Hmmmm to ja jakaś głupia jestem bo ćwiczę inaczej...
Ja robię teraz 16 powtórzeń ćwiczenia 1, potem 16 powtórzeń ćwiczenia 2-go itd... aż do 6-go i tym zamykam 1-ną serię. I tak trzy serie. Ale kurcze jakoś tak mi dobrze i tak zostawiam. Zrobię tak do końca 42-go dnia, potem dwa tygodnie sobie odpuszczę i zrobię jeszcze raz tym razem waszym sposobem - wtedy na pewno będzie już oki
No i na wiosnę powinnam jakoś wyglądać
U mnie na razie były dwa razy przerwy jednodniowe
Imprezki się kłaniają - wczoraj wróciłam do domu o 1-ej, zanim spuściłam mleczarnie i się wykąpałam to już była prawie 2-ga i sorry, ale ćwiczyć to już nie miałam ochoty jak pomyślałam o porannej pobudce przez córę