Witam
Myssiu nareszcie nas zdjeciami uraczyłaś, jak zawsze Kacperek słodki i mikołaja wcale się niebał widzę, Aurelka jesczze jest nieufna
Odnośnie przedszkoli w czasie ferii to nie spotkałam sie nigdy z czymś takim, ze jests zamykane bo ferie, jedyne co robią to każą wpisywac dzieci na listę coby Panie mogły się rozeznac ile dizeic będzie i czy będa grupy łaczyć na ten okres. W przedszkolu Kasandry było też tak, ze z innego pzredszkola dzieci przychodziły w ramach odwiedzin bo wiadomo, ze grupy były małe to miejsce sie znalazło, wiec Myssiu myślę, ze martwisz sie niepotrzebnie.
niki napisz co u Maksia, gardelko juz nie boli ? Może to chwilowe, ja ostatnio nakarmiłam moje dziewczynki lodami i niestety troszke narzekały na gardełka, ale już jets ok. Niestety maiłam taką ochote na te lody, ze czekanie aż zasną było nie możliwe a nie pzrełknęłaby ich gdyby one patrzyły jak jem a one nie.
woanno no to teraz gdy pierwszy kurs do rodziców zaliczony to już nie bedziesz miała opró jeździć
Starsze rodzeństwo jednak ma dużo plusów, mnie czasmi Kasnadra tez potrafi zaskoczyć sowim podejściem do Aurelki , choć ostatnio ma jakieś fochy ciagle nie wiem co sie dzieje, ale myślę, ze tu za mało sloneczka i dworu wychodzi dzieciom
Aniu będę tzrymac kciuki za Dawidka i jego uszy coby wrócił chłopak do zdrówka i po feriach pomaszerował do przedszkola zdrowiusieńki
Mój mąż właśnie oznajmił, ze chce żebyśmy poszli na ich imprezę karnawałową znajmych naszych, niby fajnie troskze sie rozerwę, ale znam tylko chłopaków i jedną laske z która nie umiem jakos wspólnego języka znaleźć, jak znam męża to przegada cały wieczór, ale co tam najwyżej w akcie despreacji wypiję od razu na rozruch i sama sie zabawię
Dzielnie chodze na aerobic, byłam już dwa razy jutro ide na step, zakwasy mniejsze, mięsnie bola tam gdzie tzreba czyli jest dobrze
Ten post edytował Meggi czw, 17 sty 2008 - 12:07