nową mamę i jej córeczkę.I śpieszę pochwalć moje dziecię-powiedziało dziś pierwsze zdanie " Gru gru am am tata"Kto zgadnie co to oznacza?? Rozwiązanie jutro.

Teraz zła wiadomość-Kinga ma katatr i stan podgorączkowywięc siedzimy w domu.
Pojutrze tracę stałe łącze i nie wiem co będzie dalej icon_cry.gif icon_cry.gif

Pozdrawiam i całuję Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post pon, 17 lis 2003 - 10:30
Post #31

Witam nową mamę i jej córeczkę.I śpieszę pochwalć moje dziecię-powiedziało dziś pierwsze zdanie " Gru gru am am tata"Kto zgadnie co to oznacza?? Rozwiązanie jutro.

Teraz zła wiadomość-Kinga ma katatr i stan podgorączkowywięc siedzimy w domu.
Pojutrze tracę stałe łącze i nie wiem co będzie dalej icon_cry.gif icon_cry.gif

Pozdrawiam i całuję Kasia
baszka
pon, 17 lis 2003 - 11:10
Ja stawiam na "tata je gruszkę" albo "tata daj zjeść gruszkę" icon_biggrin.gif
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 11:10
Post #32

Ja stawiam na "tata je gruszkę" albo "tata daj zjeść gruszkę" icon_biggrin.gif

--------------------
user posted image
Dyska
pon, 17 lis 2003 - 11:20
Kasiu, bedziesz biegala w wolnych chwilach do kafejek internetowych, no bo przeciez nas nie mozesz zostawic.

Jesli chodzi o szyfr Kinguni, to moze to oznacza, ze tata chrupie cos icon_lol.gif

Malo czasu dzis, wiec uciekam!
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pon, 17 lis 2003 - 11:20
Post #33

Kasiu, bedziesz biegala w wolnych chwilach do kafejek internetowych, no bo przeciez nas nie mozesz zostawic.

Jesli chodzi o szyfr Kinguni, to moze to oznacza, ze tata chrupie cos icon_lol.gif

Malo czasu dzis, wiec uciekam!

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Tafi
pon, 17 lis 2003 - 11:22
Mysle ze powiedziala tak "tata daj zjesc" mozliwe ze gruszke ale nie jetem pewna icon_biggrin.gif
Tafi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 123
Dołączył: pon, 10 lis 03 - 14:12
Skąd: CZĘSTOCHOWA
Nr użytkownika: 1,181

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 11:22
Post #34

Mysle ze powiedziala tak "tata daj zjesc" mozliwe ze gruszke ale nie jetem pewna icon_biggrin.gif

--------------------
Sylwia mama :D Natalki :D
user posted image
user posted image
Iwa.mamaprzemka
pon, 17 lis 2003 - 11:30
Stawiam na to , ze Kinga powiedziała, zeby tata dał Kindze dio jedzenia ... no i nie wiem co. gruszka to by było za łatwe, dzieci potrafia zaskakiwać wiec czekam na jutrzejsze rozwiazanie.
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post pon, 17 lis 2003 - 11:30
Post #35

Stawiam na to , ze Kinga powiedziała, zeby tata dał Kindze dio jedzenia ... no i nie wiem co. gruszka to by było za łatwe, dzieci potrafia zaskakiwać wiec czekam na jutrzejsze rozwiazanie.

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
feroMonik
pon, 17 lis 2003 - 11:49
Dziewczyny, czy macie jakieś lekarstwo na moją depresję??? mam dziś w pracy sądny dzień - czegoś niedopatrzyłam, coś zrobiłam źle, coś zgubiłam. Wszyscy mają do mnie prentensję. Co chwila afera na całą firmę. Do tego popłakałam się (!) w obecności mojej Prezes, której nie znoszę...

A miałam dziś napisać, co umie robić Maja i jak nam minął weekend - ale naprawdę nie mogę. Głowa mi pęka...
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post pon, 17 lis 2003 - 11:49
Post #36

Dziewczyny, czy macie jakieś lekarstwo na moją depresję??? mam dziś w pracy sądny dzień - czegoś niedopatrzyłam, coś zrobiłam źle, coś zgubiłam. Wszyscy mają do mnie prentensję. Co chwila afera na całą firmę. Do tego popłakałam się (!) w obecności mojej Prezes, której nie znoszę...

A miałam dziś napisać, co umie robić Maja i jak nam minął weekend - ale naprawdę nie mogę. Głowa mi pęka...

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
INES
pon, 17 lis 2003 - 12:15
no hej laseczki

monisia głowa do góry i olej wszytskich co się czepiaja ty i tak jestes najlepsza icon_smile.gif
i jak to moja mama mói zrób sobie dzień seksualny - czyli pieprz robote i juz !!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas choroba kuba ma goraczke kaszle katar czyli leczenia ciąg dalszy i de dzisiaj z nim do lekarza niech mu wymaz zrobia co tam ma bo juz nie dam muz adnego antybiotyku w ciemno!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja dalej czekam na umowe o prace mam nadzieje ze się doczekam icon_smile.gif

buziaki narazie aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 12:15
Post #37

no hej laseczki

monisia głowa do góry i olej wszytskich co się czepiaja ty i tak jestes najlepsza icon_smile.gif
i jak to moja mama mói zrób sobie dzień seksualny - czyli pieprz robote i juz !!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas choroba kuba ma goraczke kaszle katar czyli leczenia ciąg dalszy i de dzisiaj z nim do lekarza niech mu wymaz zrobia co tam ma bo juz nie dam muz adnego antybiotyku w ciemno!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja dalej czekam na umowe o prace mam nadzieje ze się doczekam icon_smile.gif

buziaki narazie aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
nedka
pon, 17 lis 2003 - 14:07
Monika, trzymaj się. Każdemu zdarza się coś zgubić, przeoczyć, czegoś niedopatrzyć. I popłacz sobie, jeśli masz ochotę, przy kim chcesz i wcale się tym nie przejmuj. To tylko świadczy o tym, jak bardzo wartościową jesteś osobą.

Ines, u nas też to wstrętne choróbsko nie opuszcza Natalki. Rano Rafał poszedł po numerek do lekarza, ale już nie było. icon_evil.gif Muszę chyba iść bez numerku, ale trzeba sie liczyć z tym, ze poczekam przed gabinetem dłuuuuuuuuuuuuuuuugo.

Tak, jak Basia: Daj gruszkę, tato lub tata je gruszkę.

Kończę, bo nerwowo nie wysiedzę (to ten dzień "najlepszy" w m-cu).
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 14:07
Post #38

Monika, trzymaj się. Każdemu zdarza się coś zgubić, przeoczyć, czegoś niedopatrzyć. I popłacz sobie, jeśli masz ochotę, przy kim chcesz i wcale się tym nie przejmuj. To tylko świadczy o tym, jak bardzo wartościową jesteś osobą.

Ines, u nas też to wstrętne choróbsko nie opuszcza Natalki. Rano Rafał poszedł po numerek do lekarza, ale już nie było. icon_evil.gif Muszę chyba iść bez numerku, ale trzeba sie liczyć z tym, ze poczekam przed gabinetem dłuuuuuuuuuuuuuuuugo.

Tak, jak Basia: Daj gruszkę, tato lub tata je gruszkę.

Kończę, bo nerwowo nie wysiedzę (to ten dzień "najlepszy" w m-cu).
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
nedka
pon, 17 lis 2003 - 14:08
Moniko, pochwal się umiejętnościami Mai i napisz, jak minął weekend.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 14:08
Post #39

Moniko, pochwal się umiejętnościami Mai i napisz, jak minął weekend.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
baszka
pon, 17 lis 2003 - 14:44
Monika lekarstwo na depresje to przyjazd do Krakowa! icon_biggrin.gif Ja juz Cie wyleczę skutecznie. Niestety zawsze zdaży sie taki dzień a pogoda jeszcze też dobija. Nie mogłam wyjść dzisiaj z Hipkiem na spacer ale o dziwo nawet sie nie dopominał i był w porządku.
U mnie na osiedlu jedna dziewczynka ma ospe a Hipek się z nia ściskał no i teraz czekam czy go wysypie czy nie, jak to jest z zarazaniem bo znalazłam że zarazża 1-2 dni przed wysypaniem a gdzie indziej piszą że przez cały okres inkubacji czyli 2 tygodnie? Może cos wiecie?

Beatka jak długo Natalka chorowała na wirus Rota, bo kolega Hipka jest chory i dziewczyna sobie włosy z głowy drze, jeszcze tydzień temu zaczęła odstawiać od piersi a on zachorował i tylko cycka chce.

Ja juz mam nastrój świąteczny, chyba dzięki reklamom i kartkom światecznym które sprzedajemy w sklepie a które uwielbiam. Moje ulubione zajęcie w sklepie to było układanie ich na stojaku. Zagnitłam to sławetne ciasto na pierniczki edzieckowe, i myślę o prezentach. Co kupujecie swoim mężczyznom, bo ja zawsze mam problem no bo wigilia to też imieniny męża. A jemu coś kupic to katorga. Nic do ubrania bo on musi zobaczyć, kosmetyki ma na bieżąco, bielizne też. Myślałam nad książką o drugiej wojnie światowej bo on lubi takie rzeczy. Może macie coś wypróbowanego i fajnego.

Jutro idę na szczepienie ostatnie!

Papa Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 14:44
Post #40

Monika lekarstwo na depresje to przyjazd do Krakowa! icon_biggrin.gif Ja juz Cie wyleczę skutecznie. Niestety zawsze zdaży sie taki dzień a pogoda jeszcze też dobija. Nie mogłam wyjść dzisiaj z Hipkiem na spacer ale o dziwo nawet sie nie dopominał i był w porządku.
U mnie na osiedlu jedna dziewczynka ma ospe a Hipek się z nia ściskał no i teraz czekam czy go wysypie czy nie, jak to jest z zarazaniem bo znalazłam że zarazża 1-2 dni przed wysypaniem a gdzie indziej piszą że przez cały okres inkubacji czyli 2 tygodnie? Może cos wiecie?

Beatka jak długo Natalka chorowała na wirus Rota, bo kolega Hipka jest chory i dziewczyna sobie włosy z głowy drze, jeszcze tydzień temu zaczęła odstawiać od piersi a on zachorował i tylko cycka chce.

Ja juz mam nastrój świąteczny, chyba dzięki reklamom i kartkom światecznym które sprzedajemy w sklepie a które uwielbiam. Moje ulubione zajęcie w sklepie to było układanie ich na stojaku. Zagnitłam to sławetne ciasto na pierniczki edzieckowe, i myślę o prezentach. Co kupujecie swoim mężczyznom, bo ja zawsze mam problem no bo wigilia to też imieniny męża. A jemu coś kupic to katorga. Nic do ubrania bo on musi zobaczyć, kosmetyki ma na bieżąco, bielizne też. Myślałam nad książką o drugiej wojnie światowej bo on lubi takie rzeczy. Może macie coś wypróbowanego i fajnego.

Jutro idę na szczepienie ostatnie!

Papa Basia

--------------------
user posted image
anonimowy

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 15:20
Post #41

Natalka chorowała kilka dni, dokładnie nie pamiętam. Chyba jakieś 4 dni.
Iwa.mamaprzemka
pon, 17 lis 2003 - 16:04
Monika trzymaj sie dzielnie. Przecież jesteć człowiekiem i też masz prawo do popełniania błędów. Zjedz troche czekoladki, pomyśl o świętach i przedewszystkim popatrz jakie słonko masz w domu - no co chmury trochę odeszły? Trzymaj sie bedzie dobrze, a depresja sama przyszła i sama pewnie w krótce odejdzie.

Przemka wirus Rota trzymał ok. 4-5 dni

pa pa
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post pon, 17 lis 2003 - 16:04
Post #42

Monika trzymaj sie dzielnie. Przecież jesteć człowiekiem i też masz prawo do popełniania błędów. Zjedz troche czekoladki, pomyśl o świętach i przedewszystkim popatrz jakie słonko masz w domu - no co chmury trochę odeszły? Trzymaj sie bedzie dobrze, a depresja sama przyszła i sama pewnie w krótce odejdzie.

Przemka wirus Rota trzymał ok. 4-5 dni

pa pa

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
katiek
pon, 17 lis 2003 - 16:46
ROZWIĄZANIE-NIESTETY NIKT NIE ZGADŁ WSZYSTKIEGO-WŁAŚCIWA ODPOWIEDŹ TO "TATA DA JEŚĆ PTASZKOM(GOŁĄBKOM)" To gru gru to gołąbki i inne ptaki. Kingusia ostatnio codziennie chodziła je karmić a że teraz nie może to tatuś obiecał że dziś da jeść ptaszkom.
A ja padam na twarz-Kinga spała 30 minut (litości) a ja miałam obiad zrobić (usmażyć naleśniki i zawinąć z kapustą i mięsem z rosołku) i położyć się spać. Acha-ledwo co smażyć zaczęłam to Kinga się obudziła. I nie dała się za nic dalej uśpić. Kończę i pozdrawiam-Kasia
PS Zobaczymy co będzie z netem-neostrada weszła już na nbaszą centralę więc będę męża przekabacać cobyśmy założyli za ten 1 zł na miesiąc w tej promocji.Pa-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post pon, 17 lis 2003 - 16:46
Post #43

ROZWIĄZANIE-NIESTETY NIKT NIE ZGADŁ WSZYSTKIEGO-WŁAŚCIWA ODPOWIEDŹ TO "TATA DA JEŚĆ PTASZKOM(GOŁĄBKOM)" To gru gru to gołąbki i inne ptaki. Kingusia ostatnio codziennie chodziła je karmić a że teraz nie może to tatuś obiecał że dziś da jeść ptaszkom.
A ja padam na twarz-Kinga spała 30 minut (litości) a ja miałam obiad zrobić (usmażyć naleśniki i zawinąć z kapustą i mięsem z rosołku) i położyć się spać. Acha-ledwo co smażyć zaczęłam to Kinga się obudziła. I nie dała się za nic dalej uśpić. Kończę i pozdrawiam-Kasia
PS Zobaczymy co będzie z netem-neostrada weszła już na nbaszą centralę więc będę męża przekabacać cobyśmy założyli za ten 1 zł na miesiąc w tej promocji.Pa-Kasia
mamadwojki

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 17:23
Post #44

czesc dziewczyny!!!
u nas tez chorobska. baska od soboty ma caly czas temp. 38-39 stopni, do tego lejacy katar i troche kaszel. Ale ogolnie czuje sie swietnie, chate by rozniosla, tyle ma energii.

Monika, mam nadzieje, ze juz Ci lepiej, no cholera, nie myli sie ten, co nic nie robi!!! Mi tez sie wpadki czasem zdarzyly. Za tydzien mamy audit (ISO i te sprawy) i juz mam sraczke od dawna, a nie wszystko mam idelanie czyste i sie trzese, zeby nie wyszlo na jaw. Jestem sama (kumpela w ciazy na zwolnieniu) i fizycznie nie jestem w stanie sie wyrobic. Przeszlam juz na prawie caly etat ale to i tak nie wystarcza.
nedka
pon, 17 lis 2003 - 22:15
Lunka nareszcie jesteś... ale swoją drogą mogłabyś napisać coś więcej.

O właśnie poratuj mnie!!!!!!!!!! Byłam dzisiaj z małą u lekarza i mam jej stawiać bańki. Z tego co zrozumiałam - przez 2 dni (czy mi się nic nie pomyliło - tak krótko się stawia???). Kupiłam więc takie bańki, jakie kazała kupić dr - szklane bezogniowe, ale ja w życiu nie stawiałam baniek - do dziś. No i właśnie, dr kazała stawiać te bańki tak do połowy pleców, tak jakby wokół łopatek. Lunka, ale mi się zmieściły na Natalce tylko 4 bańki. Czy to wtedy w ogóle ma sens? Jak to wygląda u Barki? I jeszcze jedno - Natalia ma teraz okropne ślady na plecach: czy to dlatego, ze za dużo wyssałam powietrza, czy może to normalne? Kiedy zejdzie? Napisz coś Lunka, bo jestem skołowana i smutna. Natalia brała cały tydzień antybiotyk, ale nic jej nie pomogło. Poszłam dzisiaj do lekarza - wybrałam się jednak bez numerka. No i dobrze, bo okazało się, ze zeszło jej do oskrzeli. Muszą pomóc te bańki, muuuuuszą, bo inaczej mam znowu dać antybiotyk. W ogóle Natalia wygląda, jak siódme nieszczęście, ma straszne wory pod oczami.
No i wydałam kupę kasy na leki. Tydzień temu 50 zł. Dzisiaj kupiłam jakieś 2 gówniane syropki - 49 zł, a potem bańki - 44 zł, a jak nie pomogą, to jeszcze mam kupić antybiotyk. icon_cry.gif
papatki
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 22:15
Post #45

Lunka nareszcie jesteś... ale swoją drogą mogłabyś napisać coś więcej.

O właśnie poratuj mnie!!!!!!!!!! Byłam dzisiaj z małą u lekarza i mam jej stawiać bańki. Z tego co zrozumiałam - przez 2 dni (czy mi się nic nie pomyliło - tak krótko się stawia???). Kupiłam więc takie bańki, jakie kazała kupić dr - szklane bezogniowe, ale ja w życiu nie stawiałam baniek - do dziś. No i właśnie, dr kazała stawiać te bańki tak do połowy pleców, tak jakby wokół łopatek. Lunka, ale mi się zmieściły na Natalce tylko 4 bańki. Czy to wtedy w ogóle ma sens? Jak to wygląda u Barki? I jeszcze jedno - Natalia ma teraz okropne ślady na plecach: czy to dlatego, ze za dużo wyssałam powietrza, czy może to normalne? Kiedy zejdzie? Napisz coś Lunka, bo jestem skołowana i smutna. Natalia brała cały tydzień antybiotyk, ale nic jej nie pomogło. Poszłam dzisiaj do lekarza - wybrałam się jednak bez numerka. No i dobrze, bo okazało się, ze zeszło jej do oskrzeli. Muszą pomóc te bańki, muuuuuszą, bo inaczej mam znowu dać antybiotyk. W ogóle Natalia wygląda, jak siódme nieszczęście, ma straszne wory pod oczami.
No i wydałam kupę kasy na leki. Tydzień temu 50 zł. Dzisiaj kupiłam jakieś 2 gówniane syropki - 49 zł, a potem bańki - 44 zł, a jak nie pomogą, to jeszcze mam kupić antybiotyk. icon_cry.gif
papatki

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
mamadwojki

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 22:33
Post #46

banki super sprawa!!! Ani stawialam, wchodzily 4 na jedna strone, czyli razem 8 po obu stronach kregoslupa, Tyle wystarczy, to jest male cialko, mysle, ze nawet 3 by wystarczyly (Ania byla starsza jak miala pierwszy raz, miala chyba 3 albo 4 lata).
No i Natalce to zaledwie kilka minutek, nie wiem dokladnie, ale Ani wtedy trzymalam 8-10 minut. Natalce wiec 5 minutek powinno wystarczyc.

moja pediatra zaleca zrobic raz, potem dzien przerwy i po dwoch dniach od pierwszych baniek drugi raz, najlepiej w tych miejscach, gdzie nie ma sladow. Wiem, ze to trudne, najwyzej sie slady ponachodza troche.
Nie wolno na kregoslupie i nie wolno na lopatkach, i nie wolno na nerkach!!! Wiec widze, ze zrobilas dobrze!! Slady super!! Takie wlasnie krwisto czerwone albo nawet fioletowe maja byc. Swiadcza chyba o tym, ze chorobsko jest i wylezie dzieki temu.
mamadwojki

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 22:40
Post #47

ja jestem zwolenniczka baniek. Sami z mezem tez sobie czasem stawiamy. To jest lepsze niz antybiotyk. Nie badz smutna zatem, tylko radosna, bo uratowalas corke przed kolejnym antybiotykiem.
Poza tym banki podnosza odpornosc.
Musisz po bankach trzymac plecy w cieple, zeby tego nie przeziebic, wiec raczej nie wychodzcie w taka pogode przez tych kilka dni. Mi zalecano, zeby dwa dni po ostatnich bankach jeszcze siedziec w domu.
Dwa razy wystarczy, to nie jest za malo. My tez zawsze dwa razy stawiamy. A pierwsze dwa razy byla pielegniarka srodowiskowa i postepowala wlasnie tak jak opisalas.
A slady schodza dosc dlugo, Tak dlugo jak porzadny siniak. POtem beda blednac az znikna, ale pamietam, ze dosc dlugo to trwalo. Ale tym sie nie przejmuj w ogole.

A jak Natalka wytrzymala stawianie baniek. Moze to nie boli, tylko troche ciagnie, ale jednak dla niej byl to pewnie dyskomfort.
mamadwojki

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 22:45
Post #48

aha, baska jeszcze nie miala baniek, ale jesli tylko pediatra zaleci, to zrobie bez dwoch zdan!!!!
Generalnie sama nie decyduje o bankach, zawsze ustalam z pediatra. Ostatnio np. myslalam, ze moge, a pediatra odradzila, bo jednak nie na kazda chorobe banki sie stawia.
Jedynie mezowi i sobie, to nikogo sie nie pytam,

i w ogole, to dzielna babka jestes, ze tak sama pierwszy raz zrobilas, naprawde gratuluje!!!! Ja sie dwa razy przygladalam i dopiero potem sie sama odwazylam
mamadwojki

Go??







post pon, 17 lis 2003 - 22:49
Post #49

aha, Beatko, posmarowalas kremem plecy??
Przed postawieniem baniek smaruje sie plecy kremem!
nedka
pon, 17 lis 2003 - 23:18
Moja kochana Lunka. Dzięki. Jesteś moim aniołkiem.

Plecy posmarowałam, potem ciepło ją ubrałam, okna zamknęłam. Na dwór wychodzić nie będę.
Tylko że ja postawiłam Natalce tylko 4 bańki, czyli po 2 na jednej stronie. Wiedziałam, ze na łopatkach i na kręgosłupie nie można, ale u Natalki nie było miejsca i jak omijałam łopatki, to już był kręgosłup icon_lol.gif icon_confused.gif , więc trochę to te bańki były na kręgosłupie, tylko że nie centralnie.

Dobra, koniec gadania. Trzymajcie kciuki, zeby pomogło.
Dobranoc.
Jutro wstaję o 6.00 i wracam pewnie po 20.00.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 23:18
Post #50

Moja kochana Lunka. Dzięki. Jesteś moim aniołkiem.

Plecy posmarowałam, potem ciepło ją ubrałam, okna zamknęłam. Na dwór wychodzić nie będę.
Tylko że ja postawiłam Natalce tylko 4 bańki, czyli po 2 na jednej stronie. Wiedziałam, ze na łopatkach i na kręgosłupie nie można, ale u Natalki nie było miejsca i jak omijałam łopatki, to już był kręgosłup icon_lol.gif icon_confused.gif , więc trochę to te bańki były na kręgosłupie, tylko że nie centralnie.

Dobra, koniec gadania. Trzymajcie kciuki, zeby pomogło.
Dobranoc.
Jutro wstaję o 6.00 i wracam pewnie po 20.00.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
nedka
pon, 17 lis 2003 - 23:21
Aha, bańki trzymałam 10 min (tak kazała pediatra).
Natalka zniosła to super. Położyłam jej przed nosem książeczki i czytałam, a w międzyczasie stawiałam bańki. Ona na szczęście uwielbia książeczki.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 23:21
Post #51

Aha, bańki trzymałam 10 min (tak kazała pediatra).
Natalka zniosła to super. Położyłam jej przed nosem książeczki i czytałam, a w międzyczasie stawiałam bańki. Ona na szczęście uwielbia książeczki.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
mamadwojki

Go??







post wto, 18 lis 2003 - 07:58
Post #52

Beatko, pamietam, ze pytalam raz pielegniarki srodowiskowej ile baniek stawia sie rocznemu dziecku, powiedziala wtedy, ze dwie (po kazdej stronie kregoslupa).
Natalka przeciez nie ma duzo wiekszych plecow niz 5 miesiecy temu, wiec na pewno dwie banki wystarcza.
Napisalam, ze 3, ale pewnie jakbym sama zaczela stawiac, to bym sie przekonala, ze nie wejda na te malutkie plecy.
Widzisz, Ania miala ponad 3 lata i 4 sie zmiescily (po kazdej stronie), ale to juz duzo wieksze plecy.
Na pewno jest wszystko w porzadku, nie masz sie czym martwic.
Jutro postaw drugi raz, tak mniej wiecej miedzy tymi sladami, ktore juz sa, jesli sie naloza troche, to sie nie martw, wazne, zeby te dwie po kazdej stronie postawic.
Dyska
wto, 18 lis 2003 - 08:36
Monisiu, mam nadzieje, ze dzis juz lepszy humorek icon_smile.gif Nie zalamuj sie niepowodzeniami. Nikt nie jest idealny, ale niedopatrzenie czegokowiek w pracy nie jest "koncem swiata". Po prostu jestes perfekcjonistka (takie sa moje odczucia) i chcialabys wszystko jak najlepiej. Jestes i tak rewelacyjna, wiec jedno male potkniecie nie powinno spowodowac u Ciebie takiej depresji. A to co sie zgubilo, z pewnoscia znajdziesz. A jak Cie wkurzaja w tym Twoim wydawnictwie, to chodz do mnie icon_smile.gif
Co do lez, to reaguje tak samo - jak cos sie dzieje, nie jestem w stanie powstrzymac. Nie swiadczy to o Tobie zle w jakikolwiek sposob. Chyba nawet lepiej tak zareagowac, bo to oznacza ze sie przejmujesz, niz mialabys byc butna.
No i koniecznie napisz nam to wszystko co zamierzalas - jak spedzilyscie weekendzik, co Majeczka robila. I glowa do gory!!! icon_smile.gif

Nedka, podziwiam Cie za odwage z tymi bankami. Mam nadzieje, ze jak przyjdzie mi tez stawiac banki na tych pleckach malenkich, tez sie wykarze rozsadkiem i zrobie to odpowiednio. Naprawde, jestes wielka!!!

Mam dzis isc z kolezankami na tanczacych facetow (w samych gatkach of course) icon_smile.gif Tylko jakos nie bardzo mam ochote, bo dopiero na 21. Musialabym pojechac do domu, a potem jeszcze raz dygnac sie do W-wy. No i nie wiem jak Tymcio zareaguje jak wyjde wieczorem, bo jak czasami wyskakuje do sklepu, to slysze jak wola: mamaaaa!!! Zobacze, moze w ciagu dnia podejme jakies decyzje. Jedna z kolezanek byla juz na takiej imprezie i chciala nam pokazac jaki fajny jest klimat. Nie chodzi oczywiscie o slinienie sie na widok facetow itp., ale po prostu jak babeczki potrafia sie rewelacyjnie zachowywac i jak sama grupa taneczna (3 gosci) bawi sie tym co robia. Podobno nastraja to przyjemnie na najblizsze dni.

A moj synus marze kredkami z zapamietaniem po kartkach i pozniej opowiada co lub kogo narysowal. Najczesciej jest to mama, tata i kicius. Slodki jest niemilosiernie icon_smile.gif Jak czuje, ze sie na niego patrzysz, to podnosi glowke i zaczepnie pyta: co? i tak smiesznie rusza przy tym lebkiem icon_biggrin.gif

Kasia, bierz te neostrade. Za zlotowke sie oplaca. Tylko chyba abonament drogi?

Trzymajcie sie

Renia, kawal byl rewelacyjny. A ja tak czekam az trafimy szostke w totka icon_wink.gif Naiwna jestem.
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post wto, 18 lis 2003 - 08:36
Post #53

Monisiu, mam nadzieje, ze dzis juz lepszy humorek icon_smile.gif Nie zalamuj sie niepowodzeniami. Nikt nie jest idealny, ale niedopatrzenie czegokowiek w pracy nie jest "koncem swiata". Po prostu jestes perfekcjonistka (takie sa moje odczucia) i chcialabys wszystko jak najlepiej. Jestes i tak rewelacyjna, wiec jedno male potkniecie nie powinno spowodowac u Ciebie takiej depresji. A to co sie zgubilo, z pewnoscia znajdziesz. A jak Cie wkurzaja w tym Twoim wydawnictwie, to chodz do mnie icon_smile.gif
Co do lez, to reaguje tak samo - jak cos sie dzieje, nie jestem w stanie powstrzymac. Nie swiadczy to o Tobie zle w jakikolwiek sposob. Chyba nawet lepiej tak zareagowac, bo to oznacza ze sie przejmujesz, niz mialabys byc butna.
No i koniecznie napisz nam to wszystko co zamierzalas - jak spedzilyscie weekendzik, co Majeczka robila. I glowa do gory!!! icon_smile.gif

Nedka, podziwiam Cie za odwage z tymi bankami. Mam nadzieje, ze jak przyjdzie mi tez stawiac banki na tych pleckach malenkich, tez sie wykarze rozsadkiem i zrobie to odpowiednio. Naprawde, jestes wielka!!!

Mam dzis isc z kolezankami na tanczacych facetow (w samych gatkach of course) icon_smile.gif Tylko jakos nie bardzo mam ochote, bo dopiero na 21. Musialabym pojechac do domu, a potem jeszcze raz dygnac sie do W-wy. No i nie wiem jak Tymcio zareaguje jak wyjde wieczorem, bo jak czasami wyskakuje do sklepu, to slysze jak wola: mamaaaa!!! Zobacze, moze w ciagu dnia podejme jakies decyzje. Jedna z kolezanek byla juz na takiej imprezie i chciala nam pokazac jaki fajny jest klimat. Nie chodzi oczywiscie o slinienie sie na widok facetow itp., ale po prostu jak babeczki potrafia sie rewelacyjnie zachowywac i jak sama grupa taneczna (3 gosci) bawi sie tym co robia. Podobno nastraja to przyjemnie na najblizsze dni.

A moj synus marze kredkami z zapamietaniem po kartkach i pozniej opowiada co lub kogo narysowal. Najczesciej jest to mama, tata i kicius. Slodki jest niemilosiernie icon_smile.gif Jak czuje, ze sie na niego patrzysz, to podnosi glowke i zaczepnie pyta: co? i tak smiesznie rusza przy tym lebkiem icon_biggrin.gif

Kasia, bierz te neostrade. Za zlotowke sie oplaca. Tylko chyba abonament drogi?

Trzymajcie sie

Renia, kawal byl rewelacyjny. A ja tak czekam az trafimy szostke w totka icon_wink.gif Naiwna jestem.

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Renia
wto, 18 lis 2003 - 09:00
Oj Dysiu to i ja jestem naiwna, bo czasami gram w Totka i marzy mi się szóstka icon_wink.gif

O mnie to już nikt nie pamięta icon_cry.gif Ale Moni w depresji, Beata zajmuje się biedną Natalką, Dysia marzy o szóstce to nie ma się co dziwić.
Miałam kilka dni zapiepszania w robocie i dopiero dziś mogę skrobnąć do Was moje drogie.
Ja dopiero wczoraj kupilam Majce tą zabawkę z klockami w różnych kształtach więc po Mikołaju dam znać jak malej idzie dopasowywanie. Co do rysowania to wielką artystką w tej dziedzinie jest Sylwia.Może całe dnie rysować.Maja też coś rysuje a w zasadzie bazgrze po kartce i się cieszy. Jeszcze nie dawałam Jej malowanek do kolorowania. Wieżę z drewnianych klocków buduje, ale najchętniej rozwala icon_wink.gif

Ja Majce po raz pierwszy stawiałam bańki jak miała pół roku. Bańki bez ogniowe, ale stres był wielki. Lekarz zalecił, więc ja jako zwolenniczka baniek, a przeciwniczka antybiotykow starałam się stosować do zaleceń. Postawiłam 4 bańki i trzymałam ok 5 minut. Potem po raz drugi chyba jak miala 8 miesięcy. Najgorsze było to że majka się bardzo wierciła i bańki się odklejały. Ale jak położyłam Ją na duzej puchowej poduszce było znacznie lepiej. Stawiałam po 2 bańki na każdej stronie i trzymałam 5 minut. Ślady były ciemne (bordowo-fioletowe) i schodziły po tygodniu. po bańkach jeszcze smarowałam plecki Pulmax Baby, zakladałam kamizelkę i przez tydzień na dwór nie wychodziłyśmy. W tym roku Maja miala dopiero raz katar, więc kończyło się na smarowaniu i soli fizjologicznej w sprayu do noska. Sylwia wyrosła z chorób to i mala się nie zaraża. Ale bańki to naprawdę świetna sprawa a najgorsze jest pierwsze postawienie.

No jak Monia, już lepiej ? Olej tych co Cię drażnią i napisz coś do nas icon_razz.gif
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post wto, 18 lis 2003 - 09:00
Post #54

Oj Dysiu to i ja jestem naiwna, bo czasami gram w Totka i marzy mi się szóstka icon_wink.gif

O mnie to już nikt nie pamięta icon_cry.gif Ale Moni w depresji, Beata zajmuje się biedną Natalką, Dysia marzy o szóstce to nie ma się co dziwić.
Miałam kilka dni zapiepszania w robocie i dopiero dziś mogę skrobnąć do Was moje drogie.
Ja dopiero wczoraj kupilam Majce tą zabawkę z klockami w różnych kształtach więc po Mikołaju dam znać jak malej idzie dopasowywanie. Co do rysowania to wielką artystką w tej dziedzinie jest Sylwia.Może całe dnie rysować.Maja też coś rysuje a w zasadzie bazgrze po kartce i się cieszy. Jeszcze nie dawałam Jej malowanek do kolorowania. Wieżę z drewnianych klocków buduje, ale najchętniej rozwala icon_wink.gif

Ja Majce po raz pierwszy stawiałam bańki jak miała pół roku. Bańki bez ogniowe, ale stres był wielki. Lekarz zalecił, więc ja jako zwolenniczka baniek, a przeciwniczka antybiotykow starałam się stosować do zaleceń. Postawiłam 4 bańki i trzymałam ok 5 minut. Potem po raz drugi chyba jak miala 8 miesięcy. Najgorsze było to że majka się bardzo wierciła i bańki się odklejały. Ale jak położyłam Ją na duzej puchowej poduszce było znacznie lepiej. Stawiałam po 2 bańki na każdej stronie i trzymałam 5 minut. Ślady były ciemne (bordowo-fioletowe) i schodziły po tygodniu. po bańkach jeszcze smarowałam plecki Pulmax Baby, zakladałam kamizelkę i przez tydzień na dwór nie wychodziłyśmy. W tym roku Maja miala dopiero raz katar, więc kończyło się na smarowaniu i soli fizjologicznej w sprayu do noska. Sylwia wyrosła z chorób to i mala się nie zaraża. Ale bańki to naprawdę świetna sprawa a najgorsze jest pierwsze postawienie.

No jak Monia, już lepiej ? Olej tych co Cię drażnią i napisz coś do nas icon_razz.gif

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
katiek
wto, 18 lis 2003 - 09:51
Renia pamiętamy o tobie tylko akurat u wszystkich prawie coś jest nie tak jak być powinno.
Nedka a może spróbuj tego okładu z ziemniaka i cebuli, pamiętasz go?? Tylko jak Natalkę utrzymać przez pół godziny??
Moniś nie przejmuj się dziś będzie już lepiej i olej wszystkich.
Kinga dała nam nieźle popalić w nocy-zasnęła po 22.30 i budziła się ze strasznym płaczem co 1-1,5 godziny, a wstała o 7.10. Ja padam na twarz a idę dziś do kardiologa. Dalej jeszcze jest zaprychana więc siedzimy w domu.Nawet mi się ubrać nie chce-najchętniej bym sobie pospała bo w sumie spałam 4,5 godziny w ratach. Pozdrawiam-Kasia marząca o ciepłym łóżeczku
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post wto, 18 lis 2003 - 09:51
Post #55

Renia pamiętamy o tobie tylko akurat u wszystkich prawie coś jest nie tak jak być powinno.
Nedka a może spróbuj tego okładu z ziemniaka i cebuli, pamiętasz go?? Tylko jak Natalkę utrzymać przez pół godziny??
Moniś nie przejmuj się dziś będzie już lepiej i olej wszystkich.
Kinga dała nam nieźle popalić w nocy-zasnęła po 22.30 i budziła się ze strasznym płaczem co 1-1,5 godziny, a wstała o 7.10. Ja padam na twarz a idę dziś do kardiologa. Dalej jeszcze jest zaprychana więc siedzimy w domu.Nawet mi się ubrać nie chce-najchętniej bym sobie pospała bo w sumie spałam 4,5 godziny w ratach. Pozdrawiam-Kasia marząca o ciepłym łóżeczku
Dyska
śro, 19 lis 2003 - 08:47
Babeczki, czytacie "opowiesci o Malym Czlowieku"? Ja sie przy nich okropnie wzruszam i najbardziej w tych momentach brakuje mi mojego Malego Czlowieka do przytulenia.
A wczoraj spedzilam z nim tylko 2,5 godz. icon_sad.gif Bo wyrodna pojechalam na ta wspomniana impreze.
Dzis sobie to nadrobimy
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post śro, 19 lis 2003 - 08:47
Post #56

Babeczki, czytacie "opowiesci o Malym Czlowieku"? Ja sie przy nich okropnie wzruszam i najbardziej w tych momentach brakuje mi mojego Malego Czlowieka do przytulenia.
A wczoraj spedzilam z nim tylko 2,5 godz. icon_sad.gif Bo wyrodna pojechalam na ta wspomniana impreze.
Dzis sobie to nadrobimy

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
śro, 19 lis 2003 - 09:02
O rany, nie odzywałam się parę dni i mam teraz zaległości - a na każdy poruszany tu temat mam coś do powiedzenia icon_biggrin.gif

Przede wszystkim dziękuję za ciepłe słowa. Owszem, jestem perfekcjonistką, ale już się przyzwyczaiłam, że przy takim tempie pracy nie można być nieomylnym. W sumie wina nie była tylko moja - ale zbiorowa. Natomiast oczywiście na mnie się skupiło. Wkurzyło mnie tylko to, że się napracowałam nad czymś solidnie, powinni mi być wdzięczni, a oni zauważyli tylko jeden malutki, malusieńki błąd i zrobili z niego wielki problem. Tyle mogę napisać ogólnikowo, żeby nie było wiadomo o co chodzi icon_wink.gif

Temat choroby: Maja ma przeraźliwy katar, już tydzień. Na razie nic więcej. Nie napiszę od kogo się zaraziła - może Beata sama się przyzna do winy icon_wink.gif

U nas wszystkie infekcje (chwalić Boga) tak wyglądały. Natomiast raz miała też kaszel - trwał bardzo długo. Chodziłyśmy codziennie do lekarza, ale oskrzela wciąż nie były zajęte. Ponieważ jednak trzeba było już coś zrobić, a antybiotyku nie chciałam, kupiliśmy bańki bezogniowe, próżniowe. Stawialiśmy sami z Tomkiem - jest w nich bardzo dokładna instrukcja. Maja miała ok. 7 mies., wiec postawilismy po dwie z kazdej strony na 5 minut. Potem ubrać ciepło, leżeć spokojnie. Nie wychodzić z dzieckiem przez 3 dni z domu - a to dlatego, że jest wtedy mało odporne na infekcje i mogłoby coś złapać. Po ukończeniu 1 roku stawia się po trzy z każdej strony. Ale u Majki na pewno na razie by się tyle nie zmieściło icon_biggrin.gif Ja największe wątpliwości miałam, ile wyciągać powietrza, żeby było nie za dużo i nie za mało.

Maja dziś rano wstała, wyjrzała przez okno i powiedziała (ze smutkiem na twarzy) "Deść". Spłakałam się ze śmiechu. Co nie zmienia faktu, że Majka za mało mówi icon_wink.gif

Katiek, nie wyobrażam sobie, że miałabyś nas opuścić! Wymyśl coś!!! Tylko proszę, nie pisz co akurat gotujesz, bo mnie skręca z zazdrości! U mnie na codzień mrożonki i garmażerka icon_wink.gif

Reniu, ja o tobie pamiętam cały czas. A dlaczego, ja nie czytałam rewelacyjnego kawału? I o Lunie też pamiętam, która nas zaniedbuje na rzecz pracy icon_confused.gif

Dyśka, ja byłam w dawnych czasach na gołych facetach w Lochu. Radzę iść później niż o 21, bo tańce zaczynają koło 23, tylko wcześniej chcą zedrzeć kasę za drinki i żarcie. I trzeba mieć zarezerwowany stolik, żeby nie stać pod ścianą. Mnie osobiście jeden tylko się podobał (tzn. wszyscy byli ładniutcy, ale "nie brali mnie"). A do tańca erotycznego wyciągnął mnie ten, który kompletnie nie był w moim typie! W każdym razie polecam z całego serca - głównie jako wspaniałą obserwację socjologiczną, no i rozrywkę ofkors.

Całuję wszystkich niewymienionych z imienia icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif Basiu, co to są eDzieckowe pierniczki??? I czy ja bym umiała to zrobić?
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post śro, 19 lis 2003 - 09:02
Post #57

O rany, nie odzywałam się parę dni i mam teraz zaległości - a na każdy poruszany tu temat mam coś do powiedzenia icon_biggrin.gif

Przede wszystkim dziękuję za ciepłe słowa. Owszem, jestem perfekcjonistką, ale już się przyzwyczaiłam, że przy takim tempie pracy nie można być nieomylnym. W sumie wina nie była tylko moja - ale zbiorowa. Natomiast oczywiście na mnie się skupiło. Wkurzyło mnie tylko to, że się napracowałam nad czymś solidnie, powinni mi być wdzięczni, a oni zauważyli tylko jeden malutki, malusieńki błąd i zrobili z niego wielki problem. Tyle mogę napisać ogólnikowo, żeby nie było wiadomo o co chodzi icon_wink.gif

Temat choroby: Maja ma przeraźliwy katar, już tydzień. Na razie nic więcej. Nie napiszę od kogo się zaraziła - może Beata sama się przyzna do winy icon_wink.gif

U nas wszystkie infekcje (chwalić Boga) tak wyglądały. Natomiast raz miała też kaszel - trwał bardzo długo. Chodziłyśmy codziennie do lekarza, ale oskrzela wciąż nie były zajęte. Ponieważ jednak trzeba było już coś zrobić, a antybiotyku nie chciałam, kupiliśmy bańki bezogniowe, próżniowe. Stawialiśmy sami z Tomkiem - jest w nich bardzo dokładna instrukcja. Maja miała ok. 7 mies., wiec postawilismy po dwie z kazdej strony na 5 minut. Potem ubrać ciepło, leżeć spokojnie. Nie wychodzić z dzieckiem przez 3 dni z domu - a to dlatego, że jest wtedy mało odporne na infekcje i mogłoby coś złapać. Po ukończeniu 1 roku stawia się po trzy z każdej strony. Ale u Majki na pewno na razie by się tyle nie zmieściło icon_biggrin.gif Ja największe wątpliwości miałam, ile wyciągać powietrza, żeby było nie za dużo i nie za mało.

Maja dziś rano wstała, wyjrzała przez okno i powiedziała (ze smutkiem na twarzy) "Deść". Spłakałam się ze śmiechu. Co nie zmienia faktu, że Majka za mało mówi icon_wink.gif

Katiek, nie wyobrażam sobie, że miałabyś nas opuścić! Wymyśl coś!!! Tylko proszę, nie pisz co akurat gotujesz, bo mnie skręca z zazdrości! U mnie na codzień mrożonki i garmażerka icon_wink.gif

Reniu, ja o tobie pamiętam cały czas. A dlaczego, ja nie czytałam rewelacyjnego kawału? I o Lunie też pamiętam, która nas zaniedbuje na rzecz pracy icon_confused.gif

Dyśka, ja byłam w dawnych czasach na gołych facetach w Lochu. Radzę iść później niż o 21, bo tańce zaczynają koło 23, tylko wcześniej chcą zedrzeć kasę za drinki i żarcie. I trzeba mieć zarezerwowany stolik, żeby nie stać pod ścianą. Mnie osobiście jeden tylko się podobał (tzn. wszyscy byli ładniutcy, ale "nie brali mnie"). A do tańca erotycznego wyciągnął mnie ten, który kompletnie nie był w moim typie! W każdym razie polecam z całego serca - głównie jako wspaniałą obserwację socjologiczną, no i rozrywkę ofkors.

Całuję wszystkich niewymienionych z imienia icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif Basiu, co to są eDzieckowe pierniczki??? I czy ja bym umiała to zrobić?

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
katiek
śro, 19 lis 2003 - 11:42
Dziś mam ostatni dzień internet a co potem-nie wiem. Nawet w bibliotece nie działa bo konserwują do 28-ego, a kafejki internetowe padły(chcieli 5-6 zł za godzinę icon_eek.gif ).
Kinga dalej zakatarzona-jutro idziemy do lekarza bo w nocy kaszle a dziś rano zjadła kaszę wypiła but;lę i...zwymiotowała chyba tym co jej spływa z nosa.kończę-Kasia z Kingusią
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post śro, 19 lis 2003 - 11:42
Post #58

Dziś mam ostatni dzień internet a co potem-nie wiem. Nawet w bibliotece nie działa bo konserwują do 28-ego, a kafejki internetowe padły(chcieli 5-6 zł za godzinę icon_eek.gif ).
Kinga dalej zakatarzona-jutro idziemy do lekarza bo w nocy kaszle a dziś rano zjadła kaszę wypiła but;lę i...zwymiotowała chyba tym co jej spływa z nosa.kończę-Kasia z Kingusią
Renia
śro, 19 lis 2003 - 12:06
Widzę, ze katar wśród czerwcówek się rozszalał icon_cry.gif
Mam nadzieję, że do nas nie dotrze icon_confused.gif

Monia zaraz Ci wyśle kawał i sorki za pominięcie icon_redface.gif
Nie martw się, ze maja za mało mówi! Moja to też rozgadana nie jest zbytnio, a z pewnością by nie powiedziała "Deść". Moja Majka nawija ciągle, ale głównie po swojemu. Ja się nie martwię, bo w ten sposób ćwiczy aparat mowy, rozumieć wszystko rozumie, umie dać znać o co jej chodzi, więc nie ma powodów do zmartwień. Zaraz mi tu Beata wyjedzie, że coś pokręciła z tym aparatem mowy icon_confused.gif

Katiek a Ty nawet nie żartuj, że nas opuścisz !!!!!!!!

Dziewczyny dobija mnie ta pogoda, o 5.30 wstać mi się nie chce.Ja chcę wiosny icon_wink.gif

Buzialki dla kichających Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 19 lis 2003 - 12:06
Post #59

Widzę, ze katar wśród czerwcówek się rozszalał icon_cry.gif
Mam nadzieję, że do nas nie dotrze icon_confused.gif

Monia zaraz Ci wyśle kawał i sorki za pominięcie icon_redface.gif
Nie martw się, ze maja za mało mówi! Moja to też rozgadana nie jest zbytnio, a z pewnością by nie powiedziała "Deść". Moja Majka nawija ciągle, ale głównie po swojemu. Ja się nie martwię, bo w ten sposób ćwiczy aparat mowy, rozumieć wszystko rozumie, umie dać znać o co jej chodzi, więc nie ma powodów do zmartwień. Zaraz mi tu Beata wyjedzie, że coś pokręciła z tym aparatem mowy icon_confused.gif

Katiek a Ty nawet nie żartuj, że nas opuścisz !!!!!!!!

Dziewczyny dobija mnie ta pogoda, o 5.30 wstać mi się nie chce.Ja chcę wiosny icon_wink.gif

Buzialki dla kichających Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
katiek
śro, 19 lis 2003 - 12:53
Renia a ja nie dostałam odpowiedzi o czym to sobie pomyślałam-Kasia
PS Na dwór nie wyjdziemy bo leje jak z cebra więc tylko wietrzę po jednym pomieszczeniu-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post śro, 19 lis 2003 - 12:53
Post #60

Renia a ja nie dostałam odpowiedzi o czym to sobie pomyślałam-Kasia
PS Na dwór nie wyjdziemy bo leje jak z cebra więc tylko wietrzę po jednym pomieszczeniu-Kasia
Renia
śro, 19 lis 2003 - 13:28
Katiek już wysłałam odpowiedź icon_redface.gif
Ja też wietrzę po kolei wszystkie pomieszczenia, zawsze to trochę świeżego powietrza wpadnie.

Pozdrówki Renata
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 19 lis 2003 - 13:28
Post #61

Katiek już wysłałam odpowiedź icon_redface.gif
Ja też wietrzę po kolei wszystkie pomieszczenia, zawsze to trochę świeżego powietrza wpadnie.

Pozdrówki Renata

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Iwa.mamaprzemka
śro, 19 lis 2003 - 14:05
No i znowu mi sie porobiły zaległości na forum. icon_confused.gif Najwięcej piszecie jak mam dużo roboty wink.gif

Oj widze że nasz edzieciaczki dopadła kolejna fala przeziebień, my na razie nie dajkemy sie chorobom i jesteśmy jak przysłowiowe rybki. Całuski w kichające noski żeby szybciutko wyzdrowiały.

Katiek musisz coś wykombinować! buuuuuuuuuuu

Dyśka myślałam, ze nas uraczysz jakąś szerszą relacją z tej impreski icon_confused.gif

Baszka ja też dopominam sie o pierniczkowe szczegóły o ile skalę trudności możesz określić góra na 2 pkt ( na 5 możliwych).

Dysia o jakich opowieściach o małym człowieku piszesz?

Przemko ma sortownik kształtów ale nie przepada za tą zabawką. Niektóre kształtypotrafi dopasować ale nie ma cierpliwości zeby dłużejj dopasowywać coś trudniejszego i tez mówi nie przy każdym otworze do którego klocen nie pasuje.
Najwiecej bawi sie klockami. Dostał na roczek duże pudło klocków wader. Na początku miał problemy bo dosyć cieżko wchodzą ale teraz juz je rrozpracował i często buduje aż wykorzysta wszystkie klocki dlatego kupiliśmy mu drugi komplet. Najbardziej lubi jak mu to później jeżdzi.

Ostatnio na zakupach wsadziłam go do takiego autka co jeździ ( a dokładniej huśta) na monetę. Myślałam że sie wystraszy jak go szarpnie ale nie spodobało mu sie i jak skończyło jeździć to ciągnął moją rękę w stronę otworu na monety. Mądrala wyczaił, że coś tam trzeba wrzucić żeby jechało. icon_biggrin.gif

Ostatnio parę razy sie zdarzyło, ze jak usłyszał jakies słowo,(często nie wiem które i z czym mu sie kojarzy) to zaczyna jakby coś opowiadać bardzo to przeżywa macha rączkami, cos pokazuje, mówi po swojemu a przy tym jest taki przejęty, wyraża całym sobą tyle emocji że mam mieszane uczucia. Nie jestem pewna czy ma jakieś dobre czy złe skojarzenia, nie rozumie za bardzo o co mu chodzi , strasznie bym chciała żeby juz wiecej mówił.

Pewnie polska stronę głodu znacie i codziennie odwiedzacie (tak na marginesie to w tym miesiącu jest znacznie wiecej klijknięć niż w poprzednich i nawet wreszcie sie pojawił sponsor) jeśli chcecie to polecam inną stronę , która działa na identycznych zasadach https://www.thehungersite.com/cgi-bin/WebOb...bjects/CTDSites
N atej stronie można wspierać pięć celów: zakup mammografów, pomoc chorym dzieciom, światowa strona głodu, ocalenie lasów równikowych, zwierzęta. Zajrzyjcie tam i podajcie dalej jeśli uznacie że warto

Całuski dla wszystkich
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post śro, 19 lis 2003 - 14:05
Post #62

No i znowu mi sie porobiły zaległości na forum. icon_confused.gif Najwięcej piszecie jak mam dużo roboty wink.gif

Oj widze że nasz edzieciaczki dopadła kolejna fala przeziebień, my na razie nie dajkemy sie chorobom i jesteśmy jak przysłowiowe rybki. Całuski w kichające noski żeby szybciutko wyzdrowiały.

Katiek musisz coś wykombinować! buuuuuuuuuuu

Dyśka myślałam, ze nas uraczysz jakąś szerszą relacją z tej impreski icon_confused.gif

Baszka ja też dopominam sie o pierniczkowe szczegóły o ile skalę trudności możesz określić góra na 2 pkt ( na 5 możliwych).

Dysia o jakich opowieściach o małym człowieku piszesz?

Przemko ma sortownik kształtów ale nie przepada za tą zabawką. Niektóre kształtypotrafi dopasować ale nie ma cierpliwości zeby dłużejj dopasowywać coś trudniejszego i tez mówi nie przy każdym otworze do którego klocen nie pasuje.
Najwiecej bawi sie klockami. Dostał na roczek duże pudło klocków wader. Na początku miał problemy bo dosyć cieżko wchodzą ale teraz juz je rrozpracował i często buduje aż wykorzysta wszystkie klocki dlatego kupiliśmy mu drugi komplet. Najbardziej lubi jak mu to później jeżdzi.

Ostatnio na zakupach wsadziłam go do takiego autka co jeździ ( a dokładniej huśta) na monetę. Myślałam że sie wystraszy jak go szarpnie ale nie spodobało mu sie i jak skończyło jeździć to ciągnął moją rękę w stronę otworu na monety. Mądrala wyczaił, że coś tam trzeba wrzucić żeby jechało. icon_biggrin.gif

Ostatnio parę razy sie zdarzyło, ze jak usłyszał jakies słowo,(często nie wiem które i z czym mu sie kojarzy) to zaczyna jakby coś opowiadać bardzo to przeżywa macha rączkami, cos pokazuje, mówi po swojemu a przy tym jest taki przejęty, wyraża całym sobą tyle emocji że mam mieszane uczucia. Nie jestem pewna czy ma jakieś dobre czy złe skojarzenia, nie rozumie za bardzo o co mu chodzi , strasznie bym chciała żeby juz wiecej mówił.

Pewnie polska stronę głodu znacie i codziennie odwiedzacie (tak na marginesie to w tym miesiącu jest znacznie wiecej klijknięć niż w poprzednich i nawet wreszcie sie pojawił sponsor) jeśli chcecie to polecam inną stronę , która działa na identycznych zasadach https://www.thehungersite.com/cgi-bin/WebOb...bjects/CTDSites
N atej stronie można wspierać pięć celów: zakup mammografów, pomoc chorym dzieciom, światowa strona głodu, ocalenie lasów równikowych, zwierzęta. Zajrzyjcie tam i podajcie dalej jeśli uznacie że warto

Całuski dla wszystkich

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
Renia
śro, 19 lis 2003 - 14:20
Iwona ja nie znam polskiej strony głodu icon_confused.gif Czy możesz podać zdres to chętnie bym kliknęła. Pozostałe koleżanki szanowne zapewne również.

Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 19 lis 2003 - 14:20
Post #63

Iwona ja nie znam polskiej strony głodu icon_confused.gif Czy możesz podać zdres to chętnie bym kliknęła. Pozostałe koleżanki szanowne zapewne również.

Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
baszka
śro, 19 lis 2003 - 14:31
Kochane edzieckowe pierniczki sa w jednym z wątków. Zaraz wam linka wstawie. Robi sie je banalnie bo porostu miesz wszystkie składniki ale ciasto ma leżec miesiąc w lodówce i tak tydzień przed Wigilią trzeba upiec. U mnie juz tydzień leży. Tu są pierniczki

Róbcie szybciutko. Łatwizna. Ja wogóle uwielbiam święta i juz jak głupia obmyslam co upiec i ugotować. Mniam!

Bylismy na ostatnim szczepieniu i Hipek nie płakał icon_eek.gif Piewrszy raz, pani go pochwaliła. Ciemiączko ma zarośnięte, waży 13,300 i ma 84 cm. Ma dostawać witaminki więc kupiłam mu Kinderbiovital w żelu bo syropków nie lubi.

Iwa Hubert odkąd był w Rabce gdzie było zatrzęsienie samochodzików i innych pojazdów na złotówke to jest wiernym fanem tego, ma ulubiona straż pożarną w Plazie z której trzeba go wynosić i konika w Tesco (zdziercy za 2 zł) którego co tydzień odwiedzamy.

Hipek to nawet nie wie co to deszcz. Zawsze mówiłam że dziewczynki mądrzejsze są. Ale gada jak najęty, głównie po swojemu ale tak że ja się skręcam ze śmiechu. Podchodzi do kogoś taki poważny i mówi cos tam bla bla bla i czeka na odpowiedź. i zawsze ludzie mówia "aha, nie wiedziałem". A ostatnio mówi "alo" jak dzwoni telefonem. To jego hit ostatnich dni, ciągle dzwoni i na polu musimy parę razy budki telefoniczne odwiedzić, gorzej że jak skończy rozmowe to rzuca słuchawka z hukiem icon_confused.gif

Ponawiam gwiazdkowe pytanie. Co kupujecie swoim męzom? O ile zasłużyli oczywiście.

Papa Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post śro, 19 lis 2003 - 14:31
Post #64

Kochane edzieckowe pierniczki sa w jednym z wątków. Zaraz wam linka wstawie. Robi sie je banalnie bo porostu miesz wszystkie składniki ale ciasto ma leżec miesiąc w lodówce i tak tydzień przed Wigilią trzeba upiec. U mnie juz tydzień leży. Tu są pierniczki

Róbcie szybciutko. Łatwizna. Ja wogóle uwielbiam święta i juz jak głupia obmyslam co upiec i ugotować. Mniam!

Bylismy na ostatnim szczepieniu i Hipek nie płakał icon_eek.gif Piewrszy raz, pani go pochwaliła. Ciemiączko ma zarośnięte, waży 13,300 i ma 84 cm. Ma dostawać witaminki więc kupiłam mu Kinderbiovital w żelu bo syropków nie lubi.

Iwa Hubert odkąd był w Rabce gdzie było zatrzęsienie samochodzików i innych pojazdów na złotówke to jest wiernym fanem tego, ma ulubiona straż pożarną w Plazie z której trzeba go wynosić i konika w Tesco (zdziercy za 2 zł) którego co tydzień odwiedzamy.

Hipek to nawet nie wie co to deszcz. Zawsze mówiłam że dziewczynki mądrzejsze są. Ale gada jak najęty, głównie po swojemu ale tak że ja się skręcam ze śmiechu. Podchodzi do kogoś taki poważny i mówi cos tam bla bla bla i czeka na odpowiedź. i zawsze ludzie mówia "aha, nie wiedziałem". A ostatnio mówi "alo" jak dzwoni telefonem. To jego hit ostatnich dni, ciągle dzwoni i na polu musimy parę razy budki telefoniczne odwiedzić, gorzej że jak skończy rozmowe to rzuca słuchawka z hukiem icon_confused.gif

Ponawiam gwiazdkowe pytanie. Co kupujecie swoim męzom? O ile zasłużyli oczywiście.

Papa Basia

--------------------
user posted image
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 19:40
Post #65

normalnie wymiekam
baska chora
niedawno gardlo, antybiotyk miejscowy, teraz ta goraczka 3 dni. Mialam nadzieje, ze trzydniowka, bo po 3 dniach goraczka spadla, ale za to gardlo zawalone i zapalenie krtani czy cos w tym stylu, antybiotyk.
A dopiero co Ania dwa antybiotyki, jeden za drugim, wziela.
Myslalam, ze sie przyzwyczailam, ale nie!!! Jestem zalamana i juz normalnie nie wierze, ze to pasmo chorob kiedys sie skonczy. Trzeci rok non-stop, a od urodzenia Baski razy dwa.

A ten rok przedszkolny zaczal sie tak wspaniale, Cale 5 tygodni bez powazniejszej choroby.
Rycze dziewczyny, bo nie mam juz sily na to wszystko.
Sory, ze tak biadole
nedka
śro, 19 lis 2003 - 19:55
Luna, trzymaj się! My i tak wszystkie Ciebie podziwiamy, za siłę, którą posiadasz. Niejedna z nas by się już dawno załamała, a Ty dzielnie znosisz te wszystkie choróbska. Płacz dziewczyno, jeśli masz ochotę. Masz prawo. Wiem, że to żadne pocieszenie, ale co tu napisać. Jakoś teraz u większości czerwcówek choróbsko się pojawiło. icon_cry.gif
Może spróbujmy z tym ziemniakiem i cebulą - Kasiu, jak to było??????????????????????????
Miałam jeszcze napisać coś do każdej z Was, ale muszę lecieć do Natalki.
Basiu, jeszcze nie wiem, co z prezentami.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post śro, 19 lis 2003 - 19:55
Post #66

Luna, trzymaj się! My i tak wszystkie Ciebie podziwiamy, za siłę, którą posiadasz. Niejedna z nas by się już dawno załamała, a Ty dzielnie znosisz te wszystkie choróbska. Płacz dziewczyno, jeśli masz ochotę. Masz prawo. Wiem, że to żadne pocieszenie, ale co tu napisać. Jakoś teraz u większości czerwcówek choróbsko się pojawiło. icon_cry.gif
Może spróbujmy z tym ziemniakiem i cebulą - Kasiu, jak to było??????????????????????????
Miałam jeszcze napisać coś do każdej z Was, ale muszę lecieć do Natalki.
Basiu, jeszcze nie wiem, co z prezentami.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
katiek
śro, 19 lis 2003 - 21:54
Nie przyjechali po modem więc korzystam.
Nedka gotujesz ziemniaka w mundurku z cebulą, odlewasz wodę tłuczasz tłuczkiem do ziemniaków, czekasz aż parzyć przestanie, ładujesz w starą skarpetkę i kładziesz dziecku na pierś posmarowaną wcześniej smalcem, najlepiej z tymiankiem (roztopić smalec, dodać tymianku ze 2-3 łyżki chwilę pobałwanić razem, wyłączyć i przecedzić przez gęste sitko). Trzymać póki ciepłe ( i jak długo dziecię pozwoli icon_wink.gif ). Potem zabierasz i przebierasz dziecko w ciepłe suche ciuchy. Acha w czasie okładu załóż jakiś gorszy ciuch bo potem i tak trza go wyprać.
Buziaki-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post śro, 19 lis 2003 - 21:54
Post #67

Nie przyjechali po modem więc korzystam.
Nedka gotujesz ziemniaka w mundurku z cebulą, odlewasz wodę tłuczasz tłuczkiem do ziemniaków, czekasz aż parzyć przestanie, ładujesz w starą skarpetkę i kładziesz dziecku na pierś posmarowaną wcześniej smalcem, najlepiej z tymiankiem (roztopić smalec, dodać tymianku ze 2-3 łyżki chwilę pobałwanić razem, wyłączyć i przecedzić przez gęste sitko). Trzymać póki ciepłe ( i jak długo dziecię pozwoli icon_wink.gif ). Potem zabierasz i przebierasz dziecko w ciepłe suche ciuchy. Acha w czasie okładu załóż jakiś gorszy ciuch bo potem i tak trza go wyprać.
Buziaki-Kasia
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:24
Post #68

a te oklady, to dokladnie na jakie choroby sie stosuje?
czy na kazde przeziebienie mozna???
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:25
Post #69

Beata, a jak natalka po bankach???? czuje sie lepiej?????
nedka;)

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:47
Post #70

ona jest ogólnie wesoła, ale nadal kaszle i ma zatkany nos, tzn niby ten katar jej bardzo nie leci, ale słychać, że coś jest nie tak, jak mówi. Kaszle też tylko czasami, ale dr powiedziała, ze już coś tam siedzi w oskrzelach, więc trzeba bardzo uważać. Na razie nie zauważyłam różnicy po tych bańkach, no może trochę humor i apetyt jej się poprawił.

No właśnie Kasiu, na co dokładnie stosuje się ten okład?

Moniko, wybacz, jeśli Maja rzeczywiście zaraziła się od Natalii. Biję się w piersi i jest mi wstyd, bo jako rozsądna kobieta (tylko, że ja nie jestem wcale rozsądna) nie powinnam była wtedy jechać do Hula - Kula. Pocieszę Cię tylko, że to może nie jest to, co ma Natalka, bo u niej zaczęła się ta choroba bólem gardła, potem był kaszel, a katar na końcu.

Dobranoc.
nedka
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 09:08
Beatko, no coś ty - nie zauważyłaś jeszcze, że ja nigdy na poważnie nie piszę? Nie mam ani cienia pretensji. Jak bym nie chciała Mai narażać na kontakt z wirusami, to bym ją nie ciągała wszędzie ze sobą: do supermarketów, na place zabaw i do przeziębionych koleżanek. Co innego jak by się Tymek zaraził - to Dysia już by pewnie nigdy się z nami nie spotkała icon_wink.gif (Chyba to zaraz wymażę, bo Dyśka mnie zabije!).

Spróbuję dziś zeskanować fotkę z HulaKula. Jak mi wyjdzie to umieszczę. A jak nie będę umiała, to wyślę Basi icon_biggrin.gif

Basiu, ja sobie nie wyobrażam, żeby coś u mnie w lodówce leżało przez miesiąc icon_wink.gif Chyba się nie skuszę. Za to planuję robić z Mają kruche ciastka na choinkę.

Luna, wprost nie wyobrażam sobie, co musisz przeżywać. Ja po prostu bym tego nie wytrzymała! Cóż, musisz sobie powtarzać, że to już niedługo. Pewnie dziewczyny wkrótce się uodpornią.

Iwa, u nas z dopasowywanie kształtów wygląda ponownie - Maja umie, ale każde niepowodzenie (jak coś nie może wepchnąć) może skończyć się atakiem [użytkownik x] - z rzucaniem klockami włącznie. Więc bawimy się w to tylko wspólnie, na wszelki wypadek.
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 09:08
Post #71

Beatko, no coś ty - nie zauważyłaś jeszcze, że ja nigdy na poważnie nie piszę? Nie mam ani cienia pretensji. Jak bym nie chciała Mai narażać na kontakt z wirusami, to bym ją nie ciągała wszędzie ze sobą: do supermarketów, na place zabaw i do przeziębionych koleżanek. Co innego jak by się Tymek zaraził - to Dysia już by pewnie nigdy się z nami nie spotkała icon_wink.gif (Chyba to zaraz wymażę, bo Dyśka mnie zabije!).

Spróbuję dziś zeskanować fotkę z HulaKula. Jak mi wyjdzie to umieszczę. A jak nie będę umiała, to wyślę Basi icon_biggrin.gif

Basiu, ja sobie nie wyobrażam, żeby coś u mnie w lodówce leżało przez miesiąc icon_wink.gif Chyba się nie skuszę. Za to planuję robić z Mają kruche ciastka na choinkę.

Luna, wprost nie wyobrażam sobie, co musisz przeżywać. Ja po prostu bym tego nie wytrzymała! Cóż, musisz sobie powtarzać, że to już niedługo. Pewnie dziewczyny wkrótce się uodpornią.

Iwa, u nas z dopasowywanie kształtów wygląda ponownie - Maja umie, ale każde niepowodzenie (jak coś nie może wepchnąć) może skończyć się atakiem [użytkownik x] - z rzucaniem klockami włącznie. Więc bawimy się w to tylko wspólnie, na wszelki wypadek.

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 09:43
Monia Ty to taki mały łobuziak (chochlik) jesteś icon_razz.gif

A ja jako mamuśka 2 dzieciaczków doskonale Ciebie Lunka rozumię i wiem doskonale co przeżywasz icon_sad.gif
Lunka kochana Sylwia miała niespełna 3 lata jak poszłą do przedszkola. A to jej chodzenie wyglądało tak: tydzień chodziła, potem 2 tygodnie chorowała i tak w kółko icon_wink.gif Byłam załamana, to trwało 3 lata, bo w ubiegłym roku było znacznie lepiej. Ale i tak ze 3 razy Majkę zaraziła. A u Mai kończyło się zastrzykami. Co ja przeżywałam to szok. Nie chcę Cię bardziej dołować, ale dopóki Ania się nie uodporni to niestety i Basia będzie chorowała. Jednak pocieszeniem jest fakt, że jak mała się teraz wychoruje razem ze starszą to póżniej będzie bardziej odporna. U nas tej jesieni sylwia tylko przez tydzień z rana kasłała, a na Maję nic nie przeszło. Miała kilka dni katar, ale na tym koniec. Z Sylwią miałam tragedię, ciągle antybiotyki, osłabiona była na okrągło. Brała 2 lata temu LUIVAC i muszę przyznać, że była odporniejsza. Złapała jakiś kaszel i katar, ale szybciej przechodziło i nie schodziło na oskrzela. A te inne jeżówki, witaminki itp nie dawały widocznych rezultatów nabrania odporności.
Jedno co Ci mogę napisać to :pamiętaj, że to minie i dziewczynki będą zdrowe. Wiem ,że Ci teraz ciężko i sama ledwo żyjesz, ale jestem z Tobą. Musisz się trzymać, bądź dzielna i silna dla swoich cudownych córeczek icon_razz.gif

Ściskam was gorąco Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 09:43
Post #72

Monia Ty to taki mały łobuziak (chochlik) jesteś icon_razz.gif

A ja jako mamuśka 2 dzieciaczków doskonale Ciebie Lunka rozumię i wiem doskonale co przeżywasz icon_sad.gif
Lunka kochana Sylwia miała niespełna 3 lata jak poszłą do przedszkola. A to jej chodzenie wyglądało tak: tydzień chodziła, potem 2 tygodnie chorowała i tak w kółko icon_wink.gif Byłam załamana, to trwało 3 lata, bo w ubiegłym roku było znacznie lepiej. Ale i tak ze 3 razy Majkę zaraziła. A u Mai kończyło się zastrzykami. Co ja przeżywałam to szok. Nie chcę Cię bardziej dołować, ale dopóki Ania się nie uodporni to niestety i Basia będzie chorowała. Jednak pocieszeniem jest fakt, że jak mała się teraz wychoruje razem ze starszą to póżniej będzie bardziej odporna. U nas tej jesieni sylwia tylko przez tydzień z rana kasłała, a na Maję nic nie przeszło. Miała kilka dni katar, ale na tym koniec. Z Sylwią miałam tragedię, ciągle antybiotyki, osłabiona była na okrągło. Brała 2 lata temu LUIVAC i muszę przyznać, że była odporniejsza. Złapała jakiś kaszel i katar, ale szybciej przechodziło i nie schodziło na oskrzela. A te inne jeżówki, witaminki itp nie dawały widocznych rezultatów nabrania odporności.
Jedno co Ci mogę napisać to :pamiętaj, że to minie i dziewczynki będą zdrowe. Wiem ,że Ci teraz ciężko i sama ledwo żyjesz, ale jestem z Tobą. Musisz się trzymać, bądź dzielna i silna dla swoich cudownych córeczek icon_razz.gif

Ściskam was gorąco Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 10:26
Post #73

dzieki dziewczyny
ja sie spodziewalam, ze beda choroby, ale nie myslalam, ze az tak czesto (3-4 dni w przedszkolu i 2-3 tygodnie w domu), a tu juz 3 rok chorob leci i wlasciwie lepiej nie jest. Ania brala tez luivac w tym roku, w ubieglym ribomunyl i jeszcze inne uodparniacze.
Wiem, ze kiedys to sie skonczy, tylko zadaje pytanie "za ile lat?".
Wcale dzielna nie jestem, tylko zalamana totalnie.
Ale jak czasem ogladam reportaze w TV, to mysle sobie, ze moje problemy to i tak nic w porownaniu do innych...
Dyska
czw, 20 lis 2003 - 10:46
Lunka, coz Ci moge napisac. Musisz byc silna i liczyc na to, ze W KONCU dziewczynki nabiora odpornosci. A nas masz m.in. po to, zeby sie wyplakiwac, wiec jak potrzebujesz to placz!

Jesli chodzi o Malego Czlowieka, to na maluchcch jest podforum Nasz tworczosc (radosna i nie tylko) i tam dziewczyna pisze opowiadanka o zyciu jej rodziny, gdzie glowna postacia jest maly chlopczyk (w wieku naszych babli). Proste, codzienne zeczy opisuje w tak niesamowity sposob, ze czlowiek zaczyna nabierac dystansu do zycia i jeszcze bardziej doceniac Skarb, ktorym cud zycia.

Tymek tez dolacza do zakatarzonych. Na szczescie na razie nic wiecej sie nie dzieje.
I wiecej sie z Wami nie spotkam, bo Wy to tylko jakies wirusy roznosicie icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Nawet mi do glowy nie przyszlo posadzac Natalke o zarazanie mojego bejbika. Monis, dowcipasie jeden icon_lol.gif Jeszcze ktos pomysli, ze ja na serio taka dretwa jestem... a moze jestem? Ech, wbijam sie znowu w kompleksy icon_confused.gif

Nie uraczam Was zadna opowiescia z wieczoru babskiego, poniewaz wystep zostal odwolany (juz po raz drugi), bo za mala frekwencja. Od tej pory bojkotuje ta knajpe, poniewaz wydaje mi sie, ze jesli rozwiesza sie plakaty informacyjne, to nie mozna rezygnowac w ostatniej chwili, poniewaz panowie sa drodzy, a pan chetnych za malo zeby ta kaske uzbierac. Niech nastepnym razem zrobia przedsprzedaz biletow i beda wiedzieli ile jest chetnych. Nie podoba mi sie takie podejcie. Szanujacy sie lokal zrobi cos takiego nawet po kosztach. A mialo to byc w klubie dziennikarza (czy jakos tak) na Nowym Swiecie. Tam, gdzie jest szkola dziennikarska im. Wankowicza. Ale posiedzialysmy, pogadalysmy itez bylo bardzo przyjemnie.

Kasiu, moze dzis tez zapomna o modemie? icon_smile.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 20 lis 2003 - 10:46
Post #74

Lunka, coz Ci moge napisac. Musisz byc silna i liczyc na to, ze W KONCU dziewczynki nabiora odpornosci. A nas masz m.in. po to, zeby sie wyplakiwac, wiec jak potrzebujesz to placz!

Jesli chodzi o Malego Czlowieka, to na maluchcch jest podforum Nasz tworczosc (radosna i nie tylko) i tam dziewczyna pisze opowiadanka o zyciu jej rodziny, gdzie glowna postacia jest maly chlopczyk (w wieku naszych babli). Proste, codzienne zeczy opisuje w tak niesamowity sposob, ze czlowiek zaczyna nabierac dystansu do zycia i jeszcze bardziej doceniac Skarb, ktorym cud zycia.

Tymek tez dolacza do zakatarzonych. Na szczescie na razie nic wiecej sie nie dzieje.
I wiecej sie z Wami nie spotkam, bo Wy to tylko jakies wirusy roznosicie icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Nawet mi do glowy nie przyszlo posadzac Natalke o zarazanie mojego bejbika. Monis, dowcipasie jeden icon_lol.gif Jeszcze ktos pomysli, ze ja na serio taka dretwa jestem... a moze jestem? Ech, wbijam sie znowu w kompleksy icon_confused.gif

Nie uraczam Was zadna opowiescia z wieczoru babskiego, poniewaz wystep zostal odwolany (juz po raz drugi), bo za mala frekwencja. Od tej pory bojkotuje ta knajpe, poniewaz wydaje mi sie, ze jesli rozwiesza sie plakaty informacyjne, to nie mozna rezygnowac w ostatniej chwili, poniewaz panowie sa drodzy, a pan chetnych za malo zeby ta kaske uzbierac. Niech nastepnym razem zrobia przedsprzedaz biletow i beda wiedzieli ile jest chetnych. Nie podoba mi sie takie podejcie. Szanujacy sie lokal zrobi cos takiego nawet po kosztach. A mialo to byc w klubie dziennikarza (czy jakos tak) na Nowym Swiecie. Tam, gdzie jest szkola dziennikarska im. Wankowicza. Ale posiedzialysmy, pogadalysmy itez bylo bardzo przyjemnie.

Kasiu, moze dzis tez zapomna o modemie? icon_smile.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Renia
czw, 20 lis 2003 - 10:48
Lunka ja też zawsze zadawałam pytanie: jak długo jeszcze Sylwia będzie chorowała. Nikt mi nie mogł udzielić odpowiedzi, a ja miałam dość wszystkiego. Dla Ciebie nie jest pocieszeniem , że kiedyś to minie. Ale niestety nie mogę powiedzieć, że minie za 3 tygodnie czy 2 miesiace. A chciałabym moc tak powiedzieć. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała dać Ci taką gwarancję !
Wiem, że nie masz siły i jest Ci cholernie ciężko. Słowa to tylko słowa, ale gdybym tylko mogła to zrobiłabym tak żeby już nigdy Twoje skarby nie chorowały. Musisz (słyszysz), musisz być dzielna i trzymać się icon_razz.gif

Ściskam mocno i przesyłam fliudy zdrowia Renata
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 10:48
Post #75

Lunka ja też zawsze zadawałam pytanie: jak długo jeszcze Sylwia będzie chorowała. Nikt mi nie mogł udzielić odpowiedzi, a ja miałam dość wszystkiego. Dla Ciebie nie jest pocieszeniem , że kiedyś to minie. Ale niestety nie mogę powiedzieć, że minie za 3 tygodnie czy 2 miesiace. A chciałabym moc tak powiedzieć. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała dać Ci taką gwarancję !
Wiem, że nie masz siły i jest Ci cholernie ciężko. Słowa to tylko słowa, ale gdybym tylko mogła to zrobiłabym tak żeby już nigdy Twoje skarby nie chorowały. Musisz (słyszysz), musisz być dzielna i trzymać się icon_razz.gif

Ściskam mocno i przesyłam fliudy zdrowia Renata

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Renia
czw, 20 lis 2003 - 10:53
Kasiu a może dopiero za 2 tygodnie przyjadą po modem !
U nas 2 tygodnie po rezygnacji ze złotego pakietu kablówki przyszedł pan, żeby odłączyć icon_rolleyes.gif


Dyśka ty "Drętwiaku" jak koziorożec może być drętwiakiem ?!
Pa Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 10:53
Post #76

Kasiu a może dopiero za 2 tygodnie przyjadą po modem !
U nas 2 tygodnie po rezygnacji ze złotego pakietu kablówki przyszedł pan, żeby odłączyć icon_rolleyes.gif


Dyśka ty "Drętwiaku" jak koziorożec może być drętwiakiem ?!
Pa Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 10:57
Dyśka, nie gniewaj się na mnie! Ty jesteś dla mnie wcielonym ideałem idealnej matki z dużymi opiekuńczymi skrzydłami icon_biggrin.gif

Renia, no pewnie, że koziorożce to drętwiaki wink.gif wink.gif wink.gif

Dziś mam nastrój nostalgiczny (z powodu miesiączki) i to, co piszecie przyprawia mnie o łzy. Tak się martwię razem z Luną i wzruszam pięknymi odpowiedziam Reni. Mięknę na starość icon_redface.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 10:57
Post #77

Dyśka, nie gniewaj się na mnie! Ty jesteś dla mnie wcielonym ideałem idealnej matki z dużymi opiekuńczymi skrzydłami icon_biggrin.gif

Renia, no pewnie, że koziorożce to drętwiaki wink.gif wink.gif wink.gif

Dziś mam nastrój nostalgiczny (z powodu miesiączki) i to, co piszecie przyprawia mnie o łzy. Tak się martwię razem z Luną i wzruszam pięknymi odpowiedziam Reni. Mięknę na starość icon_redface.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 11:05
Monik jak ja Ci zaraz walnę za drętwiaki koziorożce to Ci nostalgia miesiączkowa minie icon_razz.gif

A wzruszaj się ile masz tylko ochotę, ale zleź mi tu zaraz z wieku !
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 11:05
Post #78

Monik jak ja Ci zaraz walnę za drętwiaki koziorożce to Ci nostalgia miesiączkowa minie icon_razz.gif

A wzruszaj się ile masz tylko ochotę, ale zleź mi tu zaraz z wieku !

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 11:11
Post #79

Renia, ale jak przeczytalam, ze u Ciebie choroby trwaly 3 lata, to moze i ja jestem na finiszu, od razu mi sie troche humor poprawil.
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 11:11
Ci z Kilec, to agresywni strasznie są (scyzoryki, tak?).
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 11:11
Post #80

Ci z Kilec, to agresywni strasznie są (scyzoryki, tak?).

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 11:41
Chyba nabyłam trochę agresywności przez 10 lat mieszkania w kielcach icon_confused.gif A wogóle to jestem z Kozienic icon_lol.gif

A Ci z Żyrardowa to zaczepni są i agresję u scyzoryków wywołują icon_twisted.gif
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 11:41
Post #81

Chyba nabyłam trochę agresywności przez 10 lat mieszkania w kielcach icon_confused.gif A wogóle to jestem z Kozienic icon_lol.gif

A Ci z Żyrardowa to zaczepni są i agresję u scyzoryków wywołują icon_twisted.gif

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Iwa.mamaprzemka
czw, 20 lis 2003 - 11:58
Polska strona głodu to tzw. pajacyk . Trzeba wejść na stronę
Lunka chyba nic juz nie mogę dodać żeby Cie pocieszyć. Trzymaj sie dziewczyno i płacz jesli chcesz, krzycz, użalaj jeśli Ci to pomaga. Jesteś bardzo dzielna , masz cudowne córeczki , z których wkrótce wyrosna piekne, mądre i zdrowe nastolatki . A te choroby już wkrótce sie skończą.

www.pajacyk.pl i kliknąc w brzuszek pajacyka. Każde klikniecie to pieniążki od sponsorów na posiłki dla głodnych dzieci. Można klikac tylko raz dziennie.
musze wam przyznać , ze ostatnio mam bzika na punkcie tego typu stron www. Uważam że to wręcz obowiazek pomagać w ten sposób, Już chyba prostrzego sposobu pomagania innym nie ma.
Zresztą chyba nie ja jedna bo dostałam na skrzynkę informacje o Pajacyku od jednej z naszego grona (chyba od Reni?)

Dyśka popieram bojkot takiej knajpy, icon_twisted.gif

Co do prezentów to tez jeszcze nie mam pomysłów. Też chętnie skorzystam z podpowiedzi.
Pa pa
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post czw, 20 lis 2003 - 11:58
Post #82

Polska strona głodu to tzw. pajacyk . Trzeba wejść na stronę
Lunka chyba nic juz nie mogę dodać żeby Cie pocieszyć. Trzymaj sie dziewczyno i płacz jesli chcesz, krzycz, użalaj jeśli Ci to pomaga. Jesteś bardzo dzielna , masz cudowne córeczki , z których wkrótce wyrosna piekne, mądre i zdrowe nastolatki . A te choroby już wkrótce sie skończą.

www.pajacyk.pl i kliknąc w brzuszek pajacyka. Każde klikniecie to pieniążki od sponsorów na posiłki dla głodnych dzieci. Można klikac tylko raz dziennie.
musze wam przyznać , ze ostatnio mam bzika na punkcie tego typu stron www. Uważam że to wręcz obowiazek pomagać w ten sposób, Już chyba prostrzego sposobu pomagania innym nie ma.
Zresztą chyba nie ja jedna bo dostałam na skrzynkę informacje o Pajacyku od jednej z naszego grona (chyba od Reni?)

Dyśka popieram bojkot takiej knajpy, icon_twisted.gif

Co do prezentów to tez jeszcze nie mam pomysłów. Też chętnie skorzystam z podpowiedzi.
Pa pa

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
Iwa.mamaprzemka
czw, 20 lis 2003 - 12:01
Jakieś rozdwojenie jaźni mam czy co.
Zaczełam pisac o pajacyku ale myśł o biedniutkiej Lunce nie pozwoliła mi dokończyć.
Jakos sie w tym połapiecie. icon_biggrin.gif
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post czw, 20 lis 2003 - 12:01
Post #83

Jakieś rozdwojenie jaźni mam czy co.
Zaczełam pisac o pajacyku ale myśł o biedniutkiej Lunce nie pozwoliła mi dokończyć.
Jakos sie w tym połapiecie. icon_biggrin.gif

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 12:19
Post #84

Iwa, hehehe, polapalam sie, ale jak chcesz, to mozesz zmienic, musisz wejsc na swoj post i kliknac "zmien", wtedy edytujesz swoj post
o ile jestes zalogowana icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Renia
czw, 20 lis 2003 - 12:26
Iwa ja też się połapałam i lecę klikać na brzuch pajacyka.


Monia nie bój się scyzoryka, gdzie jesteś ?
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 12:26
Post #85

Iwa ja też się połapałam i lecę klikać na brzuch pajacyka.


Monia nie bój się scyzoryka, gdzie jesteś ?

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
sole
czw, 20 lis 2003 - 12:39
Cześć dziewczyny, nie odzywałam się bo byłam przeziebiona, a póżniej mały.No ale teraz mamy to za sobą Dzisiaj jestem zła na samą siebie !!!Otóż moje szczeście (Alek)tak zamknał szafę szklaną że nie ma szyb wdzrzwiach!!To byla sekunda i po szkle.Jemu nic sie nie stało , nawet nie krzyczałam bo zaraz zwiał a ja się wziełam za sprzatniecie szkła.Normalnie wysiadam ........... :? Czy wasze dzieci są tez takie ruchliwe?Kupiłam sobie ostatnio ksiażke o wychowaniu dzieci tzn.Jak wychowac dziecko aby bylo szczesliwe?(Tytułu jak zwykle nie pamietam dokładnie ale cos takiego).Może czytałyscie?narazie przeczytałam około 30 stron i jest dosyć ciekawa i madra.Pozdrawiam
Wiola i Alek(30.06.2002)
sole


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 24
Dołączył: nie, 14 wrz 03 - 12:26
Skąd: Węgorzewo
Nr użytkownika: 1,050




post czw, 20 lis 2003 - 12:39
Post #86

Cześć dziewczyny, nie odzywałam się bo byłam przeziebiona, a póżniej mały.No ale teraz mamy to za sobą Dzisiaj jestem zła na samą siebie !!!Otóż moje szczeście (Alek)tak zamknał szafę szklaną że nie ma szyb wdzrzwiach!!To byla sekunda i po szkle.Jemu nic sie nie stało , nawet nie krzyczałam bo zaraz zwiał a ja się wziełam za sprzatniecie szkła.Normalnie wysiadam ........... :? Czy wasze dzieci są tez takie ruchliwe?Kupiłam sobie ostatnio ksiażke o wychowaniu dzieci tzn.Jak wychowac dziecko aby bylo szczesliwe?(Tytułu jak zwykle nie pamietam dokładnie ale cos takiego).Może czytałyscie?narazie przeczytałam około 30 stron i jest dosyć ciekawa i madra.Pozdrawiam
Wiola i Alek(30.06.2002)
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 13:16
A nie ma ksiazki: "Jak wychowywac dziecko, by matka byla szczesliwa i pozostala przy zdrowych zmyslach"? Chetnie taka przeczytam.

Ciesze sie Reniu, ze juz za mna tesknisz icon_smile.gif Ale ja tu PRACUJE! Nie moge marnowac czasu na glupoty! (A tak naprawde, to wyszlam zeskanowac zdjecia i zaraz wam wysle! Solo i Iwona - wyszych maili nie mam, wiec prosze podajcie mi, jesli chcecie).
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 13:16
Post #87

A nie ma ksiazki: "Jak wychowywac dziecko, by matka byla szczesliwa i pozostala przy zdrowych zmyslach"? Chetnie taka przeczytam.

Ciesze sie Reniu, ze juz za mna tesknisz icon_smile.gif Ale ja tu PRACUJE! Nie moge marnowac czasu na glupoty! (A tak naprawde, to wyszlam zeskanowac zdjecia i zaraz wam wysle! Solo i Iwona - wyszych maili nie mam, wiec prosze podajcie mi, jesli chcecie).

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 13:45
Post #88

Monika, dzieki za zdjecia, jasne, ze poznaje!!! ale dla mnie to latwizna, bo Was znam w realu

alez Wam te dzieci wyrosly, jakie juz dorosle!!!!!!!
Dyska
czw, 20 lis 2003 - 13:54
Pragne sie podzielic z Wami pewna refleksja
Otoz facjate mam generalnie niewyjsciowa, ale tym razem stalo mi sie cos strasznego icon_lol.gif

Monika, kocham Cie, mow mi wiecej takich milych rzeczy, a Cie ozloce icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Na szczescie troche Cie znam i wiem, ze zartowalas z tym idealem icon_smile.gif
Tak czy inaczej bylo milo icon_biggrin.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 20 lis 2003 - 13:54
Post #89

Pragne sie podzielic z Wami pewna refleksja
Otoz facjate mam generalnie niewyjsciowa, ale tym razem stalo mi sie cos strasznego icon_lol.gif

Monika, kocham Cie, mow mi wiecej takich milych rzeczy, a Cie ozloce icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Na szczescie troche Cie znam i wiem, ze zartowalas z tym idealem icon_smile.gif
Tak czy inaczej bylo milo icon_biggrin.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 13:58
Dlaczego "żartowałam"? Wcale nie żartowałam: jesteś troskliwa, cierpliwa, kochająca i taka skłonna do poświęceń. Widzę to chociażby po tym, jak tęsknisz za Tymkiem w pracy. Ja się cieszę, że wyrywam się z domu do pracy! icon_lol.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 13:58
Post #90

Dlaczego "żartowałam"? Wcale nie żartowałam: jesteś troskliwa, cierpliwa, kochająca i taka skłonna do poświęceń. Widzę to chociażby po tym, jak tęsknisz za Tymkiem w pracy. Ja się cieszę, że wyrywam się z domu do pracy! icon_lol.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Iwa.mamaprzemka
czw, 20 lis 2003 - 14:00
Monika jeszcze pytasz, jasne że chce. Wyślij na istyczyrz@wp.pl
czekaaaaaammmmmmm icon_biggrin.gif
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post czw, 20 lis 2003 - 14:00
Post #91

Monika jeszcze pytasz, jasne że chce. Wyślij na istyczyrz@wp.pl
czekaaaaaammmmmmm icon_biggrin.gif

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 14:33
Monia no jasne, że za Tobą tęsknie i to bardzo wink.gif

A może same napiszmy taką książkę ?

Ja czasami też z radością wychodzę do pracy, ale nawet wtedy często myślę o Majce. No teraz naprzykład zastanawiam się czy zupkę zjadła.

Hej
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 14:33
Post #92

Monia no jasne, że za Tobą tęsknie i to bardzo wink.gif

A może same napiszmy taką książkę ?

Ja czasami też z radością wychodzę do pracy, ale nawet wtedy często myślę o Majce. No teraz naprzykład zastanawiam się czy zupkę zjadła.

Hej

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 14:41
Ja tak samo - ciągle myślę, czy babcia Majki nie dręczy wink.gif

Przepraszam bardzo, ale na wirtualną polskę to ja nioc wysłać z obrazkami nie mogę: ani z yahoo, ani z pracy - bo to (za przeproszeniem) gówniane skrzynki są... Tak więc, Katiek, Ines, Iwona - przykro mi, ale zdjęć do Was wysłać nie mogę - może ktoś inny?
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 14:41
Post #93

Ja tak samo - ciągle myślę, czy babcia Majki nie dręczy wink.gif

Przepraszam bardzo, ale na wirtualną polskę to ja nioc wysłać z obrazkami nie mogę: ani z yahoo, ani z pracy - bo to (za przeproszeniem) gówniane skrzynki są... Tak więc, Katiek, Ines, Iwona - przykro mi, ale zdjęć do Was wysłać nie mogę - może ktoś inny?

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
baszka
czw, 20 lis 2003 - 15:03
Monika dzieki za zdjęcia, rozpoznałam wszystkich, a Tymek taki rudy jak na zdjęciach? No i chyba mama włoski mu zapuszcza. Adam jak tylko widzi że robi sie Hipkowi "czeski metal" to zaraz każe obcinać.
A Ines ma nową skrzynke, pozwolę sobie przedstawic innees@buziaczek.pl to na to wysyłacie
A mi tez nic nie idzie na WP, a Kasia ma juz na gg napisane że juz nie ma internetu icon_cry.gif Co my biedne zrobimy. Na sesemesach trzeba sie kontaktować.
A Wam to sie w pracy nudzi że tak piszecie i piszecie, chyba posty na akord icon_wink.gif
Lunka co ja ci moge powiedzieć, no nie wiem bo sie nieznam ale myslimy o Tobie i dziewczynkach ciepło to moze pomoże.
Hipek narazie nie chruje i oby tak pozostało bo niechcę chróbska i już.

A męzowi na gwiazdke kupie ksiązkę bo lubi takie wojenne i jakąś fajna czapke albo fajna piżame bo ma same dziadoskie. Chciałam mu taka śmieszną kupić np. ze snoopym, ja uwielbiam snoopiego i jak tylko cos jest to kupuje, a wiem że H&M ma taka seirie i jak bym tam była to bym wykupiła icon_smile.gif
A albo takie majtki od Moniki, który model Tomkowi kupujesz? icon_lol.gif

Hipek znowu ma sezon buziaczkowy i rozdaje je na prawo i lewo, fajnie ściska gładzi mnie po buzi mówi moja i całuje z odgłosem icon_biggrin.gif Jest teraz chyba w najfajniejszym wieku! Codziennie sie z niego smieje bo tak fajnie tańczy i śpiewa, i juz naprawde zaczęlam sobie radzic z ego napadami złości, poprostu mocno go przytulam i cicho mówię do niego. Chyba dorosleję na starość.
Aha i zaczął mówic " pupka" na kupka, ale po zrobieniu. Na papmpersa mówi tez "sisi" a dzisiaj chwycił sie za siurka i powiedział "sikok" icon_biggrin.gif
A najfajniej jak bierze w wannie mydło i sam sobie myje brzuszek i siurka albo bierze krem i nabiera troszke na palec i smaruje buzię icon_smile.gif Super!
Ale nie chce żebym mu zęby myła tylko sam, ale bardziej to gryzie szczoteczkę i wysysa pastę. A jak jest u Was?

Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post czw, 20 lis 2003 - 15:03
Post #94

Monika dzieki za zdjęcia, rozpoznałam wszystkich, a Tymek taki rudy jak na zdjęciach? No i chyba mama włoski mu zapuszcza. Adam jak tylko widzi że robi sie Hipkowi "czeski metal" to zaraz każe obcinać.
A Ines ma nową skrzynke, pozwolę sobie przedstawic innees@buziaczek.pl to na to wysyłacie
A mi tez nic nie idzie na WP, a Kasia ma juz na gg napisane że juz nie ma internetu icon_cry.gif Co my biedne zrobimy. Na sesemesach trzeba sie kontaktować.
A Wam to sie w pracy nudzi że tak piszecie i piszecie, chyba posty na akord icon_wink.gif
Lunka co ja ci moge powiedzieć, no nie wiem bo sie nieznam ale myslimy o Tobie i dziewczynkach ciepło to moze pomoże.
Hipek narazie nie chruje i oby tak pozostało bo niechcę chróbska i już.

A męzowi na gwiazdke kupie ksiązkę bo lubi takie wojenne i jakąś fajna czapke albo fajna piżame bo ma same dziadoskie. Chciałam mu taka śmieszną kupić np. ze snoopym, ja uwielbiam snoopiego i jak tylko cos jest to kupuje, a wiem że H&M ma taka seirie i jak bym tam była to bym wykupiła icon_smile.gif
A albo takie majtki od Moniki, który model Tomkowi kupujesz? icon_lol.gif

Hipek znowu ma sezon buziaczkowy i rozdaje je na prawo i lewo, fajnie ściska gładzi mnie po buzi mówi moja i całuje z odgłosem icon_biggrin.gif Jest teraz chyba w najfajniejszym wieku! Codziennie sie z niego smieje bo tak fajnie tańczy i śpiewa, i juz naprawde zaczęlam sobie radzic z ego napadami złości, poprostu mocno go przytulam i cicho mówię do niego. Chyba dorosleję na starość.
Aha i zaczął mówic " pupka" na kupka, ale po zrobieniu. Na papmpersa mówi tez "sisi" a dzisiaj chwycił sie za siurka i powiedział "sikok" icon_biggrin.gif
A najfajniej jak bierze w wannie mydło i sam sobie myje brzuszek i siurka albo bierze krem i nabiera troszke na palec i smaruje buzię icon_smile.gif Super!
Ale nie chce żebym mu zęby myła tylko sam, ale bardziej to gryzie szczoteczkę i wysysa pastę. A jak jest u Was?

Całuski Basia

--------------------
user posted image
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 15:18
Właśnie kończę pisanie na akord (to przez Renię - bo mnie podjudza!) i lecę do domu. Maja robi to samo - z wydalaniem, myciem, smarowaniem się, tańcem i całowaniem. Serio, identycznie! Tylko nie ma siusiaka. I za każdym razem, jak widzi u taty to widać na jej twarzy pomieszanie niedowierzania ze strachem icon_rolleyes.gif

Pa! Do juterka!
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 15:18
Post #95

Właśnie kończę pisanie na akord (to przez Renię - bo mnie podjudza!) i lecę do domu. Maja robi to samo - z wydalaniem, myciem, smarowaniem się, tańcem i całowaniem. Serio, identycznie! Tylko nie ma siusiaka. I za każdym razem, jak widzi u taty to widać na jej twarzy pomieszanie niedowierzania ze strachem icon_rolleyes.gif

Pa! Do juterka!

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Iwa.mamaprzemka
czw, 20 lis 2003 - 16:44
Monika może przejdzie tutaj: logos@poczta.gazeta.pl albo zstyczyrz@op.pl
czekaaaaammmmmmmm
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post czw, 20 lis 2003 - 16:44
Post #96

Monika może przejdzie tutaj: logos@poczta.gazeta.pl albo zstyczyrz@op.pl
czekaaaaammmmmmmm

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
nedka
czw, 20 lis 2003 - 18:28
Moniko, bardzo lubię Ciebie czytać, uwielbiam Twoją bezpośredniość, szczerość i tę kąśliwość.
A poza tym, nawet nie wiesz, ile mamy ze sobą wsólnego. Ciągle, jak o czymś piszesz, to mówię sobie - rany ona jest taka sama, jak ja.
Nawet okres też mam dzisiaj, hihi.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post czw, 20 lis 2003 - 18:28
Post #97

Moniko, bardzo lubię Ciebie czytać, uwielbiam Twoją bezpośredniość, szczerość i tę kąśliwość.
A poza tym, nawet nie wiesz, ile mamy ze sobą wsólnego. Ciągle, jak o czymś piszesz, to mówię sobie - rany ona jest taka sama, jak ja.
Nawet okres też mam dzisiaj, hihi.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
nedka
czw, 20 lis 2003 - 18:54
Oczywiście uwielbiam czytać każdą z Was. Jesteście kochane i jak tylko wracam z pracy, to pierwsze co robię, to czytam, co u Was.
Szkoda tylko, że te posty na akord wink.gif piszecie wtedy, kiedy ja ciężko pracuję.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post czw, 20 lis 2003 - 18:54
Post #98

Oczywiście uwielbiam czytać każdą z Was. Jesteście kochane i jak tylko wracam z pracy, to pierwsze co robię, to czytam, co u Was.
Szkoda tylko, że te posty na akord wink.gif piszecie wtedy, kiedy ja ciężko pracuję.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
sole
czw, 20 lis 2003 - 19:43
Mój adres e-mailowy sole2@poczta.onet.pl, czekam na zdjęcia waszych maluszków.Zazdroszcze Wam ze mieszkacie tak blisko siebie że możecie się spotykać :) A ja na tych Mazurach taka samotna :cry:
sole


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 24
Dołączył: nie, 14 wrz 03 - 12:26
Skąd: Węgorzewo
Nr użytkownika: 1,050




post czw, 20 lis 2003 - 19:43
Post #99

Mój adres e-mailowy sole2@poczta.onet.pl, czekam na zdjęcia waszych maluszków.Zazdroszcze Wam ze mieszkacie tak blisko siebie że możecie się spotykać :) A ja na tych Mazurach taka samotna :cry:
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 21:56
Post #100

Sole wybieramy sie na Mazury na wakacje za rok
na razie plany, ale kto wie
to co, moze pomieszkamy u Ciebie ze 2 tygodnie??????????????
> Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002
Start new topic
Reply to this topic
19 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 24 wrz 2024 - 04:41
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama